Pozwól mi sie czasem pobrudzić. Twój świat mieści się w środku, ale ja kwitnę na zewnątrz. Rozumiem, że nie chce ci się mnie myć codziennie, ale jeśli to bezpieczne, pozwól mi czasem wrócić do moich dzikich korzeni i skoczyć w błoto.
Daj mi jakiś smakołyk raz na jakiś czas. Jedzenie to jedno z największych przyjemności w życiu, więc rozumiem, że chcesz dbać o moje zdrowie, ale przyznanie mi czegoś smaczniejszego, kiedy zachowywałem się grzecznie gwarantuję ci, że sprawi, że mój ogon będzie latać z wyjątkową energią.
Ucz mnie nowych rzeczy, Uczenie się nowych rzeczy sprawia, że mój umysł jest ciągle aktywny, ale przede wszystkim daje mi szanse, aby ci zaimponować. Uwielbiam się popisywać przed twoimi przyjaciółmi, patrzeć na ciebie i widzieć jak dumny ze mnie jesteś.
Kiedy się zestarzeje, kochaj mnie tak samo jak kiedy byłem mały. Może już nie jestem takim uroczym szczeniaczkiem, ale kocham cię tak samo jak wtedy. Proszę, zajmij się mną, kiedy moje ciało już nie będzię funkcjonować tak sprawnie jak kiedyś.
Zauważaj kiedy nie zachowuje się, jakbym był sobą. Może to wyglądać, jakbym był leniwy albo uparty, ale mogę po prostu być chory i potrzebuję wówczas, abyś zaopiekował się mną.
Daj mi czas, żeby zrozumieć czego ode mnie oczekujesz. Nie zawsze zrozumiem za pierwszym razem, ale zawsze robię wszystko co mogę.
Nie złość się, kiedy skoczę na ciebie, witając się. Żyję tylko przez ok 15 lat. Ty jesteś wszystkim co sprawia mi radość. Ciężko mi jest, kiedy wychodzisz.
I to jest kurde prawdziwy demotywator! Mocne jak nie wiem!
dziwne, ze takie podstawowe sprawy trzeba wykładać w kraju przesiąkniętym katolicką miłością
Dlaczego zawsze znajdzie sie kretyn ktory musi do wszystkiego wmieszac katolicyzm?
To je internety, kolego.
Przepiękny demotywator.Na ostatnim zdjęciu poryczałam się
Ja też.
wczoraj płakałam, kiedy to czytałam, bo myślałam o moim psie, który zdechł 3 tygodznie temu a dzisiaj płaczę jeszcze bardziej, bo dzisiaj straciłam drugiego ;(
Znaczy ,że kochałaś swoje "bestyjki" - ale wiedz, że po nocy przychodzi...... następny szczeniaczek , twoje pieski by nie chciały byś długo była smutna pozdrawiam
A gdzie, "sprzątaj po mnie kupę"?
Nie rozumiem, za co zostałeś zminusowany. Ludzie, sprzątajcie po swoich psach, kocham zwierzęta, ale natykanie się na ich kupy na każdym kroku nie jest miłe. Mojej 60 letniej cioci nie sprawia problemu sprzątanie po jej psie, a często widuję młode osoby, którym ciężko spakować i wyrzucić kupę swojego pupila - żałosne.
Gdy idę z moim psem na spacer mam już przygotowane torebki na psie kupy. Dobra,pies na trawniku się nastawia i wali...ja rozkładam torebkę i z tego trawnika muszę wybrać która była "moja" :) Miasto moje wiesza na latarniach torebki,ale ludziom bardzo ciężko jest je zerwać aby ich użyć.
U mnie na osiedlu są specjalne pojemniki, w których są też woreczki, za darmo. Ale mimo to jest kupa na kupie. Ja ogólnie nic nie mam do zwierząt, pewnie jak sam bym miał psa to bym też się teraz podniecał takimi demotami:). No ale przez to, jak wielu ludzi którzy posiadają psa się zachowuje(nie wszyscy) irytują mnie takie demoty. Jak się ma psa to trzeba sprzątać, nie chcesz sprzątać, nie kupuj sobie psa, proste.
Psy zazwyczaj zostawiają swoje nieczystości na trawie, po której nie powinno się chodzić, więc nie rozumiem w czym problem...
Po pierwsze, nie zawsze, bardzo często zostawiają na chodniku, a poza tym, jak się przechodzi, to śmierdzi, na całej długości :/
Poprawka do 17 - jeżeli spadła kupa śniegu i dalej leci z nieba to nie każ mi wchodzić do środka bo ja kocham śnieg i cały rok na niego czekam więc jak nie chce wchodzić do domu to mi tu dobrze :)
Zgadzam się, moje pieski też kochają śnieg, zimą w środku nocy wychodzę z nimi i puszczam luzem, żeby potarzały się w śniegu.
Tutaj jest drobna niezgodność właśnie bo wszystko zależy od rasy.
Piękne, mądre, wzruszające. I Bardzo WAŻNE.
Popłakałem się jak dziecko czytają to.
sama prawda
Super ujęte z "punktu widzenia" psa. Ludzie powinni szczególnie pamiętać o byciu przy swoim psie gdy odchodzi. Najczęściej niestety oddają psy do weterynarza do uśpienia nie uczestnicząc przy tym a wtedy pies czuje strach i opuszczenie. To trudny dla właściciela moment ale dla psa jeszcze gorszy. Ja pożegnałam moje obydwa psy w naszym ogrodzie. Było ciężko jak cholera ale wiedziałam że to opcja lepsza dla nich niż niepotrzebny stres związany z wizytą u weterynarza. I nie piszcie teraz że nie każdego stać na domową wizytę. Mnie też nie było stać - pożyczyłam pieniądze w banku. To byli członkowie rodziny a nie "tylko" psy...
http://img15.hostingpics.net/pics/311899dontfuckingcrybydontfuckingcryplzd5bmrny.jpg
Jak dobrze, że psy nie umieją mówić....
piekne...
ryyycze:(
Bardzo madrych 21 prawd dla czlowieka
pkt.22. ja Ciebie kocham bez względu na to jak wyglądasz i jaki jesteś, to proszę ,bądź dla mnie też wyrozumiały i kochaj mnie za to, że...po prostu jestem przy Tobie :-)
Mam 41 lat,a zryczałam się jak bóbr.
Daje dużo do zrozumienia a na końcu łezka się kreci
Cholera, wzruszyłem się. Po prostu wymiękłem...
Po prostu się popłakałam czytając tego demota. W końcu coś porządnego!
I zaś się popłakawszy :(
Piękne. Aż się chce przytulić do swojego milusińskiego :)
Zabrakło jeszcze "Twój pies Twoja kupa, posprzataj"
poryczałam sie jak dziecko :(
Byłoby jeszcze piękniejsze gdyby nie było w tym tylu błędów językowych...
Czy sądzicie, że gdyby przeczytali to prymitywni właściciele psów ze wsi to poodpinaliby te biedaki z łańcuchów?
nie ma lepszego przyjaciela niż pies
z czego tutaj płakać ?... żal
szkoda ze wiekszosc wzrusza sie psami a nie ludzmi -.-
:’-(