Nie wierzę, że ten crap trafił na główną... Ciekawe co gość miał robić po przegraniu o włos najcenniejszego medalu, jaki może zdobyć. Pewnie skakać z radości, że ma srebro i gratulować 10 razy Bródce. Ludziom się w głowach poprzewracało.
Dokladnie, na wszystkich portalach jezdza po holendrze, gdybym ja przegral zloto o tak malo to bym pewnie z miesiac chodzil wkurzony i moze nawet nie na Brodke tylko na samego siebie, tak czy siak ciezko zeby czlowiek skakal z radasci, a co do wypowiedzi Brudki to wygrywac tez trzeba umiec, mogl sie domyslic jak sie czuje Holender i nie wymagac od niego eseju z gratulacjami, to samo do reszty oburzonych, widza jak Koen nie pogratulowal naszemu, ale jak jezdza po przegranym to juz nie widza...
a widzieliscie jak kasai cieszył sie pomimo ze przegrał minimalnie ze stochem? szczegolnie ze ma juz 42 lata i raczej nie bedzie miał szans na kolejny medal, a ten pomaranczowy burak ma cała kariere przed soba. widac ze jestescie zadumanymi w sobie burakami ktorym tatus ustawil zycie i nie bierzecie pod uwage ''porazki'' ktora jest drugie miejsce. obyscie z podium kiedys spadli
"Dał temu wyraz w hali lodowej, a także podczas niedzielnej ceremonii nagradzania medalistów w Parku Olimpijskim, gdzie stał z kwaśną miną.", "Byłam świadkiem, jak dopiero na drugi dzień niektórym z Holendrów przeszły przez gardła gratulacje dla Zbyszka."
Troche empatii, nie ma co wymagac od goscia ktory przegral zeby lecial z gratulacjami jak natchniony, wygrywac trzeba umiec, ale lepiej podchwycic plotke i zmieszac goscia z blotem bo nie docenil zajebistosci naszego zawodnika, ciekawe czy Brodka by tak od razu lecial do niego z gratulacjami gdyby bylo na odwrot, nie sadze...
Porażka jest naturalną częścią zmagań sportowych. Przegrywać trzeba umieć. Jeśli nie radzi sobie z tym ktoś starszy, niż siedmiolatek, to powinien poważnie się nad sobą zastanowić. Oczywiście Polacy zawsze będą lizać tyłki bogatszym państwom, bo się nie szanują. Widział ktoś niemiecką restaurację z obsługą znającą język polski? W drugą stronę mamy to prawie wszędzie. Jeśli sami się nie będziemy szanować, to reszta świata tego tym bardziej nie uczyni. Co do Holendra jeszcze - ma srebrny medal w łyżwiarstwie szybkim, czyli ma coś, czego nie posiada jakieś 7 miliardów ludzi. To raczej powód do dumy, a nie mazania się jak dzieciak.
Bródka zamknął by mordę bo jest gorszy od holendra. Wygrał niech się cieszy, ale po co fochy pokazuje że Kone z radością mu nie gratulował. Już mu odbiło od medalu. Już zaczyna gwiazdorzyć. Co za burak
Burak i cham. Niektórzy z was się wielce oburzają, że Polacy tak na niego najeżdżają. Przegrał niewiele, ale przegrał bo takie są przepisy w łyżwiarstwie szybkim, nikt mu tego złota nie zabrał, gdyby były inne przepisy to by było dwa złota, ale tak nie jest i zwyczajnie jest gorszy. Nie ma to znaczenia czy przegrał o te 4 cm, znaczenie ma to, że nie potrafił się zachować.
Teraz Polacy go bronią, co mnie wcale nie dziwi, bo zawsze Polak stara się przypodobać zachodnim nacją, że jest taki wspaniały i dobroduszny, a prawda jest taka że jakby to Holender wygrał taką przewagą i Polak się tak zachował to byście nie mówili, że ma prawo być zdenerwowany, tylko że cham i prostak i zachowuje się jak typowy przedstawiciel naszego narodu, ale przecież przegrał Holender to trzeba wchodzić im za przeproszeniem w cztery litery.
