Konia się zawsze oswaja z samochodami, żeby nie panikował. Ale taki huk? Ja zawsze zwalniam lub wrzucam na luz wyprzedzając czy wymijając konia, żeby i tak tak bardzo nie hałasować. Motocykliści, no cóż sierotki nie potrafią jeździć wolniej niż 130 km/h
Jak czytam te wszystkie komentarze to mam wrażenie, że na demotach są sami miłośnicy koni którzy w góle nie jeżdżą samochodami ani motocyklami, a jeżeli już to nie przekraczają 50 km/h.
I chyba masz rację. Ale akurat tu jest duża wina motocyklistów. To chyba nie jest jakieś trudne do przewidzenia, że zwierze jest płochliwe? Zazwyczaj jadąc przez las, bierze się pod uwagę dzikie zwierzęta które mogą wyskoczyć na drogę w ostatniej chwili, widząc przy drodze psy czy inne zwierzęta domowe też raczej się zakłada, że mogą wskoczyć pod samochód. Pani na motocyklu myślała chyba, że koń, to zaprogramowana maszyna. Musiała się w końcu przekonać, że jest inaczej.
nie ma co się zwierzakowi dziwić... te ich sprzęty mają tyle decybeli
nie wiem co za debile cie minusują, taka prawda, że przy takim ryku jakie wydaja nie raz te ścigacze to zwierze wpada w panikę
to była kobieta ( ta z kamerką ), konia spłoszył pierwszy motocykl...
Chyba glupota motocyklisty.
Z tego co pamietam, to była motocyklistka która tego pierwszego konia minęła, a potem i tak trafiła w drugiego. http://motormania.com.pl/newsy/swiat/motocyklistka-prawie-zderzyla-sie-z-koniem-kilka-kilometrow-dalej-zderzyla-sie-z-koniem/
Przyszłam tu by napisać o tym samym...
Chciałem napisać, że dobrze by było gdyby sobie ten swój głupi ryj gość rozwalił, ale szkoda by konia było
Jak się sypie 150 km/h, to nie ma się czemu dziwić, że trzeba w ten sposób reagować... Jechałby według przepisów, to problemu by nie było.
Konia się zawsze oswaja z samochodami, żeby nie panikował. Ale taki huk? Ja zawsze zwalniam lub wrzucam na luz wyprzedzając czy wymijając konia, żeby i tak tak bardzo nie hałasować. Motocykliści, no cóż sierotki nie potrafią jeździć wolniej niż 130 km/h
refleks MOTOCYKLISTKI tak dla ścisłości :)
Jak czytam te wszystkie komentarze to mam wrażenie, że na demotach są sami miłośnicy koni którzy w góle nie jeżdżą samochodami ani motocyklami, a jeżeli już to nie przekraczają 50 km/h.
I chyba masz rację. Ale akurat tu jest duża wina motocyklistów. To chyba nie jest jakieś trudne do przewidzenia, że zwierze jest płochliwe? Zazwyczaj jadąc przez las, bierze się pod uwagę dzikie zwierzęta które mogą wyskoczyć na drogę w ostatniej chwili, widząc przy drodze psy czy inne zwierzęta domowe też raczej się zakłada, że mogą wskoczyć pod samochód. Pani na motocyklu myślała chyba, że koń, to zaprogramowana maszyna. Musiała się w końcu przekonać, że jest inaczej.
To była motocyklistka, jest filmik na yt. I nie jechała tak szybko jak jest pokazane na gifie, więc proszę się nie spinać. Wg filmiku miała ok.80km/h
Stop klatka na qniu
http://i.imgur.com/EvwmJpk.png
czemu ten duren jedzie tak szybko na motorze
mieszkam w UK i za takie cos idziesz siedziec ! przepisy mowia o wymijaniu i predkosci w takiej sytuacji .
Jak on sie utrzymał na piasku przy takiej prędkości??? 0.o
Motocyklistki*