Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Dlaczego płaca minimalna to zły pomysł?

6,5 minuty mocnych argumentów

www.demotywatory.pl
+
453 653
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar mefisto7
+20 / 28

A gdzie zdjęcie ze Szwajcarii? Tam też nie ma płacy minimalnej, a jakoś nie krzyczą z rozpaczy. MANIPULACJA.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 31 maja 2014 o 17:50

avatar 0bcy
0 / 10

Anonimowski - jakby była płaca minimalna to nikt by tych dzieci nie zatrudnił i musiałyby żebrać pod kościołem.. to jest według ciebie lepsze? Lepsze jest kiedy dzieci żebrze pod kościołem nie zdobywając doświadczenia i dobrych nawyków niż sytuacja w której w cięzkiej sytuacji samo uczy siebie utrzymywać? Ty byś wolał aby takie dziecko uczyło się w szkole długości amazonki i rozmnażania pieczarki - no cóz, jak ktoś jest bogaty może wyrzucac pieniądze na takie rzeczy, jednak jak ktoś jest beidny powinien mieć możliwośc zarabiania na siebie tym co jest w stanie zaoferowac - a jeżeli narzucimy płacę minimalną wyższą niż to co ktoś może zaoferować spowodujemy to, że nikt go nie zatrduni bo nikt nie da mu więcej niż to co ma do zaoferowania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kamil1024
0 / 34

Płaca minimalna nie ma służyć ogółowi, ma ratować tych na samym dole przed śmiercią głodową.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kamil1024
-1 / 13

... Organizacje charytatywne pomagają nielicznym, wylosowanym spośród tysięcy, jeśli nie milionów. Ależ rozwiązanie wymyślił. A poza tym pracodawcy przede wszystkim zaniżają wynagrodzenia, bo MOGĄ, a nie żeby faktycznie obniżyć cenę produktów. A jeśli jakaś praca nie jest warta nawet minimalnej, to ktoś nic za nią nie dostanie, ale też nie będzie musiał na nią tracić czasu i siły i wykona jakąś inną pracę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Sajotyn
+1 / 1

kamil1024 Pewnie, że pomagają nielicznym, ponieważ skąd ludzie mają brać pieniądze na fundację, skoro wcześniej zostały im zrabowane na państwowe "fundację" tj. ZUS czy NFZ, i jeszcze zostali dobici innymi podatkami

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pieprzony_Ateista
-4 / 26

Płaca minimalna musi być, inaczej niektórzy za 12h pracy dziennie zarabialiby 300 zł miesięcznie. Ale zwiększanie płacy minimalnej to głupota, trzeba obniżać koszty pracy, czyli likwidować podatki hamujące gospodarkę. Mniej podatków = więcej w kieszeni i niższe ceny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ajuto
+2 / 18

@Przybor1995 Kilka małych pytań: #1. A czy ci robotnicy mieli pełne ubezpieczenie zdrowotne, czy w razie poważnej choroby zdychali pod płotem? Za 300 zł może i bylibyśmy w stanie przeżyć, bo jak się za nic nie płaci w formie powszechnych ubezpieczeń, to wszystko wydaje się tanie.... do czasu.... do czasu poważnej choroby. #2. Czy ci robotnicy płacili składkę emerytalną, czy na starość żebrali po kościołem? #3. Czy ich dzieci miały zapewnioną edukację (przez kogo i z czego?), czy też skazane były na los swoich rodziców? #4. I dlaczego USA wprowadziło płacę minimalną? #5. Dlaczego płaca minimalna istnieje we wszystkich rozwiniętych państwach świata?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ajuto
+4 / 12

@Przybor1995 - Ha ha ha !! Wybacz, ale się kompletnie mylisz w podstawowych kwestiach biologicznych (dziedziczenie cech), a w dodatku, na bazie swoich absurdalnych teorii, proponujesz system polegający na prymitywnym społecznym darwinizmie (zdychanie pod płotem), i jeszcze wyznajesz fatalizm na poziomie średniowiecza (człek prosty płodzi ludzi prostych a syn brukarza będzie brukarzem). Nie wiem czy się śmiać, czy poważnie potraktować twoje wywody, ale ponieważ czytają nas inni, więc odpowiem. #1. Po pierwsze nie jest dobrze, że ktoś zdycha pod płotem, jeżeli uczciwie przepracował całe życie. Po drugie, twoje argumenty o tym, że kiedyś robotnik, ciężko pracując, mógł utrzymać całą rodzinę, dotyczą czasów, czy tego chcesz czy nie, gdy NIE BYŁO UBEZPIECZEŃ ani społecznych ani zdrowotnych. Dlatego koszty pracy były niskie i życie stosunkowo tanie. Ale robotnik nie mógł się ubezpieczyć, nawet gdyby chciał, w tamtych czasach za leczenie płaciło się słono, gotówką, z własnej kieszeni. Koszty pracy wzrosły wraz z pojawieniem się obowiązkowych ubezpieczeń, ale od tej pory nikt nie zdychał pod płotem - coś za coś. #2. Nikt normalny nie chce systemu w którym pracując ciężko całe życie, na starość jego życie będzie uzależnione od kaprysu jego dzieci. #3. Edukacja nie jest żadnym mitem, a zwłaszcza "wtedy" edukacja była czymś najbardziej pożądanym, bo prawdziwie otwierała drzwi do innego świata, do lepszego życia. Jak bardzo błędna jest twoja teoria o "prywatnych właścicielach uniwersytetów", najlepiej widać na przykładzie prywatnych uczelni w Polsce - jaka jest ich jakość chyba nie trzeba ci wyjaśniać. Reszta twoich wywodów o biologicznej predystynacji ludzi jest tak drastycznie sprzeczna z naukami biologicznymi i społecznymi, że mój komentarz nie jest tu konieczny, czytelnicy sami to ocenią. #4 i #5. Władza zmienia się w różnych krajach cyklicznie, jakoś zmian w tej materii nie widać, a wręcz odwrotnie, w niektórych krajach w których nie ma płacy minimalnej rozważa się jej wprowadzenie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 31 maja 2014 o 13:58

P Pieprzony_Ateista
+1 / 1

@Przybor1995, tak, wiem że teoretycznie jest możliwość przeżycia godnie za 300 zł - chodzi tu o wartość nabywczą pieniądza. Jednak aby ta wartość wzrosła aż tak mocno trzeba sporo czasu i pracy. W dzisiejszych realiach szanse na taki wzrost wartości pieniądza są niestety nikłe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~dawdadada
-5 / 25

dzieci, wy nie wiecie jak zawistni i chciwi są ludzie, gdyby nie płaca minimalna to robilibyście za jeszcze mnie niż teraz, wy żyjecie w jakiejś idylli, a świat taki nie jest, większość zrobi wszystko najmniejszym kosztem, a pracy jest zbyt mało w stosunku do populacji, wy jesteście z KNP niebezpieczni dla wszystkich obywateli bo kierujecie się utopijną wizją świata która jest niemożliwa do zrealizowania w polsce

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mefisto7
+9 / 23

W Szwajcarii brak płacy minimalnej. I co powiesz? Umierają z rozpaczy? Poza tym co ty od razu do KNP. Przecież to od Libertarian.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 maja 2014 o 17:53

avatar 0bcy
+3 / 7

Ludzie są zawistni a jednak chleb czy mleko nie kosztują po 100 złotych od sztuki? Jak to możliwe? Bo jak ktoś da za wysoką cenę to kupię u tego kto da niższą i ten co dałby za wysoką by zbankrutował - z praca jest to samo - jeżeli nie byłoby płacy minimalnej to każdy by chciał płacić jak najmniej, ale jednocześnie musiałby płacić wystarczająco dużo aby pracownik nie odszedł do konkurencji bo inaczej taki pracodawca sam by zbankrutował. Co za różnica czy robisz masaż komuś prywatnie czy pracujesz jako masażysta w firmie? Twoja usługa ciągle jest takim samym towarem. Podniesienie ceny płacy minimalnej za pracę tak samo pomaga pracownikom jak podniesienie płący minimelnej chleba pomogłoby piekarza.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pypyty
0 / 2

"a pracy jest zbyt mało w stosunku do populacji" tym zdaniem udowodniłeś, że nie masz pojęcia o czym mówisz, żeby ci to wyjaśnić powiem: PRACY JEST NIESKONCZENIE WIELE, wystarczy zajrzeć do podręcznika z ekonomi i się dowiedzieć tego z pierwszych kartek.
EDIT: Wyprzedzając komentarze w stylu "z kąd bezrobocie skoro pracy jest nieskonczenie wiele", zajrzyj do podrecznika z ekonomii, po pierwsze zbyt wysokie podatki prowadza do bezrobocia, pod rugie bezrobocie na poziomie 4-5% jest bezrobociem naturlanym wystepujacym w kazdym spolecznstwie, sa to ludzie ktorzy nigdy do pracy nie pojda albo akurat sa w trakcie zmiany pracy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 maja 2014 o 13:30

avatar 0bcy
+1 / 3

Poza tym samo bezrobocie to EFEKT a nie przyczyna i wysokie bezrobocie może być albo POZYTYWNYM albo NEGATYWNYM efektem wielu składowych. Jeżeli przez kraj przejdzie tornado, wszytsko poniszczy, będzie mało jedzenie, upadną wszelkie biura rachunkowe, agencje reklamowe, restauracje itp itd, to będzie wysokie bezrobocie i będzie to negatywny skutek kataklizmu naturalnego, ale... jezeli każe się np że w polsce jest starsznie dużo złota... na głebokości 3 metrów... i każdy będzie mógł to złoto wykopać i sprzedać za granicę - i wystarczy 1 pracująca oaoba na cała rodzine to bezrobocie będzie wynosiło 90%... ale będzie to pozytywny efekt bogactwa. Praca nie jest po to by pracować tylko po to by się wzgobacać, jeżeli osiągniemy wysoki poziom bogactwa to bezrobocie zacznie rosnąć, ale nie dlatego, że jest źle tylko właśnie dlatego, że jest dobrze, że np w ciągu 5 lat każdy zarobi na to by zza granicy kupowac sobie towary do końca życia - bezrobocie to SKUTEK biedy lub bogactwa A NIE PRZYCZYNA. Rządowa walka z bezrobociem to jak zwalczanie bólu zeba przez połykanie tabletki przeciwbólowej... powinno się wlaczyć z przyczyna a nie efektem bo nic dobrego z tego nie wyjdzie - jak będziesz walczył tylko z bólem zeba to ból będzie coraz wikesyzy i coraz więcej będziesz musiał z nim walczyć - to samo jest z bezrobociem - im bardziej walczy się z bezrobociem tym wieksze się ono staj e- nalezy walczyć z przyczyną (jeśli jest negatywna - a jest) a nie z samym bezrobociem - powinniśmy ułatwiac ludziom prace a nie zmuszac ludzi którzy jeszcze pracy nie stracili aby przymusowo wzieli na swoje utrzymanie innych ludzi bo w końcu tych utrzymujących to przerośnie i sami będa potrzebowali aby ich wziąc na utrzymanie,

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar NightAnasazi
+1 / 3

Matko.... jak można takie pierdoły opowiadać, że pracy jest za mało? Przecież to wystarczy odrobina pomyślenia. Odrobina. ... no zupełnie jakby praca była constans, a tylko populacja rosła. Kiedyś 10 ludzi na polu. Dzisiaj, jedna przy wymyślaniu maszyny, druga przy jej projektowaniu, trzecia przy jej budowie, czwarta przy wymyślaniu maszyn do budowy maszyn, piąta przy projektowaniu maszyn do budowy maszyn, szósta przy budowie maszyn do budowy maszyn, siódma przy wydobyciu surowców potrzebnych do budowy tych maszyn, ósma, przy tworzeniu narzędzi do wydobycia surowców dla tych maszyn, dziewiąta przy transporcie ludzi do pracy przy wydobywaniu surowców dla tych maszyn, dziesiąta na stacji benzynowej dla pojazdów które transportują ludzi do pracy przy wydobywaniu surowców dla tych maszyn (…), jedenasta przy transporcie maszyn z zakładu produkcyjnego, dwunasta przy ich sprzedaży, trzynasta przy ich konserwacji, czternasta przy ich obsłudze i tak można długo i namiętnie. Polecam przeczytać „Ekonomia w jednej lekcji”, a szczególnie rozdział 7 – Przekleństwo maszyny.

