Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
1337 1487
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar ~majinbuu
+14 / 20

Cóż za bełkot. Samochód zawiera 400-800mg benzenu czy powietrze w nim? No i chyba to jest ilość w jakiejś objętości powietrza.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+22 / 26

Najgorsze w tym jest to,ze podane koncentracje w jednostkach masy. I liczy, ze ludzie w to uwierza. Te kilka gramow na ile? Na objetosc samochodu? Na litr? Na metr szescienny?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Glaurung_Uluroki
+1 / 1

Spróbuj wsiąść do samochodu bez otwierania drzwi, bo kiedy je otworzysz, to stężenie benzenu gwałtownie spadnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~cerebrumpalm
+17 / 23

biorac pod uwage ze dawka smiertelna wynosi (u szczurow) 930 mg/kg, to jest to grozne tylko dla ludzi ktorzy waza 2 kilo i po wejsciu do samochodu wdychaja cale powietrze (zapewne zostawiajac proznie). zakladajac oczywiscie ze benzen, nie stosowany w przemysle od kilku dziesiecioleci, w ogole sie znajduje w aucie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Laviol
-1 / 21

@cerebrumpalm Tak to jest jak się czyta wybiórczo. Też zajrzałam do cioci Wiki. W tym samym akapicie jest napisane:"Sam benzen" w znaczeniu czysty benzen - jako rozpuszczalnik i wcześniej: "służy m.in. do produkcji tworzyw sztucznych, włókien syntetycznych, barwników, leków, detergentów, pestycydów" itd. - czyli nadal jest używany. Tworzywa sztuczne mają to do siebie, że po podgrzaniu wydzielają się z nich różne związki - niektóre z nich są szkodliwe nawet w małych ilościach - dlatego szkodliwość niektórych substancji podaje się nawet nie w mg, a ilości cząsteczek na milion np. rtęć. Niewielkie ilości nas nie zabiją od razu, jak te 930 mg/kg benzenu, ale powodują drobne uszkodzenia powodujące choroby/zmiany. Tak jest też np. z bisfenolem A. Tyle, że zwala się na inne przyczyny: bo pije, bo pali, bo je za dużo tłuszczu itd.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 sierpnia 2015 o 13:30

avatar JanuszTorun
+8 / 8

@Laviol ---- Jeżeli już piszesz, że "służy do produkcji...", to ustal także, czy jest w składzie produktu końcowego, bo to wcale nie jest oczywiste. Np. przy spawaniu palnikiem acetylenowo-tlenowym używany jest acetylen, którego spalanie daję temperaturę potrzebną do spawania. To jednak wcale nie musi oznaczać, że w składzie produktu znajduje się acetylen.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Laviol
0 / 0

@JanuszTorun, masz rację, nie zawsze. Ustaliłam: "Polistyren (winylobenzen). Otrzymywany technicznie z benzenu i etylenu," http://www.newimiue.ipnet.pl/dokumenty/identyfikacja.pdf "Polistyren zwykły stosuje się na przedmioty gospodarstwa domowego, wyroby galanteryjne, zabawki, wyroby elektrotechniczne, natomiast polistyren wysokoudarowy (o udarności 5 J/cm2) - na części samochodów, maszyn biurowych, lodówek, hełmy, obuwie itd." Polistyren zwykły stosuje się na przedmioty gospodarstwa domowego, wyroby galanteryjne, zabawki, wyroby elektrotechniczne, natomiast polistyren wysokoudarowy (o udarności 5 J/cm2) - na części samochodów, maszyn biurowych, lodówek, hełmy, obuwie itd. "węglowodory aromatyczne (toluen, ksylen, benzen) – procesy spalania, kleje, farby, benzyna, linoleum, tynki, masy gipsowe" https://pl.wikipedia.org/wiki/Lotne_zwi%C4%85zki_organiczne Podgrzewanie to początek procesu spalania. Zatem: jest prawdopodobne, że w samochodzie znajdują się części zawierające benzen, który uwalnia się w podgrzanym samochodzie. Zapewne z tego samego powodu zabrania się spalanie w domowym piecu czy w ognisku przedmiotów z tworzyw sztucznych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 24 sierpnia 2015 o 13:15

avatar ~Obserwator_demotywatorów
+2 / 2

Wodę można otrzymać z wolnego wodoru i wolnego tlenu. Czy to oznacza, że w skroplonej wodzie uzyskanej tą drogą będzie czysty wodór?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Innkeeper
+1 / 3

@Laviol "Ciocia Wiki" o benzenie: "Sam benzen jest ze względu na swoje właściwości toksyczne i rakotwórcze rzadko używany. Był niegdyś masowo stosowany jako rozpuszczalnik dla wielu reakcji prowadzonych w skali przemysłowej – obecnie jednak zastępuje się go innymi rozpuszczalnikami, o ile tylko istnieje taka możliwość."
Przypominam, ze parowanie jest reakcją fizyczną, nie chemiczną i nie powoduje zmiany struktur chemicznych, a jedynie stanu skupienia. Polistyren (nawiasem pochodna styrenu, nie benzenu, co prawda styren jest pochodna pochodnej benzenu, ale to już 3 reakcje chemiczne, równie dobrze można powiedzieć, ze właściwie sole kwasu węglowego to woda gazowana) parując w nic się nie zmienia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~chemik_z_wykształcenia
0 / 0

@UP po pierwsze, reakcje są chemiczne, fizyczne są zjawiska. Po drugie, parowanie może zmieniać strukturę fizykochemiczną, jeśli odparowuje się wodę zaadsorbowana, zaabsorbowaną lub krystalizacyjną. Po trzecie to polimery zasadniczo nie parują ale ulegają depolimeryzacji lub degradacji. Są zbyt duże by tak po prostu uzyskać lotność pozwalającą im w całości opuścić strukturę ciała stałego lub cieczy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Laviol
0 / 0

@Innkeeper Ale tu nie chodzi o parowanie, ale o rozkład pod wpływem temperatury. "Wadami tworzyw polimerowych są: mała odporność na wysokie temperatury" https://pl.wikipedia.org/wiki/Tworzywa_sztuczne "Przy spalaniu odpadów ... Zwiększa się emisja pyłów i węglowodorów aromatycznych (w tym benzenu)" http://www.sosnie.pl/content.php?cms_id=725&lang=pl&p=p6 "Ale to nie koniec wszystkiego. Nie zawsze mówi się o tym głośno, ale substancje zawarte w butelkach plastikowych, będących pochodnymi ropy naftowej i wspomnianego benzenu, przenikają do wody wówczas gdy jest ona niewłaściwie przechowywana. Zaleca się, by przetrzymywać butelki z wodą w temperaturze do 15 stopni C" http://polki.pl/we-dwoje/czy;wyroby;plastikowe;sa;szkodliwe;dla;zdrowia,artykul,5950.html Rób jak chcesz, twoje zdrowie, nie moje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Innkeeper
0 / 0

@chemik_z_wykształcenia Polistyren nie jest związkiem uwodnionym i żadna woda ci nie odparuje. A jego depolimeryzacja powoduje powstanie styrenu. Poza tym polistyren ma temperaturę mięknięcia 100 stopni Celsjusza, a degradacji 300 (Ciocia Wiki).
@Laviol - up. Benzenu tam nie ma. Jest polistyren, który potrzebuje do degradacji 300 stopni Celsjusza. Jeśli uzyskasz tyle w aucie umrzesz i tak, bo człowiek mdleje, jeśli jego ciało osiągnie przedział 40-45 (zależy od osobnika), a przy 50 giną z powodu denaturacji białek w ciele. Nie mylić z temperaturą otoczenia. ciało ludzkie potrafi się schładzać do temperatury niższej niż temperatura otoczenia.Po ludzku: gotujesz się.
Co do wody to mam nadzieję, że nie masz racji, bo całe życie piję butelkowaną, a chcę pożyć.Choć może to dotyczy tylko niektórych butelek, wiadomo, są różne plastiki. No jeśli masz rację spożyłem tego na tony i i tak jest za późno. następne pokolenie zyska.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Laviol
-1 / 1

