Kwaskowate owoce maruli mają 8 razy więcej witaminy C niż pomarańcze! Ich mocny aromat przyciąga słonie, które uwielbiają zrywać ten smaczny owoc. Mają one w sobie dużo oleju, dlatego po podpaleniu potrafią płonąć jak świece. Dostępny u nas Likier 'Amarula' wyrabiany jest właśnie z maruli.
W smaku przypomina papaję. Po przyciśnięciu, ze skorupki wydobywa się żółty lateks. Owoc zawiera fosfor, żelazo i witaminę C. Brązowe nasiona wyrabia się na specyfiki do leczenia skóry.
Za grubą skórą kryje się soczysty, biały miąższ, o bardzo słodkiej, kremowej konsystencji (stąd też nazwa). Owoc ten zawiera dużo fosforu i wapnia, żelazo, karoten, kwas askorbinowy i wiele innych minerałów i witamin. Podobno w połączeniu z chłodzonym mlekiem kokosowym tworzą zabójczo pyszne, naturalne lody! Mniam.
Można spożywać je na surowo i, po przetworzeniu, jako dżem, cukierki, galaretki czy wino. Rdzenni mieszkańcy Ameryki bardzo cenili sobie ten owoc, którzy łączyli je z...ikrą łososia czy też olejkiem z ryby-świecy.
Podobno sok z owoców tej rośliny wspomaga procesy lecznicze. Działa przeciwzapalnie i przeciwbólowo. Jednak wciąż istnieją kontrowersje związane ze spożywaniem soku noni (inna nazwa owocu), ponieważ nie do końca zbadane są jego właściwości, a odkryto w nim również chinony, które przez wielu lekarzy uważane są za toksyczne dla wątroby.
Owoce zawierają dużo tłuszczu i skrobi. Je się je na surowo lub po ugotowaniu, prażeniu, pieczeniu, czy też kiszeniu. Po ugotowaniu w smaku przypominają ziemniaki, a po innym przyrządzeniu - świeży chleb (stąd nazwa).
Angielska nazwa tego owocu - miracle fruit (cudowny owoc) - odnosi się do jego niezwykłej właściwości. Jakiej? Otóż, jeśli najpierw zjesz sobie taki owoc, to nawet jeśli potem zjesz coś kwaśnego, jak cytrynę czy sos tabasco - poczujesz wyłącznie słodki, przyjemny smak! A to wszystko przez niejakie glikoproteidy (mirakulinę), zawarte właśnie w synsepalu.
Guanabana, kumkwat, persymona, salak ?
Banan, marchewka, ogórek, pietruszka?
I've got the power! :D
Smocze owoce są dostępne w Polsce, podobnie jak gwiaździste. A o chlebowcu było dość głośno jakiś czas temu, kiedy z różnym skutkiem próbowano mieszkańców Afryki nauczyć jego hodowli.
A co, uciekały?
o wszystkich miałem pojęcie, więc nie oceniaj ludzi swoją miarą, to że Ty w szkole spałeś na lekcjach i teraz odkryłeś to co normalne to nie rób z siebie debila publicznie ...
Kiwano ostatnio jadłam (ma smak kiwi) można je kupić w carrefour tak samo jak pitaję :)
Kiwano i Pitaja są we Frugo.
A czytałaś skład Frugo kiedyś?? Czy tylko oglądałaś obrazki??
Szatańskie owoce z One piece xd
ósme jest Ciemna odmiana jabłka Banora White, innaczej Dumb Apples.
na pewno w cieplych krajach też niektorych naszych owocow i warzyw nie znają, ale chetnie sprobowalabym tego wszystkiego ;)
Karambola najlepsza!!!
Smoczy owoc można kupić w Kauflandzie za 10 zł szt... jest pyszny!
Ogórek kiwano widziałem... a nawet jadłem go w tym roku.
Pachnie jak kiwi, smakuje jak banan, a wygląda jak ogórek ;)
o Faken już to napisali :D
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 28 stycznia 2014 o 11:05
Amarula? Jest coś takiego? Chyba Amarena
Nie próbowałam tylko Jabuticaby.. Całą resztę można dostać w Malezji, gdzie obecnie mieszkam. Dodałabym do tej listy jeszcze Duriana, który śmierdzi jak padlina, lub gnijące odpady owoców i mięsa (razem) a jego miąższ smakuje trochę jak budyń smietankowo/waniliowy. Malezyjczycy są szaleni na punkcie wszystkich odmian Duriana, tych mniej i bardziej śmierdzących. Jednakże obowiązuje tu zakaz przewożenia tych owoców komunikacją miejską, ze względu na zapach :D
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 28 stycznia 2014 o 21:08
Cocona kojaży mi się z Kaki xD
A ja chcem Jeść pitahaje :-) :-)