Czyli państwo w którym szleje bezroboci, korupcja a na wizytę do specjalisty czeka się latami. Państwo w którym Unia zakazała nam używać zwykłych żarówek i nakazała używać energooszczędne, państwo w którym panują unijne przepisy zakazujących nam wędzenia jedzenia i wielu absurdalnych przepisów. Państwo w którym wprowadza się gender, chce się 4-latki uczyć masturbacji, a pewnie wkrótce będzie się uczyło o tych 56 płciach wprowadzonych przez Facebooka jako czegoś normalnego (ciekawe czy popi modlący się na majdanie wiedzą o tym). Popieram protestujących którzy chcą wyzwolić się z pod władzy Rosji, ale unie może być jeszcze gorszym rozwiązaniem, odbierze im przepisami i oskarżeniami o różne fobie to co odbierają nam, a co popycha tych walczących do protestów, tym czymś jest honor i duma z własnej ojczyzny. Popieram pomysł Marszałka Piłsudskiego aby Polska w porozumieniu z Ukrainą, Białorusią, Litwą i całą ścianą wschodnią stworzyć sojusz, który będzie opierał się Rosji, socjalistyczna unia nie jest nam do tego potrzebna.
Bo do tej pory znali tylko biedę socjalistyczną i nie umieją wyobrazić sobie że bieda demokratyczno-kapitalistyczna jest jeszcze gorsza .
Btw cholernie dobre pytanie...
~ta ale ty pieprzysz, w Polsce nie żyje się tak źle jak wszyscy spekulanci by chcieli, wielcy chędożeni ekonomiści i znawcy kur*wanckiej maci od wszystkiego. Gdyby była taka bieda jak mówicie, to na stronach ludzie by się nie kłócili o to czy kupić iPhone'a, czy galaxy, ps4 czy xbox one i inne. Ludzie kupują samochody, poziom życia się podnosi. A jak do ciężkiej cholery nie wiesz co Una zrobiła dla Polski, to do ku*wy nędzy wyjdź na ulicę sprzed kompa i zobacz na ilu nowo wybudowanych budynkach, renowacjach i innych chędożonych obiektach jest tabliczka z napisem "projekt współfinansowany z środków Unii Europejskiej".
ps.
chędoż się
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 lutego 2014 o 12:09
Yamir, jak niema pracy to te wszelkie renowacje są nic nie warte, bo ludzie odejdą tam gdzie jest praca i zostaną piękne pustostany, które z nieużywania popadną w ruinę. Żeby Unia nam na coś dała pieniądze to najpierw musi nam je zabrać, bo (niespodzianka !!!) pieniądze nie biorą się znikąd, a rządy mają tylko tyle pieniędzy ile zabiorą obywatelom. Wolałbym żeby pieniądze zostały w prywatnych rękach i wtedy jak coś jest potrzebne i dochodowe ludzie sami w to zainwestują i nie będzie trzeba opłacać urzędników rozdzielających dotacje.
O jakim zabieraniu człowieku mówisz? O Składkach? Unia nam więcej daje niż zabiera. Praca jest, nawet w tak małym miasteczku jak Bieruń ludzie spokojnie mogą pracę znaleźć. Kto ucieka za granicę? Rozmawiając z ludźmi, to Oni głównie tam jeździli, bo więcej zarobią. Tyle, naturalna kolej rzeczy, że jak ktoś chce zarobić więcej, to szuka gdzie indziej i (tu Cię zaszokuję) Unia nam daje taką możliwość, że możesz wyjechać za pracą gdzie chcesz. Nie widzisz jak poziom życia w Polsce się podniósł przez ostatnie lata? Bo ja widzę. Przypomnij sobie jak było. Jak kraj wyglądał. Pieprzysz głupoty, że Unia taka zła chyba z zasady, bo Polakom tak ciężko przyznać, że coś jest dobrze, jest lepiej. Wieczni malkontenci.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 lutego 2014 o 13:09
Yamir, ja nie twierdziłem, że Unia nam więcej zabiera niż daje, bo nie posiadam takich danych, a ciebie proszę o przedstawienie danych, że więcej dostajemy niż dajemy. Ja twierdzę, że gdyby nam nie zabierano, to ludzie inwestowali by sami to co uważają za przydatne i dochodowe, a tak ich nie stać. Jak państwo, czy taż międzypaństwowa organizacja jak Unia zabiera pieniądze, to nim je da na coś, to jeszcze musi opłacić urzędników rozdzielających finanse i wiele środków przez to przepada. Ja w swoim mieście widzem piękne wyremontowane budynki i brak pracy, bo zamiast inwestować w przemysł zainwestowano w coś co ładnie wygląda, ale za co to utrzymać to nikt się nie zastanowił. Ja nie jestem przeciwnikiem wolnego przepływu ludzi i towarów, ja jestem przeciwnikiem przepisów, które zakazują sprzedaży takich a takich warzyw i owoców, zakazują wędzenia, zakazują palenia węglę, zmuszają do płacenia na globalne ocieplenie i tym podobnym.
Tu się z Tobą zgodzę, że urzędników i papierkowej roboty powinno być mniej, nie mniej jednak te zabieranie pieniędzy idzie choćby na szkoły, szpitale policje etc. choć nie zawsze są najlepiej zainwestowane, często nawet do dupy, ale raz nikt nie jest nieomylny, dwa nie mów, że gdybyśmy nie płacili tych podatków, to by nas było stać choćby na szkolenie czy leczenie, bo to nie prawda. Powinieneś dobrze wiedzieć, że większość ludzi nie jest obrotna i nie ma smykałki do interesów. Dlatego państwo powinno im zapewnić właśnie takie rzeczy, a nie zostawić ludzi na lodzie. Skąd to wiem (z unią)? Zobacz ile choćby dróg nabudowali, oczywiście faktem jest, że można było lepiej to zrobić więcej, ale nie jestem spekulantem i malkontentem. Poziom życia się podniósł to fakt. Miasta nie budują fabryk etc. inwestują w infrastrukturę, żeby ktoś tam chciał postawić fabrykę.
ps. przeciwnikiem teorii globalnego ocieplenia także jestem. Uważam, że Unia mimo niektórych bzdurnych przepisów i tak więcej dobrego zrobiła niż złego, widzę to jadąc nową ulicą, widzę budowaną nową halę sportową gdzie mogę pograć, remontowane(ocieplane głownie) bloki. A jak uważasz, że mogłoby być lepiej i masz konkretny plan prócz pustych słów to zabierz się za politykę, a nie obrzucaj błotem wszystko(tutaj hiperbolizuję), czy wygaduj takie głupoty jak o zmuszaniu do masturbacji 4-latki...
Yamir, dobra, co do ostatniej rzeczy to wziąłem to z innego demota i faktycznie nie powinienem tutaj tego poruszać. Unia daje nam na budowę infrastruktury by powstały nowe fabryki? Świetnie, tyko przy tak wysokich kosztach pracy mało komu opłaca się zatrudnić pracownika, a co dopiero postawić fabrykę i jak już wspominałem nieużywane rzeczy niszczeją. Gdyby pieniądze szły głównie na szkoły, szpitale policje to byłoby świetnie, ale przez teorie o globalnym ociepleniu (której przeciwnikiem obaj jesteśmy) pieniądze w dużej mierze idą na nią. Nie twierdzę, że Unia zrobiła same złe rzeczy, ale obawiam się, ze przez durne przepisy i nietrafione inwestycje przejadła już swój dobrobyt i dławi gospodarkę. Jeśli Unia ograniczy się do wolnego przepływu ludzi i towaru między państwami (bez opłat i pozwoleń), do sojuszu militarnego i współpracy służb medycznych, ratunkowych i policyjnych (z zachowaniem autonomii co do skali sojuszu i współpracy i zachowania możliwości renegocjacji w przypadku różnorakich wydarzeń, a nie odgórnie narzuconych wytycznych), do dzielenia się dorobkiem naukowym i kulturalnym (Erasmus), do rozwoju infrastruktury i nie będzie nam dyktować jakie jedzenie, jak zakrzywione i jak wielkie możemy jeść, jakich żarówek możemy używać i czym możemy palić to jestem w stanie zaakceptować taką Unie. Ograniczenie wydatków Unii, ograniczenie jej kompetencji, zmniejszenie biurokracji.
Widocznie, co do fabryk się nie dogadamy ;P choć mam odmienne zdanie, to muszę przyznać Ci rację co do reszty. Uważam, że chcemy tego samego, tylko odmiennymi drogami :)
Yamir, również uważam, że w wielu sprawach chcemy tego samego, tylko odmiennymi drogami :)
Po prostu, Ty uważa, że Unie da się zreformować, a ja wątpię czy da się ją uratować i wolałbym bardziej rozwijać współprace z najbliższymi sąsiadami (pacz wpis pierwszy + jeszcze parę sąsiadów) niż wierzyć w aksamitne wielkie sojusze jak przed II WŚ (może bardziej w tym wpisie chodzi mnie o względy bezpieczeństwa niż ekonomiczne, ale cóż taki kierunek studiów :P). Co do ekonomii i rozwoju nadal uważam, że Unia będzie nas już tylko ograniczać i że Ukraina powinna sprzymierzyć się znam i z sąsiadami niż z UE, ale dobra jeszcze przez jakiś czas dam Unii szanse na zreformowanie się (pozostając eurosceptykiem i umiarkowanym korwinistą i zwolennikiem projektu Piłsudskiego).
