@bp2345 Jakby nie było w Polsce jest ponad połowa ludzi wierzących. Więc dlaczego nie znać religii katolickiej ( która jakby nie patrzeć jest fundamentem kultury zachodu) nawet dla samej wiedzy. Nawet niewierzącym nie zaszkodzi znać Biblię czy święta katolickie..
@bp2345 Powiedzmy sobie szczerze, mało jest takich "inteligentów"? Któryś twierdził że Harry Potter jest dziełem szatana, że muzyka POP jest dziełem szatana. Niech kościół ze swoimi "twardogłowymi" spojrzy w przeszłość. Kiedyś (średniowiecze) operacja - nie ma mowy (ale z zarzynaniem się mieczami problemu nie było XD). Dziś kościół nie widzi problemu. Przeszczepy organów - to samo. Teoria Kopernika - jak wyżej. Można by tak długo pisać. Klerycy sami nie wiedzą o co im chodzi, dla mnie klasztor to fabryka fanatyków. Którzy sami nie potrafią odróżnić dobra od zła, a za dobre uznają tylko tą papkę którą im kuria wyrzuci XD.
Ja tam księży bronić nie mam zamiary ale... poczytajcie sobie życiorys twórcy Hello Kitty, można się nieźle zdziwić. Bo twórca demota nie ma o tym pojęcia i tylko hejtuje.
W roku 1974 japońska firma Sanrio, która specjalizuje się w tworzeniu nowych postaci na potrzeby branży rozrywkowej i zabawkarskiej stworzyła Hello Kitty, by ucieleśnić swoją politykę korporacyjną, która zakłada daleko idącą komunikację międzyludzką. Nie zatrudniła w tym celu jednak żadnej Chinki, a pochodzącą spod Tokio projektantkę Yuko Shimizu. Jak twierdzą w samym Sanrio, to ona wymyśliła, że najlepiej wspomnianą ideę będzie obrazowała postać bez ust. W każdym momencie jest on bowiem w tym samym nastroju, co my. Gdy się cieszymy, patrząc na Hello Kitty widzimy uśmiechniętego kotka. Kiedy jest nam źle, Hello Kitty też wydaje się nieco przygnębiony.
egoiste - A to zagadka, demot porusza temat Hello Kitty, więc co może mieć wspólnego historia jego twórcy? Hmm no nie wiem, chyba tylko taki mózg jak ty może wydedukować odpowiedź.
Wątpię, by ksiądz/księża, którzy wymyślili tą bzdurę zastanawiali się i poszukiwali, czy przypadkiem twórca słodkiego różowego kotka nie jest przypadkiem antychrystem w przebraniu. Wątpię też, by małe dzieci też się czymś takim interesowały. Kolejna rzecz, która wywołała kontrowersje i ludzie zaczęli o tym gadać, media pisać... interes się kręci.
@aka85 No właśnie, temat porusza Hello Kitty, więc co do tego ma życiorys twórcy? Jeżeli mówimy o Hello Kitty to trzymajmy się meritum, a to kto je wymyślił nie ma znaczenia.
egoiste - Bzdura. Przesłanki jakie przyświecały twórcy przy tworzeniu danego przedmiotu (i nie mówię teraz o Hello Kitty tylko ogólnie) mogą mieć zasadnicze znaczenie. Takie twoje trzymanie się meritum jest bardzo powierzchowne i pozostawia wiele niewiadomych. A co do komentarza wyżej od zcvbnm - tu niema się z czym zgadzać albo nie. Ja tylko napisałem, że warto zapoznać się z życiorysem twórcy i nic więcej. Więc z czym ty się tu nie zgadzasz? Kogo popierasz? Proszę nie dopowiadaj sobie historyjek.
Przesłanki nie mają nic do tego. Albo w tym całym Hello Kitty jest coś konkretnego, jest powód do krytyki to nie ma, a to kto to wymyślił jest bez znaczenia. To tak jakby odrzucić zasadę nieoznaczoności Heinsenberga tylko dlatego że był Niemcem i pracował dla III Rzeszy. I nie, trzymanie się meritum nie pozostawia wielu niewiadomych, to po prostu skupienie się na tym co jest istotne. Jeżeli ktoś powie ze 2+2=4 to jest to bardziej prawdziwe gdy powie to matematyk niż seryjny morderca?
@egoiste czyli wyszło ci to na dobre. Nie wiem jak z tymi "porami", ale prezerwatywa może zawsze pęknąć (i zdarza się to dość często), a niektóre pęknięcia są tak małe, że są nie do zobaczenia. Podsumowując jeżeli myślałeś, że prezerwatywa chroni przed HIV, to znaczy że katecheta zrobił swoje.
@Dj135790 do nas na lekcji religii katechetka wyskoczyła z tekstem (nie to nie żart), że kosmici, którzy odwiedzili Ziemię pokazali takie same obrazki Jezusa Chrystusa miłosiernego jak u nas. Kobitka mówiła to do licealistów z pełną powagą...
@egoiste "pory w lateksie są większe niż wirus HIV" - hmmm... kiedy katechetka wyskoczyła z podobną tezą zaproponowałam jej przeprowadzenie eksperymentu: weźmiemy gumę, napełnimy ja cząstkami mniejszymi niż HIV i poobserwujemy szybkość uciekania. Zgodziła się i nawet była zadowolona do czasu, gdy przyniosłam prezerwatywę i ją nadmuchałam. I wiecie co? Azot, dwutlenek węgla, tlen i śladowe ilości gazów szlachetnych, znacznie mniejsze niż HIV, nie wydostały się z gumki.
@jaksa0 "prezerwatywa może zawsze pęknąć (i zdarza się to dość często)" - będę Cię cytować w dyskusjach pt. mogli się zabezpieczyć jak chcieli się pieprzyć i na prezerwatywę nie stać a na tabletkę po już tak, a przecież to jest morderstwo.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 sierpnia 2015 o 23:32
@zcvbnm nie jestem specjalistą od prezerwatyw, więc od strony teoretycznej ci nic nie odpowiem. Od strony praktycznej zaś wiem, że są takie przypadki. A potem jest płacz, że jak to możliwe, przecież się zabezpieczaliśmy. A i tak bez względu na to jaka to będzie dziura, możliwość zarażenia się wirusem HIV, czy zajścia w ciąże istnieje, nawet jak używa się prezerwatyw. @Hannya proszę bardzo, jak ktoś myśli, że jakakolwiek antykoncepcja daje 100% pewność, że nie zajdzie się w ciąże/nie złapie się wirusa HIV, to niech lepiej nie nie bierze się za współżycie.
