@Gandalf512 Sęk w tym że niektórym tym którzy "są sobą" (jak można nie być ja się pytam?) zapomina się, że można lubić podążanie za nakazami mody, można lubić czuć się bezpiecznie itd. :)
Kolejny demotywator skłaniający do płynięcia z prądem. Co to za trend, że połowa demotów jest o stawianiu oporu powszechnie panującym konwenansom, byciu takim: http://i.imgur.com/TgaKd.jpg , a druga połowa jest właśnie taka, jak widać w tym democie. Ludzie, bądźcie trochę konsekwentni...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 czerwca 2014 o 13:08
Ludzie - liczba mnoga. Ludziów jest wielu, mają różne poglądy i spojrzenie na świat. Mógłbyś mieć pretensje gdyby domotywatory tworzył jeden człowiek, albo grupa ludzi o poglądach takich samych z definicji (jakaś partia, ruch czy coś).
@Pride_Love W interesie tej małej grupy wpuszczającej demoty na główną jest przypodobanie się jak największej liczbie przeglądających, a ci już mocno się od siebie różnią. Łatwiej utrzymać przy sobie ludzi którzy choć trochę utożsamiają się z udostępnianą treścią.
Jeśli faktycznie mają takie cele, jak mówisz, to wpuściliby na główną mojego demota, który otrzymał ponad 100 głosów i niemal 100% pozytywnych. A widzę na głównej takie, które nie mają nawet połowy pozytywnych.
Naprawdę uważasz że twój demot jest tak wyjątkowy, że wart jest uwagi kilkudziesięciu tysięcy ludzi w Polsce? ;] Zostałeś już doceniony przez użytkowników, ciesz się tym. :) A adminom zostaw ich robotę, bo twój głos nic nie zmienia. Tu jest internet, nie demokracja.
No to oceń sam czego jest więcej na głównej. Gówna z kotkami, cyckami, miłościami, czy domotywujących demotów takich jakie "powinny" na niej być.A potem poczytaj regulamin. Demotywatory zmieniły się od momentu powstania.
Kiedyś miały tylko demotywować, jednak po 3 milionach demotywatorów możemy to powiedzieć głośno. Demotywatory to po prostu plakaty z czarnym tłem. A plakaty, jak to plakaty mogą dotyczyć wszystkiego.
Możesz stworzyć każdy plakat o dużej sile emocjonalnej. Taki, który dzięki podpisowi zdumiewa, krzyczy z ekranu, daje kopa na sam jego widok i wgniata przy tym w fotel.
Jeśli chcesz demotywować lub motywować to w porządku, tylko nie zamykaj się w tym stereotypie." :)
Coś mi się wydaje ,że wszystko prowadzi do tego, iż ci z lewej to wymierający gatunek..
Armia pewnie zrobiła by z Grzesia mężczyznę ,lecz przecież społeczeństwo nie chce służby zasadniczej ,bo nóż widelec by się krzywda mojemu dziecku stała. Największą krzywdę jednak robią rodzice pozwalając swoim dzieciakom na wszystko ,nie pokazując wzorców czy odpowiedniego kierunku. Efekt zaniedbań rodzicielskich mamy na zdjęciu, z prawej jak i z lewej ,bo na pewno te "dresy" nie czekają na autobus który zawiezie ich do biblioteki ...
Takie właśnie durne argumenty padają z ust ludzi pokroju w.w "Grzesia" W razie "W" schowasz się pod łóżko w czasie kiedy mężczyźni będą bronić ciebie i twojej rodziny i owszem, wtedy dopiero będziesz miał x miesięcy na swoją twórczość życiową ..
@lucent ty serio myślisz że ludzie po służbie wojskowej będą umieli coś obronić??? Chyba sobie żartujesz albo nie wiesz jak taka służba wyglądała. Nie wiem jak to w innych krajach wygląda ale w Polsce służba wojskowa polegała na znęcaniu się starszych nad młodszymi a treningi jak już jakieś były to można było tylko płakać ze śmiechu. Już po Call of Duty miałbyś większe doświadczenie niż po obowiązkowej służbie wojskowej. Już nie mówiąc o tym że jak kogoś zmusisz do takiej służby to nawet jakby treningi były światowej klasy, jakieś fajne kursy to jak ktoś nie chce to go nie zmusisz, niczego się nie nauczy. Nie bez powodu w większości krajów się od tego odeszło, cywilizowane kraje tego nie praktykują (oprócz takiej np. Korei Południowej, ale wiadomo, tam jest ciągłe zagrożenie od Korei Północnej więc jest to uzasadnione).
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 czerwca 2014 o 18:02
Nie żeby jakoś szczególnie podobali mi się chłopcy (to dobre słowo) pokroju tego Grzesia, ale to jednak trochę smutne i zarazem wiele mówiące o naszym społeczeństwie, że trzeba się dostosować wyglądem i/lub zachowaniem na przykład do skretyniałych dresów albo innych kiboli, żeby móc żyć w spokoju.
To Grześ jest idiotą. Każdy ma prawo ubierać się i zachowywać się tak, jak mu się zechce (jeżeli oczywiście nie robi nikomu krzywdy). Innym osobom może się to nie podobać, mogą krytykować, ale nie mają prawa zmuszać kogoś by się zmienił. Jeżeli Grzesiu zmienił sposób ubierania bo tak mu rówieśnicy mówili to tylko współczuć asertywności. Może narkotyki też będzie brał bo rówieśnicy mu kazali? Lepiej być pajacem który jest sobą niż szanowaną fałszywą osobą.
Te spojrzenia panów z lewej strony są najprawdopodobniej oznaką zazdrości. Żyjąc w prawie półmilionowym mieście nieraz już mogłem zauważyć, że za chłopakiem ubranym w stylu pana po prawej praktycznie zawsze podążają jakieś dziewczyny i taki osobnik przyciąga ich spojrzenia i uśmiechy. Na "dresów" zaś patrzy się z pogardą lub strachem (złodziej, pewnie mnie napadnie zaraz). Musi to być dla nich frustrujące, że ktoś, kto wg nich wygląda pedalsko ma dużo, dużo większe branie wśród płci pięknej.
Ale to nie jego wina, że dziewczynom takie coś podoba się bardziej.
Nie stoję po niczyjej stronie, ale dziewczyny prędzej czy później przekonają się, że taka słodka popierdółka nie obroni ani jej, ani siebie. Z kolei z dresem może być zupełnie odwrotnie, jeszcze to kobieta może stać się workiem treningowym. Niby wszyscy faceci tacy sami, ale tego właściwego to można szukać cały wiek i nie znaleźć.
No sory ale pomijając emo grzywkę u kolesia po prawej to on wygląda normalnie w przeciwieństwie do tych dresów. Chciałabym takich w robocie w jakimś banku zobaczyć. Dres to dla mnie koles który tylko by chlał i sie z innymi napie*dalał i z łopata przez całe życie. uwierzcie na studiach juz takich nie ma.
Czyli poszedł na łatwiznę, zrezygnował z bycia sobą bo innym nie podobał się jego sposób życia czy ubioru...
@Gandalf512 Sęk w tym że niektórym tym którzy "są sobą" (jak można nie być ja się pytam?) zapomina się, że można lubić podążanie za nakazami mody, można lubić czuć się bezpiecznie itd. :)
ale... to jest głupie...nie, serio no no jakby kur wa nie mogli go olać nie wiem... trzeba być naprawdę ułomnym...
Kolejny demotywator skłaniający do płynięcia z prądem. Co to za trend, że połowa demotów jest o stawianiu oporu powszechnie panującym konwenansom, byciu takim: http://i.imgur.com/TgaKd.jpg , a druga połowa jest właśnie taka, jak widać w tym democie. Ludzie, bądźcie trochę konsekwentni...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 czerwca 2014 o 13:08
Ludzie - liczba mnoga. Ludziów jest wielu, mają różne poglądy i spojrzenie na świat. Mógłbyś mieć pretensje gdyby domotywatory tworzył jeden człowiek, albo grupa ludzi o poglądach takich samych z definicji (jakaś partia, ruch czy coś).
Cóż, zgadzam się, ale na główną są demoty wpuszczane przez jedną osobę/małą grupę ludzi ;)
@Pride_Love W interesie tej małej grupy wpuszczającej demoty na główną jest przypodobanie się jak największej liczbie przeglądających, a ci już mocno się od siebie różnią. Łatwiej utrzymać przy sobie ludzi którzy choć trochę utożsamiają się z udostępnianą treścią.
Jeśli faktycznie mają takie cele, jak mówisz, to wpuściliby na główną mojego demota, który otrzymał ponad 100 głosów i niemal 100% pozytywnych. A widzę na głównej takie, które nie mają nawet połowy pozytywnych.
Naprawdę uważasz że twój demot jest tak wyjątkowy, że wart jest uwagi kilkudziesięciu tysięcy ludzi w Polsce? ;] Zostałeś już doceniony przez użytkowników, ciesz się tym. :) A adminom zostaw ich robotę, bo twój głos nic nie zmienia. Tu jest internet, nie demokracja.
http://img4.demotywatoryfb.pl//uploads/201405/1398971436_adodqr_600.jpg możesz ocenić sam, co bardziej pasuje do tematyki portalu: to, czy śmieszne obrazki kradzione z innych portali. Poza tym zauważyłem, że główna nie należy do samych demotów, tylko do niektórych użytkowników.
No to oceń sam czego jest więcej na głównej. Gówna z kotkami, cyckami, miłościami, czy domotywujących demotów takich jakie "powinny" na niej być.A potem poczytaj regulamin. Demotywatory zmieniły się od momentu powstania.
Kiedyś miały tylko demotywować, jednak po 3 milionach demotywatorów możemy to powiedzieć głośno. Demotywatory to po prostu plakaty z czarnym tłem. A plakaty, jak to plakaty mogą dotyczyć wszystkiego.
Możesz stworzyć każdy plakat o dużej sile emocjonalnej. Taki, który dzięki podpisowi zdumiewa, krzyczy z ekranu, daje kopa na sam jego widok i wgniata przy tym w fotel.
Jeśli chcesz demotywować lub motywować to w porządku, tylko nie zamykaj się w tym stereotypie." :)
Coś mi się wydaje ,że wszystko prowadzi do tego, iż ci z lewej to wymierający gatunek..
Armia pewnie zrobiła by z Grzesia mężczyznę ,lecz przecież społeczeństwo nie chce służby zasadniczej ,bo nóż widelec by się krzywda mojemu dziecku stała. Największą krzywdę jednak robią rodzice pozwalając swoim dzieciakom na wszystko ,nie pokazując wzorców czy odpowiedniego kierunku. Efekt zaniedbań rodzicielskich mamy na zdjęciu, z prawej jak i z lewej ,bo na pewno te "dresy" nie czekają na autobus który zawiezie ich do biblioteki ...
Nie, społeczeństwo nie chce służby zasadniczej bo państwo nie ma prawa zabierać z życia obywatela x miesięcy bo tak im się podoba.
Takie właśnie durne argumenty padają z ust ludzi pokroju w.w "Grzesia" W razie "W" schowasz się pod łóżko w czasie kiedy mężczyźni będą bronić ciebie i twojej rodziny i owszem, wtedy dopiero będziesz miał x miesięcy na swoją twórczość życiową ..
@darkbloom Jak dla mnie to Państwo ma takie prawa jakie nada mu naród. :)
@lucent ty serio myślisz że ludzie po służbie wojskowej będą umieli coś obronić??? Chyba sobie żartujesz albo nie wiesz jak taka służba wyglądała. Nie wiem jak to w innych krajach wygląda ale w Polsce służba wojskowa polegała na znęcaniu się starszych nad młodszymi a treningi jak już jakieś były to można było tylko płakać ze śmiechu. Już po Call of Duty miałbyś większe doświadczenie niż po obowiązkowej służbie wojskowej. Już nie mówiąc o tym że jak kogoś zmusisz do takiej służby to nawet jakby treningi były światowej klasy, jakieś fajne kursy to jak ktoś nie chce to go nie zmusisz, niczego się nie nauczy. Nie bez powodu w większości krajów się od tego odeszło, cywilizowane kraje tego nie praktykują (oprócz takiej np. Korei Południowej, ale wiadomo, tam jest ciągłe zagrożenie od Korei Północnej więc jest to uzasadnione).
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 czerwca 2014 o 18:02
Nie żeby jakoś szczególnie podobali mi się chłopcy (to dobre słowo) pokroju tego Grzesia, ale to jednak trochę smutne i zarazem wiele mówiące o naszym społeczeństwie, że trzeba się dostosować wyglądem i/lub zachowaniem na przykład do skretyniałych dresów albo innych kiboli, żeby móc żyć w spokoju.
To Grześ jest idiotą. Każdy ma prawo ubierać się i zachowywać się tak, jak mu się zechce (jeżeli oczywiście nie robi nikomu krzywdy). Innym osobom może się to nie podobać, mogą krytykować, ale nie mają prawa zmuszać kogoś by się zmienił. Jeżeli Grzesiu zmienił sposób ubierania bo tak mu rówieśnicy mówili to tylko współczuć asertywności. Może narkotyki też będzie brał bo rówieśnicy mu kazali? Lepiej być pajacem który jest sobą niż szanowaną fałszywą osobą.
Te spojrzenia panów z lewej strony są najprawdopodobniej oznaką zazdrości. Żyjąc w prawie półmilionowym mieście nieraz już mogłem zauważyć, że za chłopakiem ubranym w stylu pana po prawej praktycznie zawsze podążają jakieś dziewczyny i taki osobnik przyciąga ich spojrzenia i uśmiechy. Na "dresów" zaś patrzy się z pogardą lub strachem (złodziej, pewnie mnie napadnie zaraz). Musi to być dla nich frustrujące, że ktoś, kto wg nich wygląda pedalsko ma dużo, dużo większe branie wśród płci pięknej.
Ale to nie jego wina, że dziewczynom takie coś podoba się bardziej.
Nie stoję po niczyjej stronie, ale dziewczyny prędzej czy później przekonają się, że taka słodka popierdółka nie obroni ani jej, ani siebie. Z kolei z dresem może być zupełnie odwrotnie, jeszcze to kobieta może stać się workiem treningowym. Niby wszyscy faceci tacy sami, ale tego właściwego to można szukać cały wiek i nie znaleźć.
No sory ale pomijając emo grzywkę u kolesia po prawej to on wygląda normalnie w przeciwieństwie do tych dresów. Chciałabym takich w robocie w jakimś banku zobaczyć. Dres to dla mnie koles który tylko by chlał i sie z innymi napie*dalał i z łopata przez całe życie. uwierzcie na studiach juz takich nie ma.
Grzes ma gdzies ze nie jest akceptowany.
Przynajmniej w miastach Grzesie maja to gdzies.
Na wsiach wciaz jest ciezko.
Prawdopodobnie nie zaakceptowałbym żadnego z nich.