Jak wpłaci do banku to będzie miał z tego ładny procent, zainwestuje też będzie. Kupi dom, samochód, trochę oszczędności mu zostanie i będzie miał lepsze życie.
@trakt.U nas 1 koles dostal ponad mln odszkodowania.Wiekszosc naszych wiezniow nie dostaje odszkodowania,a skazuje sie srednio 300 rocznie niewinnych.@iksowaty.Co mu po tym procencie?koles nie bedzie potrafil normalnie zyc,stracil tyle lat zycia.Z reszta,chyba nie myslisz ze dostanie ta kase do reki,wplaca ku na konto,a bez stalego wplywu moze zapmniec o odsetkach.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 marca 2015 o 14:34
Tam przynajmniej nie można kogoś skazać, bo zaczął węszyć. W Polsce jest mnóstwo więźniów politycznych, których sąd skazał praktycznie bez procesu, ponieważ próbowali wyjawić machlojki władz.
~fnsdgnjs tak myślisz? Najeżdżać na Polskę fajnie, ale to wcale nie tak. W każdym kraju jest to samo - zadzierasz z kimś wpływowym to on cię udupi. I nie ważne czy to Polska, USA czy jakaś Rumunia, tacy ludzie nie dadzą się łatwo. Inna sprawa, że często do więzienia ludzie idą za kogoś innego - bo trzeba było szybko kogoś oskarżyć a ktoś niewinny się nawinął, albo po prostu sprawca ładnie podsunął policji kogoś innego...
Tyle powinni płacić za jeden dzień. Plus sędzia i jego rodzina do dyspozycji skazanego przez taki okres w którym siedział. Wtedy może by się zastanowili dwa razy.
Sedzia skazuje na podstawie dowodow,a prokuratura przedstawia te dowody.Sedzie nie jest nic winny,skazac nalezy sledczych/prokurature.W USA skazano na smierc 7latka,tutaj byla juz wina sedziego,policji i wielu innych ludzi.
Świetna metoda na sprawliżowanie wymiaru sprawiedliwości. Spowodować, by żaden sędzia, w obawie o własne zdrowie, życie czy interes nie chciał wydać wyroku skazującego. Bo a nuż się pomyli i po 27 latach....
Sędzia może być jedynie winny jak dostanie łapówkę za wydanie wyroku. W każdym innym przypadku - tak jak mówią panowie wyżej - za oskarżenia odpowiedzialny jest prokurator. I co znaczy "sędzia i jego rodzina do dyspozycji skazanego"? Przywracamy niewolnictwo, czy może umożliwiamy skazanemu aby rzeczywiście popełnił przestępstwo? I jaki w tym udział ma rodzina sędziego? Bo rodzina to również dzieci które nienawidzą ojca i trzymają się od niego z dala itd, z resztą rodzina nic nie wie o sprawach które prowadzi sędzia (przynajmniej nie powinna), a nie każdemu na swojej rodzinie zależy...
dordo - zakładasz, że facet dostał 27 lat (czy nawet więcej), a sędzia dając tak szalony wyrok nie miał 100% pewności? Nonsens.
Ponadto, jeśli warunkiem sine qua non KŚ byłoby przyznanie się do winy, to nikt by sie nie przyznał, Albo tylko ten, co nie chce żyć. A wtedy przyznanie równałoby się eutanazji.
@dordo12 Największymi degeneratami są ludzi twierdzący że jak coś jest to już tego nie można zmienić. Nasz mózg ma słabe strony, da się go przejrzeć na wylot i uzyskać 100% pewności, warunkiem jest jednak system w którym każda sprawa byłaby badana dogłębnie.
@Arktoz.Idz sie lecz.Zycie jest piekne tak dlugo jak sie nam wiedzie,niektorym wiedzie sie dobrze cale zycie,a innym swiat sie zawala od mlodych lat.Kazdemu zycie moze sie zrujnwac,czy tez z ciezkich czasow moga byc lepsze.
Na zwolennikach kary śmierci to nie zrobi najmniejszego wrażenia. Wieszać! Wieszać Oczywiście tylko gdy nie ma wątpliwości itd. Ale chyba sędziowie skazujący tego człowieka nie mieli wątpliwości...
Jakby było nagranie (niezbity dowód którejśtam kategorii w USA), a nie gadanie świadków, albo przyznanie się do winy, to wieszać. Jak nie ma niezbitych dowodów to i tak sądy, przede wszystkim polskie potrafią skazać.
W naszym kraju skazano niewinna osobe,wszystkie dowody skazywaly na niewinnosc mezczyzny,koles mial dozywocie,a wypuscili go po 13-latach.Tyle lat zajelo walczenie o swoje prawo,mezczyzna stracil rodzine,a syn zyje w swiadomosci ze ojciec nie zyje.Takoe osoby mysla o samobojstwie,odebranie wolnosci jest dla nich szokiem,problemy z akceptacja tego,a po wyjsciu nie potrafia normalnke funkcjonowac,szok technologiczny itd.
Nie dość że żył 27 lat za państwowe, to jeszcze ma teraz pieniądze dostać rurkowiec z dna mariańskiego. Dobrze że idzie dzień sznura i tacy socjalistyczni podludzie będą wisieć.
Zabrali mu całe życie - dali milion - a gdzie ten sąd, który się pomylił - siedzi bezpiecznie na emeryturze ... ten sędzia powinien za to odpowiedzieć - karnie ...
A co sedzia jest winny?sedzie opiera sie na przedstawionych mu dowodach.Jezeli nie ma twardych dowodow,to mozna juz mowic o jakiejs tam winie sedziego,chociaz i tak oni sa pod presja prokuratorow/policji itd.Ogolnie,dowody przedstawia prokurator,a sedzie uwzglednia wyrok na podstawie:obrony winowajcy,strony oskarzajacej(prokurator) i innych czynnikow.
A pol zycia chlopu zmarnowal jakis nieodpowiedzialny sedzia, ten zawod wymaga szczegolnej wrazliwosci i inteligencji bo zycie ludzkie jest w rekach sedziego, widac ze nie tylko w polsce sedziowie to niekomptetentni idioci
Akurat sędzia jest tu najmniej winny. W USA dużo do powiedzenia ma ława przysięgłych. I - tak jak w Poslce - ktoś dostarcza dowodów. Jeśli facet okazuje się niewinny - to ktoś dostarczył fałszywych dowodów i powinien za to odpowiadać. Tyle, że takiej odpowiedzialności niema (na etapie prokuratorskim w Polsce)... Jest tylko za fałszywe zeznania.
Odszkodowanie cholernie małe. Ale sprawa pokazała coś, co w Polsce już też widać - bezkarność niektórych organów. Ot, prokuratura dostarczy dowody (niezwerywikowane, bo oni "wiedzą, że to Iksiński"), sędzia wyda wyrok, po kilku latach wychodzi na jaw, że Iksiński za niewinność siedział. Wychodzi, dostaje groszowe odszkodowanie i ma przechlapane bo każdy kojarzy go jako "tego co siedział" - ale to nieważne. Czy prokuratura jest pociągnięta do odpowiedzialności za dostarczanie fałszywych dowodów? Nie. A pod protokołem przekazania widać nazwisko osoby odpowiedzialnej (prokuratura nadzoruje śledztwa policyjne i ma je kontrolować). Sędzia tylko wydaje wyrok zgodnie z kodeksem i swoim sumieniem - ale prokuratura dostarczyła fałszywych dowodów na człowieka. Więc jak to powinno wyglądać wg. mnie? Gość dostaje odszkodowanie (te 40tyś złotych) oraz dożywotnią rentę odpowiednio wysoką do straconych lat od Pana Prokuratora (z jego pensji, i tak sporo zarabia), a Pan Prokurator może zapomnieć o awansach. Założę się, że gdyby ktoś zaczął odpowiadać "swoją dupą", to mniej byłoby skazanych "za niewinność"...
Milion i osiemdziesiąt tysięcy dolarów to trochę mało jak na 27 lat w więzieniu.
I tak w Polsce by tyle nie dostał, albo dalej siedział...
Jak wpłaci do banku to będzie miał z tego ładny procent, zainwestuje też będzie. Kupi dom, samochód, trochę oszczędności mu zostanie i będzie miał lepsze życie.
u nas by dostał 40 tys złotych za całość....
A co do demota fakt mało zwłaszcza jak na amerykańskie odszkodowania.
@trakt.U nas 1 koles dostal ponad mln odszkodowania.Wiekszosc naszych wiezniow nie dostaje odszkodowania,a skazuje sie srednio 300 rocznie niewinnych.@iksowaty.Co mu po tym procencie?koles nie bedzie potrafil normalnie zyc,stracil tyle lat zycia.Z reszta,chyba nie myslisz ze dostanie ta kase do reki,wplaca ku na konto,a bez stalego wplywu moze zapmniec o odsetkach.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 marca 2015 o 14:34
w Polsce to musiał by oddać pieniądze za to że państwo go tyle lat utrzymywało...
Żadne pieniądze nie zwrócą mu najlepszych lat życia oraz zdrowia psychicznego.
Tym bardziej ze ten człowiek był chory i niedługo później zmarł
Jak to łatwo można komuś zniszczyć życie...
.