@jaksa0 Ależ oczywiście, że guma może pęknąć. Ale wskaźnik Pearla, dla prezerwatywy, z uwzględnieniem błędów użycia to 98%, a przy prawidłowym używaniu (zgodnym z instrukcją, datą przydatności do używania, itd.) to już 99,7%, czyli podobny do tabletki anty, plus, dodatkowo, z ochroną przeciwko chorobami wenerycznymi. Także, wierz mi, nie "zdarza się to dość często". A jeśli nie wierzysz, że chroni przed HIV to mówię - nadmuchaj gumę - cząstki powietrza są mniejsze niż wirusy. "Jak ktoś myśli, że jakakolwiek antykoncepcja daje 100% pewność, że nie zajdzie się w ciąże/nie złapie się wirusa HIV, to niech lepiej nie nie bierze się za współżycie." - tu masz moje pełne poparcie.
Akurat inne bzdury, o których mówi się na lekcjach religii jako o prawdach objawionych (typu: prezerwatywa zwiększa ryzyko AIDS) są znacznie groźniejsze.
Dlaczego "Hello Kitty" jest wytworem szatana? Podobno dlatego, że słowo Hello (cześć) zawiera w sobie słowo Hell (piekło). Niedługo słowo "podupadł" uznają za wulgarne, bo zawiera słowo dupa. ;)
@Moj_Kot_Lubi_Miauczec Świat jest pełen złych rzeczy. Pierwsza z brzegu - filozoficzny odpowiednik pojęcia Boga, czyli absolut, jest marką wódki. Kolejne dzieło szatana? Przecież dzieci mówią pacierz! A marka Lech, która wielu dzieciakom kojarzy się z grą w piłkę - sygnuje też piwo. Groza. https://farm8.staticflickr.com/7500/15202878284_e659ba10a1_z.jpg
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 sierpnia 2015 o 19:45
Jak obywatel, który wywiązuje się z obowiązku podatkowego mam prawo by moje dziecko uczęszczało na lekcje religii. Po drugie lekcja religii nie jest obowiązkowa, jest skierowana tylko dla samych zainteresowanych w sytuacji kiedy dzieci jest zbyt mało lekcji religii w szkole nie będzie, po trzecie na religii dzieci uczą się o miłości Bożej i zdobywają wiedzę z zakresu katechizmu katolickiego. Jak nie chcesz religii w szkołach to nie szkoły będę prywatne.
Niech kościół po prostu prowadzi swoje szkoły, jak to drzewiej bywało i po problemie. Szkoły są państwowe, a póki co...ale po co ja to piszę.To tak, jak przekonywać Biedronia do kobiet.
to spróbuj nie posłać dziecka na lekcje religii to zobaczysz jak będzie wyalienowane i jak ciężko mu się będzie przystosować. jeśli nie ma bardzo mocnego charakteru i sobie tego nie wywalczy zostanie samo, tak działa "nieobowiązkowa lekcja religii" na którą zresztą chodzą praktycznie wszyscy bo "nie wypada" dziecka nie posłać, bo "co sądziedzi powiedzią"...
@Piotr_27 no i świetnie. Mam wrażenie, że nikt nie zarzuca katolickiej szkole, że naucza tam religii, ani ile godzin tejże. Skończyłyby się pyskówki.Chcesz wychować dziecko na katolika posyłasz je do katolickiej szkoły. Gdzie te szczęśliwe czasy, gdy przy prawie każdym kościele była salka katechetyczna i nikomu to nie przeszkadzało.
@krzepki.alojz - Szkoły publiczne, to szkoła wspólna, więc mam prawo wymagać nauczania religii w takiej szkole, szczególnie, że ją finansuję. Więc jeszcze raz powtarzam, albo szkoły prywatne, gdzie sam sobie wybierzesz szkołę bez religii, albo szkoły publiczne z religią, która nie jest obowiązkowa.
@Jkrólkier12 A ja mam prawo wymagać, zwłaszcza że ją współfinansuję, aby religia nie była nauczana w państwowej szkole.Więc jeszcze raz powtarzam, albo szkoła państwowa bez religii, albo szkoła prywatna z religią, którą sam sobie wybierzesz.
@Jkrólkier12 mimo iż osobiście jestem ateistą to się w pewnym sensie z tobą zgadzam. Jednak musisz wziąć pod uwagę, że paranoją jest, że w liceum jest jedna lekcja historii i dwie lekcje religii (przynajmniej ja tak miałem). Po za tym wielu młodych ludzi nie wierzy, nie chcą chodzić na religię, ale co z tego, skoro rodzice wierzą i przecież nie wypiszą syna/córkę z tego świętego obowiązku. Dodatkowo cała ta nieobowiązkowość chodzenia na religię jest dziwna, skoro z góry jesteś na nią zapisany.
@krzepki_alojz place podatki a z nich jest finansowane srodowisko LGBT a wolalbym, zeby te pieniadze przeznaczono na leczenie malych dzieci.
"Ministerstwo Nauki poinformowało o projektach, które mogą liczyć na finansowanie w ramach Narodowego Programu Rozwoju Humanistyki. Wśród nich znalazła się m.in. „Antologia polskiej literatury queer”.
Państwo postanowiło przeznaczyć na „Antologię polskiej literatury querr” 265 920 złotych. Kierownikiem projektu jest dr Błażej Warkocki z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Warkocki specjalizuje się w literaturze „gejowskiej”.
Kształt listy oburzył prof. Zbigniewa Stawrowskiego, szefa Instytut Myśli Józefa Tischnera, gdyż instytucja ta nie dostanie ani grosza na wydanie dzieł zebranych księdza filozofa.
W dwóch anonimowych recenzjach napisano, że badania nad Tischnerem mają znaczenie jedynie dla wąskiego grona specjalistów, a jego filozofia nie ma fundamentalnego znaczenia dla naszego dziedzictwa kulturowego – powiedział profesor Stawrowski.
Z pewnością fundamentalne znaczenie dla naszego dziedzictwa kulturowego ma literatura LGBT."
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 sierpnia 2015 o 17:20
@WORMCANS Beka z podludzi, którzy nie wiedzą, że Polska jest oficjalnie państwem neutralnym światopoglądowo i ma to zapisane w konstytucji.Jakie to szczęście, że niedługo zaczyna się rok szkolny i smarkateria pójdzie do nauki. Mam nadzieję, dziecko, że masz tatusia, który za braki w twoim wykształceniu nie będzie obwiniał wszystkich dookoła, tylko zwyczajnie przyrżnie ci pasem w dupę.
Twórca tej postaci miał syna czy córkę... Dziecko było bardzo chore na nowotwór jamy ustnej. Poprosił jakiegoś demona o uzdrowienie.Dlatego kot nie ma ust.
@tadek77 z podatków wszystkich Polaków, nie tylko katolików i nie mam tu na myśli ludzi ochrzczonych, bo wielu z nich w dorosłym życiu odchodzi od Kościoła.
chodzi do Kościoła w Polsce 40% katolików (w zalezności od regionu od 20 do 70 %) ale o dziwo nie 40% chrzci dzieci i nie 40% ma ślub i pogrzeb w Kościele. ciekawe co. ciekawe tez że prawie nikt w moim mieście (ok. 50 tyś ludzi) nie rezygnuje z religi swoich dzieci mimo ze sami nie chodzą do kościoła. mysle że gdzieś tam podskórnie czują że raczej dobrych rzeczy mogą się tam nauczyć. jak być dobrym i uczciwym człowiekiem i obywatelem i jakie są zagrożenia duchowe.
