Po cholerę w Rosji zachodnia demokracja? Dwóch imbecyli spod sklepu ma więcej głosu niż 2 profesorów ekonomii znających się na polityce. Rosja nie ma demokracji i dzięki temu jest silna i może grać zachodowi na nosie. Zachód ma demokrację i teraz ciapaci się tam zjeżdżają, zaczynają się rządzić a państwa są słabe. Jeszcze 10-20 lat i się przekonamy czy silniejsza jest demokracja, czy kraje autorytarne jak Rosja i Chiny.Stawiam,że za 20 lat Rosja będzie mogła zająć całą Europę a ta nawet nie będzie się zbytnio bronić, bo będą tam prawie same pi#dy z grzywką.
Ciekawe, że jak chodzi o pieniądze, to dla was kuce wolność jest taka ważna, a podatki i państwowa służba zdrowia to zło; nie ma jednak nic złego w tym, że jeden dyktator, na którego nawet nie mam żadnego wpływu, ma decydować o całym moim życiu. Ten paradoks ma jednak kilka rozwiązań, oto one: 1. Kuce to idioci 2. Kuce są naiwne 3. Kucom tylko na pieniądzach zależy i wszystko inne też ma być, jak chcą (kuce to egoiści). Oczywiście demokracja bez żadnych ograniczeń też jest zła - może prowadzić nawet do totalitaryzmu. Demokracja taka, jak w Europie jest dobra. Dzięki autorytaryzmowi Rosja i Chiny STRONK, ale jak się żyje ich mieszkańcom?
Moim ideałem jest Monarchia, republika,lub dyktatura oświecona. W takim systemie dyktator nie decyduje o losie obywateli.Nie jest to system totalitarny. W Rosji oficjalnie jest demokracja z systemem prezydenckim. W Chinach nie ma idealnego systemu, ale on ewoluuje ku dobremu, ale nawet mimo,że nie jest to system idealny jest on lepszy niż demokracja zachodnia z racji iż idioci nie mają w nim prawa głosu. Ty Anonimowski popierasz demokracje, bo w niej tacy skrajni idioci jak ty z mentalnością cebularsko-złodziejską mają prawo głosu i mogą decydować o życiu i finansach innych (zupełnie jak w systemie totalitarnym, którego niby nie lubisz). Skoro idioci w demokracji mogą decydować o podatkach, to może niech brudne żule mają prawo głosu do decyzji czy inni żule mają mieć konstytucyjne prawo np: do uprawiania seksu z twoją dziewczyną/żoną. Mówisz,że Kucom chodzi o pieniądze, a to wy leniwe lewary wyciągacie swoje brudne łapska po cudze pieniądze, bo jesteście takimi niemotami,że sami nie potraficie ich zarobić na wolnym rynku. Mieszkańcom Chin się żyje z roku na rok coraz lepiej z racji,że są pracowici i się rozwijają (startowali od poziomu wpierdzielania trawy po reformach Mao Tse Tung'a). Rosjanie żyją na poziomie mniej więcej takim co Polacy (ci, którzy wolą pracować i się rozwijać a nie przechlewać pieniądze na starym barłogu), tylko,że oni mogą być dumni z bycia Potęgą, a my nawet tego nie mamy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 marca 2014 o 11:42
Rosja potega....owszem ale juz niedlugo(a szkoda!)Chiny sa cwansze niz nam sie wydaje.Tak jak muzułmanie oficjalnie pod kopuja Europe tak samo chiny ale w przyjazny sposob postepuja z Rosja,jeszcze pare lat...i beda tylko 2mocarstwa chiny/japonia oraz chory odłam koranu-talib.Cos co na dzisiaj jest nie dorzeczne,moze okazac sie prawda,historia kolem sie toczy a jak dobrze wiemy od zarania dziejow swiatem rzadzily wojny terytorialne albo religijne,uczymy sie historii ale za cholere nie wyciagamy wnioskow.
Pewnie, wszystko super, jeśli dyktator dba o ludzi i ich wolność, szkoda tylko, że zazwyczaj dba tylko o siebie i swoje urojenia. Kapitalizm to akurat jest zorganizowana kradzież. Pracownicy robią wszystko, a zarabia właściciel. Napisałem też, że demokracja bez żadnych ograniczeń jest zła - powinna być konstytucja, która zapewnia każdemu wolność i bezpieczeństwo od woli większości.
