Czy ktoś mi powie kiedy w opinii publicznej drobny biznes gnębiony przez urzędników staje się krwiożerczym wyzyskiwaczem ludu pracującego miast i wsi? Prowadzę jednoosobową działalność i chcę wiedzieć ile osób musiałbym zatrudnić by przestać być gnębionym przez urzędników.
Czy ktoś mi powie kiedy w opinii publicznej drobny biznes gnębiony przez urzędników staje się krwiożerczym wyzyskiwaczem ludu pracującego miast i wsi? Prowadzę jednoosobową działalność i chcę wiedzieć ile osób musiałbym zatrudnić by przestać być gnębionym przez urzędników.
Pracownik a nad nim "kadra zarządzająca"