@Innkeeper Nie zaprzeczam, że do zmięknienia lub degradacji potrzebna jest odpowiednio wysoka temperatura. My te procesy zauważamy dopiero od pewnego momentu - typu: mięknięcie 100 stopni. Ale sam proces zaczyna się wcześniej. Jesteśmy przyzwyczajeni widzieć rzeczy w skali materii i jako rozdzielne, ale jak zejść odpowiednio niżej. Gdzieś kiedyś widziałam zdjęcie pokazujące jak atomy czyichś szanownych 4 liter mieszały się z atomami krzesła - oczywiście w cienkiej warstwie, ale nie ma kreski oddzielającej na sztywno. A poziom mechaniki kwantowej to już w ogóle cudo :D Plastik to niby coś zwartego i niby nie pachnie, a jednak każdy zna zapach plastiku czyli coś się "ulatnia". A nowe auto bardzo pachnie plastikiem ;) Jeśli chodzi o wodę to wcale nie jest za późno. A czy to prawda sam sprawdź, wczuć do googla np. bisfenol A i zacznij czytać. Jego działanie mogłoby wytłumaczyć kilka rzeczy. Inaczej następnych pokoleń może zabraknąć ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 sierpnia 2015 o 23:37

avatar ~awerttfd
+16 / 18

(...) powietrze w salonie(...)

Jakim k... salonie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Krasnolistka
+43 / 47

Masz klimę w salonie? To przed włączeniem zawsze wyjdź opuścić szyby w samochodzie. Proste.
A jak nie masz, to co się interesujesz?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~kamileo123456
+16 / 18

Pewnie chodziło o Saloon. Opuść szyby w Saloonie, wyjdź na 2 minuty na zewnątrz, obejrzeć pojedynek dwóch rewolwerowców i wróć gdy powietrze będzie wolne od benzenu. Przy okazji nalej wody koniowi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sokolasty
+1 / 1

Krasnolistka, a jak mu ten salon ukradną, to będą musieli im dać samolot. To stara tradycja :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Joker
0 / 2

W salonie samochodowym oczywiście.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~asfds
0 / 0

a o Audi A3 Saloon słyszał?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Qrvishon
+13 / 13

Ja załączam klimę na otwartych drzwiach lub oknach z innego powodu - Bakterie. Podczas gdy w gorący dzień w samochodzie działa klimatyzacja przewody klimatyzacyjne są bardzo zimne. Po wyłączeniu klimy wpływa do niech ciepłe powietrze powodując skraplanie się wigoci z powietrza właśnie na tych przewodach - jak wiciągniecie zimną butelkę z lodówki w ciepły dzień to zauważycie po chwili że będą na niej krople wody i to samo jest w samochodzie. Z tym że w samochodzie ta wilgoć tam zalega często i jest siedliskiem różnego rodzaju niepożądanych organizmów. Pierwsze włączenie klimy wydmuchuje nam ten "syf" na kabinę. Więc lepiej tego nie wdychać, albo przynajmniej wywietrzyć ten pierwszy strzał.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+3 / 9

@Qrvishon Slyszalem wersje o grzybach. Dlatego wlasnie odgrzybia sie samochodowa klime co pol roku. Tylko z tego co wiem, to bakterie do zycia potrzebuja zywego nosiciela, a wiec to co na Ciebie leci to najwyzej ich przetrwalniki, ktore i tak sa w powietrzu. Z grzybami to troche gorzej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zxc79
+5 / 5

Niestety się mylisz bakterie nie potrzebują nosiciela do przeżycia (tylko część z nich jest pasożytnicza) a formy przetrwalnikowe (w występują w niekorzystnych warunkach) po dotarciu do ciepłych i wilgotnych dróg oddechowych chętnie przekrztałcą się w formy podstawowe

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~The_Atheist
+2 / 2

@zxc79 na dobrą sprawę jaka jest różnica między taką opcją, że bakterie będą z powietrza, a taką, że będą z klimatyzacji? Te z klimatyzacji mają być groźniejsze?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar survive
-1 / 3

