Tylko ja mam taką kobietę, że gdy wychodzi z przymierzalni i mówi ze przez tą koszulkę widać jej brzuch a ja jej odpowiadam, że to nie jest wina koszulki tylko owego brzucha to ona i tak się uśmiecha, bo wie że ja ze wszystkiego żartuje i nie strzela bezsensownych fochów?
Jesteś w interneach. Tutaj każda kobieta to podczłowiek, który fochuje, gnębi mężczyzn, leci na kasę i ma tapetę na twarzy. A tak na serio to ja wolę kiedy facet powie mi że coś jest w moim wyglądzie nie tak niż żeby udawał ze wszystko ok
Tylko ja mam taką kobietę, że gdy wychodzi z przymierzalni i mówi ze przez tą koszulkę widać jej brzuch a ja jej odpowiadam, że to nie jest wina koszulki tylko owego brzucha to ona i tak się uśmiecha, bo wie że ja ze wszystkiego żartuje i nie strzela bezsensownych fochów?
ok
Jesteś w interneach. Tutaj każda kobieta to podczłowiek, który fochuje, gnębi mężczyzn, leci na kasę i ma tapetę na twarzy. A tak na serio to ja wolę kiedy facet powie mi że coś jest w moim wyglądzie nie tak niż żeby udawał ze wszystko ok
Do jej wyglądu ja nic nie mam, ale lubię ją drażnić :)