Ludzie mają nieograniczone potrzeby i gdyby nie ucisk gospodarczy, w ogóle bezrobocie by nie istniało. Ile miejsc pracy nie powstało, chociażby z tego powodu, że ludzi nie stać na coroczne wakacje, ferie czy nawet weekendowe wypady za miasto? Większość polaków na nie, nie jeździ. A kolejne miejsca pracy nie powstały, bo nie każdy może sobie kupić nowy telewizor, komputer, telefon, samochód, nie każdy może sobie pozwolić na SPA (a co najmniej 90% kobiet bardzo chętnie by korzystało), nie każdy sobie pozwolić na basen, siłownie, kurs tańca itd. itd. można wymieniać i wymieniać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar aku666
-3 / 25

Kuce ekonomii nauczajo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Anonimowski
-1 / 15

Kuce jeszcze nawet same nie pracujo, a kodeksy pracy i płace minimalno likwidujo

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Andriej69
0 / 8

"bo Krul powiedzio że jak zrobi kapitalizm, to wszyscy bedo bogate i ja też!1!"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Anonimowski
-2 / 6

a z czterema mandatami korwinisci Unię Europejską zdemontujo

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E evilone
0 / 2

teraz pytanie kogo nazywacie kucami?:D bo to nie są zwolennicy JKMa ;]

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~knpeusz
-4 / 16

Jestem zwolennikiem KNP ale płacę minimalną uważam za coś dobrego a problemem nie się płace w Polsce tylko bardzo duże koszty płacy pozapłacowe tj. podatki (podatki i składki).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BatmanForever
+3 / 5

Pracodawcy tacy dobrzy, chcą płacić więcej tylko zlikwiduj Pan płacę minimalną...
Jak chcemy kupić telefon i jest on dostępny wszędzie za 100pln to czy z własnej woli damy 150...?
Jeżeli zarabiasz np. 4k brutto w Polsce i pracodawca wmawia Ci, że to i tak dużo bo podatki wysokie. To zlikwidujmy podatki i będziesz miał 4k na rękę - nadal mniej niż np. w Norwegii srednia krajowa z podatkami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar 0bcy
-3 / 7

Pracodawca chce płacić jak najmniej, ale musi płacić wystarczająco wysoko by utrzymac u siebie pracownika - kiedy jest mało meijsc pracy to każdego może traktować jak śmiecia bo na jego miejsce jest 100 innych osób, kiedy jest dużo pracy to pracodawca musi szanować pracownika i płacić mu na tyle by ten nie odszedł do konkurencji. A dlaczego w polsce jest tak mało miejsc pracy? Właśnie przez podatki oraz takie rzeczy jak płaca minimalna - jeżeli ktoś jest w stanie zaoferować swoje usługi które są na rynku warte 1200 zł to taki ktoś na pewno nie znajdze zatrudnienia bo nie wolno mu płacić mniej niż np 1300 zł. TPłaca minimalna najbardziej udeża w osoby poszkodowane, obogie, słabe, czy mało inteligentne - bo one mają pracodawcy mało do zaoferowania... często mniej niż on musiałby i płacić jakby ich zatrudnił... więc zamiast zatrudniac kogoś za głupie 800 zł (bo tyle jest warta jego praca) to on go nie zatrudnia w ogóle... to jest ostateczny efekt płacy minimalnej - skazanie na bezrobocie wszytskich ofiar życiwoych które miały pecha i nie są w stanie dużo zaoferować pracodawcy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BatmanForever
0 / 0

Szanowny Obcy.
Najwyraźniej ja nie pokładam wiary w Narnię stąd śmiem twierdzić iż znam wiele osób, które przynoszą duże dochody dla Firmy, a niestety ich własne nie wzrastają proporcjonalnie.
Śmiem nawet twierdzić iż ich wynagrodzenie spada rok do roku (m.in. inflacja i te same zarobki od 3 lat)
Dodatkowo zauważ proszę iż jak to określasz - praca warta 800 zł u nas, np. w Niemczech, Szwecji, Anglii czy Norwegii jest warta więcej, a nawet więcej wliczając różnicę cen.
I ostatnia teza - nie dziwi Cię iż większość pracodawców konkurujących ze sobą na rynku ma podobne stawki na tych samych stanowiskach.
Zatem, jeśli pracodawca A i B zaproponuje Tobie (inteligentnemu, bogatemu, silnemu i nie poszkodowanemu człowiekowi identyczną stawkę np. ryż z udkiem, a zatrudni swojego kumpla od browara...).
Którego wybierzesz?
Ofiary życiowe jak ich nazywasz także zasługują na szacunek ponieważ powodów czyjegoś nieszczęścia może być dużo i jutro to Ciebie (mam nadzieję, że nie) może spotkać ten zaszczytny tytuł.
Najwyraźniej tacy pracownicy za granicą wykonując te same obowiązki w mniejszej ilości godzin oferują pracodawcy więcej - bo przecież lepiej ich wynagradza (nawet tych samych co jadą z Polski do sąsiadów)...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar manfredolej
+3 / 5

w idealnym świecie bym się podpisał pod tym filmem, ale nie w tym. Przeciętny pracodawca 3razy da sobie premie, dwa razy kolega, podwyższy im podstawę, kupi nowy samochód na firmę a pracownika nie da. Tak terenu na jakim będą kładzione? Pieniądze poszły na spółki które nawet nie widziały budowy tylko, zatrudnily podwykonawców. Ale podwykonawcami są spółki które też mają tylko nr telefonu firmy która ta pracę wykona. I to jest problem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar aderjan
-1 / 1

Tak długo jak to nie robi państwo, i rządzący tak długo pracodawca prywatny może sobie dawać premii ile tylko zechce. Lub na ile się zgodzą jego wspólnicy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~brukaż
+6 / 8

skoro jesteś taki cwany to zapraszam. przepracuj miesiąc przy kostce brukowej za 500 czy 600 złotych i wtedy pogadamy a jak całe życie siedziałeś za biurkiem i nie skalałeś się pracą to nie wypowiadaj się co do ludzi którzy pracują ciężko zęby utrzymać rodzinę. przez takich właśnie ludzi w tym kraju nigdy nie będzie dobrze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~JanWG
-2 / 8

Jak się nie chciało nosić teczki (w szkole) to trzeba nosić kosteczki.
Poza tym ktoś tu już wspomniał, że np. w Szwajcarii nie ma płaty minimalnej i jakoś nie narzekają z tego powodu.
Widzę, że niektórzy mają jednak problem z elementarnym myśleniem i kojarzeniem faktów. Przecież ten gość wszystko powiedział.
W skrócie:
- płaca minimalna powoduje wzrost bezrobocia (i przy okazji drożyznę),
- jak jest bezrobocie to jest dużo chętnych do pracy,
- jak dużo chętnych to łatwo znaleźć desperata, który zgodzi się pracować za głodową stawkę,
- można zaproponować głodową stawkę.