@Qrvishon sam nieprzyjemny zapach jest dobrym powodem, żeby zdezynfekować przewody, zapach nadają grzyby które dojrzewają i zarodnikują, duża wilgotność i temperatury są dla nich sprzyjające a, że większość grzybów zawiera toksyny, to nie wiem czy wdychanie ich zarodników jest takie fajne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Qrvishon
0 / 0

@survive u mnie akurat nie śmierdzi z klimatyzacji, no chyba że wyłączę klimę w gorący dzień i włączę ją po 5-10minutach to czuć wilgoć, ale temu się nie zaradzi, bo się skrapla i nie zdąży wyschnąć przez te kilka minut co np. wejdę do sklepu. A że robiłem pół roku w klimatyzacji/wentylacji to wiem co nieco jak to działa

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M multinka
-1 / 1

wietrzyć trzeba zawsze i wszystko,jak wchodzę do pomieszczenia gdzie nie wietrzy się tylko jest klimatyzacja to wszystkie zapachy czuć,teoria teorią,na pewno nie zaszkodzi

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~vaenonimus
+7 / 9

Jakie opary benzenu z klimy? To przecież nic innego jak lodówka. Ten tekst o benzenie to jeden z łańcuszków typu "przekaż dalej" zawierający same brednie. Jedyna słuszna rada to przewietrzenie samochodu przed ruszeniem podczas upałów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~dawdaw
+10 / 12

Bzdura, benzen jest tak toksyczny, że nie ma możliwości aby było to tylko zalecane.
Inna sprawa, 4g benzenu w aucie? No dobra.? Demot podkreśla, że winna jest klima. Zatem skąd? Czynnik chłodzący nie jest węglowodorem aromatycznym, a halogenopochodną łańcuchową. Powtarzam, zatem skąd?
Przegooglowałem na szybko info o tym, pierwsza strona wyników pochodzi z tego roku, tego miesiąca. Dziwne, że nikt wcześniej na to nie wpadł... Za to piszą, że plastik, może go uwalniać... Polimery są tak trwałe, że się nie rozpadają(tak szybko).

A teraz najlepsze, zgodnie z MDMS próg wyczuwalności benzenu to około 4,8 - 15,04 mg/m3 powietrza. Benzen ma podobny, PODOBNY zapach do rozpuszczalnika toluenowego - w końcu toluen to jego metylowa pochodna. Druga sprawa, NDS - maksymalne dopuszczalne stężenie to 1,6mg/m3 powietrza zatem jakie 40x? Nawet jak będzie najmniejsza ilość benzenu w podanych danych to przekroczy blisko o 250x... Z drugiej strony nie podana jest objętość samochodu, ale niech będzie to nawet 2m3(stawiam, że mocno przesadziłem) to benzen byłby wyczuwalny, a gwarantuje Wam(znam jego zapach, miałem z nim kontakt), że nie da się go nie poznać. Korzystałem wiele razy z samochodu posiadającego klimę i co? Benzenu nie poczułem;x.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Innkeeper
-1 / 1

Benzen ejest wyczuwalny? N patrz! A ja myślałem, że "związki aromatyczne" to nazwa dla szpanu :) Niemal wszystkie śmierdzą jak diabli. Ale "Chemik z wykształcenia" w innym komentarzu i tak będzie bredził, ze to prawda. No fajne wykształcenie mają chemicy jak nie przerabiali tematu "właściwości fizyczne i chemiczne związków aromatycznych" w liceum. Jedyne co ja czuję czasem z klimy to stęchły zapach grzyba.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~dawdaw
0 / 0

@Innkeeper
Według mnie nie napisał, że to prawda, a tylko odniósł się do komentarza wyżej. O ile mówimy o tej wypowiedzi: " ~chemik_z_wykształcenia 24 sierpnia 2015 o 22:00

@UP po pierwsze, reakcje są chemiczne, fizyczne są zjawiska. Po drugie, parowanie może zmieniać strukturę fizykochemiczną, jeśli odparowuje się wodę zaadsorbowana, zaabsorbowaną lub krystalizacyjną. Po trzecie to polimery zasadniczo nie parują ale ulegają depolimeryzacji lub degradacji. Są zbyt duże by tak po prostu uzyskać lotność pozwalającą im w całości opuścić strukturę ciała stałego lub cieczy."