@tadek77, a może "podskórnie" czują czym by się skończyło nieposłanie dziecka do kościoła, czy na religię? Co do podatków, to fiskus raczej nie ich nie dzieli na te od wierzących i na te od ateistów, bo po prostu nie ma takiej możliwości prawnej, ani fizycznej. Skarbówka "goli jak leci".
@KapitanKorsarzPirat To nie jest przesada jak obejrzysz cały wykład na ten temat. : Odebrać dzieciom niewinność? cz. 1. Ideologie, które szkodzą dzieciom - ks. Sławomir Kostrzewa
Mam problem z tym, że katolicyzm jest nachalnie narzucany i czyniony religią państwową.Każda religia ma swoje miejsce: kościół, meczet, synagoga, czy też pieniek w lesie jak komuś pasuje.
@krzepki alojz - nie jest nachalnie narzucany, bo religia w szkołach nie jest obowiązkowa, tak samo jak uczestniczenie we Mszy św. itd. Za to w drugą stronę czyli nie mogę swobodnie wyznawać wiary bo młodym ateistom wydaje się, że ateizm to zwalczania wiary na każdym kroku i w każdej postaci.
A wliczając to w to że hello Kitty odsprzedał również prawa autorskie branżą pornograficznym - to raczej coś tutaj jest bardzo nie halo, gdzie z jednej strony zabawki dla dzieci a z drugiej strony branża porno. Jakie wy chcecie zakorzenić w dzieciach wartości ? Autor demota powinien najpierw rozeznać się w temacie.
Nie ma z tym żadnego problemu. Jestem pewien, że jeżeli moje dzieci zainteresują się pornografią to na pewno nie skłonią ich do tego kolorowe edukacyjne bajki o małym kotku.
Państwo winno być świeckie, natomiast naród może być już dowolnego wyznania. Żaden kościół (katolicki, muzułmański, jehowy etc.) w Polsce nie powinien dostawać ani grosza z budżetu - wyłącznie dobrowolne datki wiernych. Dziwi mnie, że są osoby, które twierdzą inaczej.
@Magnus89 - państwo może być świeckie ale wcale nie musi - co rozumiesz przez świeckość państwa? Brak finansowania kościoła? Państwo może być wyznaniowe BEZ finansowania kościoła oraz może być świeckie w którym kosciół będzie finansowany. Poza tym zgodze się z tym, że każdy powinien płącić na swój kościół - ja sam chciałbym finansować z innymi katolikami swój kościół... ale jak mamy to robić skoro 83% pieniędzy zabieranych katolikom trafia na inne rzeczy? Zostawcie pieniądze katolików w ich kieszeniach to sami zadają sobie o kościół... A skoro każdemu katolikowi zabierają miesięcznie w podatkach 83% wynagrdzenia - czyli średnio z 2000 złotych - to nie dziw się że licząc tylko na katolika około 5 złotych z 2 zabieranych mu tysięcy idzie na kościół który wyznaje - to sąd się bierze a kwota.
@Magnus89 Ja jako katolik musze płacić na rózne grupy promujące zboczenia, na promowanie antykoncepcji, na lekcje seks edukacji, na emerytury dla zbrodniarzy wojennych i na wiele innych rzeczy. Zosttawcie mi moje pieniądze to sam sobie opłace mój kościół - nie miejsce do mnie pretensji że z zabieranych mnie pieniędzy mniej niż 1% z nich trafia na mój kościół.
Problem w tym, że większość Polaków CHCE by religia była w szkołach. Ponad 90 procent ludności Polski dobrowolnie deklaruje się jako Katolicy w spisie powszechnym, a lekcje religii nie są obowiązkowe. Co do samego Hello Kitty to się nie znam. Być może jakieś szalone grupy uważają to za swój symbol albo starają się za pomocą tych bajeczek coś tam przekazać, co jest niezgodne z katolicyzmem. Niektóre symbole w naszej kulturze nie są mile widziane, np. odwrócone krzyże, a nawet zakazane, np. swastyka, bo są symbolem zła.
Co za kłamstwa i głupoty piszecie! Uczyłam religii w podstawówce przez ostatnich 5 lat. Nie ma czegoś takiego w programie. Kłamstwem jest także, że katecheci robią w szkole co chcą. Podlegają regularnej kontroli przez dyrekcję jak każdy inny nauczyciel i jest rozliczany z programu: co i ile zrealizował. Przestańcie oszukiwać ludzi.
No, ale nie ma obowiązku posyłania dziecka na religię więc może po prostu niech rodzice nie posyłają...będzie szybciej niż zbieranie podpisów i próba wywalczenia czegokolwiek w sejmie...
Co za kłamstwa i głupoty piszecie! Moja siostra uczyła religii w podstawówce przez ostatnich 5 lat. Nie ma czegoś takiego w programie. Kłamstwem jest także, że katecheci robią w szkole co chcą. Podlegają regularnej kontroli przez dyrekcję jak każdy inny nauczyciel i jest rozliczany z programu: co i ile zrealizował. Przestańcie oszukiwać ludzi. Katecheci, zwłaszcza po studiach teologicznych to wykształceni ludzie, dla których pasją jest odkrywanie sensu świata i życia. I o tym się rozmawia na religii! Pozdrawiam
Ja na religii uczyłem się o wszystkich głównych religiach i ich założeniach, także tolerancji dla nie wierzącego ścierwa a wszystkiego uczył miejscowy ksiądz. Ale odosobnione przypadki stanowią świetny
argument dla niewiernych podludzi chcących zdyskredytować kościół i pchać gdzie się da swoje chore pomysły.
Jak najbardziej; postaci które są symbolem stylu bycia tak odbiegającego od naszej tradycji i kultury sam określiłbym jako symbole może nie szatana, ale bestii, którą jest dzisiejszy świat.
Płacimy również byłym ubekom, sbekom, pzperowcom, członkom władz, ówczesnego "wymiaru sprawiedliwości" i innym szmatom okupującym Polskę pod szyldem PRL, a wysługującym się ZSRR ok. 45 miliardów złotych rocznie na ich wcześniejsze emerytury, renty i inne przywileje... I to jest ok. Ogarnij się autorze.
Ja tam jednak wolę, żeby dziecko słuchało na religii tego, niż że ma nosić burkę, a niewiernych zabijać. Życie nie zna próżni, jak się wyprzemy katolicyzmu, który jest jednak od 1000 lat zakorzeniony w naszej kulturze to na jego miejsce wejdzie coś innego, a to całe lewactwo takie tolerancyjne na inne religie, szkoda że katolicyzm jakoś tej tolerancji się nie może doczekać.