Jeszcze minister spraw zagranicznych winien przesłać notę dyplomatyczną z przeproszeniami dla Holendrów, za to że Polak śmiał z nimi wygrać, przecież to obraza dla nich, bo Polacy to ludzie drugiej kategorii.
Burak i cham... a co takiego zrobił że go tak wyzywasz? Ja nie oglądałem bo się nie interesuje, ale wkurza mnie już ten temat. Czy wyzywał od polaka od oszustów, zarzucił mu przychylność sędziów czy powiedział że to jemu się złoto należy? Nie ma obowiązku cieszyć się ze zwycięstwa pana Bródki i nie ma obowiązku się z nim kumplować czy mu gratulować czegokolwiek. Więc na jakiej podstawi stwierdzasz że źle się zachował?
Nadajecie na tworce demota ale taka jest niestety prawda, troche to dziecinne zachowanie ze strony holendra ze takie humory odstawia, przegral to trzeba to przyjac na klate a nie udawac obrazonego, nawet gdyby przegral o centymetr to tylko jego wina nie zlotego medalisty. Popatrzcie na inne dyscypliny jak sie ludzie ciesza ze w ogole jakikolwiek medal maja.. a ten fochy.. parodia
Ale trochę zrozumienia, ludzie, to było 0.003 sekundy. Fakt, faktem, charakter może i trochę nie teges, ale każdemu byłoby ciężko.
To tak, jakby w szkole zabrakło wam 0.25pkt. do zaliczenia testu i nauczyciel powiedział, że nie podciągnie :P
Jakiego zrozumienia? To zawody sportowe, zwycięzca tylko jeden chociażby o ułamek sekundy. Sama swego czasu brałam udział w zawodach gdzie liczone były punkty za wykonanie i mierzony czas. I też nie było "zmiłuj się" bo złoto tylko dla jednego - najlepszego.
Myślę, że trochę za mocny pojazd jest w stronę tego Holendra. Nie chcę bronić jego zachowania, ale faktem jest że trenował całe mnóstwo dni, tygodni, miesięcy, tak wiele przygotowań.... by przegrać o trzy tysięczne. Nie jest to raczej sytuacja w kij dmuchał.
Jak mi się to podoba. Jedno przypadkowe ujęcie, krótki komentarz i od razu ludzie patrzą na człowieka jak na coś paskudnego, co trzeba podeptać i zniszczyć. Jakiś czas temu w podobnym stylu ludzie zostali zmanipulowani informacją, jaka to Agnieszka Radwańska jest beznadziejna bo nie umie przegrywać. Dowody? Zdjęcie, na którym nie była uśmiechnięta...
Dokładnie. Trzeba umieć zachować się z klasą. Miał prawo być naburmuszony - przegrał w końcu 0,003 sek. Ale przegrał i powinien porażkę przyjąć. Za przykład naprawdę sportowego zachowania przytaczam Noriakiego Kasai - japońskiego skoczka. Czekał 20 lat (!!!) na medal olimpijski w konkursie indywidualnym. I przegrał złoto z młodzieniaszkiem - Kamilem Stochem. Minimalnie przegrał (ba! w drugiej serii skoczył dalej). Co zrobił Kasai? Z uśmiechem na twarzy pogratulował Stochowi. I był wniebowzięty na ceremonii rozdania medali. I za to wielki szacunek.
Nie wierzę, że ten crap trafił na główną... Ciekawe co gość miał robić po przegraniu o włos najcenniejszego medalu, jaki może zdobyć. Pewnie skakać z radości, że ma srebro i gratulować 10 razy Bródce. Ludziom się w głowach poprzewracało.