Generalnie to prawda, tylko nie odniósł się do tematu a ogółu przemian jakie mogą w substancjach zachodzić:).

Inna sprawa, daruj sobie ironię bo jak wspomniałem wcześniej jest coś takiego jak próg wyczuwalności, to że coś może być wyczuwalne to nie znaczy, że w danym stężeniu jest, jak zapewne zauważyłeś to próg wyczuwalności jest dla BENZENU jest mniejszy niż wynosi NDS co za tym idzie, nie chciałbym przebywać w pomieszczeniu które zawiera benzen a go nie czuje, co więcej WWA mimo, że są aromatyczne to przy dużej ilości pierścieni ich zapach jest znikomy w stosunku do benzenu.

Co nie zmienia faktu, że ta informacja ciesząca się coraz większą popularnością to bzdura a ludzie to łykają jak ryby robaczka na haczyku. Oczywiście zdaje sobie sprawę, że nie każdy ma wiedzę chemiczną jednak czasem warto zweryfikować jakąś informacje zanim się ją pośle dalej bo potem wychodzi, że nasze społeczeństwo wierzy w mity :).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T termix369
+3 / 5

Raczej chodzi o to że samochód jest w środku nagrzany i po prostu trzeba go przewietrzyc bo klima sama by to schładzała pół godziny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
+6 / 8

A co z samochodem bez klimy ? Taki się nie nagrzewa i nie zawiera żadnych sztucznych związków ?
Spójrzmy wprawdzie w oczy , obecnie i nowe meble są "rakotwórcze", jesteśmy truci i upodlani z każdej strony aby szybciej powymierać :-) A żyć w mieście to już w ogóle dla nas zabójstwo, ale wkrótce nie będzie możliwe uciec od tego na wieś ... - powstawanie nowych dróg ekspresowych itd, rozwój przemysłu na terenach bocznych od wsi też zmusi nas do życia w takim zatrutym środowisku ..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
0 / 2

W rzeczywistości chodzi o to, żeby samochód wstępnie przewietrzyć. Wtedy klimatyzacja nie będzie na starcie schładzać powietrza o temperaturze 60 stopni tylko, powiedzmy, 35, co znacznie obniży energochłonność procesu. Oczywiście ludzie, którzy na fizyce w szkole ćwiczyli tylko rzut ukośny, nie skumają tego, dlatego próbuje się do nich mówić językiem dla nich zrozumiałym (w zagrożeniach chemicznych i bakteriologicznych dobrze wszystkich wyszkoliły media).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~The_Atheist
-1 / 1

@daclaw Nie każdy miał termodynamikę na chemii czy fizyce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~kolo11q
-2 / 2

to po kiego grzyba producenci wkładają tam trujący plastik?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H konto usunięte
+4 / 4

No właśnie, mogliby robić samochody z papieru....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wodnyfilar
+1 / 1

A za pozostawienie samochodu powyżej minuty z włączonym silnikiem można dostać mandat w wysokości 100 zł. Dotyczy to całego obszaru zabudowanego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H hail5
0 / 0

Nie jestem w żadnym wypadku ekspertem, nie znam się na tym kompletnie ale czytałam, że ta teoria została obalona.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~sgdg
0 / 0

Na pewno nie przekażę tej informacji nikomu z PO:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~jezdzetramwajem
-5 / 5

w ciagu tych kilku minut w tym czasie wdychac zdrowe spaliny.... A tak na serio nikt, komu zalezy na swoim zdrowiu i inny, nie korzysta z samochodu wogole... a teraz polecą minusy od kolesi z malymi penisami, ale taka jest prawda.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar grzechotek
-1 / 1

Ten samochód z obrazka wygląda mi na Passata B6.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar bp2345
0 / 0

