Niedawno ukończyłem technikum. Zero doświadczenia zawodowego. Pracę znalazłem w tydzień (dodam że w branży całkowicie niezwiązanej z moich kierunkiem nauki w technikum). 11zł brutto na godzine, przy statusie ucznia wychodzi około 1500 zł/miech (bez statusu było by nieco ponad 1200zł miesięcznie). Praca w Polsce jest, o ile nie liczy się od razu na kokosy :P
Z drugiej strony, czy za taką pensję da się radę samemu utrzymać? Czy rodzinę? Ty jesteś dopiero po technikum, to o takich rzeczach pewnie jeszcze nie myślisz, ale moim zdaniem to duży problem, że tak na prawdę większość ofert pracy to po prostu czysty wyzysk.
lithium222 no genialne podejście... jak dla mnie rewelacyjnie, że koleś zaczyna pracować (nawet za minimalną) popracuje, zdobędzie doświadczenie, być może kontakty, dużo się nauczy i za 2 lata może starać się o coś lepszego (no chyba, że awansuje, albo mu się podoba). A w tym samym czasie "ambitni" będą narzekać "5 języków, 100 lat doświadczenia i 5 PLN za godzinę" (takich pseudogłoszeń jest dużo w internetach) i z miesiąca na miesiąc zmniejszać wymagania, aż po 2 latach skończą z robotą za 1200. W tym samym czasie Kujawiak1 będzie miał już 2 lata doświadczenia, może awans, może zmieni prace, może pójdzie się doszkolić na studia itp. Ja osobiście gdybym "wybrzydzał" to nie zdobyłbym pierwszych dwóch lat doświadczenia (jeszcze na studiach), później nie zdobyłbym lepiej płatnej pracy... Podobnie moi znajomi, zdobyli 2 lata doświadczenia i biorą się za coś bardziej ambitnego i lepiej płatnego i to jest właśnie myślenie o rodzinie, a nie "w wieku 19 lat 1200? Jak rodzinę, której nie masz utrzymasz". Dlatego podchodzić ambitnie, z nastawieniem na samorozwój i do przodu!
Owszem pomieszkując kątem u rodziny, bo inaczej nie da rady :D wiem, jak to wszystko funkcjonuje. Mnie po prostu przeraża ilość tych śmieciowych ofert, gdzie ,,zdobywasz doświadczenie''.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 lipca 2015 o 12:27
Technikum jeszcze nie skończyłem, praca na czas wakacji 12/h, niezwiązana z kierunkiem. (dostanę zwrot będzie 15/h). Ale nie o kasę chodzi tylko o to, że w wakacje zdobędę więcej wartościowego doświadczenia niż wielcy uczeni którzy mówią "za 2 koła to mi się nie chce z łóżka wstawać" przez 3 lata studiów.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 lipca 2015 o 19:15
@lithium222 W obsłudze programu SAP, wprowadzanie faktur do systemu, zakładanie w tym właśnie systemie klientów, wypuszczanie płatności. Czasem coś mniej ambitnego jak sprawdzanie stanu magazynowego części i ich cen lub walnięcie jakiejś tabelki w excelu, ale hej! od czegoś trzeba zacząć, na praktykach szkolnych w tej firmie pomagałem w magazynie i układałem faktury wg. numerków. A ponieważ zobaczyli ze chce się czegoś tam nauczyć to teraz jak ktoś w firmie idzie na urlop ja dostaje propozycje zastępstwa (nie wszystkie obowiązki przejmuję, bo nie wszystko umiem ale w Pn, Wt, Śr. opanowałem przynajmniej 4 funkcje SAP'a na którym opiera się cała firma). Uważam że choćby pobieżne doświadczenie z SAP'em w CV dziewiętnastolatka to spore osiągnięcie, gdy większość moich rówieśników nie wie co to jest.
To dalej nie sprawia że masz mówić w ich imieniu podszywając się za nie. Zresztą co by to zmieniło jakbyś napisał ten demot w odpowiedniej formie? Chyba chodzi tu o to, że ciężko znaleźć pracę każdemu a nie tylko kobietom.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 lipca 2015 o 20:16
Niedawno ukończyłem technikum. Zero doświadczenia zawodowego. Pracę znalazłem w tydzień (dodam że w branży całkowicie niezwiązanej z moich kierunkiem nauki w technikum). 11zł brutto na godzine, przy statusie ucznia wychodzi około 1500 zł/miech (bez statusu było by nieco ponad 1200zł miesięcznie). Praca w Polsce jest, o ile nie liczy się od razu na kokosy :P
Z drugiej strony, czy za taką pensję da się radę samemu utrzymać? Czy rodzinę? Ty jesteś dopiero po technikum, to o takich rzeczach pewnie jeszcze nie myślisz, ale moim zdaniem to duży problem, że tak na prawdę większość ofert pracy to po prostu czysty wyzysk.
lithium222 no genialne podejście... jak dla mnie rewelacyjnie, że koleś zaczyna pracować (nawet za minimalną) popracuje, zdobędzie doświadczenie, być może kontakty, dużo się nauczy i za 2 lata może starać się o coś lepszego (no chyba, że awansuje, albo mu się podoba). A w tym samym czasie "ambitni" będą narzekać "5 języków, 100 lat doświadczenia i 5 PLN za godzinę" (takich pseudogłoszeń jest dużo w internetach) i z miesiąca na miesiąc zmniejszać wymagania, aż po 2 latach skończą z robotą za 1200. W tym samym czasie Kujawiak1 będzie miał już 2 lata doświadczenia, może awans, może zmieni prace, może pójdzie się doszkolić na studia itp. Ja osobiście gdybym "wybrzydzał" to nie zdobyłbym pierwszych dwóch lat doświadczenia (jeszcze na studiach), później nie zdobyłbym lepiej płatnej pracy... Podobnie moi znajomi, zdobyli 2 lata doświadczenia i biorą się za coś bardziej ambitnego i lepiej płatnego i to jest właśnie myślenie o rodzinie, a nie "w wieku 19 lat 1200? Jak rodzinę, której nie masz utrzymasz". Dlatego podchodzić ambitnie, z nastawieniem na samorozwój i do przodu!
Owszem pomieszkując kątem u rodziny, bo inaczej nie da rady :D wiem, jak to wszystko funkcjonuje. Mnie po prostu przeraża ilość tych śmieciowych ofert, gdzie ,,zdobywasz doświadczenie''.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 lipca 2015 o 12:27
Technikum jeszcze nie skończyłem, praca na czas wakacji 12/h, niezwiązana z kierunkiem. (dostanę zwrot będzie 15/h). Ale nie o kasę chodzi tylko o to, że w wakacje zdobędę więcej wartościowego doświadczenia niż wielcy uczeni którzy mówią "za 2 koła to mi się nie chce z łóżka wstawać" przez 3 lata studiów.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 lipca 2015 o 19:15
@Sarind Doświadczenie w czym?
@lithium222 W obsłudze programu SAP, wprowadzanie faktur do systemu, zakładanie w tym właśnie systemie klientów, wypuszczanie płatności. Czasem coś mniej ambitnego jak sprawdzanie stanu magazynowego części i ich cen lub walnięcie jakiejś tabelki w excelu, ale hej! od czegoś trzeba zacząć, na praktykach szkolnych w tej firmie pomagałem w magazynie i układałem faktury wg. numerków. A ponieważ zobaczyli ze chce się czegoś tam nauczyć to teraz jak ktoś w firmie idzie na urlop ja dostaje propozycje zastępstwa (nie wszystkie obowiązki przejmuję, bo nie wszystko umiem ale w Pn, Wt, Śr. opanowałem przynajmniej 4 funkcje SAP'a na którym opiera się cała firma). Uważam że choćby pobieżne doświadczenie z SAP'em w CV dziewiętnastolatka to spore osiągnięcie, gdy większość moich rówieśników nie wie co to jest.
Co prawda umowa zlecenie, ale przynajmniej przy takiej umowie wychodzi na rękę więcej :P
bez wyksztalcenia to u wujka, u taty, u cioci w gminie... ;)
praca w Polsce jest i to nawet "za darmo" więc nie narzekajcie ;)
loginzxcv jesteś pedałem że przedstawiasz się jako dziewczyna w demotach?
@doflamingo1993 mam koleżanki, to wynika z obserwacji rzeczywistości
To dalej nie sprawia że masz mówić w ich imieniu podszywając się za nie. Zresztą co by to zmieniło jakbyś napisał ten demot w odpowiedniej formie? Chyba chodzi tu o to, że ciężko znaleźć pracę każdemu a nie tylko kobietom.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 lipca 2015 o 20:16
@doflamingo1993 Kobietom ciężej jest znaleść pracę, poczytaj sobie. Facetowi łatwej bo może w ochronie, jako mechanik etc ma trochę więcej możliwości.
@loginzxcv dobra ale nie podszywaj się pod nie, niech same za siebie piszą
po co budzik skoro nie ma się pracy
Lol, który bezrobotny ustawia budzik?! Po co?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 lipca 2015 o 12:44