Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
4823 6182
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar FuckYouLife
+29 / 41

@SuperKingRobert W sprawie religii to masz racje. Bo trzeba być dumnym z tego w co się wierzy. Ale weź się zachowuj normalnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 października 2015 o 20:12

G gregor2
+16 / 26

@SuperKingRobert Nie przeszkadza mi, że wierzysz, ani to że w "nieinwazyjny" sposób zakomunikowałeś to oficjalnie. Ale według swojej wiary nie powinieneś atakować (chodzi nazwanie "trollem") innych niezależnie od ich wiary ani nawet postawy. Dla jasności bycie ateistą nie upoważnia nikogo do bycia ch**em. O swojej wierze dyskutujcie ze spokojem, konflikty na tle wiary NIGDY nie przyniosły nic dobrego. Jeśli twój rozmówca tego nie rozumie nie zniżaj się do jego poziomu, świeć przykładem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar komivoyager
+10 / 22

@SuperKingRobert to daje sie odczuć, że jesteś katolikiem, widać to po Twoich komentarzach pod innymi demotami. Bo na pewno nie jesteś chrześcijaninem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 października 2015 o 10:35

avatar ~belzeq_zbanowany_za_papieżaka
+6 / 38

@SuperKingRobert Lepiej być ateistycznym trollem, niż katotalibskim głupolem. Urodziłeś się w Polsce, więc zostałeś ochrzczony jak 95% nieświadomych dzieci i tyle Twojej zasługi w byciu "katolikiem". Gdybyś urodził się na Podlasiu, pewnie byłbyś dumnym prawosławnym. A gdybyś urodził się w Arabii Saudyjskie, zrobiłbyś setkę bombowych demotów o tym, że jesteś dumnym muzułmaninem. Biblia zawiera 150 psalmów i w żadnym z nich nikt nie dziękuje bogu za "dar rozumu". Przypadek?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Riis
+4 / 26

@SuperKingRobert Masz, piękny cytat autorstwa samego Franka Zappy. specjalnie dla ciebie!
"Moja najlepsza rada dla każdego, kto chce wychować szczęśliwe, zdrowe na umyśle dziecko: trzymajcie ją czy też jego jak najdalej od kościoła.[...] Jeśli tylko zbliżycie się z dzieckiem do jakiegoś kościoła, popadniecie w tarapaty.
[...] budować całą tę desperacką socjologię na pomyśle, że istnieje Facet w Chmurach, który ma Wielką Księgę, który wie, czy jesteście źli czy dobrzy, i którego to obchodzi – budować to wszystko na tym, ludzie, to przecież myślenie godne szympansa.
Jeśli o mnie chodzi, to każdy, kto odczuwa potrzebę przynależenia do jakiejś religii, ma do tego prawo. Popieram to. Jednak byłbym wdzięczny, gdyby ludzie ci okazali więcej szacunku tym, którzy nie podzielają ich poglądów, religijnego entuzjazmu i wiary w nekroegzystencję.
Zastanówcie się przez chwilę nad regułami chrześcijaństwa. Dobra, co to było, co zjadł Adam, a czego nie powinien był zjeść?. To nie było zwykłe jabłko – to był owoc z Drzewa Wiadomości Dobrego i Złego.
Podtekst? «Jak będziesz chciał być za mądry, to ci tak w******lę, że się nie pozbierasz» – mówi Pan. Bóg jest najmądrzejszy i nie życzy sobie żadnej konkurencji.
Czyż nie jest to wobec tego religia w najwyższym stopniu antyintelektualistyczna?"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Doda
-1 / 37

hu] mnie to boli że jesteś z tego dumny:D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pandrodor
+4 / 6

@Riis twoja wypowiedź świadczy o tym że możesz wiedzieć tyle o Chrześcijaństwie ile Fritzl o miłości do dzieci - w twojej świadomości obraz naszej wiary jest spaczony, nie odzwierciedlający w najmniejszym stopniu tego co jest kwintesencją naszej wiary - miłość i oddanie dla każdego człowieka. Masz Boga (czy raczej tego co go opisują jako Boga w tej tam Biblii jakiejśtam) za jakiegoś starego dziada w chmurach, który wkurzył się na Adama bo ten chciał być za mądry.

I szczerze mnie zastanawia ogrom ateistów którzy srają na MOJĄ RELIGIĘ za którą ZGINĘ w razie potrzeby - Nergal drze biblie, gimboateiści się srają żeby nie wierzyć, każdy ateista jest mądry i pyta: "skoro Bóg jest dobry, to dlaczego świat jest zły?" tak jakby to Bóg wywołał dwie wojny światowe i doprowadził do ogromu zła na tym świecie. Każdy lubi dopierrdalać się do mojej wiary a jakoś Koranu nikt nie ma odwagi podrzeć na scenie...

A ponadto Chrześcijaństwo nie zabrania rozwoju wiedzy - to że Kościół ścigał uczonych kilkaset lat temu to wina tępoty ówczesnego kleru.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 października 2015 o 22:48

avatar GOUOM3EK
+4 / 6

@SuperKingRobert jestem Katolikiem i wstyd mi za Katolika, który krytykuje kogoś za jego wyznanie. Niech se trollują, ich problem, a nie Twój.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Rossiet
-1 / 7

@SuperKingRobert do ninja assasin, sprawdź ocenę swojego demota a potem się nim chwal :) Bo wszyscy dostrzegają jego ułomność tylko nie ty. Narcyzm?
Bóg istnieje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
-2 / 4

@ pandrodor: "...każdy ateista jest mądry i pyta: "skoro Bóg jest dobry, to dlaczego świat jest zły?" tak jakby to Bóg wywołał dwie wojny światowe i doprowadził do ogromu zła na tym świecie." - A kto wywołał te dwie wojny? Powiesz, że ludzie. A kto stworzył ludzi? Powiesz, że Bóg. A dlaczego stworzył ich takimi niedoskonałymi? Powiesz, że dał im wolną wolę. Mam dwoje dzieci. Także mają wolną wolę. Ale nie pozwalam im krzywdzić siebie nawzajem - interweniuję. Poza tym, są klęski naturalne. Tutaj nie ludzie zawinili. A kto? Przyroda nie ma wolnej woli.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
0 / 2

@FuckYouLife Dlaczego mi zadajesz to pytanie. Ja jestem niewierzący.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar FuckYouLife
+1 / 1

@RobertC A to przepraszam. Twój komentarz mnie troche zmylił.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 października 2015 o 14:07

avatar Antymonachomachia
-4 / 36

Ja także, ale zastanawiałeś się czasem nad tym jak i dlaczego liczne księgi zostały apokryfami? Tak samo fałszywe mogą być oficjalne księgi natchnione(choć mam nadzieję, że nie..). Ludzkość, a zwłaszcza instytucje od zawsze lubią podporządkowywać sobie to, co im odpowiada, a pozostałe rzeczy odrzucać. Moim zdaniem jak i nakazem od Biblii jest ciągłe szukanie prawdy, a nasz kościół zdaje się, że ją już cudownie odnalazł w pierwszych wiekach.. I wreszcie cóż mamy myśleć o "olbrzymach" w księdze rodzaju, których losy zostały rzekomo rozwinięte przez księgę Henocha? Dlaczego ludzie, nawet wierzący wobec tego śmieją się z teorii o starożytnych gigantach? Najprawdopodobniej z powodu niewiedzy treści oraz zamknięcia się w swoim pudełku przekonań - tak samo ja z resztą ci wielmożni ateusze..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Qrvishon
+4 / 10

@Antymonachomachia Biblia została ocenzurowana tak żeby nie była za bardzo odklejona od rzeczywistości. Nie znalazły się tam fragmenty w których Jezus poskromił smoki, ani księgi Henocha bo by znich wynikało że został wzięty do nieba i wrócił a to o czym opowiada nie jest bogiem a jedynie kimś bardziej zaawansowanym. Ale w tamtych czasach jak byś posiadał zapalniczkę to byłbyś uznany za boga. Także jak pisze Rocky666 ateiści uwierzą jak dasz im dowód, a problem w tym że wierzący nie uwierzą w nieistnienie boga nawet jak im do udowodnisz. A to jest choroba psychiczna już.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Azon
+1 / 3

@Xar Świetna seria, szkoda, że się już skończyła. Tak nawiasem wyjaśnienie pochodzenia tych potworów totalnie mnie zaszokowało (trochę jak plan Homonculusów z FML czy Mroczny Kontynent z HxH). W jednej chwili skala świata i jego problemów się zwiększyła.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Antymonachomachia
0 / 0

@Rocky666 ponoć znajdowali wielkie części szkieletów od owych istot, ale różnie mogło być.. albo ktoś zrobił szopkę, aby na fałszywej sensacji trochę zarobić, albo rzeczywiście znaleźli, ale odpowiednie służby dopilnowały, aby skonfiskować dowody, wobec czego to teoria spiskowa... bo już nie ma owych kości.. nie ma dowodów..
@trocc15 a podziękuję, bo każdy artykuł to jakaś wartość, chociaż wyczuwam w nim lekki nakaz jak mamy myśleć o tych rzeczach.. ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Mirror55
+1 / 3

