Google ma stworzony podstawowy profil każdego użytkownika, w którym zapisana jest jego płeć, wiek, a nawet zainteresowanie konkretnej osoby. To wszystko, by móc doskonale dopasować reklamy, do danej osoby.
To co Google w tym temacie wie o Tobie, możesz sprawdzić pod linkiem: https://www.google.com/ads/preferences
Google przechowuje każde zapytanie, jakie kiedykolwiek wyszukiwaliśmy. Całą tę historię możemy zobaczyć pod linkiem:
https://history.google.com
Jeśli obawiasz się, że ktoś obcy może używać Twojego konta Google, to warto sprawdzić listę wszystkich urządzeń, które są połączone z tym kontem wraz z ich lokalizacją, zainstalowanym systemem i sposobem łączenia się. Lista dostępna jest na:
https://security.google.com/settings/security…
Gdy używamy przeglądarki Chrome lub telefonu z Androidem, to do Google wysyłane są raporty dotyczące naszej lokalizacji. Plus tego jest taki, że gdy potrzebujemy, to Google szybko podsyła nam informacje o najbliższej restauracji, bankomacie itp. Minusem jednak jest świadomość, że ktoś Cię śledzi i wie dokładnie gdzie przebywasz.
Sprawdź historię swojej lokalizacji:
https://maps.google.com/locationhistory
Google pozwala nam eksportować wszystkie nasze dane: zakładki, poczta, kontakty, filmy, zdjęcia, informacje i wiele więcej. Google Takeout to usługa, która pozwala Ci pobrać na dysk wszystkie dane, które opublikowałeś za pomocą usług Google. Jeżeli masz ochotę pobrać całość swoich danych z Google, wystarczy że wejdziesz na tę stronę: https://www.google.com/takeout
Jednak pamiętaj, że to wszystko co opublikowałeś w internecie i tak w nim zostanie.
Tutaj można zobaczyć listę wszystkich aplikacji oraz rodzaj dostępu do danych. Możesz zobaczyć typ uprawnień przyznanych aplikacji, a także zablokować dostęp do konta w dowolnym momencie:
https://security.google.com/settings/security…
Korzystam z Chroma. Z ciekawości wszedłem w ten pierwszy link. Płeć: nieznane, wiek: nieznane, języki: brak. Zainteresowań mam aż 14. Ale nic nie pasuje. "Muzyka wschodnioazjatycka" - ostatnio na YT słuchałem Pink Floyda i Boba Marleya, ale nie wiedziałem, że są ze wschodniej Azji. ;) I różne inne kwiatki: "pielęgnacja włosów", "Reklamy telewizyjne". Serio to lubię?! Czy będę teraz dostawała reklamy o reklamach?!
Tyle lat siedzę w googla, a on nic o mnie nie wie, wstyd.
A do pozostałych linków trzeba mieć konto google...
powiem tak .... Google mimo posiadania u niego konta (od lat) nie wie o mnie nic. Wygląda na to że nie żyję. Fakt nie żyję, nie mam FB, NK i innych tego typu kont. Nie jestem ekshibicjonistą nie umieszczam danych w necie o sobie to ich tam nie ma.
Wydaje Ci się, że nic o Tobie nie wiedzą. Bo Ty nie wiesz, że wiedzą.
Też korzystam z Chrome i spojrzałam w ten link. Na każdej pozycji pisze "nie dotyczy".
a o mnie wiedza wszystko
O mnie też sporo, choć gdzieś tak połowa się nie zgadza.
A o mnie wiedzą to, że ja wiem, że mnie obserwują ;P
http://scr.hu/7sb/9dwls
http://scr.hu/7sb/jpnkj
i tak dalej-jak się głowy używa i czyta umowy licencyjne to G mogą się dowiedzieć - wystarczy czytać jak z wszystkim
Dla google nie istnieję, bo nie mam konta.
I dobrze.
Aktywnie korzystam z produktów w google (przeglądarka, poczta, google drive i wiele innych), a z powyższych linków jedyne co było wypełnione, to moja płeć. Zainteresowań, wieku, języków, historii przeglądania, lokalizacji - brak.
jestem 19-letnią dziewczyną, a wg google mężczyzną 65 +. Tyle przegrać...
W sumie wolę Google i inne firmy niż rząd - bo firmy chcą zarobić, raczej nie interesuje Google życie zwykłych ludzi jakich są miliony.
Byle by za bardzo nie współpracowali z rządami, które mogą już interesować się niewygodnymi dla nich osobami... Oczywiście najlepiej by było bez inwigilacji, ale niestety trudno jest tu coś poradzić. Dlatego wolę prywatne firmy, koncerny etc. niż rządową inwigilację ;)
Jestem anonimowa dla Google. ;)
Jedyną przeglądarką którą używam to Safari , czasem Firefox ale mniej. I nie korzystam z telefonu z Androidem tylko z iOS, tu mam więcej prywatności