Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar ~del36
+5 / 5

Jeśli trasa nie będzie atestowana to jakiekolwiek regulaminy PZLA nie mają tam racji bytu. Ucierpią na tym tylko największe imprezy, ale wszystkie lokalne i małe biegi będą mogły być nadal organizowane na zasadach dot. zgromadzeń społecznych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar PREDEK
+2 / 2

Policja Cie łapie z piwem w parku, zaczynasz uciekac, jakimś cudem cie jednak łapią, dostajesz mandat za picie w miejscu publicznym bieganie bez atestu, może jeszcze coś za przekroczenie prędkości :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~archeoziele
+11 / 13

To, czy wyciągnę nogi w trakcie biegu to tylko moja sprawa. Nie lekarza czy PZLA.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ktosiek321
+8 / 8

Niech takie badania zrobi sobie prywatnie każdy, który ma wątpliwości czy powinien biegać. Nie można nakładać obowiązku na badania wszystkich biegaczy tylko dlatego, że kilka promili ma np. wrodzone wady serca. Każdy jest odpowiedzialny za siebie. Ja uwielbiam biegać biegam kilka razy w tygodniu. Nie mam zamiaru iść na badania - w moim odczuciu ich nie potrzebuję. To mój świadomy wybór. Jak się okaże, że mam wadę serca i podczas jakiegoś treningu zasłabnę i umrę to moja sprawa. Zdarza się. Czemu akurat jak biegam pod blokiem to wszystko jest ok, ale jak biegam w zorganizowanym maratonie to każe sie mi przechodzić jakieś badania i płacić za to. To jest chore. Każdy powinien być wolny!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+6 / 8

Na biegach oswiadczasz, ze Twoj stan zdrowia pozwala Ci na uczestnictwo w nich i bierzesz za to odpowiedzialnosc(nawet jesli czegos takiego nie podpisujesz, to biorac udzial w takiej imprezie zgadzasz sie z jej regulaminem,a takie wlasnie informacje sa w nim). Jest to tylko na sile nabijanie pieniedzy "odpowiednim" lekarzom - mozesz sobie takie badania zrobic we wlasnym zakresie, a jak beda "obowiazkowe" i w wyznaczonym punkcie to wiadomo, ze beda drozsze. Od uroki socjalizmu...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S spioszeq
+4 / 4

Kolego takie badania będą wyglądały jak pracownicze, czyli wejdziesz do lekarza zmierzy Ci ciśnienie, zapyta czy wszystko ok, wypisze papierek i skasuje 50 zł. No chyba, że wymagany będzie jeszcze neurolog, ten każe Ci dodatkowo dotknąć palcem nosa i skasuje kolejne 5 dych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AVictor
0 / 0

Zamiast wprowadzenia karty biegacza, proponuję przy maratonach wykwalifikowany personel medyczny który będzie badał ludzi, którzy się do niego zgłoszą (za symboliczną opłatą 5, 10 zł). Poza tym ofiary maratonów nie mają z reguły nic wspólnego ze złym stanem zdrowia.... po prostu dość dużo ludzi podchodzi do nich źle przygotowanych! Również nie znają różnych innych przydatnych informacji.. np. wypicie dużych ilości wody około 5 l w ciągu godziny (takie rzeczy mają miejsce głównie po maratonach) może prowadzić do śmierci poprzez gwałtowne rozcieńczenie elektrolitów w organizmie i zatrzymanie akcji serca

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+1 / 1

Avicor, to wykwalifikowany personel,czy za symboliczna oplata?Zdecyduj sie czlowieku!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~BB
-1 / 1

Nic nie rozumie. Skoro chcę biegać to biegam dla siebie a jak chce biegać w zawodach to niestety za te zawody muszę zapłacić a że prawo mamy takie, że moim zdrowiem jest obarczony organizator zawodów to jak na przyzwoitego organizatora przystało zabezpieczyli się po całości.
Chcąc zatrudnić pracownika na wysokości czy też w kuchni też nie wystarczy jego oświadczenie że jest zdrowy i da radę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
0 / 0

Większe koszty wiążą się z późniejszym leczeniem oraz potencjalnymi odszkodowaniami wobec osób które poniosły kontuzję podczas udziału w tego typu maratonach, więc jestem JAK NAJBARDZIEJ ZA wymaganiem badań lekarskich, aby zostać dopuszczonym do nich dopuszczonym. Wysławiając bieganie, wszyscy zapominają, ze nie każdy POWINIEN biegać - szczególnie mówię tutaj o osobach z nadwagą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~jednonogibiegacz
+2 / 2

Z cyklu: kiedy coś robi się modne i masowe, to zaraz się znajdą hieny które zechcą na tym zarobić. Ale myślę że nas biegaczy jest więcej, i mogą nam po prostu skoczyć :) Nauczyli się sk....syny że ludzie to potulne barany i próbują strzyc.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
0 / 0

Podatek od powietrza juz jest(oplata klimatyczna), od samochodow, wody i rowerow(czesci kosztuja,chociaz pewnie daloby sie jeszcze cos wymyslic, ale nie bede pisal zeby pomyslow nie podrzucac) jest, brakuje tylko od biegania i plywania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Wstrząśnięty
0 / 0

Może to chodzi o Nigeryjczyków, którzy są zatrudniani do wygrywania na małych imprezach z nagrodami. Nikt im nawet nie robi testu antydopingowego. A kasą za fanty dzielą się z zatrudniającym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ajuto
0 / 2

Czy karta "spożywaka" będzie wydawana bezpłatnie? Bo jestem żywotnie zainteresowany, tzn. nie chciałbym, żeby mnie przeoczono.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 listopada 2014 o 17:39

I inOs
+3 / 3

Kontrolowania ludzi i zabieranie im pieniedzy, pod pretekstem czegos dobrego, ciag dalszy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~GoldGnomi
+8 / 8

Ja mam tylko dwa pytania:
Czy jak codziennie biegam do autobusu to też będę musiał mieć tą kartę?
Jeśli tak to czy mój przewoźnik będzie musiał opłacać tą licencję?
Fajnie by było jak by musiał, przynajmniej wiedział bym na co idą pieniądze z moich biletów :) bo na pewno nie na autobusy :(

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Glupiec
+2 / 2

Mam nadzieję, że też będziesz musiał. Ja też czasem musze podbiec na autobus i za każdym razem mam wrażenie, że robię coś nie tak. Taka karta dała by mi poczucie bezpieczeństwa. Wierzę również, że to tylko pierwszy krok i w przyszłości będziemy mieli jeszcze więcej regulacji dotyczących biegania. Chciałbym wiedzieć ile, jak szybko, w jakich strefach i czy w ogóle wolno mi biegać. I pamiętajmy "Wszystko w Państwie, nic poza Państwem, nic przeciw Państwu"!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mpa1986
+3 / 3

cofnijmy się ~2 lata wstecz rok 2012 polska telewizja zachęca ludzi to uprawiania sportów, do biegania, bo chodzenia z kijami -.- , bo to dla naszego zdrowia, mówią nam jak to robić etc. rok 2014 zaczyna się nagonka na biegaczy, zaczynają powstawać podatki, karty itd. rok 2016 mało komu chce się biegać w maratonach, bo to jest nieopłacalne, polski sport zanika rodzi się rola niewolnika.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Papa Smerf
+2 / 2

Idiotów na stołkach w tym kraju nie brakuje, jak to powiedział ktoś sławny kraj piękny tylko ludzie k......

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar YQY
+4 / 6

Czyli jak ktoś będzie biegał po chodniku to milicjanci będą go stawiać pod ścianę i jak nie będzie chciał zapłacić haraczu to zgwałcić albo rozstrzelać .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Glupiec
+3 / 3

Albo obydwa, w dowolnej kolejności. Na pohybel terrorystycznemu podziemiu nielicencjonowanych biegaczy!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+1 / 1

Ciekawe jak beda lapac tego, kto bedzie przed nimi uciekal xD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Glupiec
+1 / 1

Jakie kary są przewidziane za bieganie bez posiadania takiej karty? Ja osobiście wlepiłbym takiemu 500zł mandatu. Niech te skubane terrorystyczne świnie bez licencyj na bieganie mają za swoje! Nie wiem czemu tak późno o tym pomyśleli. Ja czasem z rana muszę podbiec na autobus i czuję się wtedy trochę jak wyjęty z pod prawa. W końcu nie ma żadnych prawnych regulacji na bieganie, nie wiem ile wolno mi przebiec i z jaką prędkością. Także te karty to krok w dobrą stronę. Liczę jeszcze, że niedługo przyjdzie kolej na obowiązkowe tachometry dla każdego pieszego jak i obowiązek rejestrowania swojego ruchu, lub chociaż noszenia ze sobą lokalizatora GPS. I pamiętajmy "Wszystko w Państwie, nic poza Państwem, nic przeciw Państwu"!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~C3P0
+1 / 1

Gdzieś, kiedyś w (nie)odległej przyszlości:
- Hola! Prosze pana! Obywatelu! Prosze się zatrzymać. Co pan robi?
- Spiesze się panie władzo! Za minute odjeżdża mój tramwaj. Biegne na przystanek!
- No wlasnie widze, że pan biegnie. I tu zaczynają się problemy. Ma pan karte zezwalającą na takie szaleństwa jak bieganie?
- Co takiego? Jaką karte?
- Czyli nie mamy... No to będzie mandacik. I na przyszlość prosze nie biegać, tylko wcześniej wychodzic z domu, to na tramwaj pan zdąży.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ex_sportowiec
-1 / 1

Żal mi Was. Na każdych zawodach sportowych obowiązuje przepis, że zawodnicy muszą mieć papierek od lekarza sportowego [u którego można się przebadać ZA DARMO i papierek też dostać ZA DARMO], że dany rodzaj wysiłku nie zagraża ich życiu. Jedynym wyjątkiem od tej zasady były maratony, efektem czego np. co roku w Warszawie jest przynajmniej jeden trup. Maraton jest chyba najcięższym możliwym wysiłkiem jaki możemy zagwarantować swoim płucom i sercu. Ten przepis gwarantuje tylko, że nikt nie umrze. A chodzenie 2 razy w roku na okresowe badania to chyba nie jest tragedia. Nikt nie zabrania wam biegać dla sportu i nie każe mieć licencji na jogging. Jedyne czego zabraniają to startowania w profesjonalnych zawodach chorym ludziom.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~obyvvatelka
+1 / 1

poyebalo do reszty, dalej zamordyzm stosuja, aby zgnebic do konca

Odpowiedz Komentuj obrazkiem