@Max209 Jeżeli zobaczycie w krajach zachodnich człowieka w turbanie to najpewniej nie będzie to muzułmanin. Ten turban na zdjęciu przypadkiem przypomina tradycyjne ludowe nakrycie głowy kurdyjskie- ale w dzisiejszych czasach nikt w tym po ulicy nie lata. To typowe dla polskich narodowców, że nie wiedzą nawet jak muzułmanin wygląda, nigdy go nie spotkali. Ich wyobrażenia to miks bajek dla dzieci, filmów historycznych i telewizji. Oczywiście nie przeszkadza to im atakować ludzi w turbanach. Z krajów muzułmańskich turbany jeszcze się czasami nosi w Iranie, Pakistanie i Afganistanie- ale są coraz mniej popularne i nikt w nich nie jeździ na zagraniczne wycieczki. Zwłaszcza jak planuje terroryzować szkole.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 sierpnia 2015 o 2:20
Jakbyś przeczytał książkę to byś wiedział, że nauczyciel ten był spokojny i nawet uczniowie go poniżali. A o sytuacji pod koniec książki uczniowie się dowiedzieli po fakcie. Więc o żadnym terroryzowaniu nie mogło być mowy. Było ono dopiero wtedy, gdy zaczęto segregować uczniów według pochodzenia na lepszych i gorszych w 7. tomie.
lol harry potter przełamuje taboo
@Max209 Jeżeli zobaczycie w krajach zachodnich człowieka w turbanie to najpewniej nie będzie to muzułmanin. Ten turban na zdjęciu przypadkiem przypomina tradycyjne ludowe nakrycie głowy kurdyjskie- ale w dzisiejszych czasach nikt w tym po ulicy nie lata. To typowe dla polskich narodowców, że nie wiedzą nawet jak muzułmanin wygląda, nigdy go nie spotkali. Ich wyobrażenia to miks bajek dla dzieci, filmów historycznych i telewizji. Oczywiście nie przeszkadza to im atakować ludzi w turbanach. Z krajów muzułmańskich turbany jeszcze się czasami nosi w Iranie, Pakistanie i Afganistanie- ale są coraz mniej popularne i nikt w nich nie jeździ na zagraniczne wycieczki. Zwłaszcza jak planuje terroryzować szkole.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 sierpnia 2015 o 2:20
Jakbyś przeczytał książkę to byś wiedział, że nauczyciel ten był spokojny i nawet uczniowie go poniżali. A o sytuacji pod koniec książki uczniowie się dowiedzieli po fakcie. Więc o żadnym terroryzowaniu nie mogło być mowy. Było ono dopiero wtedy, gdy zaczęto segregować uczniów według pochodzenia na lepszych i gorszych w 7. tomie.