Lekcje religii w mojej szkole były lekcjami niezwykle wartościowymi .Katecheta na lekcje przychodził zawsze przygotowany opowiadał niebanalne rzeczy oraz poruszał tematy niezwiązane z religią .Na jego lekcje przychodzili niewierzący .Normalnie w liceum na religie chodzi 1/4 klasy tak u niego połowa klasy to było minimum nawet na ostatnich lekcjach.Więc za przeproszeniem nie pier**** głupot jakie te lekcje religii są koszmarne itd bo to jak z nauczycielami są nauczyciele którzy robią swoje a są też ludzie pracujący z pasją.Tych którzy pracują żeby odbędnić swoje powinno się wypie*** z miejsca (dziwi mnie to że tacy ludzie utrzymują się latami na stanowisku) .
tE BAJKI ZAWIERAJĄ SYMBOLE SZATANA GRY ZABAWKI ITP. W JAKIM ŚWIECIE ŻYJESZ ŻE NIE WIESZ.
rELIGIA CIĘ RAZI.
Egzorcysta wie, że szatan działa przez telewizje gry muzyke ludzi atakujący kościół itp. Są zabawki np. little ponny monster high gdzie są czaszki llllub gwiazdy(pentagramy) gdzie nie trzeba wierzyć tyko mieć to w domu aby szkodziło.
Modlić się za kościół za księdza w intencjach Franciszka a nie marnować czasu na walke z kościołem.
Zadziwie was ale wszystko co wyprodukowała popkultura 20 21 wieku to dzieła masońskie czyli diabelskie - nawet dotyczy to urodzin Boga Syna Człowieczego - nie czci się jubilata tylko czeka na jedzenie i prezenty w większości domów od czerwonego krasnoluda, czasami od aniołka, czasami od gwiazdora a bardzo rzadko mówi sie o Bogu który wspomógł pod postacią dziecka rodziców żeby mieli pieniądze na prezenty. W imię tradycji napędza to chore przeżarte społeczeństwo grzech grzechem. uczycie dzieci kłamstwa, nie ma szczerości, dla dowartościowania przed sobą samym wasze kobiety domagają się kupowania nadmiarów jedzenia które potem jest wyrzucane, i samo obżarstwo, i bałwochwalstwo od najmłodszych lat. Dla tego przy takim nawale coraz więcej ludzi pluje na dobre strony tradycjii - chrześcijaństwo i odwraca się od Boga a tym samym niszczeje człowieczeństwo w całym społeczeństwie. To już Apokalipsa -Badajcie, odwracajcie się od dóbr tego świata.
Lekcje religii nie są obowiązkowe. Osobiście wolę złożyć podpis pod petycją, żeby zajęcia związane z wiarą odbywały się na pierwszej lub ostatniej godzinie lekcyjnej (żeby niechodzący nie mieli takiej rozwałki w planie). I tyle.
Autorowi nie przeszkadzają geje i lesbijki, promowanie seksu wszędzie i pedofilii, wprowadzanie nowych podatków oraz sprzedaż majątku państwowego, budowa nowych budynków ZUS-u a przeszkadza mu religia w szkole? Czemu nie krytykuje złodziei? Czemu nie krzyczy oburzony, dlaczego nie wyjaśniono sprawy Amber Gold i innych poważnych naruszających dobro obywateli? Skoro ludzie mają tolerować LGBT i islam nachalnie wkraczający do nas to niech się wszyscy odczepią od katolików. Co z wami nie tak ludzie? Macie swój rozum więc oceniajcie co jest dobre a co złe, co prawdą a co jest kłamstwem.
Szkoły powinny być prywatne socjalisto. Tylko w kraju Korwina wszyscy będą zadowoleni, a ty autorze od muzułmanów różnisz się tylko tym, że nie podrzynasz gardeł.
Piękny shitstorm, brawo :) Mnie zawsze zastanawiało w religii jedno: coś się podoba ludziom, czerpią z czegoś przyjemność i ogólnie wszystko jest fajnie AŻ pojawi się facet/babka z krzyżykiem czy innym symbolem i mówi że to wszystko jest złe. Rozumiem że ludzie zostali stworzeni tylko po to żeby lamentować i umrzeć ale bez przesady. Tym bardziej że mowa tu o ZABAWKACH dla dzieci. Czym się mają interesować i bawić? Zestawem małego proboszcza?
Warto podkreślić, że dotyczy to jednego katechety a wyskakujesz z miliardem złotych...
@bp2345 Oj tam zaraz miliard, za jednego?
@Piotr_Natanek Z tego demota wynika, że właśnie tyle każe sobie płacić za te lekcje, niezły interes :D
@bp2345 Jakby nie było w Polsce jest ponad połowa ludzi wierzących. Więc dlaczego nie znać religii katolickiej ( która jakby nie patrzeć jest fundamentem kultury zachodu) nawet dla samej wiedzy. Nawet niewierzącym nie zaszkodzi znać Biblię czy święta katolickie..
@bp2345 Zwłaszcza, że ten idiota po prostu wkleił te różowe obrazki na miejsce prezentacji, przysłaniając klerykowi rękę.
@bp2345 Powiedzmy sobie szczerze, mało jest takich "inteligentów"? Któryś twierdził że Harry Potter jest dziełem szatana, że muzyka POP jest dziełem szatana. Niech kościół ze swoimi "twardogłowymi" spojrzy w przeszłość. Kiedyś (średniowiecze) operacja - nie ma mowy (ale z zarzynaniem się mieczami problemu nie było XD). Dziś kościół nie widzi problemu. Przeszczepy organów - to samo. Teoria Kopernika - jak wyżej. Można by tak długo pisać. Klerycy sami nie wiedzą o co im chodzi, dla mnie klasztor to fabryka fanatyków. Którzy sami nie potrafią odróżnić dobra od zła, a za dobre uznają tylko tą papkę którą im kuria wyrzuci XD.
Ja tam księży bronić nie mam zamiary ale... poczytajcie sobie życiorys twórcy Hello Kitty, można się nieźle zdziwić. Bo twórca demota nie ma o tym pojęcia i tylko hejtuje.
Pomijając ile symboli illuminati i masońskich jest w tej kreskówce.
A co ma życiorys twórcy Hello Kitty do rzeczy?
W roku 1974 japońska firma Sanrio, która specjalizuje się w tworzeniu nowych postaci na potrzeby branży rozrywkowej i zabawkarskiej stworzyła Hello Kitty, by ucieleśnić swoją politykę korporacyjną, która zakłada daleko idącą komunikację międzyludzką. Nie zatrudniła w tym celu jednak żadnej Chinki, a pochodzącą spod Tokio projektantkę Yuko Shimizu. Jak twierdzą w samym Sanrio, to ona wymyśliła, że najlepiej wspomnianą ideę będzie obrazowała postać bez ust. W każdym momencie jest on bowiem w tym samym nastroju, co my. Gdy się cieszymy, patrząc na Hello Kitty widzimy uśmiechniętego kotka. Kiedy jest nam źle, Hello Kitty też wydaje się nieco przygnębiony.
egoiste - A to zagadka, demot porusza temat Hello Kitty, więc co może mieć wspólnego historia jego twórcy? Hmm no nie wiem, chyba tylko taki mózg jak ty może wydedukować odpowiedź.
Wątpię, by ksiądz/księża, którzy wymyślili tą bzdurę zastanawiali się i poszukiwali, czy przypadkiem twórca słodkiego różowego kotka nie jest przypadkiem antychrystem w przebraniu. Wątpię też, by małe dzieci też się czymś takim interesowały. Kolejna rzecz, która wywołała kontrowersje i ludzie zaczęli o tym gadać, media pisać... interes się kręci.
Którego? Wiesz w ogóle o czym piszesz?
Gościu! Błagam! Przeczytaj sobie życiorys św. Augustyna i porównaj!
@aka85 No właśnie, temat porusza Hello Kitty, więc co do tego ma życiorys twórcy? Jeżeli mówimy o Hello Kitty to trzymajmy się meritum, a to kto je wymyślił nie ma znaczenia.
Autor demota niech poda źródło informacji.
egoiste - Bzdura. Przesłanki jakie przyświecały twórcy przy tworzeniu danego przedmiotu (i nie mówię teraz o Hello Kitty tylko ogólnie) mogą mieć zasadnicze znaczenie. Takie twoje trzymanie się meritum jest bardzo powierzchowne i pozostawia wiele niewiadomych. A co do komentarza wyżej od zcvbnm - tu niema się z czym zgadzać albo nie. Ja tylko napisałem, że warto zapoznać się z życiorysem twórcy i nic więcej. Więc z czym ty się tu nie zgadzasz? Kogo popierasz? Proszę nie dopowiadaj sobie historyjek.
Przesłanki nie mają nic do tego. Albo w tym całym Hello Kitty jest coś konkretnego, jest powód do krytyki to nie ma, a to kto to wymyślił jest bez znaczenia. To tak jakby odrzucić zasadę nieoznaczoności Heinsenberga tylko dlatego że był Niemcem i pracował dla III Rzeszy. I nie, trzymanie się meritum nie pozostawia wielu niewiadomych, to po prostu skupienie się na tym co jest istotne. Jeżeli ktoś powie ze 2+2=4 to jest to bardziej prawdziwe gdy powie to matematyk niż seryjny morderca?
@egoisto, to najprawdziwsza Правда, bo mój życiorys też nie ma nic wspólnego z moim wielkim dziełem.
Ani mój.
mnie tego na religii nie uczą ani nie uczyli
@Dj135790 Mnie też.
@Dj135790 Mnie za to uczyli, że prezerwatywa nie chroni przed HIV, bo rzekomo "pory w lateksie są większe niż wirus HIV".
@egoiste czyli wyszło ci to na dobre. Nie wiem jak z tymi "porami", ale prezerwatywa może zawsze pęknąć (i zdarza się to dość często), a niektóre pęknięcia są tak małe, że są nie do zobaczenia. Podsumowując jeżeli myślałeś, że prezerwatywa chroni przed HIV, to znaczy że katecheta zrobił swoje.
@Dj135790 do nas na lekcji religii katechetka wyskoczyła z tekstem (nie to nie żart), że kosmici, którzy odwiedzili Ziemię pokazali takie same obrazki Jezusa Chrystusa miłosiernego jak u nas. Kobitka mówiła to do licealistów z pełną powagą...
@Dj135790 Ja natomiast na religii słuchałem jak to Żydzi zburzyli WTC.
@egoiste "pory w lateksie są większe niż wirus HIV" - hmmm... kiedy katechetka wyskoczyła z podobną tezą zaproponowałam jej przeprowadzenie eksperymentu: weźmiemy gumę, napełnimy ja cząstkami mniejszymi niż HIV i poobserwujemy szybkość uciekania. Zgodziła się i nawet była zadowolona do czasu, gdy przyniosłam prezerwatywę i ją nadmuchałam. I wiecie co? Azot, dwutlenek węgla, tlen i śladowe ilości gazów szlachetnych, znacznie mniejsze niż HIV, nie wydostały się z gumki.
@jaksa0 "prezerwatywa może zawsze pęknąć (i zdarza się to dość często)" - będę Cię cytować w dyskusjach pt. mogli się zabezpieczyć jak chcieli się pieprzyć i na prezerwatywę nie stać a na tabletkę po już tak, a przecież to jest morderstwo.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 sierpnia 2015 o 23:32
@zcvbnm nie jestem specjalistą od prezerwatyw, więc od strony teoretycznej ci nic nie odpowiem. Od strony praktycznej zaś wiem, że są takie przypadki. A potem jest płacz, że jak to możliwe, przecież się zabezpieczaliśmy. A i tak bez względu na to jaka to będzie dziura, możliwość zarażenia się wirusem HIV, czy zajścia w ciąże istnieje, nawet jak używa się prezerwatyw. @Hannya proszę bardzo, jak ktoś myśli, że jakakolwiek antykoncepcja daje 100% pewność, że nie zajdzie się w ciąże/nie złapie się wirusa HIV, to niech lepiej nie nie bierze się za współżycie.
@jaksa0 Ależ oczywiście, że guma może pęknąć. Ale wskaźnik Pearla, dla prezerwatywy, z uwzględnieniem błędów użycia to 98%, a przy prawidłowym używaniu (zgodnym z instrukcją, datą przydatności do używania, itd.) to już 99,7%, czyli podobny do tabletki anty, plus, dodatkowo, z ochroną przeciwko chorobami wenerycznymi. Także, wierz mi, nie "zdarza się to dość często". A jeśli nie wierzysz, że chroni przed HIV to mówię - nadmuchaj gumę - cząstki powietrza są mniejsze niż wirusy. "Jak ktoś myśli, że jakakolwiek antykoncepcja daje 100% pewność, że nie zajdzie się w ciąże/nie złapie się wirusa HIV, to niech lepiej nie nie bierze się za współżycie." - tu masz moje pełne poparcie.
Akurat inne bzdury, o których mówi się na lekcjach religii jako o prawdach objawionych (typu: prezerwatywa zwiększa ryzyko AIDS) są znacznie groźniejsze.
@Peppone nie uczyli mnie czegoś takiego... przykro mi
Mi mówiono (bo nie nauczono, dzięki Bogu), że na skuteczność tabletek anty wpływa faza księżyca.
A potrafisz udowodnić, że nie są? :-)
A potrafisz udowodnić, że głęboko pod powierzchnią Marsa nie mieszkają zielone małpy? Jeśli nie, to czemu nie uczymy się o tym w szkole?