@Antymonachomachia Spróbuję Ci odpowiedzieć na temat kanonu biblijnego. Otóż Nowy Testament nie różni się raczej w różnych wyznaniach chrześcijańskich. Różni się za to Stary Testament. Więc tu może się rodzić pytanie, czy te księgi faktycznie są natchnione. Nie wiem czy się na to natknąłeś, ale czasem mówi się, że Luter wyrwał księgi, które mu nie odpowiadały. I od tego zacznę swój wywód. Musimy wiedzieć, że katolicy i prawosławie oprócz ksiąg kanonicznych mają tzw. księgi deuterokanoniczne/wtórnokanoniczne. To już coś pokazuję. Czy aby na pewno to protestanci wyrwali księgi z Biblii? Najpierw postarajmy się pokazać jakim kanonem posługują się wszystkie te wyznania. Protestanci posługują się Biblią Hebrajską. Jest to kanon zgodny z judaizmem. Nie posiada nic więcej i jest to najstarszy kanon Biblii (39 ksiąg). Prawosławie uznaje Septuagintę. Jest to tłumaczenie Biblii Hebrajskiej na grecki. Pojawiło się w niej więcej ksiąg. Przekład powstał między III a II w. p.n.e. A katolicy hmm... i tu mam problem. Można powiedzieć, że posługują się Wulgatą. Tłumaczenie na łacinę przez Hieronima koło IV w. n.e. ST katolików składa się z 46 ksiąg, zaś prawosławny jest jeszcze bardziej ubogacony. Są tam 2 Ezdrasza, 3 i 4 Machabejska i jakieś inne fragmenty. Z Biblii wiemy, że słowa Boże zostały powierzone Żydom "Na czym więc polega wyższość Żyda? I jaki pożytek z obrzezania? Wielki pod każdym względem. Najpierw ten, że zostały im powierzone słowa Boże." (Rz 3:1-2) Oczywiście chodzi o ST. Skład Starego Testamentu podaje nam np. Orygenes [186-253r.], Meliton [zm. ok. 190 r.]. Nie wymienili oni ksiąg deuterokanonicznych. Józef Flawiusz pisał "Niema u nas jakiejś niezmiernej liczby ksiąg, któreby się z sobą nie zgadzały albo stały w sprzeczności. Jest ich tylko 22...". Jest to 39 ksiąg w kanonie protestanckiem np. księgi 12 proroków tam uznawane są za jedną, królewskie, kronik itd.. Dalej napisał " Od Artakserksesa aż do naszych czasów zostało wprawdzie wszystko spisane, nie jest to jednakowoż tak wiarogodne jak pisma poprzednie, bo nie przechowała się dokładna proroków sukcesja". Artakserkses żył na przełomie V i IV w. p.n.e. Flawiusz pisał to w I w n.e. Oznacza to, że on również uważał, iż księgi deuterokanoniczne nie są natchnione tak jak Żydzi. Teraz zajrzymy do Talmudy. "Wraz ze śmiercią Aggeusza, Zachariasza i Malachiasza, proroków mniejszych, Duch Święty przestał działać w Izraelu" [Tos. Sotah 13,2: baraita w Bab. Joma 9b, Bab. Sota 48b i Bab. Sanhedrin 11a], "Ewangelie i księgi heretyków [chrześcijan] nie czynią rąk nieczystymi; Księgi Ben Siry [syna Syracha] i wszelkie inne księgi napisane od jego czasów nie są kanoniczne" [Tosefta Yadaim 3,5], "Aż do tej pory [czasy Aleksandra Wielkiego] prorocy prorokowali w Duchu Świętym; od tego czasu nadstawcie uszu i słuchajcie mędrców" [Seder Olam Rabba 30]. Oznacza to np. że księgi Machabejskie powstałe w II w. nie są natchnione. Zobacz na wyżej zacytowany fragment listu do Rzymian. Wstęp 1 Mch w Biblii Tysiąclecie (katolickiej) mówi: "Na wartość 1 Mch zwrócił uwagę Józef Flawiusz, który korzystał z niej pełną dłonią" Celowo pewnie pominięto fakt o tym, że nie uznawał ją za kanoniczną. Następnym świadectwem mówiącym o pismach Starego Testamentu jest XXXIX List Paschalny Atanazego (367 r.). On również nie wymienia ksiąg deuterokanonicznych za kanoniczne. Za to pisze, że: "Lecz dla większej dokładności dodaję także to, pisząc z konieczności, iż istnieją pewne inne księgi nie podane w kanonie, lecz ustalone przez Ojców do czytania przez tych, którzy dopiero co przyłączyli się do nas i chcieliby być pouczeni w słowie pobożności: Księga Mądrości Salomona, Mądrości Syracha, Estery, Judyty, Tobiasza, Nauka Apostołów (Didache) oraz Pasterz. Lecz te poprzednie, bracia moi, zawarte są w kanonie, te ostatnie są tylko do czytania."

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 października 2015 o 22:54

M Mirror55
0 / 2

I nadszedł czas na Hieronima, twórcę Wulgaty. Tu Cię zaskoczę, bo on też uznawał tylko 22 księgi ST (39 u protestantów). "Skoro za pomocą istniejących dwudziestu dwóch podstawowych znaków w języku hebrajskim zapisuje się wszystko to, co mówimy i w ich granicach zawarty jest zakres ludzkiego głosu, tak też liczymy dwadzieścia dwie księgi..." On też wspomina o innych księgach: "Ten wstęp do Pisma Świętego może służyć jako bezpieczne wprowadzenie do wszystkich ksiąg które przekładamy z hebrajskiego na łacinę, abyśmy byli pewni, że to czego nie ma na naszej liście należy zaliczyć do pism APOKRYFICZNYCH. Dlatego też Księga Mądrości, która powszechnie nazwana jest imieniem Salomona, księga Jezusa syna Syracha, także [księga] Judyty i Tobiasza oraz Pasterz [Hermasa] nie są ujęte w kanonie. W języku hebrajskim znalazłem Pierwszą Księgę Machabejską, druga jest po grecku, co można dowieść z samego stylu. Skoro taki jest stan rzeczy, dlatego błagam Cię, Czytelniku, byś nie uważał, że podjąłem trud celem znieważenia dawnych tłumaczy. Do służby w przybytku Boga każdy ofiaruje to, na co go stać: jedni złoto, srebro i cenne kamienie, inni płótno, błękit, purpurę i szkarłat. Kiedy więc Kościół czyta Księgę Judyty, Tobiasza oraz Księgi Machabejskie, lecz nie zalicza ich do ksiąg kanonicznych, tak i czyta również te dwie księgi (Księgę Mądrości Salomona i Mądrość Syracha) dla zbudowania ludu, a nie po to, aby UDOWADNIAĆ doktryny Kościoła... Mówię to, aby pokazać wam, jak trudno jest opanować Księgę Daniela, która w oryginale hebrajskim nie zawiera opowiadania o Zuzannie, pieśni trzech młodzieńców, ani bajek o Belu i smoku". Kościół katolicki na podstawie 2 Mch udowadnia modlitwy i ofiary do zmarłych. Po śmierci Hieronima księgi apokryficzne dołączono do jego Wulgaty z wersji starołacińskiej. I tak na koniec. Synod z Laodycei z ok. 360 r. "Kanon 60 : Spośród ksiąg Starego Testamentu, które należy czytać, są następujące: 1. Rodzaju, 2. Wyjścia, to jest wyjścia z Egiptu, 3. Kapłańska, 4. Liczb, 5. Powtórzone Prawo, 6. Jozue. 7. Sędziów, Rut. 8. Estery. 9. I i II Królestw. 11. I i II Kronik. 12. I i II Ezdrasza. 13. Księga 150 Psalmów.14. Przysłowia Salomona. 15. Eklezjastes. 16. Pieśni nad pieśniami. 17. Hiob. 18. Dwunastu proroków. 19. Izajasz. 20. Jeremiasz i Baruch, lamentacje i listy. 21. Ezechiel. 22. Daniel." Dopiero Synod Plenarny Afryki w Hipponie z 393 r. dodaje księgi deuterokanoniczne do kanonu. Nie chcę mi się już zbytnio o Nowym Testamencie. Jeżeli chcesz mieć natchnione, to weź do ręki Biblię protestancką. Nowy Testament jest taki sam, ST Ci opisałem teraz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Antymonachomachia
+1 / 1