W każdym razie miło podyskutować z kimś inteligentnym i fajnie, że komentarze na demotach nie skończyły się pyskówką :)
Ktoś chyba za bardzo nie uważał na lekcjach historii. Fakt faktem podobna sytuację mieliśmy w 1980 roku. Ale zostało podpisanie porozumienie sierpniowe w sali BHP Stoczni Gdańskiej z reprezentacją strony rządowej przez Lecha Wałęsę i Mieczysława Jagielskiego (21 postulatów). Porozumienie gwarantowało m.in. powstanie pierwszych niezależnych związków zawodowych. Wydarzenia te przyjmuje się jako początek procesu obalenia systemu komunistycznego we wschodniej Europie. I najważniejsze, w przeciwieństwie do sytuacji na Ukrainie u nas nie było rozlewu krwi.
~mmmaaallla ---- Ty mi opowiesz o lekcjach historii? Ja w 1980 roku miałem 15 lat, więc znam te wydarzenia nie z lekcji, ale z życia. Owszem - podpisano wtedy porozumienia, ale było to poprzedzone strajkami, protestami w całej Polsce. Dopiero w wyniku tych wydarzeń doszło do podpisania porozumień. Oczywiście, przebieg wydarzeń na Ukrainie nie jest kopią naszych wydarzeń, ale chodzi mi o ogólny przekaz - stanowczy protest narodu przeciwko władzy. U nas zakończyło się to podpisaniem porozumień... Na Ukrainie też jeszcze może tak być...
Xyf, mam znajoma na Ukrainie i pomijajac to, ze ludzi do milicji wcielaja sila to ona mieszka w malutkim miasteczku wielkosci Wieliczki lub nawet mniejszym i nawet tam ludzie zbieraja sie na rynku, aby protestowac:)
Sytuacja na Ukrainie jest inna niż w Polsce 30 lat temu. Geopolitycznie Polacy byli i są zgodni: Chcemy na Zachód, nie do Moskwy. Na Ukrainie jest 50 na 50. Połowa chce do Europy połowa do Rosji. /// Polacy nie wyjdą na ulicę, bo wbrew pozorom naprawdę nie żyje nam się aż tak źle. Rewolucja jest ostatecznością. Społeczeństwo zacznie rewolucje tylko wtedy gdy nie będzie miało już nic do stracenia.
Zgadzam się z Xarem położenie, które przez większość naszej historii było niekorzystne, teraz może wykorzystać by przynosiło zyski, tylko by to osiągnąć trzeba mieć coś do zaoferowania, dobre drogi, szybką kolej itp.
Najlepszym polem bitwy jest nasze pole, coś takiego jak grupa wyszechradzka tylko prawdziwa organizacja skupiająca ta małe zacofane kraje wschodniej Europy, niezależni od Rosji, od UE i od innych amerykańskich ścierw.
Tobie, mi się nie żyje źle. Pomyśl czasami o innych którzy przymierają głodem. Nie patrz na pełne galerie handlowe, popatrz na jadłodajnie i banki żywność które też są pełne.
@Antonio1985 Doskonale cię rozumiem,ale nie rozumiem "tej" części Ukrainy która jest za Rosją.JAK OBYWATELE MOGĄ POPIERAĆ PREZYDENTA KTÓRY STRZELA DO WŁASNYCH OBYWATELI?! W poprzednim democie zadałeś wręcz filozoficzne pytanie:"Co wybierzecie integralność państwa i pacyfikację protestujących? Czy rozpad państwa i nie strzelanie do swoich obywateli?" No widzisz chcę przeprowadzić małą analizę geopolityczną:Rosja pragnąc odbudować swoje imperium próbuje dawne republiki wciągnąć w swoją strefę wpływów.Wiadomo że w Europie będzie to Ukraina i Białoruś.Rosja próbuje z tych krajów zrobić strefę buforową dla swoich celów,a ktoś spyta czemu to robi? Ponieważ jeśli Ukraina i Białoruś wejdą do UE wtedy Rosjanie zostaną bez osłony na Nizinie Środkowoeuropejskiej.Zastanówmy się jakie to odległości? Jeśli Ukraina i Białoruś zostałaby pod opieką Rosji to wtedy z najbliższej zachodniej stolicy miałaby do Moskwy jak mnie pamięć nie myli (piszę z pamięci,więc przepraszam za ewentualne błędy) około 1200 km,a jeśli te kraje dołączyłyby do UE,wtedy ta odległość zmniejszyła by się do UWAGA 300 KM! CZYŻ TO NIE IDEALNA SYTUACJA DLA GENERAŁÓW NATO,W RAZIE EWENTUALNEJ WOJNY Z ROSJĄ? Przechodząc do meritum,uważam,że najlepszym wyjściem było by Referendum,a jak by to wyglądało? Janukowycz ogłasza referendum i poprzedzający ją okres "kampanii wyborczej" W której UE i Rosja próbują przekonać do siebie Ukraińców i niech decyduje ślepa demokracja
@Antonio1985 Doskonale cię rozumiem,ale nie rozumiem "tej" części Ukrainy która jest za Rosją.JAK OBYWATELE MOGĄ POPIERAĆ PREZYDENTA KTÓRY STRZELA DO WŁASNYCH OBYWATELI?! W poprzednim democie zadałeś wręcz filozoficzne pytanie:"Co wybierzecie integralność państwa i pacyfikację protestujących? Czy rozpad państwa i nie strzelanie do swoich obywateli?" No widzisz chcę przeprowadzić małą analizę geopolityczną:Rosja pragnąc odbudować swoje imperium próbuje dawne republiki wciągnąć w swoją strefę wpływów.Wiadomo że w Europie będzie to Ukraina i Białoruś.Rosja próbuje z tych krajów zrobić strefę buforową dla swoich celów,a ktoś spyta czemu to robi? Ponieważ jeśli Ukraina i Białoruś wejdą do UE wtedy Rosjanie zostaną bez osłony na Nizinie Środkowoeuropejskiej.Zastanówmy się jakie to odległości? Jeśli Ukraina i Białoruś zostałaby pod opieką Rosji to wtedy z najbliższej zachodniej stolicy miałaby do Moskwy jak mnie pamięć nie myli (piszę z pamięci,więc przepraszam za ewentualne błędy) około 1200 km,a jeśli te kraje dołączyłyby do UE,wtedy ta odległość zmniejszyła by się do UWAGA 300 KM! CZYŻ TO NIE IDEALNA SYTUACJA DLA GENERAŁÓW NATO,W RAZIE EWENTUALNEJ WOJNY Z ROSJĄ? Przechodząc do meritum,uważam,że najlepszym wyjściem było by Referendum,a jak by to wyglądało? Janukowycz ogłasza referendum i poprzedzający ją okres "kampanii wyborczej" W której UE i Rosja próbują przekonać do siebie Ukraińców i niech decyduje ślepa demokracja
Słusznie prawisz. Stan niezadowolenia Polaków jest związany z tym, jak rząd traktuje pewne sprawy. Ale naród nie wyjdzie na ulicę dlatego, że Trynkiewicz dostał więcej kasy od emerytki. Nie mniej uważam, że coś trzeba w naszym kraju zmienić... zanim nie będziemy mieli nic do stracenia
U nas taka sytuacja raczej nigdy nie będzie mieć miejsca. Większości nawet nie chce się zainteresować co się w polityce dzieje, a co dopiero walczyć za kraj...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 lutego 2014 o 9:05
Walczyc?Z kim? O co? W Polsce potrzebna jest przedewszystkim zmiana myslenia z socjalistycznego na wolnorynkowe. Bo inaczej liczba urzedasow bedzie ciagle wzrastala,bede wymyslali coraz wiecej glupot,a Polacy beda dawali dyla za granice.I zostanie sama patologia+ludzie na zasilkach niezdolni do pracy i urzedasy.I z kogo wtedy beda wysysac kase?(tekst to hiperbola,ale do tego wlasnie dazymy,jesliby ekstrapolowac zamiany z ostatnich lat do granicy calkowitej przemiany). Ale biorac pod uwwage "statystycznego" Kowalskiego to wcale sie nie dziwie. Ludzie to idioci(ktorymi latwo manipulowac), sa tylko madre jednostki.
To dobrze, że naród walczy i próbuje na nowo ukształtować swoją tożsamość. Trochę gorzej, że prymitywny antypolonizm i związana z nim symbolika to istotne elementy tej tożsamości dla części protestujących.
