Na początku ubiegłego roku ta nastolatka zaczęła dostrzegać, że ma coraz więcej wyprysków na twarzy, a ogólny stan jej skóry jest coraz gorszy. Większość rówieśników przechodziło dość łagodnie skórne zmiany hormonalne, więc pomyślała, że jak tylko dostanie miesiączki, to wszystko w ciągu tygodnia wróci do normy. Jednak mijały kolejne dni i miesiące, które nie przynosiły żadnych zmian na lepsze, a wręcz przeciwnie
Czuła się z tym źle i bardzo niekomfortowo na tyle, że nie chciała chodzić do szkoły ani spotykać się ze znajomymi. Nie pomagały jej żadne kremy i żele antybakteryjne. W końcu zdecydowała się pójść do dermatologa. Tam przepisano jej antybiotyk - minocyklinę
Po 3-tygodniowym stosowaniu dziewczyna zaczęła zauważać zmiany, wyprysków było znacznie mniej. Jednak lek niósł ze sobą również negatywne skutki. Skóra zaczęła się łuszczyć, była przesuszona, zaczerwieniona i podrażniona. Dziewczyna miała tego dość i poszła po raz kolejny do dermatologa. Lekarz, w związku ze zmianami jakie powstały po minocyklinie, nakazał jej odstawienie leku. Po serii badań, zaczęła przeszukiwać Internet w poszukiwaniu naturalnej metody przywrócenia równowagi skórze. W końcu zdecydowała się rozpocząć kurację miodem i to okazał się strzał w dziesiątkę
Zdjęcie po prawej przedstawia efekty półmiesięcznej kuracji. W trakcie leczenia nie stosowała żadnych kosmetyków do makijażu oraz innych środków, które mogłyby zatykać pory. Codziennie nasączała waciki roztworem z ciepłej wody i miodu, a następnie umieszczała je na wypryskach. By zostawały na swoim miejscu, na noc owijała twarz bandażem. Rano wypryski znacznie zmniejszyły się bądź całkiem znikały
Skóra stała się bardziej nawilżona i elastyczna. Z dnia na dzień jej stan się poprawiał, wyprysków było dużo mniej, a plamy i blizny potrądzikowe były coraz mniej zauważalne
Nowe wypryski nie pojawiały się już prawie w ogóle, a wszelkie przebarwienia znikały. Mimo, że policzki wciąż jeszcze były trochę suche, dziewczyna czuła się ze sobą znacznie lepiej
"Czuję się świetnie! Mam znacznie lepszą skórę niż kiedyś. Jest nawilżona, równomiernie stonowana i rzadko pojawiają się na niej skazy (1-2 w tygodniu). Znów polubiłam siebie i mam nadzieję, że moja kuracja przyda się niejednej osobie, która ma takie problemy z cerą. Jeśli próbowałeś wszystkiego, począwszy od kremów, żeli i antybiotyków, które okazały się nieskuteczne, spróbuj kuracji miodem. Pamiętaj - pszczoły i ich miód to Twoi przyjaciele!"
polecam olej kokosowy. szybciej działa
Tak, tylko przy cerze trądzikowej można się nabawić jeszcze większych problemów ze skórą, bo olej kokosowy jest wyjątkowo komedogenny. Lepszy byłby olej tamanu, neem czy z pachnotki. Olej kokosowy jest raczej do ekstremalnie suchej skóry, w przypadku AZS czy zmian łuszczycowych. U osób o normalnej skórze potrafi przyczyniać się do powstawania grudek lub podskórnych, bolesnych gul.
olejek z drzewa herbaciaego - jest antybakteryjny, zapobiega powastawaniu nowych pryszczaków ;p mozna dodac kilka kropel do maseczki, miodu ;) działa
Bardzo dobra, jest zwykła cytryna. Witamina C jako antoksydant działa cudotwórczo. Ukroić kilka plasterków i przetrzeć całą twarz (częstotliwość według potrzeb i tego jak reaguje skóra), zostawić na kilka minut i spłukać letnią wodą. W przypadku większych problemów, przyłożyć plasterek i przytrzymać dłużej (kilknaście, może nawet kilkadziesiąt minut).
OLEJ Z DRZEWA HERBACIANEGO - MIZERNE DZIAŁANIE, OLEJ PICHTOWY (Z SOSNY SYBERYJSKIEJ) TROCHĘ LEPSZY. OBYDWA NALEŻY ROZCIEŃCZYĆ, BO MOŻE POPARZYĆ SKÓRĘ.
GENERALNIE - WSZYSTKO ZALEZY OD SKÓRY. JEDNYM COŚ POMAGA - U INNYCH NIE WIDAĆ ZMIAN.