Czy to naprawdę jest takie trudne do zrozumienia?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar 0bcy
-2 / 8

burkaż - Chyba ci się coś pomyliło albo nie słuchałeś filmu praca to taki sam towar jak każdy inny. Działa tu prawo popytu i podaży - brak płący minimalniej nie oznacza że kazdy ma pracować za złotówkę za godzinę. Każdy kto szuka pracownika musi zaproponować wystarczająco dużo aby jakiegoś pracownika przyciągnąć. Popatrz - załózmy że nei ma płący minimalnej, a relana cena ustawiania kostki brukowej to 2000 zł co nie... i ty teraz zatrudniasz autora demota do układania kostki u siebie w firmie zA 500 ZŁ za miesiąc... wiesz co się stanie... ja zaproponuje mu więcej, bo skoro jego usługa jest warta 2 tysiące a ty mu proponujesz 500 zł to ja mu zaproponuje 1000 zł... i albo ty mu zaproponujesz więcej niż ja albo ty zabnkrutujesz bo nie będziesz miał pracowników bo wszyscy przyjda do mnie. Rozumiesz już ja to dział? Musisz płacić jak najmniej ale wystarczająco dużo by nie odszedł do konkurencji, a jak nie będzie płący minimalnej to konkurencji będzie baaaardzo dużo. Pozdor!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 maja 2014 o 12:20

avatar manfredolej
-2 / 2

urwało mi komentarz- tak normalnie nie da i tyle. A jak inaczej wyjaśnić ogromny koszt autostrad w stosunku do terenu na jakim były kładzione? To jest problem i płaca minimalna może go trochę ograniczyć

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~pj
-1 / 7

Ręce opadają. Kto Ci za to zapłacił?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Mach2131
+1 / 9

Mądre argumenty, popieram ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~obywatel_tuskostanu
+2 / 16

Znów jakiś JKM?
Też lubię podręczniki do ekonomii. Ach znów ten popyt i podaż w ujęciu teoretycznym. A czy ktoś zastanawiał się jak wygląda popyt i podaż w ujęciu realnym? Jaki jest kształt takiej krzywej ? A może zawiera wiele punktów przecięcia przez co istnieje klika stanów równowagi? Ludzie teoretycy popracujcie w biznesie a potem zajmujcie się ekonomią .
Pojęcie płacy minimalnej w żaden sposób nie wpływa na poziom bezrobocia. Celem płacy minimalnej jest jedynie wartość informacyjna na podstawie, której rozdziela się różnego typu subsydia. Zresztą wystarczy przyjrzeć się metodologii jej naliczania.
Płaca minimalna w Polsce nie jest przyczyną bezrobocia !!! To brak innowacyjności gospodarki, wydajność pracownika ,kształcenie pracowników, system pracy plus przestarzały kodeks pracy , brak dostępu do wiedzy, PRL owskie schematy zarządzania co widać w partiach politycznych czy instytucjach publicznych, brak dostępu lub nierzetelne informacje publiczne, system podatkowy.
A teraz zadanie pół praktyczne:
Przyjrzyj się ofertą pracy i czego tam brakuje? Potem rozwiąż następujące zadanie. Niech płaca minimalna wyniesie 1700 zł brutto. Zamierzasz pracować, jako doradca klienta w banku. Masz kliku pracodawców działających w dwóch różnych systemach.
Pracodawca w obecnym systemie:
Oferta: pracodawca stawia wymagania, obowiązki , rodzaj umowy, pakiety dodatkowe
Pracodawca w systemie informacyjnym:
Oferta 1: pracodawca stawia wymagania, obowiązki , pakiety dodatkowe, określa kwotowe stawki godzinowe , określa tygodniowy czas pracy,
Oferta 2: pracodawca stawia wymagania, obowiązki , pakiety dodatkowe, określa kwotowe stawki godzinowe , określa tygodniowy czas pracy, nie można brać nadgodzin, opieka dla dziecka
Oferta 3: pracodawca stawia wymagania, obowiązki , pakiety dodatkowe, określa kwotowe stawki godzinowe , określa tygodniowy czas pracy, istnieje możliwość częściowej pracy w domu (dzięki IT nie ma przeszkód)
A teraz zmieniamy
• zawód: policjant, pracownik ZUS, kierownik urzędu, nauczyciel, piekarz, fryzjer, sprzedawca drobiu itp.
• stan cywilny
• liczbę dzieci
• płeć
Którą teraz ofertę wybierzesz. Czy płaca minimalna była Ci do czegoś potrzebna?
BRAK MOŻLIWOŚCI WYBORU oraz NIEPEŁNA INFORMACJA JEST ŹRÓDŁEM BEZROBOCIA.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar 0bcy
-3 / 9

Skoro płaca minimalna nie wpływa na poziom bezrobocia to dlaczego nei ustawić jej na wysokości 10.000 zł za misiąc? Patrz jacy wszyscy będziemy bogaci a nikt przy tym nie straci pracy,.. no idealny pomysł na uratowanie kraju z kryzysu... a co tam 10 tysięcy,... dajmy płacę minimalną na poziomie miliona złotych i będizmey mieli samych milionerów... zgadza się? Przecież płaca minimalna nie ma wpływu na bezrobocie to każdy pracujący od jutra zarobi milion złotych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar 0bcy
+1 / 3

PS - nie może istnieć kilka stanów równowagi - niezalenie czy są to proste czy krzywe to mają swój tręd i mogą mieć tylko 1 punkt przecięcia. Aby mogło być kilka punktów przecięcia to sytuacja musiałaby wyglądac tak, że im drższy jest samochód tym mneij osób go kupuje - i tak aż do pewnej kwoty po przekroczeniu której z dalej wzrastającymi cenami kupuje go coraz więcej osób. A jak zapewne wiesz tak nie jest,