Co 4 lata macie demokratyczne wybory i głosujecie wciąż na tych samych ludzi. To czego wy narzekacie. Po co nam rewolucja, krew, śmierć. Pomyślcie trochę nad urną i nie głosujcie na partie które już rządzili (PO, PiS, SLD, TR, PSL) i stworzyły ten burdel.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 lutego 2014 o 9:36
@gizmo mam nadzieję, że tak po prostu rzucasz hasła o ignorancji w eter, a nie kierujesz ich do kogoś o innych poglądach lub zwyczajnie kogoś, kto być może wie trochę mniej o partiach od Ciebie. Bo to by znaczyło, że uważasz się za wzór prawidłowych postaw i albo Cię naśladują i są mądrzy, albo nie naśladują i są ignorantami. Ale mniejsza o to. Nie popełniłem literówki. Odniosłem się w swoim pytaniu do najświeższych plotek z politycznego podwórka dotyczących przejścia posła Wiplera do NOWEJ PRAWICY. Bo przecież jako zadeklarowany wyborca Korwina wiesz o tym, że KNP już nie ma, jest za to NP i to na tę partię zamierzasz oddać swój głos? Piszesz, że Wiplera nie znasz!? No dobra, udam, że wiem, że się zgrywasz, żebym Cię ignorantem nie musiał nazywać. Bo przecież wiesz wszystko i znasz wszystko. I nie głosujesz na ludzi zasiadających aktualnie w sejmie. Szanuję Twoje poglądy polityczne. Moje są podobne, aczkolwiek nie jestem ich aż tak pewny jak Ty.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 lutego 2014 o 20:26
Z tego co wiem, poseł Wipler może przejść, ale czy tak się stanie, i czy w ogóle jest to możliwe to nie wiem. Ja bym zdecydowanie wolał, żeby partia Korwina miała jak najmniej do czynienia z obecnymi posłami, bo także w moich oczach zyskują m.in. tym, że nie są (miejmy nadzieję) przesiąknięci przywarami obecnej (od 20 lat na scenie) klasy politycznej. Nie musisz mnie za nic przepraszać, ale faktycznie, tak odebrałem Twój post jak napisałem, być może błędnie. Pozdrawiam.
nie ważne kto głosuje ale kto głosy liczy sami się wybierają pamietam jak było referendum o UE która jest nam zbędna de facto to jeszcze głosów nie zliczyli ludzie mówili w tv na nie, a Kwachu się już podniecał na wizji bo PL do UE weszła!!!!!nie licze na takie akcje w PL bo Polacy wolą w necie jęczeć jak rewolucję zrobić!!co do wyborów nie ma nawet na kogo głosować te same gęby ciągle nowych partii wcale nie dopuszczają
Ludzie do tej pory w naszym kraju nie przejrzeli na oczy. Większość naszych obywateli niestety i stety idzie do pracy>zarobi>wyda. Schody się zaczynają dla przedsiębiorców i właścicieli firm- wtedy dopiero widać na jaki nasz kraj jest poziomie. Lecz najgorsze jest to, że większość ludzi głosuje w naszym kraju z perspektywy, że dobrze zarabia- więc na co ma narzekać?.. Druga kadencja Tuska- teraz wszyscy żałują.
Powiem tylko tyle- jesteśmy nadal krajem bardziej bliższym do krajów wschodnich mniej rozwiniętych niż zachód Europy. Niestety większość naszych obywateli sądzi, że jesteśmy na równi z Niemcami, Francją czy Hiszpanią. Niestety mówią to ludzie którzy nigdzie nie byli, albo byli tylko szkoda, że kilka dni. A w Polsce będzie do dupy tak długo jak w demokratycznym Państwie będą rządzić ludzie którzy się wychowali w komunistycznym kraju i są tym nasączeni. Potrzeba jeszcze jednego albo dwóch pokoleń na naturalne usunięcie z mózgu komunistycznych poglądów. Niestety w naszym kraju nie stawią się surowce naturalne- które by były solidnym filarem tylko na ściąganie podatków z obywatela. Ludzie- obudźcie się... U nas sytuacja wygląda identycznie jak na Ukrainie- tylko, że my mamy profesjonalistów w rządzie albo to MY jesteśmy na tyle głupi, że nie widzimy tego co się dzieję. Proponuję wszystkim hejt-osobom pomieszkać chociażby dłuższy czas na zachodzie- ale nie w "obozach pracy" z liczbą naszych rodaków sięgających liczbie przeciętnego małego miasta w Polsce, tylko normalnie z normalnymi obywatelami danego kraju. Jak u nas może być dobrze jak na stanowiskach rządowych a tym bardziej reprezentacyjnych nas na tle innych krajów zasiadają osoby z wykształceniem przeważnie historycznym i bez znajomości języków obcych.. Dlaczego? KOMUNA! To jest jak z pryszczem.. Niby się pryszcza wyciśnie(komuna) ale przez następne kilka dni będzie czerwony i zostaje ślad.. Potrzebą kilku pokoleń żeby ten czerwony ślad znikł..
Śmieszy mnie jak tak zwana lewica popiera protestantów na Ukrainie. Przecież to neonazistowskie bojówki UPA, które palą miasto i niszczą bruk. Protestanci najpierw zaczęli strzelać i zabili ponad 50 protestantów, teraz jest płacz "bo policyja snajperów rozstawiajo!". Ano rozstawiajo, bo ktoś policjantów morduje. Snajperzy mają rozkaz zdjąć każdego, kto ma broń.
Jesteś kompletnym kretynem. Polska w najbliższym czasie nie znajdzie się w takiej sytuacji. Nasz rząd nie zamierza raczej trzymać władzy siłą, szczególnie, że nie miałby jak, ponieważ w Polsce uprawnienia prezydenta są mocno ograniczone. A w dodatku warunki są tu bardzo dobre jak na były kraj komunistyczny. Nie oczekujmy, że pgospodarkę systematycznie rujnowaną przez prawie 50 lat da się tak szybko rozwinąć do poziomu krajów zachodnich, nie bądźmy naiwni. A tak poza tym Polska pokonała długą drogę od '89 roku, wystarczy spojrzeć na porównanie gospodarki Polski i Ukrainy. Wykorzystaliśmy swoją szansę i dalej idziemy do przodu. Oczywiście rząd mógłby być bardziej kompetentny, ale i tak nie jest aż tak nieudolny. Posuwamy się do przodu i to dość szybko, a że warunki życiowe odbiegają od standardów zachodnich... 50 lat nie da się szybko odrobić, szczególnie pamiętając, że my wtedy się praktycznie cofaliśmy, a oni szli do przodu...
> tomb2 ---- Jesteś kompletnym kretynem, jeżeli w taki sposób odnosisz się do nieznajomych ludzi, o których g*wno wiesz, a także jeżeli nie pojąłeś myśli przekazanej w podpisie demota. Nie chodzi o to, że u nas może być dokładna kopia wydarzeń z Ukrainy, jak również, że obecne wydarzenia u nich są dokładną kopią naszych wydarzeń z 1980 (bo nie są!). ---- Jeżeli więc nie byłeś w stanie tego pojąć, to specjalne wyjaśnienie dla Ciebie... W Polsce w 1980 roku doszło do strajków, protestów na skalę ogólnokrajową, będących wynikiem ogólnonarodowego wku*wienia aktualną sytuacją i chęci jakiejś radykalnej zmiany. Na Ukrainie obecnie jest podobnie, chociaż oczywiście sam przebieg wydarzeń jest inny (bardziej chyba podobny do naszego 1970). Natomiast poziom "wku*wienia narodowego" w Polsce obecnie jest też chyba bliski granicy wytrzymałości i obawiam się, czy nie dojdzie u nas do drastycznych wydarzeń, które byłyby wyładowaniem nagromadzonej złości na nieudolność polityków...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 lutego 2014 o 9:03
Widac nie jest tak zle,jakby to niektore sily polityczne chcialy przedstawiac. Wiec kiedy ludzie wychodza na ulice? Kiedy chca zmian, wiedza jakich i nie maja innej szansy ich osiagnac. U nas leza dwie kwestie - nie ma wspolnej wizji Polski i wielu ludziom sie podoba jak jest, bo rzad "da".
JAkim strasznym trzeba byc Id@@@@ą żeby robić taki demot. Na ukrainie najnizsza krajowa wynosi 50 euro, czyli około 240 zł, w Polsce 1350 zł. Dodoatkowo żywnosć jest dużo droższa na Ukrainie. Więc jak ty małolacie możesz to proównywać. Dodoatkowo 50% Ukrainców jawnie mówi ze chce wchłonięcia do Rosji.