Dlaczego "Hello Kitty" jest wytworem szatana? Podobno dlatego, że słowo Hello (cześć) zawiera w sobie słowo Hell (piekło). Niedługo słowo "podupadł" uznają za wulgarne, bo zawiera słowo dupa. ;)
"Nasłuchują" też jakieś takie...
@tytusz Kulturalny człowiek nie mówi "zarachuje" tylko "poczekajcie panowie".
@Moj_Kot_Lubi_Miauczec Świat jest pełen złych rzeczy. Pierwsza z brzegu - filozoficzny odpowiednik pojęcia Boga, czyli absolut, jest marką wódki. Kolejne dzieło szatana? Przecież dzieci mówią pacierz! A marka Lech, która wielu dzieciakom kojarzy się z grą w piłkę - sygnuje też piwo. Groza. https://farm8.staticflickr.com/7500/15202878284_e659ba10a1_z.jpg
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 sierpnia 2015 o 19:45
Pod żadnym pozorem nie wpisuj w google hasła: "Barbie porn" ;)
Nie wiem, sam też się zastosowałem do tej rady ;)
Ale w żadnym wypadku! :D P.S. Widzisz, jak szatan czyha? Idę zatem do seminarium, będę przestrzegał przed zagrożeniem ze strony Barbie...
Jak obywatel, który wywiązuje się z obowiązku podatkowego mam prawo by moje dziecko uczęszczało na lekcje religii. Po drugie lekcja religii nie jest obowiązkowa, jest skierowana tylko dla samych zainteresowanych w sytuacji kiedy dzieci jest zbyt mało lekcji religii w szkole nie będzie, po trzecie na religii dzieci uczą się o miłości Bożej i zdobywają wiedzę z zakresu katechizmu katolickiego. Jak nie chcesz religii w szkołach to nie szkoły będę prywatne.
Niech kościół po prostu prowadzi swoje szkoły, jak to drzewiej bywało i po problemie. Szkoły są państwowe, a póki co...ale po co ja to piszę.To tak, jak przekonywać Biedronia do kobiet.
@krzepki_alojz Istnieją katolickie szkoły. W moim regionie jest prywatne gimnazjum salezjańskie i co roku jest ono w czołówce szkół.
to spróbuj nie posłać dziecka na lekcje religii to zobaczysz jak będzie wyalienowane i jak ciężko mu się będzie przystosować. jeśli nie ma bardzo mocnego charakteru i sobie tego nie wywalczy zostanie samo, tak działa "nieobowiązkowa lekcja religii" na którą zresztą chodzą praktycznie wszyscy bo "nie wypada" dziecka nie posłać, bo "co sądziedzi powiedzią"...
@Piotr_27 no i świetnie. Mam wrażenie, że nikt nie zarzuca katolickiej szkole, że naucza tam religii, ani ile godzin tejże. Skończyłyby się pyskówki.Chcesz wychować dziecko na katolika posyłasz je do katolickiej szkoły. Gdzie te szczęśliwe czasy, gdy przy prawie każdym kościele była salka katechetyczna i nikomu to nie przeszkadzało.
@krzepki.alojz - Szkoły publiczne, to szkoła wspólna, więc mam prawo wymagać nauczania religii w takiej szkole, szczególnie, że ją finansuję. Więc jeszcze raz powtarzam, albo szkoły prywatne, gdzie sam sobie wybierzesz szkołę bez religii, albo szkoły publiczne z religią, która nie jest obowiązkowa.
@Jkrólkier12 A ja mam prawo wymagać, zwłaszcza że ją współfinansuję, aby religia nie była nauczana w państwowej szkole.Więc jeszcze raz powtarzam, albo szkoła państwowa bez religii, albo szkoła prywatna z religią, którą sam sobie wybierzesz.
@Jkrólkier12 mimo iż osobiście jestem ateistą to się w pewnym sensie z tobą zgadzam. Jednak musisz wziąć pod uwagę, że paranoją jest, że w liceum jest jedna lekcja historii i dwie lekcje religii (przynajmniej ja tak miałem). Po za tym wielu młodych ludzi nie wierzy, nie chcą chodzić na religię, ale co z tego, skoro rodzice wierzą i przecież nie wypiszą syna/córkę z tego świętego obowiązku. Dodatkowo cała ta nieobowiązkowość chodzenia na religię jest dziwna, skoro z góry jesteś na nią zapisany.
@krzepki_alojz Beka z podludzi, którzy nie wiedzą, że Polska oficjalnie od 966 jest państwem chrześcijańskim. I że dominuje w nim wyznanie katolickie.
@krzepki_alojz place podatki a z nich jest finansowane srodowisko LGBT a wolalbym, zeby te pieniadze przeznaczono na leczenie malych dzieci.
"Ministerstwo Nauki poinformowało o projektach, które mogą liczyć na finansowanie w ramach Narodowego Programu Rozwoju Humanistyki. Wśród nich znalazła się m.in. „Antologia polskiej literatury queer”.
Państwo postanowiło przeznaczyć na „Antologię polskiej literatury querr” 265 920 złotych. Kierownikiem projektu jest dr Błażej Warkocki z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Warkocki specjalizuje się w literaturze „gejowskiej”.
Kształt listy oburzył prof. Zbigniewa Stawrowskiego, szefa Instytut Myśli Józefa Tischnera, gdyż instytucja ta nie dostanie ani grosza na wydanie dzieł zebranych księdza filozofa.
W dwóch anonimowych recenzjach napisano, że badania nad Tischnerem mają znaczenie jedynie dla wąskiego grona specjalistów, a jego filozofia nie ma fundamentalnego znaczenia dla naszego dziedzictwa kulturowego – powiedział profesor Stawrowski.
Z pewnością fundamentalne znaczenie dla naszego dziedzictwa kulturowego ma literatura LGBT."
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 sierpnia 2015 o 17:20
@WORMCANS Beka z podludzi, którzy nie wiedzą, że Polska jest oficjalnie państwem neutralnym światopoglądowo i ma to zapisane w konstytucji.Jakie to szczęście, że niedługo zaczyna się rok szkolny i smarkateria pójdzie do nauki. Mam nadzieję, dziecko, że masz tatusia, który za braki w twoim wykształceniu nie będzie obwiniał wszystkich dookoła, tylko zwyczajnie przyrżnie ci pasem w dupę.
Twórca tej postaci miał syna czy córkę... Dziecko było bardzo chore na nowotwór jamy ustnej. Poprosił jakiegoś demona o uzdrowienie.Dlatego kot nie ma ust.
kto takie demoty upublicznia? warto spojrzeć do linka.
illuminati- poczytaj troche
Z podatków katolików jest religia w szkole a nie ateistów.
@tadek77 z podatków wszystkich Polaków, nie tylko katolików i nie mam tu na myśli ludzi ochrzczonych, bo wielu z nich w dorosłym życiu odchodzi od Kościoła.
chodzi do Kościoła w Polsce 40% katolików (w zalezności od regionu od 20 do 70 %) ale o dziwo nie 40% chrzci dzieci i nie 40% ma ślub i pogrzeb w Kościele. ciekawe co. ciekawe tez że prawie nikt w moim mieście (ok. 50 tyś ludzi) nie rezygnuje z religi swoich dzieci mimo ze sami nie chodzą do kościoła. mysle że gdzieś tam podskórnie czują że raczej dobrych rzeczy mogą się tam nauczyć. jak być dobrym i uczciwym człowiekiem i obywatelem i jakie są zagrożenia duchowe.
@tadek77, a może "podskórnie" czują czym by się skończyło nieposłanie dziecka do kościoła, czy na religię? Co do podatków, to fiskus raczej nie ich nie dzieli na te od wierzących i na te od ateistów, bo po prostu nie ma takiej możliwości prawnej, ani fizycznej. Skarbówka "goli jak leci".
Jakim cudem takie g**** trafia na główną?!
Uwaga, mam nowy temat dla polskich katechetów - podobno słowa Hello Kitty mówione od tyłu dają "Szatanie poddaję się twojej woli".
Nie jestem fanem kitty czy kucyków, no ale takie porównanie to przesada. Jestem wierzący jak coś
@KapitanKorsarzPirat To nie jest przesada jak obejrzysz cały wykład na ten temat. : Odebrać dzieciom niewinność? cz. 1. Ideologie, które szkodzą dzieciom - ks. Sławomir Kostrzewa
Cześć osób ma kłopot z akceptacją katolicyzmu w Polsce. Bywają i takie przypadki, że ktoś cierpi na ostrą formę antykatolickiego pier..lca :(
Mam problem z tym, że katolicyzm jest nachalnie narzucany i czyniony religią państwową.Każda religia ma swoje miejsce: kościół, meczet, synagoga, czy też pieniek w lesie jak komuś pasuje.
@krzepki alojz - nie jest nachalnie narzucany, bo religia w szkołach nie jest obowiązkowa, tak samo jak uczestniczenie we Mszy św. itd. Za to w drugą stronę czyli nie mogę swobodnie wyznawać wiary bo młodym ateistom wydaje się, że ateizm to zwalczania wiary na każdym kroku i w każdej postaci.
To co oni wypisują w komentarzach pod tym linkiem byłoby śmieszne gdyby nie fakt, że oni myślą tak naprawdę.
Zamiast źródła - link do strony politycznej.
A wliczając to w to że hello Kitty odsprzedał również prawa autorskie branżą pornograficznym - to raczej coś tutaj jest bardzo nie halo, gdzie z jednej strony zabawki dla dzieci a z drugiej strony branża porno. Jakie wy chcecie zakorzenić w dzieciach wartości ? Autor demota powinien najpierw rozeznać się w temacie.
Nie ma z tym żadnego problemu. Jestem pewien, że jeżeli moje dzieci zainteresują się pornografią to na pewno nie skłonią ich do tego kolorowe edukacyjne bajki o małym kotku.
Azon - chyba że będa szukać bajek o kotku i tak rafią na strony pornograficzne.
Państwo winno być świeckie, natomiast naród może być już dowolnego wyznania. Żaden kościół (katolicki, muzułmański, jehowy etc.) w Polsce nie powinien dostawać ani grosza z budżetu - wyłącznie dobrowolne datki wiernych. Dziwi mnie, że są osoby, które twierdzą inaczej.
@Magnus89 - państwo może być świeckie ale wcale nie musi - co rozumiesz przez świeckość państwa? Brak finansowania kościoła? Państwo może być wyznaniowe BEZ finansowania kościoła oraz może być świeckie w którym kosciół będzie finansowany. Poza tym zgodze się z tym, że każdy powinien płącić na swój kościół - ja sam chciałbym finansować z innymi katolikami swój kościół... ale jak mamy to robić skoro 83% pieniędzy zabieranych katolikom trafia na inne rzeczy? Zostawcie pieniądze katolików w ich kieszeniach to sami zadają sobie o kościół... A skoro każdemu katolikowi zabierają miesięcznie w podatkach 83% wynagrdzenia - czyli średnio z 2000 złotych - to nie dziw się że licząc tylko na katolika około 5 złotych z 2 zabieranych mu tysięcy idzie na kościół który wyznaje - to sąd się bierze a kwota.
@Magnus89 Ja jako katolik musze płacić na rózne grupy promujące zboczenia, na promowanie antykoncepcji, na lekcje seks edukacji, na emerytury dla zbrodniarzy wojennych i na wiele innych rzeczy. Zosttawcie mi moje pieniądze to sam sobie opłace mój kościół - nie miejsce do mnie pretensji że z zabieranych mnie pieniędzy mniej niż 1% z nich trafia na mój kościół.
Odebrać dzieciom niewinność? cz. 1. Ideologie, które szkodzą dzieciom - ks. Sławomir Kostrzewa
no u mnie na religii nigdy nic nie było o czymś takim, w kościele tak samo, a jak słyszę, to się dziwie, że takie rzeczy się dzieją
Problem w tym, że większość Polaków CHCE by religia była w szkołach. Ponad 90 procent ludności Polski dobrowolnie deklaruje się jako Katolicy w spisie powszechnym, a lekcje religii nie są obowiązkowe. Co do samego Hello Kitty to się nie znam. Być może jakieś szalone grupy uważają to za swój symbol albo starają się za pomocą tych bajeczek coś tam przekazać, co jest niezgodne z katolicyzmem. Niektóre symbole w naszej kulturze nie są mile widziane, np. odwrócone krzyże, a nawet zakazane, np. swastyka, bo są symbolem zła.
Co za kłamstwa i głupoty piszecie! Uczyłam religii w podstawówce przez ostatnich 5 lat. Nie ma czegoś takiego w programie. Kłamstwem jest także, że katecheci robią w szkole co chcą. Podlegają regularnej kontroli przez dyrekcję jak każdy inny nauczyciel i jest rozliczany z programu: co i ile zrealizował. Przestańcie oszukiwać ludzi.
To masz fajną szkołę.
nie wszyscy katecheci to idioci
No, ale nie ma obowiązku posyłania dziecka na religię więc może po prostu niech rodzice nie posyłają...będzie szybciej niż zbieranie podpisów i próba wywalczenia czegokolwiek w sejmie...
Co za kłamstwa i głupoty piszecie! Moja siostra uczyła religii w podstawówce przez ostatnich 5 lat. Nie ma czegoś takiego w programie. Kłamstwem jest także, że katecheci robią w szkole co chcą. Podlegają regularnej kontroli przez dyrekcję jak każdy inny nauczyciel i jest rozliczany z programu: co i ile zrealizował. Przestańcie oszukiwać ludzi. Katecheci, zwłaszcza po studiach teologicznych to wykształceni ludzie, dla których pasją jest odkrywanie sensu świata i życia. I o tym się rozmawia na religii! Pozdrawiam
Ja na religii uczyłem się o wszystkich głównych religiach i ich założeniach, także tolerancji dla nie wierzącego ścierwa a wszystkiego uczył miejscowy ksiądz. Ale odosobnione przypadki stanowią świetny
argument dla niewiernych podludzi chcących zdyskredytować kościół i pchać gdzie się da swoje chore pomysły.