Jak masz klimę z najtańszego plastiku wytwarzanego z odpadów to pewnie jakiś benzen się wydzieli no ale nie przesadzajmy...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Innkeeper
0 / 0

@bp2345 Tak. Jak oblejesz tą klimę benzyną. Bo z benzyny faktycznie wydziale się benzen. Nawiasem jest tak lotny, że nie potrzebuje ciepła to ulatniania się. Do tego jest palny i truje przez skórę.I jak większość substancji aromatycznych jest wonny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Gniewomir_
0 / 0

Dobrze wiedzieć dzięki! Ale zaraz.... przecież nie mam klimatyzacji w aucie..... i auta też nie mam :|

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Paszczak1982
0 / 0

Bzdura. Trzeba przewietrzyć auto wtedy klima szybciej schłodzi wnętrze, zużyje mniej paliwa itp.itd.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ANIMAVILISIUS
0 / 0

Jje bać przepisy ruchu drogowego i te tak samo, nie polaczki

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Lubiekisielek
0 / 0

Hmmm ... wysiądę z auta ,a w tym czasie podjedzie policja i wlepi mi mandat , powód ? Wysiadłam z samochodu z włączonym silnikiem ( u mnie przynajmniej trzeba włączyć silnik , aby włączyć klimę)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Michciu13
0 / 0

Ale bzdura xD Ludzie to jest po to żeby klima nie schładzała 100 stopniowego upału w nagrzanym do granic możliwości samochodzie tylko żeby szybciej schłodziła wnętrze kiedy wpadnie tam trochę świeżego powietrza wtedy efekt jest szybszy...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F farciaz
0 / 0

Blondynka w plecaku :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O Oropi
0 / 0

Może by tak jakieś źródło tych informacji?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Młody_chemik
+1 / 1

Ehhh ja się pytam skąd ten benzen ?????? z polimerów ????? Które nie są zrobione z benzenu tylko z jego pochodnych ???? A jeżeli już miało by się coś z nich wydzielać to w BARDZO wysokiej temperaturze albo pod BARDZO wysokim ciśnieniem, samochody się nagrzewają szczególnie w lato to chyba każdy zauważył ale nie do 400 stopni wzwyż (przynajmniej ja tak nie mam) a co do benzenu tak jest karcynogenny ale jego polimery lub pochodne nie koniecznie poza tym nie ma co świrować jeżeli od 16 stopni polimery się rozkładają to ja się astanawiam dlaczego po każdym lecie plastiki nie znikają a my nie umieramy ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F fazbir
0 / 0

To sciema, nie wierzcie w to. To spisek środowisk górniczych, które chcą ochłodzić klimat naszymi klimatyzorami aby powstrzymać globalne ocieplenie po to by zostały zniesnione z nich limity na wydobycie węgla.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~knbjkj
0 / 0

cale zycie tak robie i jestem okazem zdrowia

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~czosnek23424
0 / 0

ja nawet nie myslalem o jakims benzenie buahaha, tylko poprostu jak auto nagrzane w srodku fest to i tak lepiej otowrzyc okna to gorąc wywieje a potem zamknac okna i odpalić klime :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Jarl_Sidek
0 / 0

ha ha ha ha ha. Ktoś ma niezłe poczucie humoru, Pewnie też była na "haju", kiedy to pisała, jak Szekspir. :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~sonia929292
0 / 0

Gdyby to co jest napisane było prawdą, to logicznie rzecz biorąc u każdego Kowalskiego, który ma klimę w aucie musiałoby wystąpić zatrucie tym związkiem, a ono objawia się dość specyficznie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dudi1982
0 / 0

Wsiadając do auta już benzen wdycham, więc co ma do tego klimatyzacja? Informacja powinna brzmieć, że przed wejściem do auta należy je po prostu przewietrzyć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Jellycrusher
0 / 0

Wiesz, robaczku, że plastik nie zawiera benzenu? Nie mówiąc już o tym, że ma tak charakterystyczny zapach, ze gdyby było go tyle, ile tu jest napisane, byłby wyczuwalny dla każdego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem