Jeżeli mecz otwarcia MŚ w sitakówce został wybrany wydarzeniem sporotwym roku to nie ma co się przejmować bo tylko baran mógł to wybrać. Wydarzeniem sportowym w 2014 roku był finał MŚ w piłce nożnej.
A od Lewandowskiego w sezonie 2012/13 i 2014.15 w lidze mistrzów więcej bramek strzelili tylko Cristiano Ronaldo i Messi, ale mimo to że jestem dumny z osiągnięć rodaków czuję się jak zero, bo nie są moją rodziną...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 kwietnia 2015 o 1:02
Ogólnie to taka niszowa nagroda przyznawana niszowym zawodnikom uprawiającym niszowe sporty. Nominowani byli jeszcze Avtandil Czrikiszwili (judo), Kilian Jornet Burgada (skialpinizm), Camil Mldoveanu (jujitsu). Prestiż aż unosi się w powietrzu.
Nie narzekaj ;) Po prostu ciesz się, że polski zawodnik uprawiający tak wspaniały sport jak siatkówka osiągnął sukces :) Tak ciężko cieszyć się z tego, że komuś coś się udaje?
@zjadaczplackow: a Polacy myślą że naprawę został Najlepszym Sportowcem Świata powielając tę informacje przy każdej okazji myśląc że cały świat wie kto to jest Pan Mariusz Wlazły i jest pod wrażeniem jego osiągnięć sportowych...
@zjadaczplackow: Bo bardziej prestiżowe jest kopanie skóry za bajońskie sumy, walenie się po ryjach w klatce, przeciąganie tirów itp. W sam raz dla nażelowanych buraków, którzy podstawówki skończyć nie umieją. Nie na tym polega sport, synuś.
Uwielbiam Pana Mariusza jako zawodnika. Fantastyczny sportowiec, fantastyczny człowiek. To niesamowite, a przy tym smutne, że jeszcze jakiś czas temu ten facet był wygwizdywany, wróg publiczny numer jeden. Teraz momentami odnoszę wrażenie, że stał się niemal bohaterem narodowym. Wszystko jest możliwe ;)
Liczymy się w świecie, bo mamy jakiegoś bzdurnego sportowca roku? Liczą to się Stany Zjednoczone czy Chiny, a nie jakaś ceremonia, o której nikt nie słyszał. My chcielibyśmy się liczyć, jesteśmy wręcz zdesperowani, by ktoś uznał nas za ważnych. Ale nie liczymy się.
Nie podoba mi się w democie sformułowanie "wciąż liczymy się na świecie, mamy swoje pięć minut". Nie można było napisać po prostu, że Wlazły dostał nagrodę? Ci co go znają i lubią uśmiechną się, ci co nie - będą scrollować dalej. Trzeba od razu mieć podejście "ojej, jacy my jesteśmy fajni, o matko, liczymy się, będą nas szanować, cały świat wie co to Polska bo Polak wygrał" ?
Kolejny demot którego autor prawdopodobnie nic w życiu nie osiągnął, i próbuje się dowartościować przypisując sobie sukcesy innych. Nie ''My" wygraliśmy tylko on. Owszem, jest polakiem, ale co z tego. To on ciężko zapracował na swój sukces, a nie jakiś grubas spędzający całe dnie na kanapie przed telewizorem, który pisze że jest zwycięzcą i się liczy tylko dlatego bo.... urodził się w tym samym kraju co zwycięzca.
Wp, onet ? A niee... jednak to demotywatory
A mecz otwarcia mistrzostw świata w siatkówkę na Stadionie Narodowym został wybrany wydarzeniem sportowym roku, czy coś w tym stylu.
Jeżeli mecz otwarcia MŚ w sitakówce został wybrany wydarzeniem sporotwym roku to nie ma co się przejmować bo tylko baran mógł to wybrać. Wydarzeniem sportowym w 2014 roku był finał MŚ w piłce nożnej.
To jakaś Twoja rodzina czy jak? Nie masz własnego blasku, więc starasz się świecić czyimś. Zero.
