A przecież te wszystkie dodatkowe składniki kosztują. Samo dodawanie ich też kosztuje (dodatkowa operacja maszyny, dodatkowy czas, prąd). Więc o co chodzi? O to, byśmy jedli chemię. Co obniża nasz poziom zdrowia. Powtarzam od dawna - nie chodzi o pieniądze. Tu chodzi o Nas, o każdego człowieka. Pieniądze są jedynie środkiem do osiągnięcia celu, jakim jest totalna kontrola. A nie uzyskają kontroli nad człowiekiem silnym, zdrowym i ze sprawnym umysłem. Odnośnie tego... wiele składników chemicznych działa otumaniająco, a nawet są neurotoksynami (np fluor, czy glutaminian sodu).
Producent żywności nie kontroluje ludzi. Producent ma zarabiać pieniądze. Dodawanie składników kosztuje. Ale jaki jest koszt np. kilku gramów prostego do syntezy azotynu sodu, kiedy produkt może leżeć dłużej w lodówce sklepowej zanim się zepsuje? UE i tak ma w stosunku do reszty cywilizowanego świata bardzo restrykcyjne przepisy. Lepsze są tylko w Kanadzie i może jeszcze (tego nie wiem) w jakichś małych, bogatych krajach jak Singapur.
A przecież te wszystkie dodatkowe składniki kosztują. Samo dodawanie ich też kosztuje (dodatkowa operacja maszyny, dodatkowy czas, prąd). Więc o co chodzi? O to, byśmy jedli chemię. Co obniża nasz poziom zdrowia. Powtarzam od dawna - nie chodzi o pieniądze. Tu chodzi o Nas, o każdego człowieka. Pieniądze są jedynie środkiem do osiągnięcia celu, jakim jest totalna kontrola. A nie uzyskają kontroli nad człowiekiem silnym, zdrowym i ze sprawnym umysłem. Odnośnie tego... wiele składników chemicznych działa otumaniająco, a nawet są neurotoksynami (np fluor, czy glutaminian sodu).
Producent żywności nie kontroluje ludzi. Producent ma zarabiać pieniądze. Dodawanie składników kosztuje. Ale jaki jest koszt np. kilku gramów prostego do syntezy azotynu sodu, kiedy produkt może leżeć dłużej w lodówce sklepowej zanim się zepsuje? UE i tak ma w stosunku do reszty cywilizowanego świata bardzo restrykcyjne przepisy. Lepsze są tylko w Kanadzie i może jeszcze (tego nie wiem) w jakichś małych, bogatych krajach jak Singapur.
A dopuszczenie do użycia w produkcji tłuszczu utwardzonego to ja nie wiem czy unia na to pozwala.
Paradoks dzisiejszych demotywatorów...
Im głupszy demot tym większe prawdopodobieństwo, że trafi na główną