tak, znam takie pary... "odkąd mam swojego Misia, to inni znajomi nie są mi potrzebni", a za rok, dwa stwierdzą że jednak dość wpatrywania się w siebie i fajnie byłoby pójść do jakiś znajomych, ale nagle się okazuje że już nie ma do kogo...
Masz absolutną rację. Ponadto, ręce opadają, jak często takie parki zachowują się w grupach znajomych. Nie rozumiem, po co chodzić na randki z otoczeniem innych ludzi.
Czyli posiadanie chłopaka to sens życia dla dziewczyn? W sumie logiczne ewolucyjnie - to tłumaczy dlaczego chłopcy bawią się samochodzikami, ludzikami, pistolecikami, piłką, kolejką, a dziewczynki bawią się w strojenie i opiekę nad dzidziusiem. Natura obdarzyła dziewczyny ograniczonym spojrzeniem na świat, mam nadzieję, że nie wszystkie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 stycznia 2015 o 11:15
Prawda, prawda ;)
tak, znam takie pary... "odkąd mam swojego Misia, to inni znajomi nie są mi potrzebni", a za rok, dwa stwierdzą że jednak dość wpatrywania się w siebie i fajnie byłoby pójść do jakiś znajomych, ale nagle się okazuje że już nie ma do kogo...
Masz absolutną rację. Ponadto, ręce opadają, jak często takie parki zachowują się w grupach znajomych. Nie rozumiem, po co chodzić na randki z otoczeniem innych ludzi.
Czyli posiadanie chłopaka to sens życia dla dziewczyn? W sumie logiczne ewolucyjnie - to tłumaczy dlaczego chłopcy bawią się samochodzikami, ludzikami, pistolecikami, piłką, kolejką, a dziewczynki bawią się w strojenie i opiekę nad dzidziusiem. Natura obdarzyła dziewczyny ograniczonym spojrzeniem na świat, mam nadzieję, że nie wszystkie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 stycznia 2015 o 11:15
To chyba jest właśnie na odwrót, przynajmniej u mnie...