Tam przynajmniej nie można kogoś skazać, bo zaczął węszyć. W Polsce jest mnóstwo więźniów politycznych, których sąd skazał praktycznie bez procesu, ponieważ próbowali wyjawić machlojki władz.
~fnsdgnjs tak myślisz? Najeżdżać na Polskę fajnie, ale to wcale nie tak. W każdym kraju jest to samo - zadzierasz z kimś wpływowym to on cię udupi. I nie ważne czy to Polska, USA czy jakaś Rumunia, tacy ludzie nie dadzą się łatwo. Inna sprawa, że często do więzienia ludzie idą za kogoś innego - bo trzeba było szybko kogoś oskarżyć a ktoś niewinny się nawinął, albo po prostu sprawca ładnie podsunął policji kogoś innego...
Najeżdżam, a nie chcę. 15 lat temu Polska mimo ubóstwa była państwem przyjaznym.
Tyle powinni płacić za jeden dzień. Plus sędzia i jego rodzina do dyspozycji skazanego przez taki okres w którym siedział. Wtedy może by się zastanowili dwa razy.
Sedzia skazuje na podstawie dowodow,a prokuratura przedstawia te dowody.Sedzie nie jest nic winny,skazac nalezy sledczych/prokurature.W USA skazano na smierc 7latka,tutaj byla juz wina sedziego,policji i wielu innych ludzi.
Świetna metoda na sprawliżowanie wymiaru sprawiedliwości. Spowodować, by żaden sędzia, w obawie o własne zdrowie, życie czy interes nie chciał wydać wyroku skazującego. Bo a nuż się pomyli i po 27 latach....
Sędzia może być jedynie winny jak dostanie łapówkę za wydanie wyroku. W każdym innym przypadku - tak jak mówią panowie wyżej - za oskarżenia odpowiedzialny jest prokurator. I co znaczy "sędzia i jego rodzina do dyspozycji skazanego"? Przywracamy niewolnictwo, czy może umożliwiamy skazanemu aby rzeczywiście popełnił przestępstwo? I jaki w tym udział ma rodzina sędziego? Bo rodzina to również dzieci które nienawidzą ojca i trzymają się od niego z dala itd, z resztą rodzina nic nie wie o sprawach które prowadzi sędzia (przynajmniej nie powinna), a nie każdemu na swojej rodzinie zależy...
Takie przypadki są najlepszym argumentem przeciwko karze śmierci.
@dordo12 Ewentualnie ktoś może nas zabić w imię sprawiedliwości tak przypadkiem przez pomyłkę.
dordo - zakładasz, że facet dostał 27 lat (czy nawet więcej), a sędzia dając tak szalony wyrok nie miał 100% pewności? Nonsens.
Ponadto, jeśli warunkiem sine qua non KŚ byłoby przyznanie się do winy, to nikt by sie nie przyznał, Albo tylko ten, co nie chce żyć. A wtedy przyznanie równałoby się eutanazji.
@dordo12 Jakakolwiek kara powinna być stosowana tylko wtedy, gdy jest 100% pewność o popełnionej winie, nie tylko kara śmierci.
@dordo12 Największymi degeneratami są ludzi twierdzący że jak coś jest to już tego nie można zmienić. Nasz mózg ma słabe strony, da się go przejrzeć na wylot i uzyskać 100% pewności, warunkiem jest jednak system w którym każda sprawa byłaby badana dogłębnie.
A ile osób po skazaniu zabiło kolejną osobę?, problemem jest omylność sądów
ja mu życzę zdrowia i długiego życia, żeby zdążył się jeszcze tą wolnościa nacieszyć.
juz umarł
czyli takie rzeczy nie tylko w Polsce
Co Ty bredzisz, człowieku?
@Arktoz.Idz sie lecz.Zycie jest piekne tak dlugo jak sie nam wiedzie,niektorym wiedzie sie dobrze cale zycie,a innym swiat sie zawala od mlodych lat.Kazdemu zycie moze sie zrujnwac,czy tez z ciezkich czasow moga byc lepsze.
4,5$ za godzinę to strasznie mało.
Na zwolennikach kary śmierci to nie zrobi najmniejszego wrażenia. Wieszać! Wieszać Oczywiście tylko gdy nie ma wątpliwości itd. Ale chyba sędziowie skazujący tego człowieka nie mieli wątpliwości...
masz racje i mi sie tylko jedno rozwiazanie nasuwa, mianowicie zeby poprawic kompetencje sedziow tak zeby takie sytuacje sie wogole nie zdarzaly
Jakby było nagranie (niezbity dowód którejśtam kategorii w USA), a nie gadanie świadków, albo przyznanie się do winy, to wieszać. Jak nie ma niezbitych dowodów to i tak sądy, przede wszystkim polskie potrafią skazać.