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D drakan
+2 / 6

Z drugiej strony nikt nie sprzedaje samochodu poniżej kosztów jego wyprodukowania a płaca minimalna jest poniżej kosztów utrzymania w związku z tym to totalna bzdura o tym popycie i podaży. Cena za pracę jest sztucznie obniżana. Stąd zjawisko pracujących biedaków. Pracują ale zarabiają poniżej kosztów produkcji (życia) Dostają w d... od pracodawców, są oszukiwani i wyzyskiwani a na dodatek zawsze znajdzie się oszołom, przekonujący że sami są sobie winni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~obywatel_tuskostanu
0 / 0

Do 0bcy: Płaca minimalna jest wyznaczana w oparciu o metodę reprezentacyjną a nie ustalana, jak to postulujesz w postaci dajmy od razu 10 000 zł. Bodajże w Luksemburgu wynosi ok. 7 777 zł, tylko skąd wynika taki poziom? Natomiast od razu 10 000 zł? Masz poczucie humoru. 10 000 zł w Polsce oznaczało być może powrót do jakieś PRL owskiej doktryny, naprawdę nie wiem, ale i tak jest to częściowo bez znaczenia. Ważną stroną są wydatki.
Jeśli w Polsce płaca wyniosłaby 10 000 zł to oznaczałoby, że jakieś ok. 20% społeczeństwa tyle zarabia. Czyli, jakieś 80% zarabia więcej niż te 10000 zł. Tylko, jakie są wydatki gospodarstw domowych ?
Obecnie dla niskich dochodów zbliżonych do płacy minimalnej, wydatki w przybliżeniu równają wartość dochodu czyli relacja wydatków do dochodów ok. 105% . Nie ważne od tego czy płaca minimalna będzie wynosić tyle lub tyle relacja wydatków do dochodów będzie zbliżona do 105%. Ciekawe i prawdziwe. Patrz GUS.
Zatem nie ma znaczenia ile zarabiasz tylko co za to możesz kupić – ile dóbr różnego rodzaju. To co możesz kupić dyktuje supermarket albo specjaliści ds. makretingu albo twój operator komórkowy albo zarządca nieruchomości albo twój bankster. Każda z tych szacownych instytucji redukuje koszty oraz generalnie ma, gdzieś płacę minimalną.
Druga rzecz ile razy informacja o płacy minimalnej jest ogłaszana oraz jaki ma realny wpływ na gospodarkę?
Raz do roku a wpływ żaden, przy czym dane są zbierane za ROK poprzedni. Wpływ miałby tylko wtedy, kiedy byłby ogłaszany co miesiąc i stanowił by jakąś część innego miernika na który zwracaliby analitycy bankowi.
Większy wpływ na gospodarkę ma prezes KGHM lub PGNIG o otwarciu/zamknięciu nowych zakładów wydobywczych albo podniesienie cen gazu przez GAZPROM albo wystąpienia prezesa rady ministrów o podwyżce akcyzy na alkohol albo protesty związków górniczych o nie wiadomo co (robi się bajzel na ulicach) .
Gospodarka jest układem dynamicznym a informacja o płacy minimalnej w żaden w sposób nie wpływa na jej stan. Ceny zależą od zjawisk gospodarczych na niskich poziomach struktury gospodarczej tj. na poziomie przedsiębiorstw wraz indywidualnymi krzywymi podażowymi z nieznajomością strony popytowej (nie wiem ile sprzedam albo jaką usługę dostarczę – mogę jedynie prognozować) . Dodatkowo przedsiębiorca powiązany jest poprzez przepływy pieniężne z innymi podmiotami przez co każdy przedsiębiorca wyznacza swój własny dynamiczny punkt rentowności/ceny (zależny od czasu). Ponadto przedsiębiorca podejmuje decyzje dość szybko oraz warunkach niepewności. W rezultacie efekty działań będą dostrzegane w ujęciu makroekonomicznym dopiero w długim okresie (jak GUS je przeliczy) lub mogą zostać zrekompensowane przez inne czynnik np. zmiana koniunktury gospodarczej (wtedy GUS nie przeliczy). W związku z tym mamy wiele punktów rentowności/ceny. Zagadnienie staje się wielowymiarowe oraz wielostanowe. Tego typu zagadnienia w żaden sposób nie mogą być ujmowane w pojęcia popytu oraz podąży zagregowanego. Cena nie jest wówczas prostą wypadkową. A model agregowanego popytu i podaży trochę zawodzi . Obecnie ekonomia zmaga się z dużą ilością danych, a wiele kwestii teoretycznych jest notorycznie podważanych – ekonomia informacji.

Wówczas to co ma realny wpływ na gospodarkę jest, czas jak dane przedsiębiorstwa pozostają poniżej swoich punktów rentowności? Wówczas najczęstszą strategią powrotu do równowagi jest zazwyczaj redukcja kosztów. Redukcja kosztów to nie tylko zwolnienia, ale optymalizacja czasu pracy, zużycia materiałów, redukcja pensji np. kierowników, sprzedaż niektórych aktywów trwałych np. samochody służbowe, oszczędności energii, ocena stanów magazynowych, wykorzystanie istniejących aktywów, nawet czynniki motywacyjne w postacie podwyżek płac dla pracowników niższego szczebla!!! Inna strategia zwiększenie ceny za towar lub usługi tylko tutaj jest ryzyko spadku sprzedaży. Kwestia ta zależy od postrzegania przez klientów, relacji biznesowych i jakości naszych p