Jak najbardziej; postaci które są symbolem stylu bycia tak odbiegającego od naszej tradycji i kultury sam określiłbym jako symbole może nie szatana, ale bestii, którą jest dzisiejszy świat.
ok. 350 mocnych na ok.1000 głosów, demokracja
Tylko że lekcje Religii nie są obowiązkowe... Więc nie wiem po co jakaś inicjatywa ustawodawcza.
Płacimy również byłym ubekom, sbekom, pzperowcom, członkom władz, ówczesnego "wymiaru sprawiedliwości" i innym szmatom okupującym Polskę pod szyldem PRL, a wysługującym się ZSRR ok. 45 miliardów złotych rocznie na ich wcześniejsze emerytury, renty i inne przywileje... I to jest ok. Ogarnij się autorze.
Ja tam jednak wolę, żeby dziecko słuchało na religii tego, niż że ma nosić burkę, a niewiernych zabijać. Życie nie zna próżni, jak się wyprzemy katolicyzmu, który jest jednak od 1000 lat zakorzeniony w naszej kulturze to na jego miejsce wejdzie coś innego, a to całe lewactwo takie tolerancyjne na inne religie, szkoda że katolicyzm jakoś tej tolerancji się nie może doczekać.
Pan Bóg tego nie stworzył. To pewne.
Lekcje religii w mojej szkole były lekcjami niezwykle wartościowymi .Katecheta na lekcje przychodził zawsze przygotowany opowiadał niebanalne rzeczy oraz poruszał tematy niezwiązane z religią .Na jego lekcje przychodzili niewierzący .Normalnie w liceum na religie chodzi 1/4 klasy tak u niego połowa klasy to było minimum nawet na ostatnich lekcjach.Więc za przeproszeniem nie pier**** głupot jakie te lekcje religii są koszmarne itd bo to jak z nauczycielami są nauczyciele którzy robią swoje a są też ludzie pracujący z pasją.Tych którzy pracują żeby odbędnić swoje powinno się wypie*** z miejsca (dziwi mnie to że tacy ludzie utrzymują się latami na stanowisku) .
Haha, +407(1208) i na głównej. Widać, że moderacja miała libację a. .
Grzecznie prosimy: Wypierniczaj lewaku!!
nie mogą go zwolnić, ale mogą mu w grafiku żadnej klasy nie wpisać...
tE BAJKI ZAWIERAJĄ SYMBOLE SZATANA GRY ZABAWKI ITP. W JAKIM ŚWIECIE ŻYJESZ ŻE NIE WIESZ.
rELIGIA CIĘ RAZI.
Egzorcysta wie, że szatan działa przez telewizje gry muzyke ludzi atakujący kościół itp. Są zabawki np. little ponny monster high gdzie są czaszki llllub gwiazdy(pentagramy) gdzie nie trzeba wierzyć tyko mieć to w domu aby szkodziło.
Modlić się za kościół za księdza w intencjach Franciszka a nie marnować czasu na walke z kościołem.
Troll jest na Demotach!
Zadziwie was ale wszystko co wyprodukowała popkultura 20 21 wieku to dzieła masońskie czyli diabelskie - nawet dotyczy to urodzin Boga Syna Człowieczego - nie czci się jubilata tylko czeka na jedzenie i prezenty w większości domów od czerwonego krasnoluda, czasami od aniołka, czasami od gwiazdora a bardzo rzadko mówi sie o Bogu który wspomógł pod postacią dziecka rodziców żeby mieli pieniądze na prezenty. W imię tradycji napędza to chore przeżarte społeczeństwo grzech grzechem. uczycie dzieci kłamstwa, nie ma szczerości, dla dowartościowania przed sobą samym wasze kobiety domagają się kupowania nadmiarów jedzenia które potem jest wyrzucane, i samo obżarstwo, i bałwochwalstwo od najmłodszych lat. Dla tego przy takim nawale coraz więcej ludzi pluje na dobre strony tradycjii - chrześcijaństwo i odwraca się od Boga a tym samym niszczeje człowieczeństwo w całym społeczeństwie. To już Apokalipsa -Badajcie, odwracajcie się od dóbr tego świata.
Klecha nie lubi bajek dla dzieci ale pewnie dzieci to lubi aż za bardzo.
Na Hello Kitty się nie znam, ale widząc jak My Little Pony wypacza dorosłych facetów nie odrzucałabym tej teorii tak łatwo ;)
W sumie patrząc na przeciętnego ponyfaga to się mu nie dziwię że tak mówi...
Lekcje religii nie są obowiązkowe. Osobiście wolę złożyć podpis pod petycją, żeby zajęcia związane z wiarą odbywały się na pierwszej lub ostatniej godzinie lekcyjnej (żeby niechodzący nie mieli takiej rozwałki w planie). I tyle.
Autorowi nie przeszkadzają geje i lesbijki, promowanie seksu wszędzie i pedofilii, wprowadzanie nowych podatków oraz sprzedaż majątku państwowego, budowa nowych budynków ZUS-u a przeszkadza mu religia w szkole? Czemu nie krytykuje złodziei? Czemu nie krzyczy oburzony, dlaczego nie wyjaśniono sprawy Amber Gold i innych poważnych naruszających dobro obywateli? Skoro ludzie mają tolerować LGBT i islam nachalnie wkraczający do nas to niech się wszyscy odczepią od katolików. Co z wami nie tak ludzie? Macie swój rozum więc oceniajcie co jest dobre a co złe, co prawdą a co jest kłamstwem.
Dlaczego ten kotek nie ma pyszczka, czy tam ust? Rysownik zapomniał o pyszczku?!
Szkoły powinny być prywatne socjalisto. Tylko w kraju Korwina wszyscy będą zadowoleni, a ty autorze od muzułmanów różnisz się tylko tym, że nie podrzynasz gardeł.
Bo to są symbole szatana - wystarczy na nie spojrzeć, żeby dostrzec ich demoniczny wygląd!
Piękny shitstorm, brawo :) Mnie zawsze zastanawiało w religii jedno: coś się podoba ludziom, czerpią z czegoś przyjemność i ogólnie wszystko jest fajnie AŻ pojawi się facet/babka z krzyżykiem czy innym symbolem i mówi że to wszystko jest złe. Rozumiem że ludzie zostali stworzeni tylko po to żeby lamentować i umrzeć ale bez przesady. Tym bardziej że mowa tu o ZABAWKACH dla dzieci. Czym się mają interesować i bawić? Zestawem małego proboszcza?