@lori05 Mieszkam jakieś 10 km od dwóch małych miast, i są w nich takie sklepy. Przykładem jest różowy sklep z nazwą chyba "modnie i tanio", znalazłam tam spodnie za 45 zł, noszę je często od prawie pół roku i nadal nie są zniszczone. Są jeszcze bardzo mało znane sklepy w stylu "U Zosi" "U Halinki" w których średnia cena za ubrania to 50-60 zł. W jednym z tych miast były dwa znane i modne sklepy które zostały zamknięte po kilku miesiącach. Bo skoro można kupić w nich spodnie za ponad 100 zł, a 100 metrów dalej za 45zł to wiadomo gdzie pójdzie klient. Miałam w szkole koleżankę która jeździła tylko do modnych sklepów i płaciła za ubrania duże pieniądze. A te ubrania były w gorszym stanie niż te które ja nosiłam pomimo że moje były co najmniej 50% tańsze. Wiadomo, że jeśli mieszka się w dużym mieście i idzie na zakupy do różnego typu galerii to w życiu nie znajdzie się tanich ubrań. Trzeba szukać w małych sklepikach.
Albo schudnij o polowe to będziesz mieć materiału na dwa razy więcej ubrań ;)
wiecie, ciuchy da sie zwezic. a poszerzanie wcale takie proste nie jest:)
bardzo słaba wymówka. Teraz da się dostać nowe ładne i niedrogie ubrania w wielu sklepach. A o lumpeksach i poprawkach krawieckich już nie wspomnę.
@lori05 Mieszkam jakieś 10 km od dwóch małych miast, i są w nich takie sklepy. Przykładem jest różowy sklep z nazwą chyba "modnie i tanio", znalazłam tam spodnie za 45 zł, noszę je często od prawie pół roku i nadal nie są zniszczone. Są jeszcze bardzo mało znane sklepy w stylu "U Zosi" "U Halinki" w których średnia cena za ubrania to 50-60 zł. W jednym z tych miast były dwa znane i modne sklepy które zostały zamknięte po kilku miesiącach. Bo skoro można kupić w nich spodnie za ponad 100 zł, a 100 metrów dalej za 45zł to wiadomo gdzie pójdzie klient. Miałam w szkole koleżankę która jeździła tylko do modnych sklepów i płaciła za ubrania duże pieniądze. A te ubrania były w gorszym stanie niż te które ja nosiłam pomimo że moje były co najmniej 50% tańsze. Wiadomo, że jeśli mieszka się w dużym mieście i idzie na zakupy do różnego typu galerii to w życiu nie znajdzie się tanich ubrań. Trzeba szukać w małych sklepikach.
taaa, a na żarcie to nie szkoda...