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Czcibor512
+3 / 3

@Obcy - na niektórych rynkach może istnieć więcej niż 1 stan równowagi - bank może być całkowicie stabilny jako wypłacalny, lub też całkowicie stabilny bez gotówki i z kolejką wściekłych klientów. Stany pośrednie są tu natomiast niestabilne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~obywatel_tuskostanu
+1 / 1

cd.
Tak na marginesie ok. 65% zarabia ok. poniżej 2000 zł (netto), natomiast 80% powyżej ok. 1200 zł netto – moje dane z pracy badawczej (są zgodne z danymi rzeczywistymi), płaca minimalna wynosi ok. 1700 zł (brutto) tj. ok. 1200 netto.
To co nęka przedsiębiorcy TO nie jest problem płacy minimalnej (ma to generalnie gdzieś), a koszt podatkowy pracownika. To jest prawdziwa zmora. Zresztą pracodawca ma możliwość podziału czasu pracy tzn. dla 40h/m-ce możesz zarabiać 2000 zł, ale pracując na 1/2 etatu pracujesz 1000 zł czyli poniżej płacy minimalnej albo jakaś dziwna umowa zlecenie czy coś w tym stylu.
Problemem jest to czy podejmując pracę wiesz za ile będziesz pracował?
Jeśli wejdziesz na amerykańskie portale dla osób poszukujących pracę zobaczysz, że masz podane ile zarabiasz rocznie. W Polsce mało który pracodawca, zamieszcza taką informację albo musisz się domyślać albo dowiadujesz się z innych źródeł. Generalnie mając tą informację sam podejmujesz decyzje czy warto oraz czy posiadasz kwalifikację, gdzie chcesz pracować, czy poniżej czy powyżej pracy minimalnej.
Celem płacy minimalnej w POLSCE jest wartość informacyjna czyli jak rozdzielić subsydia w postaci rent, emerytur, stypendiów itp., a warunkach wyłącznie wolnorynkowych miałaby tylko charakter informacyjny – kolejny miernik. Nawet na wolnym rynku można byłoby ustalić taką płacę minimalną w oparciu o metodologię GUS!!!.
Z innej strony , tylko ludzie w urzędach mają prace, bo muszą zmienić cyferki w dokumentach. Stanowi jedynie dobry chwyt dla populistów związkowych i politycznych przy czym 99,9% nie wie dokładnie co to jest płaca minimalna. Rynek nawet nasz POLSKI RYNEK dość szybko ”dyskontuje” takie informacje.
W ogólności GUS posiada metodologię opracowywania tychże wyników, które są zgodne z poprawnością statystyczną. Informację o przeciętnych wynagrodzeniach oraz wydatkach są przekazywane dalej i ogłaszane w Monitorze Polskim. Dokument ten nazywa się „Metodologia badania budżetów gospodarstw domowych”.
Znów podkreślam, że przyczyną bezrobocia jest:
BRAK INFORMACJI oraz NIERZETELNA INFORMACJA
PODATKI

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~DSoL
-5 / 11

Nie wytłumaczysz socjalnemu motłochowi który nie widzi dalej niż czubek własnego nosa i tylko krzyczy DAJ !

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S swierzakh
+2 / 2

przestancie juz z tym mysleniem "jak tu nie naprawic systemu" bo ten wogole nie jest przystosowany do tego zeby sie zajac wszystkimi obywatelami naszego kraju a co dopiero planety a zacznijcie myslec o czyms aby ten system wymienic na cos co jest o wiele lepsze niz boom i bust serwowany nam co dekade przez naszych pieknych ekonomistow-teologow (tak teologow bo wszyscy traktuja system ktory sami stworzylismy jako religie ktorej nie mozna ruszyc a o zmianie to nie ma wogole mowy) Proponuje abyscie wszyscy posluchali troche wykladow pana Jaque'a Fresco na temat Resource based economy i na temat nauki i tego co jest mozliwe dzieki niej. a jak bedzie wam malo to polecam takze pana Buckminster'a fuller'a i Thosrtein'a Voedlin'a na poczatek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D drakan
+4 / 8

Już na samym początku bzdura - na wysokość ceny produktu wpływ ma przede wszystkim koszt produkcji, dopiero reszta powyżej tej kwoty zleży od podaży i popytu. NIKT nie sprzeda poniżej kosztów produkcji NIKT! bo po prostu by zbankrutował. Gdyby przełożyć ten realny wyznacznik cen na wysokość pensji nie może dochodzić do sytuacji w której zarabia się mniej niż kosztuje utrzymanie się przy życiu w dobrym (wymaganym do pracy) zdrowiu. Tymczasem płaca minimalna jest sztucznie kreowanym przed podaż i popyt, które nie mają nic wspólnego z jądrem ceny - kosztami życia. Dopiero nadwyżka w płacy minimalnej powyżej kosztów utrzymania powinna zależeć od popytu i podaży. To proste jak drut ale nie dla nawiedzonych kapitalistów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar aderjan
0 / 0

Jak ma za duże koszty produkcji to sprzedaje drogo, nikt nie kupuje i bankrutuje. Jeśli nikt nie kupi po wyżej pewnej ceny to trzeba zmniejszyć koszty produkcji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ekonomlolo
-1 / 1

ekonomiczny analfabeto won do łopaty. Na cenę wpływa tylko i wyłącznie przez popyt i podażi nic więcej. oszty produkcji wpływają na podaż, a nie na cenę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~VatMaster
-1 / 5

Szanowny Pan za dużo w tv się naoglądał. Przedsiębiorstwa w Polsce nie chcą bez względu na stanowiska płacić więcej jak muszą swoim pracownikom. W 2013 owe firmy wypracowały ponad 175mld złotych zysków nie wliczając zysków z lokat na których te środki są gromadzone i żadna z firm któe osiągnęły zadowalające zyski nie planowała ani zwiększać zatrudnienia ani podnosić płac a najczęściej jeszcze obniżać koszty. Powodem może być to iż w polsce żadna średnia i duża firma z kapitałęm zagranicznym nie płaci podatku dochodowego a od podatków gruntowych mają spore ulgi więc firmy jak Biedronka osiągające +30mld zł płacą około 200mln podatku a vat muszą płącić wszyscy więc nie ma co tego wliczać bo jak wiadomo vat płaca klienci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar aderjan
+1 / 1

Konsumenci tez nie chcą płacić więcej niż muszą za kupowane dobra i usługi. Tak jak byś poszedł do fryzjera a po obcięciu powiedział że od dzisiaj będziesz jednak płacił więcej gdyż zacząłeś więcej zarabiać. Lub gdybyś po podwyższę zaczął w sklepie płacić więcej za taką samą kiełbasę. Jedyne co zrobisz po podwyżce to albo pójdziesz do lepszego fryzjera i zapłacisz więcej lub kupisz lepszą ale droższą kiełbasę. Firma która wypracuje zysk to najwyżej zatrudni lepszego ale droższego pracownika. Nie da więcej za takiego samego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pypyty
+3 / 5