W naszym kraju skazano niewinna osobe,wszystkie dowody skazywaly na niewinnosc mezczyzny,koles mial dozywocie,a wypuscili go po 13-latach.Tyle lat zajelo walczenie o swoje prawo,mezczyzna stracil rodzine,a syn zyje w swiadomosci ze ojciec nie zyje.Takoe osoby mysla o samobojstwie,odebranie wolnosci jest dla nich szokiem,problemy z akceptacja tego,a po wyjsciu nie potrafia normalnke funkcjonowac,szok technologiczny itd.
To troche jak ze szczepionkami. To ze komus zaszkodzily to nie znaczy ze nie powinno sie stosowac
Nie dość że żył 27 lat za państwowe, to jeszcze ma teraz pieniądze dostać rurkowiec z dna mariańskiego. Dobrze że idzie dzień sznura i tacy socjalistyczni podludzie będą wisieć.
Zabrali mu całe życie - dali milion - a gdzie ten sąd, który się pomylił - siedzi bezpiecznie na emeryturze ... ten sędzia powinien za to odpowiedzieć - karnie ...
A co sedzia jest winny?sedzie opiera sie na przedstawionych mu dowodach.Jezeli nie ma twardych dowodow,to mozna juz mowic o jakiejs tam winie sedziego,chociaz i tak oni sa pod presja prokuratorow/policji itd.Ogolnie,dowody przedstawia prokurator,a sedzie uwzglednia wyrok na podstawie:obrony winowajcy,strony oskarzajacej(prokurator) i innych czynnikow.
to już było jakieś pół roku temu
Widziałem to już jakiś rok temu. To samo zdjęcie i bardzo podobny podpis ale nie jestem pewien czy na demotach.
Dobrze, że nie było w tym akurat stanie kary śmierci, bo nie miałby kto płakać ze szczęścia.
ale życia mu nikt nie zwróci... tych lat straconych w więzieniu
marne to odszkodowanie, a jeszcze dochodzi do tego fakt, że 27 lat życia to bym nie zamienił na pieniądze, życie ma większą wartość.
Właśnie dlatego nie wierzę w sprawiedliwość, społeczeństwo i państwo. Te dwa ostatnie to wrzody na rozwoju człowieka
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 marca 2015 o 17:02
A pol zycia chlopu zmarnowal jakis nieodpowiedzialny sedzia, ten zawod wymaga szczegolnej wrazliwosci i inteligencji bo zycie ludzkie jest w rekach sedziego, widac ze nie tylko w polsce sedziowie to niekomptetentni idioci
Akurat sędzia jest tu najmniej winny. W USA dużo do powiedzenia ma ława przysięgłych. I - tak jak w Poslce - ktoś dostarcza dowodów. Jeśli facet okazuje się niewinny - to ktoś dostarczył fałszywych dowodów i powinien za to odpowiadać. Tyle, że takiej odpowiedzialności niema (na etapie prokuratorskim w Polsce)... Jest tylko za fałszywe zeznania.
w polsce miałby 4000zł za 27 lat
Podaj źródło, z którego masz te informacje. Albo nie pieprz publicznie głupot.
"a wyrok brzmi: ODMURZYNIANIE!" -"NO! please! i'm not gonna rape anybody anymore"
chyba nie musze pisać co by było jakby był w Polsce?
Odszkodowanie cholernie małe. Ale sprawa pokazała coś, co w Polsce już też widać - bezkarność niektórych organów. Ot, prokuratura dostarczy dowody (niezwerywikowane, bo oni "wiedzą, że to Iksiński"), sędzia wyda wyrok, po kilku latach wychodzi na jaw, że Iksiński za niewinność siedział. Wychodzi, dostaje groszowe odszkodowanie i ma przechlapane bo każdy kojarzy go jako "tego co siedział" - ale to nieważne. Czy prokuratura jest pociągnięta do odpowiedzialności za dostarczanie fałszywych dowodów? Nie. A pod protokołem przekazania widać nazwisko osoby odpowiedzialnej (prokuratura nadzoruje śledztwa policyjne i ma je kontrolować). Sędzia tylko wydaje wyrok zgodnie z kodeksem i swoim sumieniem - ale prokuratura dostarczyła fałszywych dowodów na człowieka. Więc jak to powinno wyglądać wg. mnie? Gość dostaje odszkodowanie (te 40tyś złotych) oraz dożywotnią rentę odpowiednio wysoką do straconych lat od Pana Prokuratora (z jego pensji, i tak sporo zarabia), a Pan Prokurator może zapomnieć o awansach. Założę się, że gdyby ktoś zaczął odpowiadać "swoją dupą", to mniej byłoby skazanych "za niewinność"...