Dobre porównanie. Mam nadzieję, że Rosjanie też się kiedyś zbuntują i obalą ten chory reżim. Lepiej dla nich żeby prędzej niż później póki jest na czym budować zachodnią demokrację, bo gdy życiodajna dlań ropa się skończy to nie będzie już na czym się oprzeć a kraj popadnie w totalną ruinę, a za tym pewnie pójdą krwawe wojny domowe. Chore, że Putin wydał dziesiątki miliardów na Soczi, aby poprawić wizerunek Rosji na świecie jako państwo niby pełni cywilizowane, a za chwilę zaprzepaszczają całe wieloletnie starania i cofają się w powszechnym postrzeganiu do czasów ZSRR. Myślę, że nazwanie Putina współczesnym Stalinem wcale nie byłoby na wyrost.
stają w obronie większości, a nie mniejszości. Dodatkowo te ziemie były jeszcze nie tak dawno temu w ich rękach. Można powiedzieć, że odebrali coś co kiedyś ofiarowali. Za karę zabrali dziecku zabawkę :)
Putin robi co chce i nikt mu zbytnio nie przeszkadza. Oddadzą my ten Krym to tylko powiększy jego apetyt. Hitlerowi tez oddali Austrie, Czechy byle by tylko wojny nie było ale ona i tak musiała dojść do skutu bo taka była sytuacja gospodarcza niemiec no i przede wszystkim ideologia nazistowska. Teraz putin wchodzi na Krym i odpowiada na to "no i co mi zrobicie?"
Anonimowski zrobił tego demota a zawsze jest takim zwolennikiem multi-kulti :P A teraz wyjaśnię dlaczego to powiązałem. Bo niby żyją sobie różne narodowości w jednym kraju jak gdyby nic ale jak przyjdzie co do czego to tak czy siak każdy swoją rzepkę skrobie i stawi się za krajem z którego pochodzi czy wyznawcami tej samej religii mieszkających na innym kontynencie niż za krajem do którego emigrował. Jakby kiedyś jakaś wielka koalicja krajów islamskich wypowiedziała wojnę Europie żeby już ją ostatecznie podbić i zislamizować to myślicie że mniejszość muzułmańska będzie walczyć razem z rdzennymi mieszkańcami europejskich krajów czy stanie po stronie najeźdźców? I też w przyszłości mogą mieć powód "dyskryminacja mniejszości muzułmańskiej". I podobnie jest teraz na Krymie że ci mieszkańcy którzy są rosyjskiego pochodzenia mają gdzieś to że mają ukraińskie obywatelstwo tylko popierają działania Putina a mniejszość rosyjska jest zasłoną dymną. Oczywiście wiem że tu jest trochę inna sytuacja z Krymem a nie że na ten teren przybyli imigranci ale chodziło mi o sam mechanizm działania społeczności która nie żyje w swoim rodzimym kraju (i to nie tylko co do poparcia wojny ale w wielu aspektach mniejszości etniczne nie chcą jak najbardziej się zasymiliować tylko jak najwięcej ugrać dla swojej "watahy"). Najpierw popisujcie się że ohoho jacy jesteście tolerancyjni że otwarte granice dla wszystkich, jacy z was pacyfiści że negujecie konieczność wydatków armię czy obowiązkowego przeszkolenia każdego mężczyzny a potem płaczcie jak przyjdą armie za Wschodu (czy to Rosja, czy Chiny, czy muzułmanie). Od dawna kraje europejskie są zachłyśnięte pokojem i szeroko rozumianym postępem, tu nie ma żadnej zachowawczości tylko nadskakuje się potencjalnym wrogom i płaci na ich utrzymanie a zamiast uczyć młodych chłopaków obsługi karabinu chcą im zakładać sukienki... Klasyk- "chcesz pokoju, szykuj się do wojny".
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
4 marca 2014 o 20:59
Jak dla mnie nie ma czegoś takiego jak "naród". Wszyscy ludzie rodzą się "czyści" od nacjonalizmu i innych pierdół, tylko później jak dorastasz, wszyscy indoktrynują cię na to, że masz być cebulakiem. Tutaj chodzi o państwo - terroryści i separatyści szkodzą państwu i jego obywatelom. Ogólnie chciałbym, żeby na świecie było tylko jedno państwo, ale to zrozumiałe, że Ukraina nie chce być kolejną dziwką Putina i z mojego subiektywnego punktu widzenia, dobrze robią, chcąc się jej wyrwać, a politycy rządzący Rosją są tymi "złymi".
Rosja to chyba jedyny kraj, który swoje ziemie zdobył wyłącznie przez agresje i podboje. Natury się nie zmieni. Putin pretenduje do roli cara i odbudowy imperializmu. Z Gruzją zrobił co chciał, z Syrią wyszło po jego myśli i jeśli teraz USA da d... to już przestanie odgrywać rolę "światowego żandarma". To jest ostateczna próba dla USA i sojuszników. Nadużywanie obecnie pojęcia "banderowcy" o każdym uczestniku Majdanu to jak straszenie małe dzieci "dziadem". Priorytetem jest pohamowanie zapędów cara Putina i pokazanie, że świat nie będzie tolerował bandyckiej ekspansji.
"jeśli teraz USA da d... to już przestanie odgrywać rolę "światowego żandarma"" w czym niby USA jest lepsze? robi dokładnie to samo zasłaniając się terroryzmem.
Ehhh, święci nie są, włażenie z butami do czyjegoś kraju i mówienie jak ma sobą rządzić jest kontrowersyjne ale porównując działania Rosji a USA to nie ma nawet o czym debatować. Nie chce mi się poruszać tutaj wszystkich aspektów i prowadzić dyskusji w takiej formie ze względu na jej bezcelowość ale różnice to by i ślepy zauważył jakby lepiej się przyjrzał. Rosja niewiele się zmieniła od czasów Rewolucji Październikowej, łagrów, Katynia... Łagry funkcjonowały aż do 1987 roku! Nikt nigdy nie namordował tyle istnień.
Znam historie i mimo to wole Rosję, USA to największa zaraza obecnego świata poza tym: "[...]mówienie jak ma sobą rządzić jest kontrowersyjne ale porównując działania Rosji a USA to nie ma nawet o czym debatować." masz podwójne standardy USA w niczym nie jest lepsze od Rosji.
Ludzie to proste. Rosja Broni wpływów w Ukrainie . A dlaczego?Hipotetycznie pomyślcie przez chwilę:
Ukraina uwalnia się i otrzymuje demokracje z krwi i kości .To co z Białorusią i reszta sąsiadów zależnych od Rosji? zapragną tego samego! Kwestia świadomości narodowej zburzy wpływy Rosji w tych krajach.
Więc nie można na to pozwolić. Stąd ten cały burdel:)
Jak patrzę na wasze kłótnie to mi się poprawia humor. Kłócicie się kto jest gorszy jak wszyscy po jednych pieniądzach. Rosja Unia USA Turcy czy Azjaci. Kasa i wpływy to się liczy. Zamiast popatrzeć że my we własnym kraju nie możemy liczyć na rodaków to wy patrzycie jaki kraj nam pomoże i kto nam zaszkodzi. Liczyć możemy na siebie ( i nie zawsze). Jak ktoś będzie chciał to i tak nas podbije lub zniszczy. Bawi mnie też nazywanie Śląska ,,zakamuflowaną Opcją Niemiecką" Ktoś zapomniał ile kasy i surowców stąd ciągnięta i jak zrujnowano samowystarczalny niegdyś ten Region.Każdy z nas Jest zakamuflowaną jakąś opcją. Przecież każdy popiera jakiś kraj? Jest fanem jakiejś grupy/osoby/firmy/rzeczy/technologi. Trzeba się trochę ogarnąć i wziąść za kraj. Narzekaniem i psioczeniem nikt jeszcze pozytywnych zmian nie osiągnął. Ale jak widać Polska nie dorosła jeszcze do wolnści i Rosyjska Komuna by się tu przydała.
No i tak było, Polacy to samo zrobili w 1938 na Zaolziu, dzięki temu uratowali wtedy swoich rodaków przed hitlerowcami.
I ja na prawdę nie rozumiem tego skomlenia, tak byście chcieli by te ziemie już w 1939 roku wpadły w łapska Hitlera? Przecież tam mieszkało też kilkaset tysięcy Żydów, wielu mogło dzięki temu uciec przed hitlerowską okupacją?
Niech się biją, są siebie warci.