Dokladnie, na wszystkich portalach jezdza po holendrze, gdybym ja przegral zloto o tak malo to bym pewnie z miesiac chodzil wkurzony i moze nawet nie na Brodke tylko na samego siebie, tak czy siak ciezko zeby czlowiek skakal z radasci, a co do wypowiedzi Brudki to wygrywac tez trzeba umiec, mogl sie domyslic jak sie czuje Holender i nie wymagac od niego eseju z gratulacjami, to samo do reszty oburzonych, widza jak Koen nie pogratulowal naszemu, ale jak jezdza po przegranym to juz nie widza...
a widzieliscie jak kasai cieszył sie pomimo ze przegrał minimalnie ze stochem? szczegolnie ze ma juz 42 lata i raczej nie bedzie miał szans na kolejny medal, a ten pomaranczowy burak ma cała kariere przed soba. widac ze jestescie zadumanymi w sobie burakami ktorym tatus ustawil zycie i nie bierzecie pod uwage ''porazki'' ktora jest drugie miejsce. obyscie z podium kiedys spadli
"Dał temu wyraz w hali lodowej, a także podczas niedzielnej ceremonii nagradzania medalistów w Parku Olimpijskim, gdzie stał z kwaśną miną.", "Byłam świadkiem, jak dopiero na drugi dzień niektórym z Holendrów przeszły przez gardła gratulacje dla Zbyszka."
Troche empatii, nie ma co wymagac od goscia ktory przegral zeby lecial z gratulacjami jak natchniony, wygrywac trzeba umiec, ale lepiej podchwycic plotke i zmieszac goscia z blotem bo nie docenil zajebistosci naszego zawodnika, ciekawe czy Brodka by tak od razu lecial do niego z gratulacjami gdyby bylo na odwrot, nie sadze...
Porażka jest naturalną częścią zmagań sportowych. Przegrywać trzeba umieć. Jeśli nie radzi sobie z tym ktoś starszy, niż siedmiolatek, to powinien poważnie się nad sobą zastanowić. Oczywiście Polacy zawsze będą lizać tyłki bogatszym państwom, bo się nie szanują. Widział ktoś niemiecką restaurację z obsługą znającą język polski? W drugą stronę mamy to prawie wszędzie. Jeśli sami się nie będziemy szanować, to reszta świata tego tym bardziej nie uczyni. Co do Holendra jeszcze - ma srebrny medal w łyżwiarstwie szybkim, czyli ma coś, czego nie posiada jakieś 7 miliardów ludzi. To raczej powód do dumy, a nie mazania się jak dzieciak.
Bródka zamknął by mordę bo jest gorszy od holendra. Wygrał niech się cieszy, ale po co fochy pokazuje że Kone z radością mu nie gratulował. Już mu odbiło od medalu. Już zaczyna gwiazdorzyć. Co za burak
Pokaż mi conajmniej 3 argumenty ze gwiazdorzy i mu odbija
Demot sponsorowany lizustwem.
2 na mecie to 1 przegrany. To się nazywa mentalność zwycięscy. A tak dla przypomnienia:
http://bi.gazeta.pl/im/e1/68/bb/z12282081Q,Amerykanska-gimnastyczka-McKayla-Maroney-wsciekla.jpg
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 18 lutego 2014 o 7:25
Kazdy na jego miejscu bylby wkurzony. Kurcze no mial skakac z radosci, przynajmniej niczego nie udaje.
Burak i cham. Niektórzy z was się wielce oburzają, że Polacy tak na niego najeżdżają. Przegrał niewiele, ale przegrał bo takie są przepisy w łyżwiarstwie szybkim, nikt mu tego złota nie zabrał, gdyby były inne przepisy to by było dwa złota, ale tak nie jest i zwyczajnie jest gorszy. Nie ma to znaczenia czy przegrał o te 4 cm, znaczenie ma to, że nie potrafił się zachować.
Teraz Polacy go bronią, co mnie wcale nie dziwi, bo zawsze Polak stara się przypodobać zachodnim nacją, że jest taki wspaniały i dobroduszny, a prawda jest taka że jakby to Holender wygrał taką przewagą i Polak się tak zachował to byście nie mówili, że ma prawo być zdenerwowany, tylko że cham i prostak i zachowuje się jak typowy przedstawiciel naszego narodu, ale przecież przegrał Holender to trzeba wchodzić im za przeproszeniem w cztery litery.
Jeszcze minister spraw zagranicznych winien przesłać notę dyplomatyczną z przeproszeniami dla Holendrów, za to że Polak śmiał z nimi wygrać, przecież to obraza dla nich, bo Polacy to ludzie drugiej kategorii.
