Gdybyś czytał coś więcej niż podpisy pod demotami, wiedziałbyś, że w taki sam sposób budowano w Europie. Zamek w Malborku także ma bogate w geny spójny murów
weź zwłoki nałóż na kielnię... zwłoki to kiepska zaprawa. Prędzej wrzucano do wnętrza razem z piachem i jakimiś kamieniami. Ale 500lat p.n.e. BHP trochę kulało, więc nie ma co się dziwić, a te tysiące to i tak skromnie, niektóre źródła podają jako by tam miało zginąć ok. miliona ludzi, jak widać chińczyków nigdy nie brakowało.
Tylko że Mur Chiński nie jest tylko murem w naszym rozumieniu. To także naturalne bariery, wały, rowy itp. Co do liczby ofiar przy budowie. Tysiące, nawet dziesiątki tysięcy - ok. W milion nie uwierzę. Nie jest to chyba jednak zbyt wysoka cena w zamian za istnienia które mur uratował przed najazdami.
Gówno prawda. To jeden z mitów spopularyzowanych przez takie gówno strony jak widza bezużyteczna. Dokładnie tak samo jest z popularną historią turpów pod pałacem kultury w Warszawie.Gdyby była to prawda mur chinski już dawno by sie rozpadł ponieważ zakopanie w nim ciał zmiejszyło by jego wytrzymałość do poziomu skrajnie absurdalnego.
ps. 2 kroki by naprawde zmądrzeć
1. Wchodzimy na facebooka.
2.Wciskamy ,,nielubie: na wiedzy bezużytecznej
ten mit to książkowy przykład gównoprawdy, która ma szansę stać się mitem: 90% ludzi robi takie "WOW!" i powtarza to dalej. A że mateirał organiczny nie nadaje sie na zaprawę... kto by się przejmował.
Prace przy murze trwały setki lat. Ludzie przy pracy mogli umierać ze starości. Jak nikt się nie zainteresował ciałem to mogli wrzucić w wykop fundamentowy, żeby nowego dołka nie kopać...
Boże widzisz i nie grzmisz, to tylko krwawy mit, w rzeczywistości osłabiałoby to mur i nikt tak nie robił. Masowe groby pracowników ciągną się w odległości kilkunastu metrów od muru. Czytamy i nie gadamy głupot;)
Może najpierw te zwłoki palono? Wedy to by mogło mieć jakiś sens...
Co do szacunku do zwłok. Może miało to też znaczenie symboliczne? Człowiek poświęcił życie na budowę muru, i dostał za zadanie wzmacniać go po śmierci :D
Człowieku, jak ty mało wiesz...To chyba jasne, że nie kładli całych ciał pod cegły! Poza tym, jak zapewne wiesz, z ciał ludzkich po śmierci, po jakimś czasie zostają szczątki. Kawałki ludzkiego ciała zmieszane z zaprawą to już spoiwo. A wiesz, że zaprawa to takie coś, co twardnieje? I to w stosunkowo szybkim czasie, zależy od materiału. Poza tym, oglądałem kiedyś film, w którym była spora wzmianka o takim budowaniu Muru Chińskiego i wcale nie użyto słowa : legenda", "mit" itp. Jeśli chodzi o Chiny, jestem w stanie spodziewać się wszystkiego. Więc jeśli chcesz się mądrować, najpierw pomyśl geniuszu.
Gdybyś czytał coś więcej niż podpisy pod demotami, wiedziałbyś, że w taki sam sposób budowano w Europie. Zamek w Malborku także ma bogate w geny spójny murów
kurde koleś, ale nie tysiące! Tu chodzi o liczebność.
Wiem, ale ja jestem lewicowcem. Lubię przekręcać historię.
@ ~Gamgee To porównaj sobie jak długo budowano wieki Mur, a jak długo zamek w Malborku.
weź zwłoki nałóż na kielnię... zwłoki to kiepska zaprawa. Prędzej wrzucano do wnętrza razem z piachem i jakimiś kamieniami. Ale 500lat p.n.e. BHP trochę kulało, więc nie ma co się dziwić, a te tysiące to i tak skromnie, niektóre źródła podają jako by tam miało zginąć ok. miliona ludzi, jak widać chińczyków nigdy nie brakowało.
Nie myślałem ze kiedyś spotkam eksperta od wykorzystywania ludzi jako zaprawę mularską, uszanowanie
@bichang Nie myślałem, że spotkam kiedykolwiek osobę, która nie będzie wiedziała jak się piszę zaprawa murarska, uszanowanie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 grudnia 2013 o 13:54
Zaprawa mularska... Wolnomularstwo jest wszędzie, jak widać. ;)
Znowu na demotach fałszywego dane! Mur chinki ma ponad 8tys km,a nie 2400km
Tylko że Mur Chiński nie jest tylko murem w naszym rozumieniu. To także naturalne bariery, wały, rowy itp. Co do liczby ofiar przy budowie. Tysiące, nawet dziesiątki tysięcy - ok. W milion nie uwierzę. Nie jest to chyba jednak zbyt wysoka cena w zamian za istnienia które mur uratował przed najazdami.
Gówno prawda. To jeden z mitów spopularyzowanych przez takie gówno strony jak widza bezużyteczna. Dokładnie tak samo jest z popularną historią turpów pod pałacem kultury w Warszawie.Gdyby była to prawda mur chinski już dawno by sie rozpadł ponieważ zakopanie w nim ciał zmiejszyło by jego wytrzymałość do poziomu skrajnie absurdalnego.
ps. 2 kroki by naprawde zmądrzeć
1. Wchodzimy na facebooka.
2.Wciskamy ,,nielubie: na wiedzy bezużytecznej
ten mit to książkowy przykład gównoprawdy, która ma szansę stać się mitem: 90% ludzi robi takie "WOW!" i powtarza to dalej. A że mateirał organiczny nie nadaje sie na zaprawę... kto by się przejmował.
Kolejny mit, zwłok nie dodawano do muru z czystego pragmatyzmu- byłby słabszy. Dowodem było o ile pamiętam mogiły obok muru.
brak szacunku dla zwłok to wbrew chińskim wierzeniom, znów ludzie się tutaj ośmieszają...
Prace przy murze trwały setki lat. Ludzie przy pracy mogli umierać ze starości. Jak nikt się nie zainteresował ciałem to mogli wrzucić w wykop fundamentowy, żeby nowego dołka nie kopać...
Pierwsza konstrukcja szkieletowa.
Ludzie byli zmuszani do budowy owego muru. Ci którzy sie przeciwstawiali i próbowali uciekać kończyli jako spoiwo do cegieł w murze.
Boże widzisz i nie grzmisz, to tylko krwawy mit, w rzeczywistości osłabiałoby to mur i nikt tak nie robił. Masowe groby pracowników ciągną się w odległości kilkunastu metrów od muru. Czytamy i nie gadamy głupot;)
Może najpierw te zwłoki palono? Wedy to by mogło mieć jakiś sens...
Co do szacunku do zwłok. Może miało to też znaczenie symboliczne? Człowiek poświęcił życie na budowę muru, i dostał za zadanie wzmacniać go po śmierci :D
Ja to słyszałem ze chcą docieplić i otynkować chiński mur. dobrze płaca, fajna robota. Jedyna wada to cala kasa po skończeniu całej roboty
Kto ci takich głupot naopowiadał ? Gdyby to była prawda to gdy ciała by zgniły, mur by się zawalił.
Człowieku, jak ty mało wiesz...To chyba jasne, że nie kładli całych ciał pod cegły! Poza tym, jak zapewne wiesz, z ciał ludzkich po śmierci, po jakimś czasie zostają szczątki. Kawałki ludzkiego ciała zmieszane z zaprawą to już spoiwo. A wiesz, że zaprawa to takie coś, co twardnieje? I to w stosunkowo szybkim czasie, zależy od materiału. Poza tym, oglądałem kiedyś film, w którym była spora wzmianka o takim budowaniu Muru Chińskiego i wcale nie użyto słowa : legenda", "mit" itp. Jeśli chodzi o Chiny, jestem w stanie spodziewać się wszystkiego. Więc jeśli chcesz się mądrować, najpierw pomyśl geniuszu.
Od kiedy Wielki Mur Chiński ma 2400 km? ;o