Mając przed oczami scenę z filmu "Chłopaki nie płaczą" zapytam czy nie pomyślała o tym aby uprawiać seks z kobietami albo mężczyznami? Wszystko jedno... :)
Film filmem, ale to nie działa.
Fakt, że miód ma właściwości przeciwzapalne i odkażające, znany jest tak jakby od paru tysiącleci - dlatego choćby jest tak popularny w leczeniu chorób górnych dróg oddechowych, w szczególności przeziębienia.
i skuteczny !
Brałbym jak cygan zasiłek.
I przy okazji schudła. Co oznacza, że przestała wpierdzielać chipsy itp, które powodowały u niej trądzik itp. + witamy mejkap! :)
LOL. Powiedz, gdzie ty człowieku widzisz, żeby ona chodź trochę schudła.
Patrząc tylko po twarzy nie ocenisz czy schudła. Weź pod uwagę, że skóra ze zmianami trądzikowymi jest z ich powodu spuchnięta, bo toczy się stan zapalny. Po zlikwidowaniu wyprysków twarz może wyglądać szczuplej, bo nie ma już opuchlizny..
A poza tym, pierwsze zdjęcia są beznadziejne- nie eksponują twarzy i dlatego wydaje się mieć pulchniejszą twarz (ale to i tak w minimalnym stopniu). Sporo robi fryzura- proste włosy optycznie wyszczuplają twarz trochę. A poza tym, może, jeśli masz rację, to kolejność była odwrotna- zaczęła jej się poprawiać cera, więc wzięła się za siebie.
Widać, że zdecydowanie schudła... Najwięcej do gadania z trądzikiem ma dieta a co za nią idzie odporność - bo bezwzględnie każdego to atakuje a jedynie organizm różnie się broni... Ktoś powie, że geny - tak, nabyta odporność (pasywna).
miód ma działanie antybakteryjne
Dodatkowo miód spowodował schudnięcie oraz ułożenie włosów ;) Wiele zmienia to w jakiej pozycji i uczesaniu była na pierwszym, a w jakim na ostatnim zdjęciu. Widać też, że na ostatnim zatuszowała przynajmniej jednego dużego pryszcza na policzku, a obecne podkłady, pudry itd + lekki photoshop mogą zdziałać cuda ;) I nie twierdzę, że nie odniosła sukcesu, szczerze to mało mnie to interesuje, bo już od lat mam swój sposób na skórę bez pryszczy i polecam każdemu. A mianowicie, nie używam do mycia twarzy żadnych mydeł, toników nic, już od wielu lat. Tylko czysta woda, a efekt był natychmiastowy, wcześniej sprawdzałam niemal każdy preparat, skóra się łuszczyła itd. po odstawieniu wszystkiego zaczęła się goić, a nowe zmiany się nie pojawiały. W tych mydłach jest cała tablica Mendelejewa i wcale nie wpłynie lepiej na czystość - mi wystarcza woda i jest czysta, co więcej nigdy się nie poci twarz, nie jest wysuszana przez mydło i ma naturalne pH. Używam tylko kremów ale dobranych starannie składowo, nie interesują mnie reklamowane na prawo i lewo paskudztwa, polecam przede wszystkim te które nie mają parafiny (paraffinum liquidum).
Pierdomenico- Co mają pryszcze do wagi? Ważę ok 60 kg przy wzroście ok 170cm (jestem dość chuda) i do niedawna miałam poważne problemy z cerą, a mam koleżankę, która waży o wiele więcej (mówiąc krótko jest nieprzeciętnie gruba) a cerę ma fantastyczną (a wcina chipsy i przekąski kiedy tylko ma ochotę). Dziewczyna z demota stosowała kurację kilka miesięcy- gdyby w tym czasie wszystko poza cerą zostało tak samo byłoby to co najmniej podejrzane. No i przechodząc do Twojej metody, to wytłumacz mi proszę- myjesz twarz tylko wodą? Serio Ci to pomaga? Trochę mnie to dziwi, bo przecież używasz kremów, a one poza substancjami, które się wchłaniają mają też "nośnik" który na skórze zostaje, dodatkowo w ciągu dnia na skórze zbierają się różne zanieczyszczenia (nie mówię już o makijażu)- czy sama woda jest w stanie to usunąć?
i mocno schudla przy tej kuracji.
Jak komuś tłumaczę, że nie wyjdę, bo mnie wysypało (zbliżający się okres, stres, gorsze jedzenie przez jakiś czas) to nikt mnie nie rozumie. A to w sumie normalne, że wtedy osoba jest bardziej aspołeczna...
Różnica czasowa na tych zdjęciach to kilka lat. Po prostu zaczęła bardziej dbać o siebie. Zamiast przesuszać skórę tonikami, złuszczała martwy naskórek (piling i inne) i nawilżała ją (kremy, może i ten miód, który ma działanie przeciw bakteryjne). Ale to wszystko pokazuje, że trzeba śpieszyć się po woli, czyli być cierpliwym. :)
i zeszczuplała przy okazji
ja mialem problem z tradzikiem, ktory znijnal po tym jak zaczalem sie golic i uzywac wody ppo goleniu, alkohol w niej zawarty wysuszał pryszcze
Cudowny sposób w tej wersji na włosy by się zdał
Jest parę sposobów - znam jeden bardzo skuteczny lek, ale znam też sposób jeszcze prostszy i naturalniejszy - wyciskanie. To wcale nie sprawia, że trądziku jest więcej. Trzeba umiejętnie wyciskać, pod każdym wypryskiem, pod skórą jest kawałek białego czegoś, jak się to wyjmie, wtedy trądzik znika.
Ok też spróbuje, i po 2 miesiącach zobaczymy
Mieć mały trądzik przez niecały rok dojrzewania. Jakie to bolesne wow! Kobieta na zdjęciu ma lekkie objawy. O sukcesie może mówić ktoś kto się zmaga latami z ciężkimi zmianami na twarzy i udaje się wyleczyć. We współczesnym czasach gdzie ważny jest wygląd, to mieć takie cholerstwo, coś okropnego, żeby się zaakceptować i w ogóle. Wiec jak ktoś nigdy nie przeżył, nie wie co to za 'BÓL'.
Najlepsze co można zrobić, to zrezygnować ze śmieciowego jedzenia. Odstawić wszystkie chemiczne kosmetyki. Postawić na prostotę, przemywać skórę ziołowymi naparami, kremy naturalne 100% naturalne można poszukać wcześniej na internecie, przeczytać opinie i działać. Kobiety zrezygnujcie z make up! Dlaczego kobieta maluje twarz? - bo chce wyglądać ładnie. Skóra nie oddycha i zamyka się błędne koło. Miesiąc bez podkładu a cera gwarantuje odzyska swój blask. Trzymajcie się!
To jeszcze poradź mi coś na AZS ;p
@Mkcf Ważne żeby przywrócić naturalną barierę lipidową skóry. Nie stosować szamponów z SLSami, parabenami i innymi świństwami. Lepiej wybierać te z MLS niż SLS, SLES. Do mycia włosów i skóry głowy dobrze sprawdzają się proszki roślinne np. shikakai + reetha + amla, glinka ghassoul, dobrze oczyszczają, nie podrażniają i są naturalne. Do twarzy polecam naturalne kremy polskiej firmy SYLVECO z betuliną, tłusty na noc i drugi lekki brzozowy na dzień. Mydła z 50% lub więcej zawartością allepo, np. allepo +oliwa z oliwek. Twarz przemywać naparem ziół skomponowanym według własnego uznania, polecam poczytać o ich właściwościach w google. Osobiście lubię również naturalne rosyjskie czarne mydło babuszki Agaffi, fenomenalne i uniwersalne na bazie wyciągów z ziół, olejków, piękny skład, choć gdzieś po środku zawiera jeden chemiczny składnik. Jeden, a pozostałe trzydzieści pare czysta natura. Ważne by patrzeć na skład kosmetyków! Z półproduktów warto zainwestować w mocznik, czyste ceramidy i dodawać po odrobinie do kremów, czy maseczek, kwas hialuronowy 3 fazowy. Maseczki z glinki zielonej. Naturalny czysty olej arganowy. Do złuszczania naskórka przy AZS nie nadają się ziarniste peelingi i odpadają wszystkie drogeryjne, ba nawet pokusiłabym się o stwierdzenie że apteczne również. To są koncerny farmaceutyczno kosmetyczne, którym nie zależy na poprawie kondycji naszej skóry, a jedynie jej czasowym polepszeniu stanu. Ułudnym, tak by kupować więcej i więcej, a po czasie skóra dalej jest w fatalnym stanie. Ważne by dobrać pod siebie dobrą pielęgnacje. A wewnętrznie, polecam wypić szklaneczkę soku pomidorowego. Jeść produkty bogate w cynk. Pozdrawiam
Antybiotyki to najgorszy wynalazek ludzkości, powinno się je stosować tylko w sytuacjach zagrożenia życia i to też nie zawsze. Niszczą zdrowe komórki gorzej niż radioaktywność. Są naturalne (chociaż bardzo drogie) kosmetyki po których trądzik schodzi jak ręką odjął (oczywiście po ich regularnym i odpowiednio długotrwałym stosowaniu. 100% naturalnych składników, zioła, minerały a nie chemia przez którą każdy z nas za parę lat umrze na raka lub inne paskudztwo.
