Nie pal głupa, wszyscy wiemy do czego często używa się złotówek i w ogóle wszelkich walut. A żebyś jeszcze wiedział ile różnych rzeczy używasz takich samych jak *terroryści*!
Paranoja jakaś. Jak można wypowiedzieć umowę za kupno bitcoinów które można legalnie kupować? Sam miałem ostatnio kupić książkę za BTC i pomyśleć, że mogliby mi za to konta pozamykać :o
Co najlepsze! Można się odwoływać do instancji w Brukseli - to jest łamanie przepisów UE (w Niemczech BitCoin jest uznawany jako zwykła waluta). Idziesz do oddziału banku , dajesz im umowę i pytasz się gdzie CI tego zabraniają ;)
Ale przecież bank nie łamie żadnego prawa obowiązującego w Polsce. Napisali w umowie, ze zamkną rachunki jeżeli będą mieli wątpliwości (ONI - bank, nie żadna instytucja państwowa) co do legalności prowadzonych dzięki tym kontom operacji z 30 dniowym wypowiedzeniem to to zrobili. Nie rozumiem co się tak pienicie, jeżeli bank nie chce żebym trzymał swoje pieniądze na prowadzonych przez nich kontach (z których sami mają procent) to proszę bardzo, dam zarobić komu innemu.
Bo ten kochany kraj jest taki, że to kwestia czasu zanim pieprzone urzędy rzucą się na wszystko i dowalą takie "regulacje", że styczność z nowo "uregulowanym" przedmiotem doprowadzi każdego do samobójstwa. Bank nie wykazał się logiką w uzasadnieniu, bo to też banda złodziei, ale wykazał się logiką w obronie swojego złodziejskiego dupska.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 stycznia 2015 o 9:04
A na jakiej zasadzie bank interpretuje że konto było używane do obrotu Bitcoinami? Tytułów przelewów? Może ktoś mu Bitcoiny na oczy pokazał? A jak wpiszę w tytule "seks analny z Bronisławem Komorowskim" to bank zawiadomi Trybunał Stanu o zamachu na Prezydenta? Te k... bankowe się wyjątkowo bezczelne zrobiły.
przestańcie się pultać bo tylko ośmieszacie się. Bitcoin to kryptowaluta, która ma niewiele wspólnego z rzeczywistymi mechanizmami rynków finansowych. handel bitcoinami przypomina pranie pieniędzy. ktoś wymyślił niezły przekręt i zbił już na tym niezły majątek. kurs bitcoina nie zależał od żadnych czynników zewnętrznych poza popytem a rósł niemal wykładniczo. przy czym nie było żadnych przesłanek ku temu. ktoś zwyczajnie sprytnie sterował skupem, tak aby sztucznie podtrzymać popyt. wcale nie dziwie się, że bank odcina się od praktyk, które niedługo mogą okazać się jednym wielkim globalnym przekrętem.
I właśnie TO mnie najbardziej niepokoi bo to oznacza, że Bank skrupulatnie śledzi i analizuje do czego każdy z klientów wykorzystuje rachunek - zdawałam sobie sprawę z tego, że tego typu dane są zbierane (wręcz muszą być) ale żeby ktoś siedział i czytał tytuły przelewów? NIe podoba mi się to, cóż, wiem którego banku unikać.
biedny bank - ale w tym przypdaku mnie nie to nie dziwi - Kiedyś w WBK złożyłem wniosek o Kartę Kredytową (powiązaną z kontem allegro). Po paru dniach zadzwonili i powiedzieli, że mój wniosek został odrzucony pytam dlaczego? W regulaminie napisali że mogą odrzucić i nie mówić dlaczego. mówię OK. miesiąc później zadzwonił gościu z WBK i zaproponował kartę kredytową - jako że byłem dobrym klientem ....
Chyba nie w tym banku, kolego. Jak dzisiaj rano sprawdzalem neta, to BZ WBK nie należał do państwa. Prywatny przedsiębiorca jakim jest bank może sobie wpisac w umowie co mu się żywnie podoba, a Ty masz wybór, czy podpisujesz umowę, czy nie. W przypadku państwa nie masz żadnego wyboru
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 stycznia 2015 o 7:29
i prawidłowo, nie pal głupa bo wszyscy wiemy do czego często używa się tej waluty ... w tym do prania środków, które później finansują terrorystów !
I do czego takiego używa się tej waluty?
