Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
496 510
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar 4mach
+6 / 8

gość dostał do ręki standardowy formularz, w którym widnieje taki zapis i pan "redaktor" narobił wrzasku...
przecież wystarczy napisać w tej rubryce: brak spalin ew 0% czegokowliek

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ATAT
+4 / 4

Pff wielkie rzeczy u nas kolo zbudował samuchód prawie że na wode i kazali mu go rozebrać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar GODsaveTHEcat
+3 / 3

Jeśli chodzi ci o wynalazek Pana Jana Gulaka to nie był samochód "prawie na wodę" tylko system wtrysku pary wodnej do diesla. Pan Gulak twierdzi, że zużycie paliwa spada o 60-70%, osobiście uważam to za bzdurę. Dodatkowo wynalazca źle wytłumaczył sposób działania swojego urządzenia. Jeśli dobrze pamiętam stare wpisy z forum taka instalacja faktycznie przynosi korzyści ale maksymalnie 20-30% i to tylko i wyłącznie w dieslu. Czemu gorąca para w dieslu pomaga? Po pierwsze jest gorąca i pomaga odparować olej napędowy, polepsza to mieszanie z powietrzem, więcej paliwa zostaje w pełni wykorzystanego w czasie spalania. Po drugie po zapłonie, para wodna przyjmuje energię cieplną "wybuchu" i rozszerza się. Innymi słowy energia cieplna która normalnie zostałaby zmarnowana idzie na zwiększenie objętości gazów w cylindrze czyli większą moc silnika. Para wodna i ogólnie woda, ma również jeszcze jedną zaletę, zapobiega spalaniu stukowemu, można to wykorzystać i zwiększyć kompresję w silniku. Niektórzy wskazywali również, an to że sama obecność pary wodnej czy też wody w cylindrze zwiększa kompresję (bo woda zabiera miejsce) i również to może przyczynić się do zwiększenia wydajności silnika. Ogólnie temat bardzo ciekawy. Gdybym miał diesla to bym przetestował, ale w benzyniakach efekty są mizerne, słyszałem o pewnych sukcesach z wtryskiem "zimnej mgiełki" jednak tu w dużej mierze przeszkadza czujnik lambda który po wprowadzeniu wody do silnika pokazuje duże stężenie tlenu w spalinach. Niestety przez to komputer postanawia podawać więcej paliwa i wszelkie oszczędności z wykorzystania wody zostają zniwelowane.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~agnes_86
0 / 2

ukrainiec, który zamiast pić wódkę, coś konstruuje ? dziwne..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Adrian1234
+3 / 3

Oczywiście, że będą mu rzucać kłody pod nogi po pierwsze: samochodu trzeba kupować gotowe, znanych marek a nie samemu kombinować. Oryginalne psują się co chwilę więc można zarobić na ciągłych naprawach a ten pewnie zbudował jakieś ustrojstwo co się nie psuje więc nikt oprócz właściciela na tym nie zarobi. Po drugie to przemysł paliwowy to brzydka sprawa i nigdy nie lubią gdy ktoś bawi się w alternatywne środki dzięki którym samochody mogą jeździć. Wniosek: jak robisz dokładnie to co reszta społecznictwa to wszystko jest dobrze ale jak kombinujesz i sam coś konstruujesz to ktoś zawsze będzie chciał Ci przeszkodzić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem