Chodzi chyba o dziesiejsze zakupy. A tak swoją drogą: nikt nie pomyślał, że skoro Boże Ciało to dzień wolny od pracy, to pewna część osób robi zakupy na małe domowe imprezy, żeby przyjąć gości...?
Patrz ile minusów. Ale to przecież ci źli ateiści atakują w Internecie. A ci dobrzy katolicy nakazują zamknąć sklepy i zakazują pracować. Kilka razy do roku. Nawet ateistom, protestantom, islamistom, judaistom i ku*wa agnostykom.
@Gorn221 Oficjalnym wyznaniem w państwie polskim jest religia katolicka czyli jest tu najwięcej osób wyznających tę religię, więc państwo musi im dać warunki by świętować swoje obrzędy. Twoje narzekanie na minusy jest bezcelowe, bo są one od wyrażenia opinii, a poza tym skąd masz takie informacje, że to katolicy minusują?
Kuba, przykro mi rujnować twój świat, ale państwo polskie nie ma oficjalnego wyznania - Konstytucja jasno i jednoznacznie to stwierdza. Jesteśmy państwem świeckim, co najwyżej z katolicką większością, choć z ostatnich danych Episkopatu wynika, że tych wierzących jest ledwo połowa i że ich liczba od lat spada.
Hahaha widzieć wasz bol dupy w komentarzach- bezcenne. Ja jakos pracuje i potrafiezrobic czesc zakupów w poniedziałek czy we wtorek a na czwartek kiedy jest dzień wolny od pracy idę w środę drobne artykuly kupuje. Ale mniejsza z tym chodzi mi glowie o ludzi którzy najchętniej by wjechali autem do sklepu mając sklep 500 m od domu, to po pierwsze. Po drugie wszyscy tacy ku*wa zapracowani ale miasto zakorkowane juz od 9 rano i wszyscy biegają jak pies z obsrana d*pa. Wku*wia mnie to z tego względu, ze jadac w pracy muszę stać w korkach ok 30-40 min w jedna stronę a robie pare kursow przez co siedzę dluzej w pracy. A mowie tutaj o 30 tysięcznym mieście. I ostatnie. Każdy placze ze malo pieniędzy i wszystko drogie ale zakupy na tygodniowa imprezę rodzinna robią wszyscy
@Dragoo jesteś żałosny. Nie tylko ty pracujesz i nie tylko ty jeżdzisz autem. Równie dobrze stojąc w korku jesteś współodpowiedzialny za powstawanie korków. Ból dupy masz ty skoro przeszkadza ci fakt iż ludzie także mają swoje życie swoje plany. Ale jaśnie hrabia drago płacze bo musi postać w korku.
już dawno takiego śmiecia nie widziałem "ma być tak jak ja chce i już" Miasto zakorkowane od 9? ciekawe czemu pewnie wszyscy tak dla rekreacji wyjechali autami żeby bez celu pojeżdzić po mieście. Bo ludzie mają mało pieniędzy ale to nie znaczy że nie imprezują koszt imprezy to grosze. Nie stać za to ich na wyjazd za granice na wakacje.
Też pracuję i czesto muszę przemieszczać się autem przez miasto 250tyś i nie rucze z tego powodu. Nie podobają się korki? wsiadaj na rower
Dokładnie, autor demota to jakiś frustrat i idiota. I w ogóle szczyt hipokryzji - jechać AUTEM i narzekać na KORKI! Nie podoba się, to jest komunikacja miejska albo właśnie, jak napisał kolega wyżej, rower. A jak musisz wozić dupę autem, to nie narzekaj, że inni robią to samo. W dodatku demot wspomina o bożym ciele mimo, iż autor demota ma na myśli zupełnie inną sprawę.
@Dragoo Umiecie czytać bałwany? On pisał, że korkują nie ci którzy jadą do pracy a grubasy które jada na zakupy żeby więcej wp**lać bo co mogą robic w dzień wolny kiedy galeria zamknieta? Ludzie w Polsce za duzo jedza i tyja bo wszędzie autem jeżzą, nawet pod sklep 500m etrów.
Żeś pojechał w BC wszystkie sklepy wielkopowierzchniowe są zamknięte... wyjdź czasem z domu i się przekonaj
Powiedz to ludziom którzy dostali szalu pi*dy i kupują na potęgę korkując pół miasta autami
Chodzi chyba o dziesiejsze zakupy. A tak swoją drogą: nikt nie pomyślał, że skoro Boże Ciało to dzień wolny od pracy, to pewna część osób robi zakupy na małe domowe imprezy, żeby przyjąć gości...?
@Dragoo a co Cię to obchodzi, kto, kiedy i co kupuje?
Chodzi o zakupy w dniu dzisiejszym wlasnie dlatego ze jutro biedy i inne sa zamkniete "ajnsztajnie".
Ruszę z przyjemnością, bo katolicy muszą zamykać sklepy, żeby ludzi zgonić na mszę. Bo przecież nie można i zrobić zakupów, i pójść do kościoła.
Tu nie chodzi o ludzi kupujących tylko o ludzi którzy w tym czasie pracują, nierzadko od rana do wieczora.
Ludzie pracują od rana do wieczora codziennie, nie widzę powodu, żeby robić wielkie, ogólnokrajowe wolne z powodu jakiegoś kościelnego obrządku.
Patrz ile minusów. Ale to przecież ci źli ateiści atakują w Internecie. A ci dobrzy katolicy nakazują zamknąć sklepy i zakazują pracować. Kilka razy do roku. Nawet ateistom, protestantom, islamistom, judaistom i ku*wa agnostykom.
@Gorn221 Oficjalnym wyznaniem w państwie polskim jest religia katolicka czyli jest tu najwięcej osób wyznających tę religię, więc państwo musi im dać warunki by świętować swoje obrzędy. Twoje narzekanie na minusy jest bezcelowe, bo są one od wyrażenia opinii, a poza tym skąd masz takie informacje, że to katolicy minusują?
Kuba, przykro mi rujnować twój świat, ale państwo polskie nie ma oficjalnego wyznania - Konstytucja jasno i jednoznacznie to stwierdza. Jesteśmy państwem świeckim, co najwyżej z katolicką większością, choć z ostatnich danych Episkopatu wynika, że tych wierzących jest ledwo połowa i że ich liczba od lat spada.
@Arkler Rzeczywiście masz rację, coś mi się pomyliło w takim razie. PS Nie zrujnowałeś mi świata, jestem bardziej agnostykiem.
Kuba niestety ale rodzice cię ochrzcili = w statystkach widniejesz jako katolik. Gdyby trzeba się było zadeklarować to katolików byłoby jakieś 30-40%
Dragoo to zostań w domu nie rób zakupów dziś.Więc nie wiem z kąd masz ten ,, bul " dupy
Widzę po balonach że praca nad procesyjnym ołtarzem wre :)
Hahaha widzieć wasz bol dupy w komentarzach- bezcenne. Ja jakos pracuje i potrafiezrobic czesc zakupów w poniedziałek czy we wtorek a na czwartek kiedy jest dzień wolny od pracy idę w środę drobne artykuly kupuje. Ale mniejsza z tym chodzi mi glowie o ludzi którzy najchętniej by wjechali autem do sklepu mając sklep 500 m od domu, to po pierwsze. Po drugie wszyscy tacy ku*wa zapracowani ale miasto zakorkowane juz od 9 rano i wszyscy biegają jak pies z obsrana d*pa. Wku*wia mnie to z tego względu, ze jadac w pracy muszę stać w korkach ok 30-40 min w jedna stronę a robie pare kursow przez co siedzę dluzej w pracy. A mowie tutaj o 30 tysięcznym mieście. I ostatnie. Każdy placze ze malo pieniędzy i wszystko drogie ale zakupy na tygodniowa imprezę rodzinna robią wszyscy
@Dragoo jesteś żałosny. Nie tylko ty pracujesz i nie tylko ty jeżdzisz autem. Równie dobrze stojąc w korku jesteś współodpowiedzialny za powstawanie korków. Ból dupy masz ty skoro przeszkadza ci fakt iż ludzie także mają swoje życie swoje plany. Ale jaśnie hrabia drago płacze bo musi postać w korku.
już dawno takiego śmiecia nie widziałem "ma być tak jak ja chce i już" Miasto zakorkowane od 9? ciekawe czemu pewnie wszyscy tak dla rekreacji wyjechali autami żeby bez celu pojeżdzić po mieście. Bo ludzie mają mało pieniędzy ale to nie znaczy że nie imprezują koszt imprezy to grosze. Nie stać za to ich na wyjazd za granice na wakacje.
Też pracuję i czesto muszę przemieszczać się autem przez miasto 250tyś i nie rucze z tego powodu. Nie podobają się korki? wsiadaj na rower
Dokładnie, autor demota to jakiś frustrat i idiota. I w ogóle szczyt hipokryzji - jechać AUTEM i narzekać na KORKI! Nie podoba się, to jest komunikacja miejska albo właśnie, jak napisał kolega wyżej, rower. A jak musisz wozić dupę autem, to nie narzekaj, że inni robią to samo. W dodatku demot wspomina o bożym ciele mimo, iż autor demota ma na myśli zupełnie inną sprawę.
@Dragoo Umiecie czytać bałwany? On pisał, że korkują nie ci którzy jadą do pracy a grubasy które jada na zakupy żeby więcej wp**lać bo co mogą robic w dzień wolny kiedy galeria zamknieta? Ludzie w Polsce za duzo jedza i tyja bo wszędzie autem jeżzą, nawet pod sklep 500m etrów.
VYP1ERDALAJ ROBIĆ ZAKUPY W PIĄTEK.