Wina zawsze lezy po stronie wlasciciela, a nie psa. Po pierwsze mogl nie zostawiac psa z tak malym dzieckiem, a po drugie chyba nie za bardzo przylozyl sie do wychowania (czy tez tresury) psa. Nie zdarzylo mi sie spotkac psa, ktory bylby agresywny sam z siebie.
~blizzarder ma rację - to właściciele odpowiadają za ułożenie psa. Pies to zwierzę stadne, uznającej najczęściej jedną osobę za swojego przewodnika. Pozostali członkowie rodziny są traktowani jako stado, a w stadzie zdarzają się konflikty. Jak sobie ułożysz psa, tak będzie traktował ciebie i innych.
no właśnie... Ja kocham psy ale nigdy nie zrozumiem tych "psiowatych" co im pozwalają rozwalić swój brudny odbyt na kanapie albo co gorsza w łóżku....albo dawać siebie lizać psowi, który dopiero co wylizał gówno z zada swojego i sąsiada....Jak widzę takich ludzi, którzy psom na takie rzeczy pozwalają to rzygać mi się chce...w mojej głowie to wygląda tak, że właściciel jest taki sam jak pies....wysra się, podetrze dupe a potem nie umytą wita się z Tobą....albo wysra się nie podetrze i idzie do łóżka...i śmierdzi...w takim domu to już potem nie wiem czy to śmierdzi tylko psem czy również właścicielem??? psa miejsce jest na podwórku...ew mogę mu wybudować większą budę z ogrzewaniem czy coś ale w domu?? na tapczanie??? na łóżku???? na mordzie?????
Wierzę, że to zrobił pies, ale równie dobrze mógł zrobić to człowiek. Zmierzam do tego, że psa jak człowieka - musisz wychować i ułożyć. Jeśli za wychowanie uważa się przywiązanie psa do budy i spuszczanie go na noc ... - efekty sam pokazałeś.
A mój pies nienawidzi dzieci. Jak tylko jakieś zobaczy to od razu warczy i szczeka i chce się rzucać do ataku. Kot też nie lubi dzieci, ucieka od nich :)
19 jest przeuroczy :)
Atak gimbusów pt. "dzieci wcale nie są słodkie" za 3...2...1...
Każdy, kto uważa, że dzieci nie są słodkie, musi być gimbusem?
Nie, ale kazdy gimbus uwaza, ze dzieci nie sa slodkie. Szach-mat ateisci.
Oj tam słodkie. Smakują jak kurczak :)
kurczak? a nie są nieco słodsze?
PS: wiem z jakiejś książki że ludzie są słodsi
dzieci śmierdzą
pies ze smoczkiem mnie rozwalił :)
Dla szukających głosu rozsądku - tygodniowy Harry Harper zagryziony przez psa swoich dziadków:
http://www.dailymail.co.uk/news/article-2306281/Harry-Harper-death-Placid-Jack-Russell-fatally-bit-baby-head-curled-carry-cot.html
Wina zawsze lezy po stronie wlasciciela, a nie psa. Po pierwsze mogl nie zostawiac psa z tak malym dzieckiem, a po drugie chyba nie za bardzo przylozyl sie do wychowania (czy tez tresury) psa. Nie zdarzylo mi sie spotkac psa, ktory bylby agresywny sam z siebie.
~blizzarder ma rację - to właściciele odpowiadają za ułożenie psa. Pies to zwierzę stadne, uznającej najczęściej jedną osobę za swojego przewodnika. Pozostali członkowie rodziny są traktowani jako stado, a w stadzie zdarzają się konflikty. Jak sobie ułożysz psa, tak będzie traktował ciebie i innych.
"pies ci morde lizał" a nie, najpierw swój odbyt
głupiś...w pierwszej kolejności jajca...wszak pies jak nie ma co robić to wiesz chyba co sobie liże ;p;p
no właśnie... Ja kocham psy ale nigdy nie zrozumiem tych "psiowatych" co im pozwalają rozwalić swój brudny odbyt na kanapie albo co gorsza w łóżku....albo dawać siebie lizać psowi, który dopiero co wylizał gówno z zada swojego i sąsiada....Jak widzę takich ludzi, którzy psom na takie rzeczy pozwalają to rzygać mi się chce...w mojej głowie to wygląda tak, że właściciel jest taki sam jak pies....wysra się, podetrze dupe a potem nie umytą wita się z Tobą....albo wysra się nie podetrze i idzie do łóżka...i śmierdzi...w takim domu to już potem nie wiem czy to śmierdzi tylko psem czy również właścicielem??? psa miejsce jest na podwórku...ew mogę mu wybudować większą budę z ogrzewaniem czy coś ale w domu?? na tapczanie??? na łóżku???? na mordzie?????
http://www.chirurgia-plastyczna-kobus.pl/zdj/plastyczna/plast_36_new.jpg
http://www.interwencja.polsat.pl/image/mini/380895.jpg
http://i.wp.pl/a/f/jpeg/24548/fakt_bestia_pogryzienie_280.jpeg
i wiele wiele innch!!!
Wierzę, że to zrobił pies, ale równie dobrze mógł zrobić to człowiek. Zmierzam do tego, że psa jak człowieka - musisz wychować i ułożyć. Jeśli za wychowanie uważa się przywiązanie psa do budy i spuszczanie go na noc ... - efekty sam pokazałeś.
Lubie zwierzęta, ale na nie ćśeba uwaźać
A mój pies nienawidzi dzieci. Jak tylko jakieś zobaczy to od razu warczy i szczeka i chce się rzucać do ataku. Kot też nie lubi dzieci, ucieka od nich :)
Psy mają tak naturalnie, że instynktownie opiekują się słabszymi, małymi dziećmi. Potem już się z nimi zżywają, gdy dorastają.