A od Lewandowskiego w sezonie 2012/13 i 2014.15 w lidze mistrzów więcej bramek strzelili tylko Cristiano Ronaldo i Messi, ale mimo to że jestem dumny z osiągnięć rodaków czuję się jak zero, bo nie są moją rodziną...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 kwietnia 2015 o 1:02
BrokenMan, nie rozmawiam z kimś, kto boi się oceny swojej wypowiedzi...
Powinieneś wiedzieć, że admin daje bany za niewygodne komentarze. Na mnie się adminek już obraził.
Nie wiem kto to ale gratuluję
Nie sądzę, żebyśmy akurat dlatego liczyli się w świecie. I jakoś mi na tym "liczeniu się w świecie" nie zależy.
ON się liczy w świecie nie TY ani nie ja
Ci sportowcy są tak potrzebni jak urzędnicy.
Ogólnie to taka niszowa nagroda przyznawana niszowym zawodnikom uprawiającym niszowe sporty. Nominowani byli jeszcze Avtandil Czrikiszwili (judo), Kilian Jornet Burgada (skialpinizm), Camil Mldoveanu (jujitsu). Prestiż aż unosi się w powietrzu.
Nie narzekaj ;) Po prostu ciesz się, że polski zawodnik uprawiający tak wspaniały sport jak siatkówka osiągnął sukces :) Tak ciężko cieszyć się z tego, że komuś coś się udaje?
SportAccord to hipsterstwo wśród organizacji sportowych. Oni mogą wręczyć nagrodę każdemu.
@zjadaczplackow: a Polacy myślą że naprawę został Najlepszym Sportowcem Świata powielając tę informacje przy każdej okazji myśląc że cały świat wie kto to jest Pan Mariusz Wlazły i jest pod wrażeniem jego osiągnięć sportowych...
@zjadaczplackow: Bo bardziej prestiżowe jest kopanie skóry za bajońskie sumy, walenie się po ryjach w klatce, przeciąganie tirów itp. W sam raz dla nażelowanych buraków, którzy podstawówki skończyć nie umieją. Nie na tym polega sport, synuś.
Uwielbiam Pana Mariusza jako zawodnika. Fantastyczny sportowiec, fantastyczny człowiek. To niesamowite, a przy tym smutne, że jeszcze jakiś czas temu ten facet był wygwizdywany, wróg publiczny numer jeden. Teraz momentami odnoszę wrażenie, że stał się niemal bohaterem narodowym. Wszystko jest możliwe ;)
Fake, Sportowcem Świata jest Jakub Wawrzyniak.
Tyle, że 2014, był rok temu :d
Raczej trudno byłoby wybrać sportowca roku przed jego (roku) zakończeniem.
Liczymy się w świecie, bo mamy jakiegoś bzdurnego sportowca roku? Liczą to się Stany Zjednoczone czy Chiny, a nie jakaś ceremonia, o której nikt nie słyszał. My chcielibyśmy się liczyć, jesteśmy wręcz zdesperowani, by ktoś uznał nas za ważnych. Ale nie liczymy się.
Nie podoba mi się w democie sformułowanie "wciąż liczymy się na świecie, mamy swoje pięć minut". Nie można było napisać po prostu, że Wlazły dostał nagrodę? Ci co go znają i lubią uśmiechną się, ci co nie - będą scrollować dalej. Trzeba od razu mieć podejście "ojej, jacy my jesteśmy fajni, o matko, liczymy się, będą nas szanować, cały świat wie co to Polska bo Polak wygrał" ?
Kolejny demot którego autor prawdopodobnie nic w życiu nie osiągnął, i próbuje się dowartościować przypisując sobie sukcesy innych. Nie ''My" wygraliśmy tylko on. Owszem, jest polakiem, ale co z tego. To on ciężko zapracował na swój sukces, a nie jakiś grubas spędzający całe dnie na kanapie przed telewizorem, który pisze że jest zwycięzcą i się liczy tylko dlatego bo.... urodził się w tym samym kraju co zwycięzca.
@KO1: Dzięki za dawkę hejtów :) nic tak nie wzmaga we mnie motywacji jak opinia ludzi, którzy mnie nie znają :)P.S nie jestem grubasem, mam 68kg ;)