Hmh, z filmiku wynika, że podwyższenie płacy minimalnej może być dobre, ale może być złe, nie podjęto także dyskusji na temat zwykłego przenoszenia strumieni pieniężnych od jednego sektora do innych. Idealnie pasują to słowa z pewnej książki, że największym problem w dzisiejszej ekonomi jest patrzenie tylko na bezpośrednie/najbliższe skutki danej polityki (ekonomicznej) a pomijanie tych pośrednich/długookresowych. Za to, że w tej danej restauracji pracownicy mieli się lepiej zapłącili wszyscy jej klienci i nie tylko klienci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar borekpp
+1 / 7

Ciekawe czy by sie tak wymądrzał gdyby 700 zł. na rękę zarobił

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar aderjan
0 / 2

Dlaczego miałby tyle zarabiać?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Radbug11
+5 / 5

Przez 6 minut tylko 2 argumenty w dodatku nie powiedziałbym,że w 100% pewne. O ile ze wzrostem cen mogę się zgodzić o tyle ze wzrostem bezrobocia już nie. Przedsiębiorca przecież też chce produkować daną ilość towaru, a by go wyprodukować potrzebuje ustalonej stałej liczby pracowników. To,że zacznie płacić 1 osobie więcej nie znaczy,że ta osoba będzie pracować z 200% wydajnością i inną osobę będzie mógł zwolnic. Wzrosną koszty pracy,co oczywiste,więc i ceny nieznacznie podskoczą jednak nie sądzę że bezrobocie znacznie podskoczy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Toldo88
+4 / 4

Czyli w skrócie - pracujcie za darmo to nie będzie bezrobocia.

Film sponsorowany przez duże korporacje które zatrudniają za najniższą krajową a liczą zyski w mld EUR, aby zniechęcić ludzi do walki o to co im się należy za sumiennie wykonaną pracę.

Nigdy przez pracę minimalną nie zanotowano zwiększenia bezrobocia - podawanie jako przykład kupna towarów w sklepie w jakiejś dziurze na świecie jest zwykłą manipulacją.

PS: demotywatory otrzymały pewnie za puszczenie tej reklamy sowite wynagrodzenie, będziecie mogli jeszcze na pewno ją nie raz zobaczyć w przyszłości.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Toldo88
+3 / 5

Film sponsorowany przez korporacje zatrudniające za najniższą krajową.

Ciekawe jakie profity demotywatory otrzymały za umieszczenie tego na głównej?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar aderjan
-2 / 2

Proponuje w imię solidarności społecznej ustanowienia płacy minimalnej za chleb w wysokości 5 zł za bochenek. Piekarze muszą się strasznie naharować. Piec po nocach aby ludzie mieli rano świeży chlebek. Tyle pracy i wyrzeczeń a potem sprzedają swoje produkty za bezcen. Ustawowe 5 zł za bochenek to jest to czego trzeba naszej gospodarce.,

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~wopllakkgv
0 / 0

najlepiej jakby zdjęli płacę minimalną przy uop tak jak nie ma żadnej wymagalnej stawki przy uoz to by dawali ile by chcieli i ludzie by z głodu padli ale fakt jest taki jak ktoś zarabia takie grosze to na nic go nie stać więc kupuje mało i tanio i tu się koło zamyka i gospodarka leży co nam z podaży jak Nowaka nie stać, a podatki to nie wina Nowaka, że firma musi tyle bulić

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar aderjan
0 / 2

Płaca minimalna służy tylko jako obietnica wyborca aby kupić lud uwielbiający populistów. W hipotetycznym państwie( nie w Polsce gdzie wszyscy są podzieleni) gdy dwóch polityków stratuje do wyborów. Jeden postuluje aby prowadzić długoterminową racjonalną politykę a długi że wprowadzi płacę minimalną. dopłaty do dzieci itp itp. Kto wygra wybory?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Galejro
-1 / 1

Ten, który sfałszuje więcej głosów. Albo obaj pewnie należą do jednej sekretnej organizacji która wystawia wybór pomiędzy A a A. No i od kiedy to polityk spełnia swoje obietnice polityczne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 maja 2014 o 18:50

avatar Kamelieon
0 / 0

Ale tu jest pokazany tylko socjalizm rynkowy.. I to w dziecinny sposób..
od 3:40 gościu w gruncie rzeczy narzeka na podatki, biurokrację i cwaniactwo pracodawców a nie na płacę minimalną. Co za asior :/

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 maja 2014 o 18:39

G Galejro
0 / 0

Czyli to za czym powinniśmy walczyć to WYPIER..OLENIE w PIZ..U ulgi dla zagranicznych przedsiębiorców i ułatwić polakowi założenie interesu?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Andriej69
0 / 4

Znowu czysty Korwinizm reklamowany jako prawda objawiona. Przez 6 minut to ja usłyszałem tu tylko dwa argumenty, i do tego nie nowe. Żałosnym typem żyjącego z rodziców ignoranta trzeba być, żeby wyznawać taką niewolniczą filozofię

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mefisto7
-1 / 1

Już wiele razy dokazywałeś, że jesteś jedynie plującym jadem idiotą, ale chciałbym tym razem z innej strony - uświadomić cię, że nie ma czegoś takiego jak (k)orwinizm. Te poglądy istnieją od dawna, o dziwo nawet na nich opierało się działanie państw, wyznawane są przez wielu na całym świecie, więc z łaski swojej zapomnij o tym sformułowaniu. (W USA panuje RanPaulizm?)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Dearther
-1 / 1

Fajnie, że jest przedstawiony wykresik popyt-podaż z makroekonomii, której uczą na byle jakim zarządzaniu na roku I lub II. To wszystko co ta osoba powiedziała to prawda..., a przynajmniej teoretycznie. Dlaczego zniesienie płacy minimalnej nie zadziała w Polsce w praktyce? 1) zgodnie z teorią najniższe płace w Polsce w końcu się podniosą - to prawda, ale zaznaczam W KOŃCU, tzn. ile będziemy musieli czekać by wyrównał się popyt na pracownika z podażą? teraz mamy spore bezrobocie i najpierw trzeba stworzyć miejsca pracy albo rozhuśtać gospodarkę, żeby w ogóle myśleć o kasowaniu płacy minimalnej (mimo że W KOŃCU powinno się ją skasować); 2) w Polsce to nie przejdzie, idiotyzm polskiego rządu zagina nawet najsolidniejszą teorię, żeby myśleć o kasowaniu płacy minimalnej musisz najpierw wprowadzić część propozycji pana Korwina i płace minimalne zostawić sobie na deser (tzn. zlikwidować ZUS, poprawić prawo emerytalne, prawo pracy i wiele innych rzeczy),
3) wszyscy będą zarabiać więcej,CUDOWNIE, WSPANIALE, ale zaraz zaraz, czy braliśmy pod uwagę wartość nominalną pieniądza? czy może realną? Jak widać to nie jest taka prosta sprawa, żeby dało się to załatwić w 6,5 minuty. Cel chwalebny, ale między kasacją płacy a naszym rajem jest gigantyczna przepaść i ja bym tam wolał wybudować wpierw most niż rzucać się na przód i wpierw przemyśleć czy ten raj jest taki cudowny, bo na cholerę mi zarabiać 10 tys. złotych jak chleb będzie kosztował 5. Jednym jest wiedzieć co zrobić, a drugim jak zrobić...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sese23
-1 / 1

gdyby jej nie było Polacy robili by za 3 zł w biedronkach

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sese23
0 / 0

obroty firm to klienci, klienci nie mają kasy firma nie ma obrotów.jak piekarz nie zapłaci pracownikowi i mechanik nie zapłaci pracownikowi to mechanik nie ma na chleb a piekarz na mechanika.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~kkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkk
-1 / 1

Popyt na NIEGO? Tzn. na TEGO dobra ????Dobro to rzeczownik w rodzaju nijakim!!! O mowo polska...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar przemowczarski
-1 / 1

info dla lewackich spranych mózgów: w Norwegii nie ma czegoś takiego jak ustawowa płaca minimalna, jednak wszyscy zarabiają dobrze i stać ich żyć na bez porównania wyższym poziomie niż ludzi w Polsce... da się? da się i nie potrzeba do tego terroryzmu państwa

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~machacz123
0 / 0

Przestań machać tymi łapami w ten sam sposób przez 6 minut! Rozproszyłeś mnie po 2 minutach i przestałem Cię słuchać, a szkoda bo dobrze gadasz...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~naye666
-1 / 1

Super, ziomek przedstawia nam przez 6 minut dlaczego sztuczna zmiana ceny jest zła, ale jest zbyt "tempy" aby zrozumieć, że jak zabraknie najtańszych produktów, to ludzie będą kupować produkty droższe, a tylko w ciągu 15 sekund mówi dlaczego jest to złe, szkoda, że nie mówi jeszcze o tym, że większa grupa przedsiębiorców jest "tak zajebiście" przedsiębiorcza, że za bardzo dobrą pracę, dają g... płacę. O to Polska :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Martinez76
-1 / 1

Obciążenia kosztami pracy - to jest problem, a nie placa minimalna! W obecnej recesji najchętniej zatrudnialiby na umowę o dzieło za 1200 na rękę 12/24 6 dni w tygodniu. Płaca minimalna niech będzie wysoka, wtedy jak wszystko, co nasze podrożeje, stać będzie nas na obce! Mogę u fryzjera płacić 100 jak zarabiam 8 tysięcy, wtedy chiński TV i tak kosztuje 2000 i tak. Czemu tak trudno to zrozumieć pseudoekonomistom?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Inwestor
0 / 0

Włączyłem z ciekawości, może jest coś czego nie dostrzegam... okazało się, że jest to tylko kolejny człowiek inteligentny inaczej co widać już po minucie gdy nazywa "cenę równowagi rynkowej", uwaga, "ceną rynkową" choć są to 2 zupełnie odmienne terminy, dotyczące jednego sektora ale będące czymś zupełnie różnym, co więcej kolega zakłada, że średnie i duże przedsiębiorstwa ledwie przędą, co wskazuje na to iż jest to film propagandowy przygotowany na zlecenie jednego z takich przedsiębiorstw, prawda jest taka, że nawet w Polsce zdecydowana większość z nich woli oddać miesięcznie np. 600tys. PLN prezesowi niż np. 500tys. PLN prezesowi i 100tys. PLN pracownikom co już znacząco podniosłoby jakość życia rodzin pracowników średnich firm, co więcej tak na prawdę do życia temu prezesowi każdy grosz ponad 20tys. miesięcznie uderza do głowy i będzie chapał więcej nawet jeśli nie ma wgl pomysłu co z tymi pieniędzmi zrobić, a wielu jego pracowników jest jedynymi żywicielami rodzin!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~k830713
0 / 0

Gdyby ten człowiek z filmika zarabiał najniższą krajową to wtedy by mógł się wypowiadać, dla każdego kto zarabia dużo zależy, żeby płaca minimalna była jak najniższa. Wtedy może zatrudnić ludzi za pół darmo i stać go na dobre życie, niestety średnia rodzina 2+2 potrzebuje min tych 2 najniższych krajowych do przeżycia (oczywiście mając już własne mieszkanie). Jednak nie każdy dziedziczy lokum (kredyt na mieszkanie przy najniższej krajowej to ciężko dostać, a jeszcze ciężej spłacić), kobieta rodząc dzieci przez okres kilku lat nie jest zdolna do pracy. Najniższa krajowa im niższa, tym bardziej opłaca się jechać na truskawki do Niemiec - jedyny plus. Podatki powinny być uzależnione od dochodu (w firmach od obrotów (dlaczego ja płacę podatek od swojego dochodu a firma od zysku, skoro ja też muszę np. utrzymać samochód na dojazdy do pracy, czy kupić mieszkanie i mieć wiele innych wydatków na opłaty)), kwota do 2000 powinna być zwolniona z podatków, wtedy koszty pracy były by niższe, oczywiście te podatki powinny być zapłacone przez te firmy, które tych podatków nie płacą. A nie firma zatrudniająca 100 pracowników nie przynosi zysków i nie płaci podatków (bo właściciel, czy grono właścicieli zatrudnia 100 ludzi za najniższą krajową, a resztę pieniędzy przeznacza na swoje wydatki ale oczywiście zysków nie przynosi) ulgi na dzieci też powinny być większe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem