Jak patrzyłem dzisiejsze egzaminy, to osoby, które nie napisały je na 70% przynajmniej, zabiłbym śmiechem. Rok wcześniej były trudniejsze i wszyscy mieli karpika na widok charakterystyki na polskim. Jednak charakterystyki i tak są proste do napisania
Zabij mnie - 67%. Chciałabym żeby każdy wypowiadający się w ten sposób usiadł dzisiaj przed testem. Z tą dawką wiedzy ,która przekazana nam była przez 3 lata. A uwierzcie, więcej nauczyłam się samodzielnie i z korepetycji niż z lekcji w szkole. Nie każdy ma taką możliwość, nie każdy jest orłem w danej dziedzinie. Uważam ,że na dzisiejszych egzaminach były pytania które mogły sprawić trudność tak samo jak na egzaminach z poprzednich lat. Nie ocenia się w ten sposób - czytasz sobie arkusz w domu, nie wiemy na ile sam byś go zrobił ,a mądrzysz się w internecie :) Dojrzały człowiek tak nie robi.
Preczytałem arkusz z historii i stwierdzam, że aby go dobrze napisać wystarczy umieć czytać oraz kojarzyć fakty(w jednym tekście byli gladiatorzy, a trzeba było odpowiedzieć gdzie gladiatorzy byli). Procesu idiocenia społeczeństwa ciąg dalszy. Po co się uczyć jak egzaminy wymagają tylko tego abyś nie był idiotą.
Gdyby nie te arkusze to pomyślałbym, że to szóstoklasiści O.o
Takie małe to jest
A w sieci wyszczekane.
nie wiem jak można poznać po arkuszach (może można), ale to raczej nie są gimnazjaliści
Kiedyś już to widziałem, http://demotywatory.pl/3777206#comments nawet daty przybliżone
Zasadniczy problem polega na tym, że od celności tych strzałów szalenie dużo w życiu człowieka zależy.
Chętnie bym postrzelał. Najlepiej z łuku żeby tak od razu w panikę nie wpadli.
Jak patrzyłem dzisiejsze egzaminy, to osoby, które nie napisały je na 70% przynajmniej, zabiłbym śmiechem. Rok wcześniej były trudniejsze i wszyscy mieli karpika na widok charakterystyki na polskim. Jednak charakterystyki i tak są proste do napisania
Zabij mnie - 67%. Chciałabym żeby każdy wypowiadający się w ten sposób usiadł dzisiaj przed testem. Z tą dawką wiedzy ,która przekazana nam była przez 3 lata. A uwierzcie, więcej nauczyłam się samodzielnie i z korepetycji niż z lekcji w szkole. Nie każdy ma taką możliwość, nie każdy jest orłem w danej dziedzinie. Uważam ,że na dzisiejszych egzaminach były pytania które mogły sprawić trudność tak samo jak na egzaminach z poprzednich lat. Nie ocenia się w ten sposób - czytasz sobie arkusz w domu, nie wiemy na ile sam byś go zrobił ,a mądrzysz się w internecie :) Dojrzały człowiek tak nie robi.
http://s12.postimg.org/cm5s1xcv1/epicyzm.png
Trudne, powiadasz?
Preczytałem arkusz z historii i stwierdzam, że aby go dobrze napisać wystarczy umieć czytać oraz kojarzyć fakty(w jednym tekście byli gladiatorzy, a trzeba było odpowiedzieć gdzie gladiatorzy byli). Procesu idiocenia społeczeństwa ciąg dalszy. Po co się uczyć jak egzaminy wymagają tylko tego abyś nie był idiotą.