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Nie pal głupa, wszyscy wiemy do czego często używa się złotówek i w ogóle wszelkich walut. A żebyś jeszcze wiedział ile różnych rzeczy używasz takich samych jak *terroryści*!
Paranoja jakaś. Jak można wypowiedzieć umowę za kupno bitcoinów które można legalnie kupować? Sam miałem ostatnio kupić książkę za BTC i pomyśleć, że mogliby mi za to konta pozamykać :o
Co najlepsze! Można się odwoływać do instancji w Brukseli - to jest łamanie przepisów UE (w Niemczech BitCoin jest uznawany jako zwykła waluta). Idziesz do oddziału banku , dajesz im umowę i pytasz się gdzie CI tego zabraniają ;)
Ale przecież bank nie łamie żadnego prawa obowiązującego w Polsce. Napisali w umowie, ze zamkną rachunki jeżeli będą mieli wątpliwości (ONI - bank, nie żadna instytucja państwowa) co do legalności prowadzonych dzięki tym kontom operacji z 30 dniowym wypowiedzeniem to to zrobili. Nie rozumiem co się tak pienicie, jeżeli bank nie chce żebym trzymał swoje pieniądze na prowadzonych przez nich kontach (z których sami mają procent) to proszę bardzo, dam zarobić komu innemu.
Bo ten kochany kraj jest taki, że to kwestia czasu zanim pieprzone urzędy rzucą się na wszystko i dowalą takie "regulacje", że styczność z nowo "uregulowanym" przedmiotem doprowadzi każdego do samobójstwa. Bank nie wykazał się logiką w uzasadnieniu, bo to też banda złodziei, ale wykazał się logiką w obronie swojego złodziejskiego dupska.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 stycznia 2015 o 9:04
A na jakiej zasadzie bank interpretuje że konto było używane do obrotu Bitcoinami? Tytułów przelewów? Może ktoś mu Bitcoiny na oczy pokazał? A jak wpiszę w tytule "seks analny z Bronisławem Komorowskim" to bank zawiadomi Trybunał Stanu o zamachu na Prezydenta? Te k... bankowe się wyjątkowo bezczelne zrobiły.
Jak dasz Bronkowi czy Jarkowi (ten drugi pewnie bardziej chętny) to nie ma nic wspólnego z zamachem stanu.
przestańcie się pultać bo tylko ośmieszacie się. Bitcoin to kryptowaluta, która ma niewiele wspólnego z rzeczywistymi mechanizmami rynków finansowych. handel bitcoinami przypomina pranie pieniędzy. ktoś wymyślił niezły przekręt i zbił już na tym niezły majątek. kurs bitcoina nie zależał od żadnych czynników zewnętrznych poza popytem a rósł niemal wykładniczo. przy czym nie było żadnych przesłanek ku temu. ktoś zwyczajnie sprytnie sterował skupem, tak aby sztucznie podtrzymać popyt. wcale nie dziwie się, że bank odcina się od praktyk, które niedługo mogą okazać się jednym wielkim globalnym przekrętem.
I właśnie TO mnie najbardziej niepokoi bo to oznacza, że Bank skrupulatnie śledzi i analizuje do czego każdy z klientów wykorzystuje rachunek - zdawałam sobie sprawę z tego, że tego typu dane są zbierane (wręcz muszą być) ale żeby ktoś siedział i czytał tytuły przelewów? NIe podoba mi się to, cóż, wiem którego banku unikać.
Fake. Pisma z tego banku wyglądają inaczej.
biedny bank - ale w tym przypdaku mnie nie to nie dziwi - Kiedyś w WBK złożyłem wniosek o Kartę Kredytową (powiązaną z kontem allegro). Po paru dniach zadzwonili i powiedzieli, że mój wniosek został odrzucony pytam dlaczego? W regulaminie napisali że mogą odrzucić i nie mówić dlaczego. mówię OK. miesiąc później zadzwonił gościu z WBK i zaproponował kartę kredytową - jako że byłem dobrym klientem ....
Chyba nie w tym banku, kolego. Jak dzisiaj rano sprawdzalem neta, to BZ WBK nie należał do państwa. Prywatny przedsiębiorca jakim jest bank może sobie wpisac w umowie co mu się żywnie podoba, a Ty masz wybór, czy podpisujesz umowę, czy nie. W przypadku państwa nie masz żadnego wyboru
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 stycznia 2015 o 7:29
Do sądu psubratów i o odszkodowanie.
niestety nie ma mowy, że specjaliści z banku znają się na prawie słabiej niż ty...