*nacjom - a tak poza tym to masz rację :-)
Burak i cham... a co takiego zrobił że go tak wyzywasz? Ja nie oglądałem bo się nie interesuje, ale wkurza mnie już ten temat. Czy wyzywał od polaka od oszustów, zarzucił mu przychylność sędziów czy powiedział że to jemu się złoto należy? Nie ma obowiązku cieszyć się ze zwycięstwa pana Bródki i nie ma obowiązku się z nim kumplować czy mu gratulować czegokolwiek. Więc na jakiej podstawi stwierdzasz że źle się zachował?
Ja też jestem chamem i to dla mnie komplement, często widzę korelację między tępotą a rzekomą kulturą... co ma się cieszyć że przegrał?
Czy na tym zdjęciu też jest burakiem i chamem?
http://images65.fotosik.pl/670/a04cc49571c9e91emed.jpg
burakiem to się jest kiedy się nie potrafi odmienić rzeczownika przez przypadki, jak można napisać "komu? czemu?" - nacją?? Nacjom! buraku
Nadajecie na tworce demota ale taka jest niestety prawda, troche to dziecinne zachowanie ze strony holendra ze takie humory odstawia, przegral to trzeba to przyjac na klate a nie udawac obrazonego, nawet gdyby przegral o centymetr to tylko jego wina nie zlotego medalisty. Popatrzcie na inne dyscypliny jak sie ludzie ciesza ze w ogole jakikolwiek medal maja.. a ten fochy.. parodia
Ale trochę zrozumienia, ludzie, to było 0.003 sekundy. Fakt, faktem, charakter może i trochę nie teges, ale każdemu byłoby ciężko.
To tak, jakby w szkole zabrakło wam 0.25pkt. do zaliczenia testu i nauczyciel powiedział, że nie podciągnie :P
Jakiego zrozumienia? To zawody sportowe, zwycięzca tylko jeden chociażby o ułamek sekundy. Sama swego czasu brałam udział w zawodach gdzie liczone były punkty za wykonanie i mierzony czas. I też nie było "zmiłuj się" bo złoto tylko dla jednego - najlepszego.
Myślę, że trochę za mocny pojazd jest w stronę tego Holendra. Nie chcę bronić jego zachowania, ale faktem jest że trenował całe mnóstwo dni, tygodni, miesięcy, tak wiele przygotowań.... by przegrać o trzy tysięczne. Nie jest to raczej sytuacja w kij dmuchał.
Foch nabrał nowego wymiaru :D
Jak mi się to podoba. Jedno przypadkowe ujęcie, krótki komentarz i od razu ludzie patrzą na człowieka jak na coś paskudnego, co trzeba podeptać i zniszczyć. Jakiś czas temu w podobnym stylu ludzie zostali zmanipulowani informacją, jaka to Agnieszka Radwańska jest beznadziejna bo nie umie przegrywać. Dowody? Zdjęcie, na którym nie była uśmiechnięta...
Uważam że obu należało się złoto
Nie mówię, że robi dobrze, ale jakby Bródka przegrał to cała Polska by narzekała że to 0,003 sekundy i to na pewno pomyłka etc. etc.
Co za debil z autora tego demota...Ty się wku*wiasz gdy Ci auto nie zapali albo mleko wykipie...empatia ogromna!!
''nie ważne czy wygrasz o metr czy kilometr grunt żeby wygrać''
Dokładnie. Trzeba umieć zachować się z klasą. Miał prawo być naburmuszony - przegrał w końcu 0,003 sek. Ale przegrał i powinien porażkę przyjąć. Za przykład naprawdę sportowego zachowania przytaczam Noriakiego Kasai - japońskiego skoczka. Czekał 20 lat (!!!) na medal olimpijski w konkursie indywidualnym. I przegrał złoto z młodzieniaszkiem - Kamilem Stochem. Minimalnie przegrał (ba! w drugiej serii skoczył dalej). Co zrobił Kasai? Z uśmiechem na twarzy pogratulował Stochowi. I był wniebowzięty na ceremonii rozdania medali. I za to wielki szacunek.