Polaczki i ruskie? Tak to prawda
Po cholerę w Rosji zachodnia demokracja? Dwóch imbecyli spod sklepu ma więcej głosu niż 2 profesorów ekonomii znających się na polityce. Rosja nie ma demokracji i dzięki temu jest silna i może grać zachodowi na nosie. Zachód ma demokrację i teraz ciapaci się tam zjeżdżają, zaczynają się rządzić a państwa są słabe. Jeszcze 10-20 lat i się przekonamy czy silniejsza jest demokracja, czy kraje autorytarne jak Rosja i Chiny.Stawiam,że za 20 lat Rosja będzie mogła zająć całą Europę a ta nawet nie będzie się zbytnio bronić, bo będą tam prawie same pi#dy z grzywką.
Ciekawe, że jak chodzi o pieniądze, to dla was kuce wolność jest taka ważna, a podatki i państwowa służba zdrowia to zło; nie ma jednak nic złego w tym, że jeden dyktator, na którego nawet nie mam żadnego wpływu, ma decydować o całym moim życiu. Ten paradoks ma jednak kilka rozwiązań, oto one: 1. Kuce to idioci 2. Kuce są naiwne 3. Kucom tylko na pieniądzach zależy i wszystko inne też ma być, jak chcą (kuce to egoiści). Oczywiście demokracja bez żadnych ograniczeń też jest zła - może prowadzić nawet do totalitaryzmu. Demokracja taka, jak w Europie jest dobra. Dzięki autorytaryzmowi Rosja i Chiny STRONK, ale jak się żyje ich mieszkańcom?
Moim ideałem jest Monarchia, republika,lub dyktatura oświecona. W takim systemie dyktator nie decyduje o losie obywateli.Nie jest to system totalitarny. W Rosji oficjalnie jest demokracja z systemem prezydenckim. W Chinach nie ma idealnego systemu, ale on ewoluuje ku dobremu, ale nawet mimo,że nie jest to system idealny jest on lepszy niż demokracja zachodnia z racji iż idioci nie mają w nim prawa głosu. Ty Anonimowski popierasz demokracje, bo w niej tacy skrajni idioci jak ty z mentalnością cebularsko-złodziejską mają prawo głosu i mogą decydować o życiu i finansach innych (zupełnie jak w systemie totalitarnym, którego niby nie lubisz). Skoro idioci w demokracji mogą decydować o podatkach, to może niech brudne żule mają prawo głosu do decyzji czy inni żule mają mieć konstytucyjne prawo np: do uprawiania seksu z twoją dziewczyną/żoną. Mówisz,że Kucom chodzi o pieniądze, a to wy leniwe lewary wyciągacie swoje brudne łapska po cudze pieniądze, bo jesteście takimi niemotami,że sami nie potraficie ich zarobić na wolnym rynku. Mieszkańcom Chin się żyje z roku na rok coraz lepiej z racji,że są pracowici i się rozwijają (startowali od poziomu wpierdzielania trawy po reformach Mao Tse Tung'a). Rosjanie żyją na poziomie mniej więcej takim co Polacy (ci, którzy wolą pracować i się rozwijać a nie przechlewać pieniądze na starym barłogu), tylko,że oni mogą być dumni z bycia Potęgą, a my nawet tego nie mamy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 marca 2014 o 11:42
Rosja potega....owszem ale juz niedlugo(a szkoda!)Chiny sa cwansze niz nam sie wydaje.Tak jak muzułmanie oficjalnie pod kopuja Europe tak samo chiny ale w przyjazny sposob postepuja z Rosja,jeszcze pare lat...i beda tylko 2mocarstwa chiny/japonia oraz chory odłam koranu-talib.Cos co na dzisiaj jest nie dorzeczne,moze okazac sie prawda,historia kolem sie toczy a jak dobrze wiemy od zarania dziejow swiatem rzadzily wojny terytorialne albo religijne,uczymy sie historii ale za cholere nie wyciagamy wnioskow.
Pewnie, wszystko super, jeśli dyktator dba o ludzi i ich wolność, szkoda tylko, że zazwyczaj dba tylko o siebie i swoje urojenia. Kapitalizm to akurat jest zorganizowana kradzież. Pracownicy robią wszystko, a zarabia właściciel. Napisałem też, że demokracja bez żadnych ograniczeń jest zła - powinna być konstytucja, która zapewnia każdemu wolność i bezpieczeństwo od woli większości.