~realistaggggg ---- Jakim strasznym de*ilem trzeba być, żeby w taki sposób oceniać obcych ludzi, o których g*wno wiesz, a także, żeby porównywać to aż tak punkt w punkt. ---- Na Ukrainie doszło do obecnych wydarzeń w wyniku wściekłości narodu doprowadzonej do granic wytrzymałości. U nas obecnie ogólnonarodowe wnerwienie i frustracja też jest już na bardzo wysokim poziomie. Obawiam się, czy dla osiągnięcia jakichś radykalnych zmian poziomu życia nie dojdzie u nas też do drastycznych kroków. ----- PS. Mam prawie 49 lat (nie jest to tajemnicą, bo jest napisane w moim profilu), więc ile Ty masz lat, dziaduniu (a może raczej dziadu), że nazywasz mnie małolatem?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 lutego 2014 o 9:05
@Antonio1985 Doskonale cię rozumiem,ale nie rozumiem "tej" części Ukrainy która jest za Rosją.JAK OBYWATELE MOGĄ POPIERAĆ PREZYDENTA KTÓRY STRZELA DO WŁASNYCH OBYWATELI?! W poprzednim democie zadałeś wręcz filozoficzne pytanie:"Co wybierzecie integralność państwa i pacyfikację protestujących? Czy rozpad państwa i nie strzelanie do swoich obywateli?" No widzisz chcę przeprowadzić małą analizę geopolityczną:Rosja pragnąc odbudować swoje imperium próbuje dawne republiki wciągnąć w swoją strefę wpływów.Wiadomo że w Europie będzie to Ukraina i Białoruś.Rosja próbuje z tych krajów zrobić strefę buforową dla swoich celów,a ktoś spyta czemu to robi? Ponieważ jeśli Ukraina i Białoruś wejdą do UE wtedy Rosjanie zostaną bez osłony na Nizinie Środkowoeuropejskiej.Zastanówmy się jakie to odległości? Jeśli Ukraina i Białoruś zostałaby pod opieką Rosji to wtedy z najbliższej zachodniej stolicy miałaby do Moskwy jak mnie pamięć nie myli (piszę z pamięci,więc przepraszam za ewentualne błędy) około 1200 km,a jeśli te kraje dołączyłyby do UE,wtedy ta odległość zmniejszyła by się do UWAGA 300 KM! CZYŻ TO NIE IDEALNA SYTUACJA DLA GENERAŁÓW NATO,W RAZIE EWENTUALNEJ WOJNY Z ROSJĄ? Przechodząc do meritum,uważam,że najlepszym wyjściem było by Referendum,a jak by to wyglądało? Janukowycz ogłasza referendum i poprzedzający ją okres "kampanii wyborczej" W której UE i Rosja próbują przekonać do siebie Ukraińców i niech decyduje ślepa demokracja
Jak dalej bedziemy siedziec z dupami w fotelach i tylko mądrości prawic na forach to nawet sie nie zorientujecie a bedzie juz za pozno. Ukraina WALCZY!!!! Wszyscy Polaczki chetni do pomocy a nasz kraj rozkradaja za naszymi plecami...
Oczy skierowane na Ukraine,Europejski kryzys rozwila sie w zastraszajacym tempie,Nato kuleje a talibowie raczki zacieraja,rosna w sile i tylko patrzec kiedy rusza na "wolna europe"Chiny rozpierdziela Rosje i tadam....bedziemy miec 3wojne św.....
Ukraina jest dokładnie w tym punkcie, w którym będzie Polska za 2-4 lata. Zresztą nie tylko Polska ale i cała Europa. I nie będzie tak jak na Ukrainie (50 do Rosji, 50 do Europy), tylko Rządy z braku pieniędzy zostaną odwołane i rozpocznie się regularna wojna domowa między skrajną lewicą, narodowcami i prawicą.
Albo to, albo ktoś normalny dojdzie do władzy i postawi Polskę na nogi.
to już się dzieje tylko Polak ucieka za granice a Ukrainiec walczy , pewnie dlatego ze Polska za dużo wojen krwawych przeszła a teraz mamy wojnę bez rozlewu krwi
1. Euro-Majdan to próba wciągnięcia Ukrainy do zniszczonej gospodarczo, moralnie Unii Europejskiej.
2. Po zwycięstwie Euro-Majdanu Ukraina wpadnie w sidła większego zniewolenia - Unii Europejskiej.
3. Gra interesów jaka toczy się między Rosją Putina a Unią Europejską Angeli Merkel jest ogromnie widoczna, ale trzeba chcieć wyjść poza medialną propagandę i to zauważyć.
4. Ukraina zasługuje na niepodległe władze. Niepodległe władze które nie będą upatrywały swojej stolicy w Moskwie czy w Brukseli. I o taką Ukrainę większość walczy, ale takiej Ukrainy nie chce Putin, Merkel, Obama.
Ukraina jest DOKŁADNIE w tym punkcie, w którym Polska byłaby w 1989 r., gdyby do głosu doszli ci, co dziś opowiadają jaką to "zdradą" był Okrągły Stół i jak powinno się "do końca walczyć o wolność". Chwała Bogu - nie oni wtedy mieli głos decydujący.
Nawet jeśli doszłoby u nas do "rewolucji", to władza nie odważyłaby się zabijać.
Jedynie na co nas stać to strajki związkowców o podwyższenie płacy minimalnej...
Sytuacja w dwóch różnych krajach nigdy nie jest taka sama a historia się NIE powtarza. A ci, którym się wydaje, że w UE i w Polsce jest źle, po prostu w dupie byli i gówno widzieli. Strefa Schengen i enklawy turystyczne w Turcji i Tunezji to jeszcze nie cały świat.
Na szczescie wam to nie grozi, Drodzy Polacy. Bo Polska jest prawdziwym krajem. Ale Ukraina to tylko nieporozumienie. To tylko skraj Rosji (to nawet z nazwy widac). A "Ukrainiec"- to nie narodowosc, ale tylko nazwa zyjacego na Ukrainie. A "jezyk ukrainski" to jest rosyjski ze zmienionymi koncowkami slow i kilkoma slowami ukradzionymi z jezyka polskiego. A i tak polowa ludu mowi wylacznie po rosyjsku. Dlatego nic im nigdy nie wyjdzie.
Ukraina popełnia ten sam błąd co my w przeszłości. My też chcieliśmy "dobrobytu" jakim jest demokracja i co nam z tego przyszło? Z 10 gospodarki świata jaką byliśmy za czasów Gierka teraz jesteśmy gdzieś daleko w dupie. Jaki za komuny był wiek emerytalny? No właśnie na pewno niższy niż teraz. Ciekawa kwestia jest z wizami do USA. Niby nasi sojusznicy, partnerzy, a przy tak błahej sprawie widać jak bardzo mają nas w dupie. A... i najlepsze, ile się czekało, aby dostać się do lekarza, a ile czeka się teraz? Komuniści 300 razy lepiej rządzili krajem niż Tusk. Ale ludziom, zwłaszcza młodemu pokoleniu mydli się oczy jak to było źle, jak to nie dało się żyć. Że niby mieliśmy zieloną wyspę, mamy fundusze z UE, mieliśmy Euro 2012. Ale prawda jest taka, że to teraz się nie da żyć, w porównaniu do tego co było kiedyś. Ludzie myśleli, że zachód to ziemia obiecana. Uważam, że teraz widać jak bardzo się mylili. Z resztą to widać, śledząc choć trochę życie w Polsce. W polityce absurd goni absurd. Ludzie, którzy są nie zdolni do pracy, nie mogą przejść na zasiłek bo ZUS twierdzi, że pracować jednak mogą. Śmiejecie się dalej z Putina, prawda jest taka, że to on śmieje się z Was.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 lutego 2014 o 10:14
nigdy nie bedziemy w tej sytuacji dlatego ze nasi rodacy maja za duzo do stracenia i będą się zawsze bali wyjść na ulice, jeszcze 10 lat i w kraju zostaną osoby niepełnosprawni, emeryci i rencisty oraz oczywiscie politycy ^^
(post nie ma na celu obrażania ani oceniania ludzi)
też ostatnio mi takie pytanie się nasunęło.
jak nie wiecie, w którym miejscu jest to wystarczy użyć mózgu, to bardzo proste
W tym, w którym my byliśmy wtedy. Ukraińcy chcieliby mieć takie państwo jak nasze.
Czyli państwo w którym szleje bezroboci, korupcja a na wizytę do specjalisty czeka się latami. Państwo w którym Unia zakazała nam używać zwykłych żarówek i nakazała używać energooszczędne, państwo w którym panują unijne przepisy zakazujących nam wędzenia jedzenia i wielu absurdalnych przepisów. Państwo w którym wprowadza się gender, chce się 4-latki uczyć masturbacji, a pewnie wkrótce będzie się uczyło o tych 56 płciach wprowadzonych przez Facebooka jako czegoś normalnego (ciekawe czy popi modlący się na majdanie wiedzą o tym). Popieram protestujących którzy chcą wyzwolić się z pod władzy Rosji, ale unie może być jeszcze gorszym rozwiązaniem, odbierze im przepisami i oskarżeniami o różne fobie to co odbierają nam, a co popycha tych walczących do protestów, tym czymś jest honor i duma z własnej ojczyzny. Popieram pomysł Marszałka Piłsudskiego aby Polska w porozumieniu z Ukrainą, Białorusią, Litwą i całą ścianą wschodnią stworzyć sojusz, który będzie opierał się Rosji, socjalistyczna unia nie jest nam do tego potrzebna.
Bo do tej pory znali tylko biedę socjalistyczną i nie umieją wyobrazić sobie że bieda demokratyczno-kapitalistyczna jest jeszcze gorsza .
Btw cholernie dobre pytanie...
~ta ale ty pieprzysz, w Polsce nie żyje się tak źle jak wszyscy spekulanci by chcieli, wielcy chędożeni ekonomiści i znawcy kur*wanckiej maci od wszystkiego. Gdyby była taka bieda jak mówicie, to na stronach ludzie by się nie kłócili o to czy kupić iPhone'a, czy galaxy, ps4 czy xbox one i inne. Ludzie kupują samochody, poziom życia się podnosi. A jak do ciężkiej cholery nie wiesz co Una zrobiła dla Polski, to do ku*wy nędzy wyjdź na ulicę sprzed kompa i zobacz na ilu nowo wybudowanych budynkach, renowacjach i innych chędożonych obiektach jest tabliczka z napisem "projekt współfinansowany z środków Unii Europejskiej".
ps.
chędoż się
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 lutego 2014 o 12:09
Yamir, jak niema pracy to te wszelkie renowacje są nic nie warte, bo ludzie odejdą tam gdzie jest praca i zostaną piękne pustostany, które z nieużywania popadną w ruinę. Żeby Unia nam na coś dała pieniądze to najpierw musi nam je zabrać, bo (niespodzianka !!!) pieniądze nie biorą się znikąd, a rządy mają tylko tyle pieniędzy ile zabiorą obywatelom. Wolałbym żeby pieniądze zostały w prywatnych rękach i wtedy jak coś jest potrzebne i dochodowe ludzie sami w to zainwestują i nie będzie trzeba opłacać urzędników rozdzielających dotacje.
O jakim zabieraniu człowieku mówisz? O Składkach? Unia nam więcej daje niż zabiera. Praca jest, nawet w tak małym miasteczku jak Bieruń ludzie spokojnie mogą pracę znaleźć. Kto ucieka za granicę? Rozmawiając z ludźmi, to Oni głównie tam jeździli, bo więcej zarobią. Tyle, naturalna kolej rzeczy, że jak ktoś chce zarobić więcej, to szuka gdzie indziej i (tu Cię zaszokuję) Unia nam daje taką możliwość, że możesz wyjechać za pracą gdzie chcesz. Nie widzisz jak poziom życia w Polsce się podniósł przez ostatnie lata? Bo ja widzę. Przypomnij sobie jak było. Jak kraj wyglądał. Pieprzysz głupoty, że Unia taka zła chyba z zasady, bo Polakom tak ciężko przyznać, że coś jest dobrze, jest lepiej. Wieczni malkontenci.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 lutego 2014 o 13:09
Yamir, ja nie twierdziłem, że Unia nam więcej zabiera niż daje, bo nie posiadam takich danych, a ciebie proszę o przedstawienie danych, że więcej dostajemy niż dajemy. Ja twierdzę, że gdyby nam nie zabierano, to ludzie inwestowali by sami to co uważają za przydatne i dochodowe, a tak ich nie stać. Jak państwo, czy taż międzypaństwowa organizacja jak Unia zabiera pieniądze, to nim je da na coś, to jeszcze musi opłacić urzędników rozdzielających finanse i wiele środków przez to przepada. Ja w swoim mieście widzem piękne wyremontowane budynki i brak pracy, bo zamiast inwestować w przemysł zainwestowano w coś co ładnie wygląda, ale za co to utrzymać to nikt się nie zastanowił. Ja nie jestem przeciwnikiem wolnego przepływu ludzi i towarów, ja jestem przeciwnikiem przepisów, które zakazują sprzedaży takich a takich warzyw i owoców, zakazują wędzenia, zakazują palenia węglę, zmuszają do płacenia na globalne ocieplenie i tym podobnym.
Tu się z Tobą zgodzę, że urzędników i papierkowej roboty powinno być mniej, nie mniej jednak te zabieranie pieniędzy idzie choćby na szkoły, szpitale policje etc. choć nie zawsze są najlepiej zainwestowane, często nawet do dupy, ale raz nikt nie jest nieomylny, dwa nie mów, że gdybyśmy nie płacili tych podatków, to by nas było stać choćby na szkolenie czy leczenie, bo to nie prawda. Powinieneś dobrze wiedzieć, że większość ludzi nie jest obrotna i nie ma smykałki do interesów. Dlatego państwo powinno im zapewnić właśnie takie rzeczy, a nie zostawić ludzi na lodzie. Skąd to wiem (z unią)? Zobacz ile choćby dróg nabudowali, oczywiście faktem jest, że można było lepiej to zrobić więcej, ale nie jestem spekulantem i malkontentem. Poziom życia się podniósł to fakt. Miasta nie budują fabryk etc. inwestują w infrastrukturę, żeby ktoś tam chciał postawić fabrykę.
ps. przeciwnikiem teorii globalnego ocieplenia także jestem. Uważam, że Unia mimo niektórych bzdurnych przepisów i tak więcej dobrego zrobiła niż złego, widzę to jadąc nową ulicą, widzę budowaną nową halę sportową gdzie mogę pograć, remontowane(ocieplane głownie) bloki. A jak uważasz, że mogłoby być lepiej i masz konkretny plan prócz pustych słów to zabierz się za politykę, a nie obrzucaj błotem wszystko(tutaj hiperbolizuję), czy wygaduj takie głupoty jak o zmuszaniu do masturbacji 4-latki...
Yamir, dobra, co do ostatniej rzeczy to wziąłem to z innego demota i faktycznie nie powinienem tutaj tego poruszać. Unia daje nam na budowę infrastruktury by powstały nowe fabryki? Świetnie, tyko przy tak wysokich kosztach pracy mało komu opłaca się zatrudnić pracownika, a co dopiero postawić fabrykę i jak już wspominałem nieużywane rzeczy niszczeją. Gdyby pieniądze szły głównie na szkoły, szpitale policje to byłoby świetnie, ale przez teorie o globalnym ociepleniu (której przeciwnikiem obaj jesteśmy) pieniądze w dużej mierze idą na nią. Nie twierdzę, że Unia zrobiła same złe rzeczy, ale obawiam się, ze przez durne przepisy i nietrafione inwestycje przejadła już swój dobrobyt i dławi gospodarkę. Jeśli Unia ograniczy się do wolnego przepływu ludzi i towaru między państwami (bez opłat i pozwoleń), do sojuszu militarnego i współpracy służb medycznych, ratunkowych i policyjnych (z zachowaniem autonomii co do skali sojuszu i współpracy i zachowania możliwości renegocjacji w przypadku różnorakich wydarzeń, a nie odgórnie narzuconych wytycznych), do dzielenia się dorobkiem naukowym i kulturalnym (Erasmus), do rozwoju infrastruktury i nie będzie nam dyktować jakie jedzenie, jak zakrzywione i jak wielkie możemy jeść, jakich żarówek możemy używać i czym możemy palić to jestem w stanie zaakceptować taką Unie. Ograniczenie wydatków Unii, ograniczenie jej kompetencji, zmniejszenie biurokracji.
Widocznie, co do fabryk się nie dogadamy ;P choć mam odmienne zdanie, to muszę przyznać Ci rację co do reszty. Uważam, że chcemy tego samego, tylko odmiennymi drogami :)
Yamir, również uważam, że w wielu sprawach chcemy tego samego, tylko odmiennymi drogami :)
Po prostu, Ty uważa, że Unie da się zreformować, a ja wątpię czy da się ją uratować i wolałbym bardziej rozwijać współprace z najbliższymi sąsiadami (pacz wpis pierwszy + jeszcze parę sąsiadów) niż wierzyć w aksamitne wielkie sojusze jak przed II WŚ (może bardziej w tym wpisie chodzi mnie o względy bezpieczeństwa niż ekonomiczne, ale cóż taki kierunek studiów :P). Co do ekonomii i rozwoju nadal uważam, że Unia będzie nas już tylko ograniczać i że Ukraina powinna sprzymierzyć się znam i z sąsiadami niż z UE, ale dobra jeszcze przez jakiś czas dam Unii szanse na zreformowanie się (pozostając eurosceptykiem i umiarkowanym korwinistą i zwolennikiem projektu Piłsudskiego).
W każdym razie miło podyskutować z kimś inteligentnym i fajnie, że komentarze na demotach nie skończyły się pyskówką :)
Również dziękuję za miłą rozmowę. Do następnego! :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 lutego 2014 o 15:29
Ktoś chyba za bardzo nie uważał na lekcjach historii. Fakt faktem podobna sytuację mieliśmy w 1980 roku. Ale zostało podpisanie porozumienie sierpniowe w sali BHP Stoczni Gdańskiej z reprezentacją strony rządowej przez Lecha Wałęsę i Mieczysława Jagielskiego (21 postulatów). Porozumienie gwarantowało m.in. powstanie pierwszych niezależnych związków zawodowych. Wydarzenia te przyjmuje się jako początek procesu obalenia systemu komunistycznego we wschodniej Europie. I najważniejsze, w przeciwieństwie do sytuacji na Ukrainie u nas nie było rozlewu krwi.
epyon2706: UE jest tylko sprytniejsza od ZSRR. Nie strzela. Teraz bronią nie są karabiny tylko media i ogłupianie ludzi.
~mmmaaallla ---- Ty mi opowiesz o lekcjach historii? Ja w 1980 roku miałem 15 lat, więc znam te wydarzenia nie z lekcji, ale z życia. Owszem - podpisano wtedy porozumienia, ale było to poprzedzone strajkami, protestami w całej Polsce. Dopiero w wyniku tych wydarzeń doszło do podpisania porozumień. Oczywiście, przebieg wydarzeń na Ukrainie nie jest kopią naszych wydarzeń, ale chodzi mi o ogólny przekaz - stanowczy protest narodu przeciwko władzy. U nas zakończyło się to podpisaniem porozumień... Na Ukrainie też jeszcze może tak być...
Xyf Ty zastanawiasz się nad tym co piszesz, chłopie?
Xyf, mam znajoma na Ukrainie i pomijajac to, ze ludzi do milicji wcielaja sila to ona mieszka w malutkim miasteczku wielkosci Wieliczki lub nawet mniejszym i nawet tam ludzie zbieraja sie na rynku, aby protestowac:)
W sumie Historia lubi się powtarzać
Jest w ciemnej dupie.
Ja obstawiam, że właśnie możemy zobaczyć jak wyglądałby Czarny Czwartek współcześnie.
mam nadzieje ze to drugie bo tak nie moze byc
Bo "to drugie" sprawi, że wskaźniki gospodarcze i dobrostan ludności natychmiast poszybują w górę, co nie?
Sytuacja na Ukrainie jest inna niż w Polsce 30 lat temu. Geopolitycznie Polacy byli i są zgodni: Chcemy na Zachód, nie do Moskwy. Na Ukrainie jest 50 na 50. Połowa chce do Europy połowa do Rosji. /// Polacy nie wyjdą na ulicę, bo wbrew pozorom naprawdę nie żyje nam się aż tak źle. Rewolucja jest ostatecznością. Społeczeństwo zacznie rewolucje tylko wtedy gdy nie będzie miało już nic do stracenia.
Dlatego powinni wykorzystac swoje polozenie jak niegdys arabowie i zarabiac na handlu,byc mostem miedzy Unia a Rosja i czerpac z tego korzysci.
Zgadzam się z Xarem położenie, które przez większość naszej historii było niekorzystne, teraz może wykorzystać by przynosiło zyski, tylko by to osiągnąć trzeba mieć coś do zaoferowania, dobre drogi, szybką kolej itp.
Ja bym nie wychodził z UE. Doiłbym UE z pieniędzy ile wlezie aż sami nas wyrzucą :)
Ale czy my na pewno dobrze wybraliśmy, czy zachód to taki dobry kierunek bo moim zdaniem najlepszym kierunkiem dla nas jest południe
Najlepszym polem bitwy jest nasze pole, coś takiego jak grupa wyszechradzka tylko prawdziwa organizacja skupiająca ta małe zacofane kraje wschodniej Europy, niezależni od Rosji, od UE i od innych amerykańskich ścierw.
Dokładnie ! Wreszcie jakiś głos rozsądku (+)
Tobie, mi się nie żyje źle. Pomyśl czasami o innych którzy przymierają głodem. Nie patrz na pełne galerie handlowe, popatrz na jadłodajnie i banki żywność które też są pełne.
@Antonio1985 Doskonale cię rozumiem,ale nie rozumiem "tej" części Ukrainy która jest za Rosją.JAK OBYWATELE MOGĄ POPIERAĆ PREZYDENTA KTÓRY STRZELA DO WŁASNYCH OBYWATELI?! W poprzednim democie zadałeś wręcz filozoficzne pytanie:"Co wybierzecie integralność państwa i pacyfikację protestujących? Czy rozpad państwa i nie strzelanie do swoich obywateli?" No widzisz chcę przeprowadzić małą analizę geopolityczną:Rosja pragnąc odbudować swoje imperium próbuje dawne republiki wciągnąć w swoją strefę wpływów.Wiadomo że w Europie będzie to Ukraina i Białoruś.Rosja próbuje z tych krajów zrobić strefę buforową dla swoich celów,a ktoś spyta czemu to robi? Ponieważ jeśli Ukraina i Białoruś wejdą do UE wtedy Rosjanie zostaną bez osłony na Nizinie Środkowoeuropejskiej.Zastanówmy się jakie to odległości? Jeśli Ukraina i Białoruś zostałaby pod opieką Rosji to wtedy z najbliższej zachodniej stolicy miałaby do Moskwy jak mnie pamięć nie myli (piszę z pamięci,więc przepraszam za ewentualne błędy) około 1200 km,a jeśli te kraje dołączyłyby do UE,wtedy ta odległość zmniejszyła by się do UWAGA 300 KM! CZYŻ TO NIE IDEALNA SYTUACJA DLA GENERAŁÓW NATO,W RAZIE EWENTUALNEJ WOJNY Z ROSJĄ? Przechodząc do meritum,uważam,że najlepszym wyjściem było by Referendum,a jak by to wyglądało? Janukowycz ogłasza referendum i poprzedzający ją okres "kampanii wyborczej" W której UE i Rosja próbują przekonać do siebie Ukraińców i niech decyduje ślepa demokracja
@Antonio1985 Doskonale cię rozumiem,ale nie rozumiem "tej" części Ukrainy która jest za Rosją.JAK OBYWATELE MOGĄ POPIERAĆ PREZYDENTA KTÓRY STRZELA DO WŁASNYCH OBYWATELI?! W poprzednim democie zadałeś wręcz filozoficzne pytanie:"Co wybierzecie integralność państwa i pacyfikację protestujących? Czy rozpad państwa i nie strzelanie do swoich obywateli?" No widzisz chcę przeprowadzić małą analizę geopolityczną:Rosja pragnąc odbudować swoje imperium próbuje dawne republiki wciągnąć w swoją strefę wpływów.Wiadomo że w Europie będzie to Ukraina i Białoruś.Rosja próbuje z tych krajów zrobić strefę buforową dla swoich celów,a ktoś spyta czemu to robi? Ponieważ jeśli Ukraina i Białoruś wejdą do UE wtedy Rosjanie zostaną bez osłony na Nizinie Środkowoeuropejskiej.Zastanówmy się jakie to odległości? Jeśli Ukraina i Białoruś zostałaby pod opieką Rosji to wtedy z najbliższej zachodniej stolicy miałaby do Moskwy jak mnie pamięć nie myli (piszę z pamięci,więc przepraszam za ewentualne błędy) około 1200 km,a jeśli te kraje dołączyłyby do UE,wtedy ta odległość zmniejszyła by się do UWAGA 300 KM! CZYŻ TO NIE IDEALNA SYTUACJA DLA GENERAŁÓW NATO,W RAZIE EWENTUALNEJ WOJNY Z ROSJĄ? Przechodząc do meritum,uważam,że najlepszym wyjściem było by Referendum,a jak by to wyglądało? Janukowycz ogłasza referendum i poprzedzający ją okres "kampanii wyborczej" W której UE i Rosja próbują przekonać do siebie Ukraińców i niech decyduje ślepa demokracja
Jest gorzej... Tam jest 60 do 40 dla niebieskich....
Jak będą wybory to znowu Janukowycz może je wygrać.
Słusznie prawisz. Stan niezadowolenia Polaków jest związany z tym, jak rząd traktuje pewne sprawy. Ale naród nie wyjdzie na ulicę dlatego, że Trynkiewicz dostał więcej kasy od emerytki. Nie mniej uważam, że coś trzeba w naszym kraju zmienić... zanim nie będziemy mieli nic do stracenia
Naprawdę chcecie, żebyśmy do siebie strzelali? Naprawdę chcesz wojny domowej? Żeby Polacy zabijali Polaków?
> oliveira ---- Czytanie ze zrozumieniem Cię przerosło? Gdzie ja napisałem, że tego CHCĘ?! Nigdzie! Raczej się tego obawiam.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 lutego 2014 o 9:25
U nas taka sytuacja raczej nigdy nie będzie mieć miejsca. Większości nawet nie chce się zainteresować co się w polityce dzieje, a co dopiero walczyć za kraj...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 lutego 2014 o 9:05
Walczyc?Z kim? O co? W Polsce potrzebna jest przedewszystkim zmiana myslenia z socjalistycznego na wolnorynkowe. Bo inaczej liczba urzedasow bedzie ciagle wzrastala,bede wymyslali coraz wiecej glupot,a Polacy beda dawali dyla za granice.I zostanie sama patologia+ludzie na zasilkach niezdolni do pracy i urzedasy.I z kogo wtedy beda wysysac kase?(tekst to hiperbola,ale do tego wlasnie dazymy,jesliby ekstrapolowac zamiany z ostatnich lat do granicy calkowitej przemiany). Ale biorac pod uwwage "statystycznego" Kowalskiego to wcale sie nie dziwie. Ludzie to idioci(ktorymi latwo manipulowac), sa tylko madre jednostki.
To dobrze, że naród walczy i próbuje na nowo ukształtować swoją tożsamość. Trochę gorzej, że prymitywny antypolonizm i związana z nim symbolika to istotne elementy tej tożsamości dla części protestujących.
Co 4 lata macie demokratyczne wybory i głosujecie wciąż na tych samych ludzi. To czego wy narzekacie. Po co nam rewolucja, krew, śmierć. Pomyślcie trochę nad urną i nie głosujcie na partie które już rządzili (PO, PiS, SLD, TR, PSL) i stworzyły ten burdel.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 lutego 2014 o 9:36
Niestety dużo wyborców głosuje np. na PO, "żeby tylko PiS nie doszedł do władzy".
Prowokacyjnie zapytam panów Antonio i gizmo: głosujecie na Wiplera?
@gizmo mam nadzieję, że tak po prostu rzucasz hasła o ignorancji w eter, a nie kierujesz ich do kogoś o innych poglądach lub zwyczajnie kogoś, kto być może wie trochę mniej o partiach od Ciebie. Bo to by znaczyło, że uważasz się za wzór prawidłowych postaw i albo Cię naśladują i są mądrzy, albo nie naśladują i są ignorantami. Ale mniejsza o to. Nie popełniłem literówki. Odniosłem się w swoim pytaniu do najświeższych plotek z politycznego podwórka dotyczących przejścia posła Wiplera do NOWEJ PRAWICY. Bo przecież jako zadeklarowany wyborca Korwina wiesz o tym, że KNP już nie ma, jest za to NP i to na tę partię zamierzasz oddać swój głos? Piszesz, że Wiplera nie znasz!? No dobra, udam, że wiem, że się zgrywasz, żebym Cię ignorantem nie musiał nazywać. Bo przecież wiesz wszystko i znasz wszystko. I nie głosujesz na ludzi zasiadających aktualnie w sejmie. Szanuję Twoje poglądy polityczne. Moje są podobne, aczkolwiek nie jestem ich aż tak pewny jak Ty.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 lutego 2014 o 20:26
Z tego co wiem, poseł Wipler może przejść, ale czy tak się stanie, i czy w ogóle jest to możliwe to nie wiem. Ja bym zdecydowanie wolał, żeby partia Korwina miała jak najmniej do czynienia z obecnymi posłami, bo także w moich oczach zyskują m.in. tym, że nie są (miejmy nadzieję) przesiąknięci przywarami obecnej (od 20 lat na scenie) klasy politycznej. Nie musisz mnie za nic przepraszać, ale faktycznie, tak odebrałem Twój post jak napisałem, być może błędnie. Pozdrawiam.
nie ważne kto głosuje ale kto głosy liczy sami się wybierają pamietam jak było referendum o UE która jest nam zbędna de facto to jeszcze głosów nie zliczyli ludzie mówili w tv na nie, a Kwachu się już podniecał na wizji bo PL do UE weszła!!!!!nie licze na takie akcje w PL bo Polacy wolą w necie jęczeć jak rewolucję zrobić!!co do wyborów nie ma nawet na kogo głosować te same gęby ciągle nowych partii wcale nie dopuszczają
Ludzie do tej pory w naszym kraju nie przejrzeli na oczy. Większość naszych obywateli niestety i stety idzie do pracy>zarobi>wyda. Schody się zaczynają dla przedsiębiorców i właścicieli firm- wtedy dopiero widać na jaki nasz kraj jest poziomie. Lecz najgorsze jest to, że większość ludzi głosuje w naszym kraju z perspektywy, że dobrze zarabia- więc na co ma narzekać?.. Druga kadencja Tuska- teraz wszyscy żałują.
Powiem tylko tyle- jesteśmy nadal krajem bardziej bliższym do krajów wschodnich mniej rozwiniętych niż zachód Europy. Niestety większość naszych obywateli sądzi, że jesteśmy na równi z Niemcami, Francją czy Hiszpanią. Niestety mówią to ludzie którzy nigdzie nie byli, albo byli tylko szkoda, że kilka dni. A w Polsce będzie do dupy tak długo jak w demokratycznym Państwie będą rządzić ludzie którzy się wychowali w komunistycznym kraju i są tym nasączeni. Potrzeba jeszcze jednego albo dwóch pokoleń na naturalne usunięcie z mózgu komunistycznych poglądów. Niestety w naszym kraju nie stawią się surowce naturalne- które by były solidnym filarem tylko na ściąganie podatków z obywatela. Ludzie- obudźcie się... U nas sytuacja wygląda identycznie jak na Ukrainie- tylko, że my mamy profesjonalistów w rządzie albo to MY jesteśmy na tyle głupi, że nie widzimy tego co się dzieję. Proponuję wszystkim hejt-osobom pomieszkać chociażby dłuższy czas na zachodzie- ale nie w "obozach pracy" z liczbą naszych rodaków sięgających liczbie przeciętnego małego miasta w Polsce, tylko normalnie z normalnymi obywatelami danego kraju. Jak u nas może być dobrze jak na stanowiskach rządowych a tym bardziej reprezentacyjnych nas na tle innych krajów zasiadają osoby z wykształceniem przeważnie historycznym i bez znajomości języków obcych.. Dlaczego? KOMUNA! To jest jak z pryszczem.. Niby się pryszcza wyciśnie(komuna) ale przez następne kilka dni będzie czerwony i zostaje ślad.. Potrzebą kilku pokoleń żeby ten czerwony ślad znikł..
Tylko zacznijmy od tego że Hiszpania jest jeszcze niżej od nas :0
Śmieszy mnie jak tak zwana lewica popiera protestantów na Ukrainie. Przecież to neonazistowskie bojówki UPA, które palą miasto i niszczą bruk. Protestanci najpierw zaczęli strzelać i zabili ponad 50 protestantów, teraz jest płacz "bo policyja snajperów rozstawiajo!". Ano rozstawiajo, bo ktoś policjantów morduje. Snajperzy mają rozkaz zdjąć każdego, kto ma broń.
Ale pierd olisz, synku. Sytuacja tam zmieniła się diametralnie.
stawiam na 1970.
Jesteś kompletnym kretynem. Polska w najbliższym czasie nie znajdzie się w takiej sytuacji. Nasz rząd nie zamierza raczej trzymać władzy siłą, szczególnie, że nie miałby jak, ponieważ w Polsce uprawnienia prezydenta są mocno ograniczone. A w dodatku warunki są tu bardzo dobre jak na były kraj komunistyczny. Nie oczekujmy, że pgospodarkę systematycznie rujnowaną przez prawie 50 lat da się tak szybko rozwinąć do poziomu krajów zachodnich, nie bądźmy naiwni. A tak poza tym Polska pokonała długą drogę od '89 roku, wystarczy spojrzeć na porównanie gospodarki Polski i Ukrainy. Wykorzystaliśmy swoją szansę i dalej idziemy do przodu. Oczywiście rząd mógłby być bardziej kompetentny, ale i tak nie jest aż tak nieudolny. Posuwamy się do przodu i to dość szybko, a że warunki życiowe odbiegają od standardów zachodnich... 50 lat nie da się szybko odrobić, szczególnie pamiętając, że my wtedy się praktycznie cofaliśmy, a oni szli do przodu...
> tomb2 ---- Jesteś kompletnym kretynem, jeżeli w taki sposób odnosisz się do nieznajomych ludzi, o których g*wno wiesz, a także jeżeli nie pojąłeś myśli przekazanej w podpisie demota. Nie chodzi o to, że u nas może być dokładna kopia wydarzeń z Ukrainy, jak również, że obecne wydarzenia u nich są dokładną kopią naszych wydarzeń z 1980 (bo nie są!). ---- Jeżeli więc nie byłeś w stanie tego pojąć, to specjalne wyjaśnienie dla Ciebie... W Polsce w 1980 roku doszło do strajków, protestów na skalę ogólnokrajową, będących wynikiem ogólnonarodowego wku*wienia aktualną sytuacją i chęci jakiejś radykalnej zmiany. Na Ukrainie obecnie jest podobnie, chociaż oczywiście sam przebieg wydarzeń jest inny (bardziej chyba podobny do naszego 1970). Natomiast poziom "wku*wienia narodowego" w Polsce obecnie jest też chyba bliski granicy wytrzymałości i obawiam się, czy nie dojdzie u nas do drastycznych wydarzeń, które byłyby wyładowaniem nagromadzonej złości na nieudolność polityków...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 lutego 2014 o 9:03
U nas? Założy się profil na FB, polajkuje, ewentualnie rzuci komentem na onecie czy wp, a potem grzecznie wróci do roboty.
Widac nie jest tak zle,jakby to niektore sily polityczne chcialy przedstawiac. Wiec kiedy ludzie wychodza na ulice? Kiedy chca zmian, wiedza jakich i nie maja innej szansy ich osiagnac. U nas leza dwie kwestie - nie ma wspolnej wizji Polski i wielu ludziom sie podoba jak jest, bo rzad "da".
to drugie jest bardzo prawdopodobne
JAkim strasznym trzeba byc Id@@@@ą żeby robić taki demot. Na ukrainie najnizsza krajowa wynosi 50 euro, czyli około 240 zł, w Polsce 1350 zł. Dodoatkowo żywnosć jest dużo droższa na Ukrainie. Więc jak ty małolacie możesz to proównywać. Dodoatkowo 50% Ukrainców jawnie mówi ze chce wchłonięcia do Rosji.
~realistaggggg ---- Jakim strasznym de*ilem trzeba być, żeby w taki sposób oceniać obcych ludzi, o których g*wno wiesz, a także, żeby porównywać to aż tak punkt w punkt. ---- Na Ukrainie doszło do obecnych wydarzeń w wyniku wściekłości narodu doprowadzonej do granic wytrzymałości. U nas obecnie ogólnonarodowe wnerwienie i frustracja też jest już na bardzo wysokim poziomie. Obawiam się, czy dla osiągnięcia jakichś radykalnych zmian poziomu życia nie dojdzie u nas też do drastycznych kroków. ----- PS. Mam prawie 49 lat (nie jest to tajemnicą, bo jest napisane w moim profilu), więc ile Ty masz lat, dziaduniu (a może raczej dziadu), że nazywasz mnie małolatem?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 lutego 2014 o 9:05
Ja myślę, że Polska jest w tej samej sytuacji od 20-30 lat.
To jest jedyne rozsądne pytanie zadane dzieki temu cyrku.
Tak będzie jeśli wygra Kaczyński.
@Antonio1985 Doskonale cię rozumiem,ale nie rozumiem "tej" części Ukrainy która jest za Rosją.JAK OBYWATELE MOGĄ POPIERAĆ PREZYDENTA KTÓRY STRZELA DO WŁASNYCH OBYWATELI?! W poprzednim democie zadałeś wręcz filozoficzne pytanie:"Co wybierzecie integralność państwa i pacyfikację protestujących? Czy rozpad państwa i nie strzelanie do swoich obywateli?" No widzisz chcę przeprowadzić małą analizę geopolityczną:Rosja pragnąc odbudować swoje imperium próbuje dawne republiki wciągnąć w swoją strefę wpływów.Wiadomo że w Europie będzie to Ukraina i Białoruś.Rosja próbuje z tych krajów zrobić strefę buforową dla swoich celów,a ktoś spyta czemu to robi? Ponieważ jeśli Ukraina i Białoruś wejdą do UE wtedy Rosjanie zostaną bez osłony na Nizinie Środkowoeuropejskiej.Zastanówmy się jakie to odległości? Jeśli Ukraina i Białoruś zostałaby pod opieką Rosji to wtedy z najbliższej zachodniej stolicy miałaby do Moskwy jak mnie pamięć nie myli (piszę z pamięci,więc przepraszam za ewentualne błędy) około 1200 km,a jeśli te kraje dołączyłyby do UE,wtedy ta odległość zmniejszyła by się do UWAGA 300 KM! CZYŻ TO NIE IDEALNA SYTUACJA DLA GENERAŁÓW NATO,W RAZIE EWENTUALNEJ WOJNY Z ROSJĄ? Przechodząc do meritum,uważam,że najlepszym wyjściem było by Referendum,a jak by to wyglądało? Janukowycz ogłasza referendum i poprzedzający ją okres "kampanii wyborczej" W której UE i Rosja próbują przekonać do siebie Ukraińców i niech decyduje ślepa demokracja
Jak dalej bedziemy siedziec z dupami w fotelach i tylko mądrości prawic na forach to nawet sie nie zorientujecie a bedzie juz za pozno. Ukraina WALCZY!!!! Wszyscy Polaczki chetni do pomocy a nasz kraj rozkradaja za naszymi plecami...
https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/t1/s851x315/1690170_620808537966353_2028202269_n.jpg
Oczy skierowane na Ukraine,Europejski kryzys rozwila sie w zastraszajacym tempie,Nato kuleje a talibowie raczki zacieraja,rosna w sile i tylko patrzec kiedy rusza na "wolna europe"Chiny rozpierdziela Rosje i tadam....bedziemy miec 3wojne św.....
Ukraina jest dokładnie w tym punkcie, w którym będzie Polska za 2-4 lata. Zresztą nie tylko Polska ale i cała Europa. I nie będzie tak jak na Ukrainie (50 do Rosji, 50 do Europy), tylko Rządy z braku pieniędzy zostaną odwołane i rozpocznie się regularna wojna domowa między skrajną lewicą, narodowcami i prawicą.
Albo to, albo ktoś normalny dojdzie do władzy i postawi Polskę na nogi.
to już się dzieje tylko Polak ucieka za granice a Ukrainiec walczy , pewnie dlatego ze Polska za dużo wojen krwawych przeszła a teraz mamy wojnę bez rozlewu krwi
Jeżeli pozwolimy aby wygrało przyszłe wybory PiS,to jeszcze nas to czeka.W 2007 wiele nie brakowało...
1. Euro-Majdan to próba wciągnięcia Ukrainy do zniszczonej gospodarczo, moralnie Unii Europejskiej.
2. Po zwycięstwie Euro-Majdanu Ukraina wpadnie w sidła większego zniewolenia - Unii Europejskiej.
3. Gra interesów jaka toczy się między Rosją Putina a Unią Europejską Angeli Merkel jest ogromnie widoczna, ale trzeba chcieć wyjść poza medialną propagandę i to zauważyć.
4. Ukraina zasługuje na niepodległe władze. Niepodległe władze które nie będą upatrywały swojej stolicy w Moskwie czy w Brukseli. I o taką Ukrainę większość walczy, ale takiej Ukrainy nie chce Putin, Merkel, Obama.
Ten demot rządzi !!!!!!
historia lubi się powtarzać ...?
Ukraina jest DOKŁADNIE w tym punkcie, w którym Polska byłaby w 1989 r., gdyby do głosu doszli ci, co dziś opowiadają jaką to "zdradą" był Okrągły Stół i jak powinno się "do końca walczyć o wolność". Chwała Bogu - nie oni wtedy mieli głos decydujący.
Jak w polsce zacznie rządzić kaczor to będzie tak samo
Kaczor już rządził, nawet dwóch. Czy coś strasznego się stało? Nawet nie dotrwał do końca kadencji i to bez rewolucji.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 lutego 2014 o 0:10
Nawet jeśli doszłoby u nas do "rewolucji", to władza nie odważyłaby się zabijać.
Jedynie na co nas stać to strajki związkowców o podwyższenie płacy minimalnej...
oni mieli odwagę nas nadal będą okradać.
Sytuacja w dwóch różnych krajach nigdy nie jest taka sama a historia się NIE powtarza. A ci, którym się wydaje, że w UE i w Polsce jest źle, po prostu w dupie byli i gówno widzieli. Strefa Schengen i enklawy turystyczne w Turcji i Tunezji to jeszcze nie cały świat.
Na szczescie wam to nie grozi, Drodzy Polacy. Bo Polska jest prawdziwym krajem. Ale Ukraina to tylko nieporozumienie. To tylko skraj Rosji (to nawet z nazwy widac). A "Ukrainiec"- to nie narodowosc, ale tylko nazwa zyjacego na Ukrainie. A "jezyk ukrainski" to jest rosyjski ze zmienionymi koncowkami slow i kilkoma slowami ukradzionymi z jezyka polskiego. A i tak polowa ludu mowi wylacznie po rosyjsku. Dlatego nic im nigdy nie wyjdzie.
jest jeszcze w ciemnej doopie rosji...
Ukraina popełnia ten sam błąd co my w przeszłości. My też chcieliśmy "dobrobytu" jakim jest demokracja i co nam z tego przyszło? Z 10 gospodarki świata jaką byliśmy za czasów Gierka teraz jesteśmy gdzieś daleko w dupie. Jaki za komuny był wiek emerytalny? No właśnie na pewno niższy niż teraz. Ciekawa kwestia jest z wizami do USA. Niby nasi sojusznicy, partnerzy, a przy tak błahej sprawie widać jak bardzo mają nas w dupie. A... i najlepsze, ile się czekało, aby dostać się do lekarza, a ile czeka się teraz? Komuniści 300 razy lepiej rządzili krajem niż Tusk. Ale ludziom, zwłaszcza młodemu pokoleniu mydli się oczy jak to było źle, jak to nie dało się żyć. Że niby mieliśmy zieloną wyspę, mamy fundusze z UE, mieliśmy Euro 2012. Ale prawda jest taka, że to teraz się nie da żyć, w porównaniu do tego co było kiedyś. Ludzie myśleli, że zachód to ziemia obiecana. Uważam, że teraz widać jak bardzo się mylili. Z resztą to widać, śledząc choć trochę życie w Polsce. W polityce absurd goni absurd. Ludzie, którzy są nie zdolni do pracy, nie mogą przejść na zasiłek bo ZUS twierdzi, że pracować jednak mogą. Śmiejecie się dalej z Putina, prawda jest taka, że to on śmieje się z Was.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 lutego 2014 o 10:14
W Polsce co najwyżej będzie rewolucja w komentarzach na kwejku albo demotach...
Ukraino jak nam nie daleko do was... tylko nam się nie chce
nigdy nie bedziemy w tej sytuacji dlatego ze nasi rodacy maja za duzo do stracenia i będą się zawsze bali wyjść na ulice, jeszcze 10 lat i w kraju zostaną osoby niepełnosprawni, emeryci i rencisty oraz oczywiscie politycy ^^
(post nie ma na celu obrażania ani oceniania ludzi)
My nigdy nie byliśmy w tym punkcie. Ale możemy być...