Szczerze mówiąc, nie wierzę w kosmetyki kiedy ma się do czynienia z poważnymi zmianami (podkreślam- poważnymi, a nie kilkoma lekkimi pryszczykami). A to dlatego, że kosmetyki działają od zewnątrz i tylko na skórę. Moja siostra stawia na kosmetyki i prawda jest taka, że póki stosuje te drogie jest ok, ale jak je odstawia kiedy wydaje się, że sytuacja jest opanowana i przechodzi do nie najgorszych, ale słabszych i nieco tańszych kosmetyków problemy wracają. Ja natomiast postawiłam na naturalne metody i stosowałam kurację drożdżową- teraz już nic nie robię. Kurację przerwałam ponad rok temu i nadal jest ok
@Anytsuj Skoro po odstawieniu kremów które używa cera natychmiast przechodzi w okropny stan, to już samo to daje do myślenia. Takie kremy są nic nie warte. A pewnie zastępowała jakimiś bublami 'tanimi' jak to napisałaś, źle dobrała kosmetyk i tyle. Cena nie ma znaczenia. Można kupić do 40zł wiele śwetnych kremów, które działają o niebo lepiej niż te 100zł +, a i efekt jest długotrwały i nie przemija zaraz po odstawieniu lol.
Antybiotyki to jeden z NAJLEPSZYCH wynalazków ale niestety nie ludzkości a natury. Pierwszym znanym antybiotykiem była penicylina, która zostala odkryta w naturalnej pleśni, natomiast juz duzo wczesniej używano (pewnie nieświadomie) antybiotyku jakim jest CZOSNEK. I to właśnie czosnek uwazany za taki cudowny, naturalny środek na wszystkie choroby jest jednym z silniejszych antybiotyków. Także zanim sie wypowiesz na jakis temat to dowiedz sie czegoś o tym:)
Sam to stosuje, niszczy skórę ale działa serio :d
do twarzy jej z otwartymi ustami
Co to, jakaś reklama nowego specyfiku na trądzik?
Durny gimbastyczny demot.
Jedyna skuteczna metoda to tani specyfik dostępny bez recepty, BENZACNE 5% (nie 10% bo jest za mocny i pali twarz), regularnie rano i wieczorem smarujemy całą twarz, nawet tam gdzie nie ma syfa bo jutro tam może być więc trzeba go ubiec, usta nawilżamy kremem nivea lub czymkolwiek aby nam nie zasychało na styku usta-skóra twarzy, po miesiącu gwarantuję, że nawet najgorszy trądzik zejdzie, potem już możemy smarować profilaktycznie od czasu do czasu ale ja smarowałem się tak od 17 do 26 lat, miałem mega syfy i prawie mi zdziobało twarz, na szczęście znalazłem sam tą maść i jestem wdzięczny producentom, nie dość że tania to jeszcze działa, przekażcie to wszystkim bo po co chodzić z syfami ?
chiński miód działa cuda... zastosowała też "feng-shui" i postawiła łóżko na balkonie...
Hej! Apel do wszystkich niedowiarków! Mam także trądzik i nic nie pomagało. Po zobaczeniu tego demota pomyślałam "Spróbuję i tak nic nie stracę"
Efekty są powalające i fakt faktem, że blizny muszą się wygoić, ale liczba syfów diametralnie się zmniejszyła. Spróbujcie (z naturalnym miodem) a nie pożałujecie :D
wcale nie wyglądała tak tragicznie... Ale problem miała. Szkoda, że nie jest dokładnie opisane co robiła. Na kobieta.wp.pl/kat,26369,title,Skuteczna-walka-z-tradzikiem-czy-to-w-ogole-mozliwe,wid,16523085,wiadomosc.html?ticaid=11292f znalazłam parę porad, ale szukam jakiś konkretnych kosmetyków czy tabletek...
Na wp znalazłam fajny artykuł o trądziku, są tam porady czego unikać aby trądzik nie powstawał, ale jak wyleczyć te krostki, które już mam? tu ten artykuł: kobieta.wp.pl/kat,26369,title,Skuteczna-walka-z-tradzikiem-czy-to-w-ogole-mozliwe,wid,16523085,wiadomosc.html?ticaid=1129a6
Gdyby zastosowała Nonacne ze strony to nie miała by już problemu z trądzikiem, tak jak ja!