Dobre porównanie. Mam nadzieję, że Rosjanie też się kiedyś zbuntują i obalą ten chory reżim. Lepiej dla nich żeby prędzej niż później póki jest na czym budować zachodnią demokrację, bo gdy życiodajna dlań ropa się skończy to nie będzie już na czym się oprzeć a kraj popadnie w totalną ruinę, a za tym pewnie pójdą krwawe wojny domowe. Chore, że Putin wydał dziesiątki miliardów na Soczi, aby poprawić wizerunek Rosji na świecie jako państwo niby pełni cywilizowane, a za chwilę zaprzepaszczają całe wieloletnie starania i cofają się w powszechnym postrzeganiu do czasów ZSRR. Myślę, że nazwanie Putina współczesnym Stalinem wcale nie byłoby na wyrost.
stają w obronie większości, a nie mniejszości. Dodatkowo te ziemie były jeszcze nie tak dawno temu w ich rękach. Można powiedzieć, że odebrali coś co kiedyś ofiarowali. Za karę zabrali dziecku zabawkę :)
Wszystko fajnie, ale Stalin, Beria czy Kaganowicz nie byli Rosjanami...
Beria (a właściwie Berija, "Beria" to spolszczenie) to był Gruzinem.
Parafrazując Kazika: "Krwi się zachciało, ruskim bandytom".
Putin robi co chce i nikt mu zbytnio nie przeszkadza. Oddadzą my ten Krym to tylko powiększy jego apetyt. Hitlerowi tez oddali Austrie, Czechy byle by tylko wojny nie było ale ona i tak musiała dojść do skutu bo taka była sytuacja gospodarcza niemiec no i przede wszystkim ideologia nazistowska. Teraz putin wchodzi na Krym i odpowiada na to "no i co mi zrobicie?"
Anonimowski zrobił tego demota a zawsze jest takim zwolennikiem multi-kulti :P A teraz wyjaśnię dlaczego to powiązałem. Bo niby żyją sobie różne narodowości w jednym kraju jak gdyby nic ale jak przyjdzie co do czego to tak czy siak każdy swoją rzepkę skrobie i stawi się za krajem z którego pochodzi czy wyznawcami tej samej religii mieszkających na innym kontynencie niż za krajem do którego emigrował. Jakby kiedyś jakaś wielka koalicja krajów islamskich wypowiedziała wojnę Europie żeby już ją ostatecznie podbić i zislamizować to myślicie że mniejszość muzułmańska będzie walczyć razem z rdzennymi mieszkańcami europejskich krajów czy stanie po stronie najeźdźców? I też w przyszłości mogą mieć powód "dyskryminacja mniejszości muzułmańskiej". I podobnie jest teraz na Krymie że ci mieszkańcy którzy są rosyjskiego pochodzenia mają gdzieś to że mają ukraińskie obywatelstwo tylko popierają działania Putina a mniejszość rosyjska jest zasłoną dymną. Oczywiście wiem że tu jest trochę inna sytuacja z Krymem a nie że na ten teren przybyli imigranci ale chodziło mi o sam mechanizm działania społeczności która nie żyje w swoim rodzimym kraju (i to nie tylko co do poparcia wojny ale w wielu aspektach mniejszości etniczne nie chcą jak najbardziej się zasymiliować tylko jak najwięcej ugrać dla swojej "watahy"). Najpierw popisujcie się że ohoho jacy jesteście tolerancyjni że otwarte granice dla wszystkich, jacy z was pacyfiści że negujecie konieczność wydatków armię czy obowiązkowego przeszkolenia każdego mężczyzny a potem płaczcie jak przyjdą armie za Wschodu (czy to Rosja, czy Chiny, czy muzułmanie). Od dawna kraje europejskie są zachłyśnięte pokojem i szeroko rozumianym postępem, tu nie ma żadnej zachowawczości tylko nadskakuje się potencjalnym wrogom i płaci na ich utrzymanie a zamiast uczyć młodych chłopaków obsługi karabinu chcą im zakładać sukienki... Klasyk- "chcesz pokoju, szykuj się do wojny".
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 4 marca 2014 o 20:59
Jak dla mnie nie ma czegoś takiego jak "naród". Wszyscy ludzie rodzą się "czyści" od nacjonalizmu i innych pierdół, tylko później jak dorastasz, wszyscy indoktrynują cię na to, że masz być cebulakiem. Tutaj chodzi o państwo - terroryści i separatyści szkodzą państwu i jego obywatelom. Ogólnie chciałbym, żeby na świecie było tylko jedno państwo, ale to zrozumiałe, że Ukraina nie chce być kolejną dziwką Putina i z mojego subiektywnego punktu widzenia, dobrze robią, chcąc się jej wyrwać, a politycy rządzący Rosją są tymi "złymi".
Rosja to chyba jedyny kraj, który swoje ziemie zdobył wyłącznie przez agresje i podboje. Natury się nie zmieni. Putin pretenduje do roli cara i odbudowy imperializmu. Z Gruzją zrobił co chciał, z Syrią wyszło po jego myśli i jeśli teraz USA da d... to już przestanie odgrywać rolę "światowego żandarma". To jest ostateczna próba dla USA i sojuszników. Nadużywanie obecnie pojęcia "banderowcy" o każdym uczestniku Majdanu to jak straszenie małe dzieci "dziadem". Priorytetem jest pohamowanie zapędów cara Putina i pokazanie, że świat nie będzie tolerował bandyckiej ekspansji.
"jeśli teraz USA da d... to już przestanie odgrywać rolę "światowego żandarma"" w czym niby USA jest lepsze? robi dokładnie to samo zasłaniając się terroryzmem.
Ehhh, święci nie są, włażenie z butami do czyjegoś kraju i mówienie jak ma sobą rządzić jest kontrowersyjne ale porównując działania Rosji a USA to nie ma nawet o czym debatować. Nie chce mi się poruszać tutaj wszystkich aspektów i prowadzić dyskusji w takiej formie ze względu na jej bezcelowość ale różnice to by i ślepy zauważył jakby lepiej się przyjrzał. Rosja niewiele się zmieniła od czasów Rewolucji Październikowej, łagrów, Katynia... Łagry funkcjonowały aż do 1987 roku! Nikt nigdy nie namordował tyle istnień.
Znam historie i mimo to wole Rosję, USA to największa zaraza obecnego świata poza tym: "[...]mówienie jak ma sobą rządzić jest kontrowersyjne ale porównując działania Rosji a USA to nie ma nawet o czym debatować." masz podwójne standardy USA w niczym nie jest lepsze od Rosji.
Sergiusz Piasecki ''Zapiski oficera Armii Czerwonej''
Ludzie to proste. Rosja Broni wpływów w Ukrainie . A dlaczego?Hipotetycznie pomyślcie przez chwilę:
Ukraina uwalnia się i otrzymuje demokracje z krwi i kości .To co z Białorusią i reszta sąsiadów zależnych od Rosji? zapragną tego samego! Kwestia świadomości narodowej zburzy wpływy Rosji w tych krajach.
Więc nie można na to pozwolić. Stąd ten cały burdel:)
Jak patrzę na wasze kłótnie to mi się poprawia humor. Kłócicie się kto jest gorszy jak wszyscy po jednych pieniądzach. Rosja Unia USA Turcy czy Azjaci. Kasa i wpływy to się liczy. Zamiast popatrzeć że my we własnym kraju nie możemy liczyć na rodaków to wy patrzycie jaki kraj nam pomoże i kto nam zaszkodzi. Liczyć możemy na siebie ( i nie zawsze). Jak ktoś będzie chciał to i tak nas podbije lub zniszczy. Bawi mnie też nazywanie Śląska ,,zakamuflowaną Opcją Niemiecką" Ktoś zapomniał ile kasy i surowców stąd ciągnięta i jak zrujnowano samowystarczalny niegdyś ten Region.Każdy z nas Jest zakamuflowaną jakąś opcją. Przecież każdy popiera jakiś kraj? Jest fanem jakiejś grupy/osoby/firmy/rzeczy/technologi. Trzeba się trochę ogarnąć i wziąść za kraj. Narzekaniem i psioczeniem nikt jeszcze pozytywnych zmian nie osiągnął. Ale jak widać Polska nie dorosła jeszcze do wolnści i Rosyjska Komuna by się tu przydała.
No i tak było, Polacy to samo zrobili w 1938 na Zaolziu, dzięki temu uratowali wtedy swoich rodaków przed hitlerowcami.
I ja na prawdę nie rozumiem tego skomlenia, tak byście chcieli by te ziemie już w 1939 roku wpadły w łapska Hitlera? Przecież tam mieszkało też kilkaset tysięcy Żydów, wielu mogło dzięki temu uciec przed hitlerowską okupacją?