@Mirror55 dzięki za zainteresowanie się tematem i przydatne informacje, pozdro ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~katolik321
+18 / 90

Ja też jestem dumny z bycia katolikiem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Az77z
+20 / 56

Jak fajnie zobaczy, że są ludzki, którzy pomimo fali hejtu wylewanych codziennie na ludzi wierzących, a w szczególności na katolików, potrafią pokazać, że nie wstydzą się swojej wiary, nie dadzą się zakrzyczeć. Też ogromnie się cieszę, że jestem katolikiem i poznałem co to znaczy Miłość Boża i z całego serca wszystkim tego życzę. Szczęść wam Boże.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~niekatolik
+29 / 75

Ja nie jestem katolikiem i jestem z tego dumny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Schabowy_z_kapustą
+1 / 41

Jak wywołać zachwyt u całej lewicy jednym zdaniem? Powiedzieć, że jesteś dumny z bycia czarnoskórym ateistą gejem. Jak rozdrażnić całą lewicę jednym zdaniem? Powiedzieć, że jesteś dumny z bycia białym heteroseksualnym katolikiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MajKel09
+3 / 21

@schab Nie można być dumnym z tego czego się nie osiągnęło. Tak, ja nie mogę być, że jestem biały, czy heteroseksualny. Lub z tego, że mam 2 nogi i penisa. Dumny jestem z tego, że wygrałem jakieś zawody.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Schabowy_z_kapustą
+1 / 17

@MajKel09 - po pierwsze obnażam hipokryzję lewicy, po drugie zależy jaką postawę prezentuje się pod pojęciem katolik, jeśli idziesz pod prąd obecnym trendom, pomimo tego, że katolik jest wyzywany do ciemnoty itd. i trzymasz się zasad, pomimo nieprzychylnego Ci środowiska, jest to na pewno powód do satysfakcji, choćby nawet dla tego, że sprzedałeś swoich przekonań, za spokój.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Schabowy_z_kapustą
+3 / 5

* nie sprzedałeś - mój błąd

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MajKel09
-5 / 15

@schab Jakim trendom? Jak nie będziesz wszem i wobec oświadczał żeś katolik to nikogo to nie obchodzi. Poza tym z tego co wiem to ogromna większość Polaków to katolicy, więc podwójne WTF? W Polsce najprościej jest być katolikiem. Poza chyba nie znasz pojęcia "cała", na pewno znajdzie się jakiś lewak, który ma to w dupie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 października 2015 o 19:13

avatar ~heretyk44
0 / 20

ja też jestem dumny z NIE bycia katolikiem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar t1ger
-3 / 11

@Xar - to samo z twoją opinią. Dlaczego więc obrażasz ludzi którzy się z tobą nie zgadzają? Przecież ich opinia jest warta tyle samo co twoja. Sam sobie zaprzeczasz. Jednocześnie przypominam sobie jak bronisz Islamu. Przecież to taka sama bajka jak katolicy - dlaczego więc wg. ciebie wolno katolików obrażać, ale obrażanie muzułmanów jest złe? Skąd ta wybiórczość? Skoro można obrażać jednego, to można drugiego, skoro ty możesz obrażać to można też obrażać ciebie. Jesteśmy równi wobec prawa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar FuckYouLife
+7 / 11

@piyoret No właśnie tak jak on nikogo nie wyzywa... a tak na serio przepatrz sobie jego komentarze co chwile kogoś obraża jeżeli ten ma inne poglądy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ewlak
+12 / 16

@SuperKingRobert Człowieku, zaczekaj chociaż dzień zamiast od razu żebrać. Sama punktacja nie daje główniej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sliko
0 / 14

@RadnyZDopiewa Po co - skoro ty o nim wspomniałeś

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RadnyZDopiewa
-2 / 12

@sliko A tak, żebyś nie zapomniał , że są inne tematy :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar dekaron0789
+9 / 45

To czemu nie wyprowadzisz się do Watykanu? Z tego co wiem to Polska nie jest katolickim krajem. Masz prawo walczyć o swoje prawa,wolności JEŚLI nie zagrażają one wolności i prawą drugiego człowieka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar solarize
+11 / 27

Zupełnie jakby wolność słowa lub prawa katolików w Polsce były zagrożone... Nawet islamscy najeźdźcy, którzy jakieś teoretyczne zagrożenie mogliby stanowić, raczej z Polski uciekają do krajów o wyższym socjalu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Sam_Crow
+10 / 22

@dekaron0789 Z tego co wiem w Polsce katolicyzm jest legalny i nie jest w żaden sposób piętnowany, choćby dlatego, że jest większościowy. Cała ta otoczka to pozerstwo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mareczek00713
-3 / 17

Dekaron - a czemu ty się nie wyprowadzisz, krajem świadków jehowy też nie, adwentystów dnia siódmego też nie, muzułmanów też nie, żydów też nie, hindusów też nie, ateistów też nie. Jest świeckim, ergo każdy może wierzyć w co chce i ma prawo do wolności słowa. W międzyczasie w mediach co rusz, choćby dyskusja o aborcji - feministki są, ateiści są, a z chrześcijan (że o katolikach nie wspomnę, ale olewają całość chrześcijan) albo nie ma nikogo, albo zaproszą księdza (którego można skrytykować że co on wie, skoro ślubował celibat), albo Terlikowskiego (na którego wystarczy powiedzieć że jest oszołomem).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar dekaron0789
+1 / 13

mareczek00713 a czy ja pochwalam tego typu zabiegi TV? Zawsze można zapytać dlaczego w mediach katolickich w tego typu dyskusjach nie goszczą,choćby członkowie Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów.
Tylko problem w tego typu dyskusjach jest taki ze ateista jest wstanie powiedzieć "nie wiem" a teista zastępuje to słowo, słowem "bóg" I własnie o to mi chodziło: świeckość państwa, wiec nie może być tak ze tylko dlatego że coś nie podoba się katolikom np związki partnerskie, musi obowiązywać jako prawo. NIKT wam nie każe wchodzić w taki związek,nikt nie zmusza, a wy swoim bełkotem zakazujecie bo tak i tyle.Kraj w którym grupa ignorantów zmusza do przestrzegania zabobonów pustynnych nomadów nie ma prawa z definicji sie rozwijać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mareczek00713
-2 / 2

Dekaron - niby nie popierasz, jednak chęć zabiegania o zmianę takiego stanu rzeczy podsumowujesz "radą" o wyprowadzenie się do Watykanu, która wraz z kontekstem twojej wypowiedzi znamionuję opinię że przestrzeganie praw chrześcijan oznacza łamanie praw każdego innego człowieka. To raz. Dwa - ateista nie mówi "nie wiem", ateista mówi "Boga nie ma". Trzy - związki partnerskie nie są złe bo religia tak mówi, a dlatego że homoseksualizm to choroba - deal with it. Mam zapewniać specjalne prawa ludziom chorym? To co, może zalegalizujemy morderstwa, będzie trzeba wykazać tylko papierek od psychiatry że jesteś psychopatą. Cztery - to nie grupa ignorantów zakazuje czegoś państwu a grupa osób uważających się za nie-ignorantów coś państwu narzuca. Wiesz, śmieszny jesteś gdy wszelkie logiczne argumenty katolików wyśmiewasz bo są katolikami więc argumentów mieć nie mogą, podczas gdy sam podczas jakiejś dyskusji na necie z pół roku temu okazałeś się należeć do ŚJ, którzy to uważają że transfuzja krwi jest zła i niszczy duszę człowieka - pamiętam bo okazało się to wybitnie zabawne przy hejcie na katolików zakamuflowanym przez hejt to całości religii :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar cysiek63
0 / 6

Bo oczywiście tego nie mają? na razie to innowiercy lub niewierzący są piętnowani w szkołach czy zakładach pracy (w niektórych). Przykład? Rodzice są zmuszani do pisania oświadczeń, ze ich dzieci NIE BĘDĄ uczestniczyły w zajęciach religii. tak zwane rekolekcje są obowiązkowe. Odprawianie mszy w szkołach na których trzeba być OBOWIĄZKOWO. katolicy robią wokół siebie szum jacy to są prześladowani a na każdym rogu wisi krzyż. Jakoś nie słyszę od prawosławnych, buddystów i innych że są prześladowani w Polsce. Tylko ci biedni katolicy... Żenujące.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mareczek00713
0 / 2

Cysiek - fajnie że wypisanie dziecka z religii to upokorzenie, powiedz mi jak upokorzony czujesz się pisząc wniosek o wydanie dowodu osobistego... nie upokorzenie a formalność. A wiesz dlaczego nie słyszysz skarżących się prawosławnych itd. na obowiązkowych rekolekcjach czy mszach w szkołach? Bo są one obowiązkowe tylko dla dzieci katolików.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E EpickNinja
+13 / 25

ja tam jestem ateista ale do gówno-burzy zawsze fajnie dołączyć

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ewlak
+18 / 36

Należy Ci się order. http://i.imgur.com/f7gTFeE.jpg

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 października 2015 o 23:23

avatar Ewlak
+1 / 9

@t1ger. Ależ mnie nic nie boli ^^

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ewlak
+1 / 5

@t1ger Ból możesz zobaczyć u Xara tam wyżej. Popierasz wolną Palestynę?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Tenjek
+1 / 5

Ciekawe: głupawa deklaracja wiary w internecie - "super, gość walczy z uciskiem chrześcijan przez ateistyczną mniejszość, brawo!". Stwierdzenie, że nikogo jego deklaracja nie obchodzi - "może maść na ból dupy?".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar t1ger
-5 / 5

@Tenjek - Czegoś widzę nie kumasz. Tu nie idzie "co mówi", a "kto to mówi" :) EDIT: @Ewlak - popieram pokój. Ani Palestyna, ani Izrael. Jedni warci drugich. Faktem jest to, że Izrael łamie konwencje Haskie i Genewskie poprzez używanie nieadekwatnej siły wobec Palestyny, przez co tworzy mścicieli, których znamy z ataków terrorystycznych. Faktem też jest to, że to Palestyna traci ziemie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 października 2015 o 13:57

avatar Wolfi1485
+31 / 77

Jestem agnostykiem i nie obchodzi mnie z czego jesteś dumny, to twoja sprawa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 października 2015 o 23:47

I konto usunięte
-1 / 15

@Wolfi1485 Witam w klubie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Michciu13
-1 / 3

@Wolfi1485 Nie obchodzi mnie kim jesteś, to twoja sprawa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Wolfi1485
+3 / 7

@Michciu13 Nie obchodzi mnie co o mnie piszesz, to twoja sprawa :>

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Guilt
+10 / 32

Najśmieszniejsze jest to, że tak zwane 'postępowe środowiska' wyśmiewają taką falę zdjęć profilowych z napisem 'Jestem Chrześcijaninem' nazywając to wiochą, ciemnogrodem, zaściankiem czy skansenem, a sami kilka miesięcy temu mieli tęcze na profilowych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Sam_crow
+4 / 30

@Guilt A po co się obnosić z tym w co się wierzy? Poza tym to czysta hipokryzja. Jakbym dał sobie profilowe: "Jestem neopoganinem i jestem z tego dumny" pewne 90% tych moich znajomych, którzy głęboko wierzą, albo by się ode mnie odwróciło, albo próbowało "nawrócić". Nie mówiąc już o zyskaniu etykietki szatanisty.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Guilt
-2 / 14

@Sam_crow, mylisz tutaj słowa. To nie jest obnoszenie się, bo to tylko profilowe, a to chyba za mało, ażeby użyć tak bardzo negatywnie nacechowanego określenia. Bardziej okazywanie. Moim zdaniem okazywanie naszej wiary jest ważniejsze w tych czasach, aniżeli innych, ponieważ w mediach jest nagonka na Chrześcijaństwo i polskość a wychwala się Żydów czy Muzułmanów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W www4
0 / 10

@Guilt Jak dla mnie Kościół jest dosyć śmieszny i tak jak śmieję się z sezonowców z tęczą na profilowym, tak śmieję się z ,,Jestem Chrześcijaninem".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar troolius
-3 / 41

To idź być dumnym katolikiem gdzieindziej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RozentuzjazmowanyZboczek
+3 / 11

A to niby dlaczego? ma pełne prawo do wyrażenia swojej wiary i dumy w nią. Gdzie twoja tolerancja lewaku?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar troolius
-3 / 7

@RozentuzjazmowanyZboczek To niech wyraża tą swoją wiarę… ale gdzieindziej. Gówno mnie obchodzi w co on tam wierzy i niech mi się po prostu nie narzuca z tym swoim wyrażaniem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar t1ger
-2 / 10

@troolius Ty nietolerancyjna osobo. To może ty pójdziesz wyrażać swoją opinię gdzie indziej? :) Uprzedzam - "To niech wyraża swoją opinie gdzie indziej" tak parafrazując.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Sam_Crow
-1 / 9

A ja nie jestem. Ale znam Biblię Mt 6.1-18.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kumpelos
+1 / 1

jaki przekład czytasz?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RadnyZDopiewa
-3 / 7

@iluminat Tu chodziło o inną sytuację. Na przykład można podać, że jak babcia jakaś idzie do kościoła to na przykład powie swojemu sąsiadowi o tym, że ona idzie do kościoła i się tym pyszni, jaka to ona pobożna. W tamtych czasach nie było ateistów. Oni pojawili się dopiero w oświeceniu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar iluminat
0 / 2

@RadnyZDopiewa Ja tylko podałem dobry przekład Biblii, z którego sam korzystam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RadnyZDopiewa
-3 / 5

@ iluminat Aha. Czyli wierzący?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar iluminat
0 / 4

@RadnyZDopiewa Tak, ale nie katolik =)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar O8s3rv3r
+2 / 4

@Sam_Crow 1No i rozwaliłeś Superkinga i całą resztę! :-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 października 2015 o 5:48

avatar O8s3rv3r
+12 / 32

Twoja religia to Twój problem. Kogo to ma zdemotywować?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wicik
+6 / 10

Chodzę do pracy pieszo i jestem z tego dumny. Acz ostatnimi czas jak patrzę na te islamskie rozpierduchy to wolę być już katolikiem :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kumpelos
+24 / 42

już to widzę jakby ktoś zrobił demota."Jestem dumny że jestem Świadkiem Jehowy"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Matired
+2 / 4

@kumpelos Jeśli jesteś dumny, to zrób. PS. świadkiem Jehowy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~PolskiHusarz
-2 / 22

Jestem tez dumny ze jestem katolikiem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Wed
+10 / 34

Wyrazy współczucia dla niewolników.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
+2 / 4

@ t1ger: "Może oni wybrali swoją wiarę dobrowolnie..." - Może.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S stabby
+10 / 26

Super. Jak lubisz to badz, tylko prosze nie wciskaj tego na sile innym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H hail5
+1 / 11

@stabby A komu wciska? To inni to plusują. Napisał tylko, że jest z tego dumny. ON. Nie, że inni też nimi powinni być.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Taka_prawda
-3 / 5

@hail5 powiedz to następnym razem gdy będzie o ustanowieniu prawa bożego ponad stanowionym,ok?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar FuckYouLife
0 / 0

@hail5 Nie widziałeś jego poprzedniego demota którego już nie ma. Było tam coś w tym stylu "ateizm- problem nasz" wypisywał tam mnóstwo rzeczy, ale przede wszystkim pisał o tym że ateizmu powinno się pozbyć poza tym każdemu ateiście wypisuje w komentarzach coś typu "ty szmato ruska". Napisał również "kiedy w końcu ateizm będzie zabroniony" oraz został zbanowany niedawno na jeden dzień za obrażanie pewnego użytkownika. Mógłbym podać jeszcze wiele przykładów, przejrzyj jego komentarze. SuperKingRobert chce komuś na siłę wcisnąć swoją wiarę. Dopadła go obsesja na tle religijnym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 października 2015 o 18:27

S stabby
0 / 0

@hail5 Na przyklad dzieci sie indoktrynuje (wmawia im jak to magiczny facet go zawsze obserwuje, a jak bedzie probowal kwestionowac dogme to bedzie torturowany przez wiecznosc). Ponadto kosciol dostaje sporo kasy od panstwa oraz nie musi placic podatkow. Pasowaloby Ci jakby taka sama kwote przeznaczano na wyznawcow voodoo podczas gdy szpitale bankrutuja? Przysiega wojskowa odnosi sie do boga, znaczy albo nie mozesz byc zolniezem albo musisz sklamac w przysiedze. Dodatkowo irytuje mnie ze koscioly w weekend wala w dzwony - jakbym ja w sobote rano odpalil jakas syrene to odrazu by policja przyjechala. Podwojne standardy sa na kazdym kroku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~HHeniekk
+12 / 32

A ja mam w dupie to że jesteś katolikiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar aio
+5 / 27

I ta duma sprawia, że możesz nie katolików uważać za gorszych od siebie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Az77z
-5 / 29

@aio Nie, obecnie to katolików, a raczej chrześcijan w ogóle uważa się za gorszy, wmawia się im, że są zacofani, ciemogród i takie tam. Dziwi mnie, że nie dostrzegasz tu hipokryzji - ateista - jestem dumny z bycia ateistą - Wow super, fajnie. Nikt nie powinien wstydzić się swoich poglądów. Katolik - jestem dumny z bycia katolikiem - ty zacofany katolu, nie wciskaj mi swojej wiary na siłę, precz z ciemnogordem. Mniej więcej tak to wygląda, sytuacja adekwatne do tej, gdy biały powiem, że jest dumny z bycia biały i rekcji "postępowego" środowiska.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MajKel09
+4 / 16

@Az77z Jakieś przykłady, czy tak jak z Twoim Bogiem?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W www4
-1 / 11

@Az77z Oczywiście jeszcze dodaj coś o żydowskiej nagonce na Polaków XD W mediach lewackich będziesz wyśmiewany za katolicyzm, w mediach prawackich będziesz obrażany za ateizm. Zależy od środowiska.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MajKel09
+2 / 16

@Kotek Więc po kolei: "Nienawidzę katolicyzmu" Nie ma w tym nic obelżywego. Tak jak często uczniowie mówią mówią nienawidzę matematyki, czy to oznacza, że nienawidzą wszystkich osób po matmie? Jest personalne odczucie na temat pewnej rzeczy. "Wyrazy współczucia dla niewolników." Tutaj porównuję się was do niewolników, więc do poszkodowanych. Tak więc osoba widzi was jako ofiary religii i do was wiele współczucia kolejny raz osobista percepcja. "To idź być dumnym katolikiem gdzieindziej." Co w tym obelżywego? Ktoś ma nie chcę o tym słyszeć, więc w sposób niekulturalny daję o tym znać. Nie widzę tu nic co by wprost obrażało wyznawców katolicyzmu. Coś pokroju "katole to idioci". Ale pozdrawiam poczucie ofiary.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Az77z
+3 / 9

@www4 - nie chodzi o media, ale o postawę jaką prezentują ludzi, wrogość do religii w ogóle, przykład masz choćby na tej stroni. A ja nie chce nikogo nawracać, oczekuje tylko, że moje religia, będzie szanowana tak samo jak jak szanuje waszą niewiarę. @MajKel09 - m.in. sam prezentuje przykład, ale wystarczy obejrzeć komentarze na demotach, choćby nawet pod tym, do wylewania fali hejtu wystarczy zwykłe zdjęcie np. JP II.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MajKel09
-2 / 8

@Kotek Naprawdę Twój wywód mnie nie obraził, wręcz rozbawił. Niewolniku, skoro tak mówisz. Mam być obrażony gdy ktoś nie zgadza się z moimi poglądami? Bo nienawiść poglądów to tylko mocniejsze forma nie zgadzania się z nimi. Naprawdę gdyby to mnie miało obrażać to bym już chyba samobójstwo popełnił. Nie widzę by tu ktoś obrażał rodziców. Jesteś pierwszą osobą która obraża matkę pod tym demotem. Także gratuluje argumentów. Naprawdę nie widzę tu nic co u pewnego siebie człowieka budziło by obrazę. Ale mówimy tu o Tobie :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MajKel09
0 / 8

@Kotek Najzabawniejsze, że podobne konkluzje mogę wyciągnąć z twoich postów. No ale ja nie wiem kto siedzi po drugiej stronie ekranu. Poza tym nie widzę tu bym zdradził swoje wyznanie lub jego brak, ale ty wiesz lepiej :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 października 2015 o 21:34

avatar ~Raaha
-1 / 3

Coś słabowita ta wiara katolików, skoro w ogóle można ją obrazić (choć taka wrażliwość dotyczy chyba wszystkich świętojebliwych), a bronić muszą jej w internecie, w dodatku robiąc z siebie ofiary jakichś wymyślonych prześladowań niczym ich bracia w wierze i inni wiecznie pokrzywdzeni, Żydzi. Widać wiara w Chrystusa naprawdę wpaja człowiekowi kompleks ofiary.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar jarasdegras
+2 / 12

@MajKel09, nie przejmuj się tymi pomyjami które Moj_Troll_Lubi_Miauczec na Ciebie wylewa. To biedactwo ma tak zryty beret (moherowy), że po prostu inaczej nie potrafi. Ale za to wierzy że trafi do katolickiego nieba. :D Jak widać robi wszystko by tam się dostać... Cóż, jest trollem i też jest z tego dumna :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar aio
-2 / 10

@Moj_Kot_Lubi_Miauczec Właśnie kto kogo? Ze strony katolików ateista narażony jest na pogardę. Oczywiście akcja pociąga za sobą reakcję. W islamie niewierny uważany jest za gorszego od zwierzęcia. W chrześcijaństwie również jest pogardliwe nastawienie tylko że ewoluowało bo to starsza o 600 lat religia. Jak ktoś okazuję pogardę to niech nie liczy na to że ktoś się za to będzie odwdzięczał uznaniem. Ja nie Chrystus.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W www4
0 / 0

@Az77z ok, ale to nie buddyzm jest finansowany z podatków państwa, to nie islam jest uczony w szkołach, to nie hinduiści stawiają warunki jak człowiek może się leczyć a jak nie bo obraża ich boga.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I internauta7
+57 / 127

Lubię jajecznicę i jestem z tego dumny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Daniel97
+2 / 18

i co, jak ktoś nie jest katolikiem to nie może być dumny?!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Taka_prawda
-1 / 3

@maksiking9 może się nie zorientowałeś, ale ani na swoją płeć ani orientację nie masz wpływu. Tak samo jak na religię swoich rodziców(to że ją odrzucisz to już Twój wybór). Nie zauważyłeś? Równie to sensowne jak to, że jesteś dumny ze swojego koloru oczu czy wzrostu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Wandejczyk
0 / 16

Szacun.

Równie dobrze mogłeś powiedzieć na Placu Czerwonym: "Jestem kapitalistą".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W www4
+2 / 14

@Wandejczyk No prawda bo w Polsce katolicy to zaszczuta mniejszość XD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Wandejczyk
+4 / 10

@www4

"Boję się ludzi czerpiących wiedzę tylko z jednej książki" - należy to przerobić. Zamienić "książkę" na "media głównego nurtu". Tylko w nich nie dzieje się katolikom krzywda, a całej reszcie tak.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W www4
-1 / 1

@Wandejczyk Pewnie, że tak, co to ma do rzeczy?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar tomi915
+3 / 19

Jesteś dumny z bycia katolikiem - super, tylko co mnie to? i po cholerę się z tym newsem obnosisz? Ja mam dzisiaj pomidorową - interesuje cie to?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar tomracja768
+2 / 16

Czy nikt nie widzi specyficznej różnicy między ilością mocnych/słabych a +/- przy komentarzach? Nie chcę nikogo oskarżać o manipulacje ale dla mnie to z lekka dziwne, poszedł link na jakieś frondy czy coś

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sierp23
-3 / 15

Dokładnie. Gimboateiści opanowali komentarze. :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Rehyth
0 / 8

I gimboateiści sami ze sobą żrą się w komentarzach. A nie, chwila...katolików może dupa nie boli i nie muszą wylewać żali w komentarzach, za to widać muszą tworzyć głupkowate obrazki z deklaracją swojej wiary mocnej niczym skała. Może jednak coś ich boli?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~fdfdfdfdfdfdf
+3 / 27

Czas wydorośleć i przestać wierzyć w bajki :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Diesnataliss
+4 / 14

To sobie bądź dumny dla samego siebie. Po co to ogłaszać całemu światu. Jestem dumny, że jestem gejem. Jestem dumna, że jestem feministką. Jestem dumny, że jestem bogaty. Jestem dumny, że jestem. Po co takie ostentacyjne pokazywanie siebie. Po co? Za niedługo zamiast...Hej jestem Kasia to Hej jestem lesbijką. No dobrze bądź sobie...co mnie to.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zinio
+6 / 22

A przestrzegasz praw swojej religii? Zero antykoncepcji, seksu bez ślubu? Bo jeśli nie to hipokryta z ciebie nie katolik.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ethanell
+5 / 9

@zinio Tak przestrzegam, a co?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ethanell
+6 / 10

@DeeJayBanana cóż, to co sądzisz o mnie mnie nic nie obchodzi, pisałem do zinia, więc z łaski swojej się nie wtrącaj jeśli nie masz nic konstruktywnego do powiedzenia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MajKel09
-5 / 11

@Ethanell Cóż, jeśli to prawda to jesteś ewenementem, bądź dzieckiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ethanell
+3 / 7

@MajKel09 Nie jest dla mnie najważniejszym celem w życiu seks i dostęp do antykoncepcji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MarikVao
0 / 6

@zinio A skąd takie założenie, że nie przestrzega? Aż sunie się na usta, żeby powiedzieć, że każdy mierzy swoją miarą.
Poza tym, nie wiem, jak mało wiesz o chrześcijaństwie, ale wyjaśnię Ci to w skrócie: wiemy o tym, że nie ma ludzi bez grzechu. Każdy z nas się potyka (dlatego mamy coś takiego jak spowiedź i regularnie z niej korzystamy). Naszym celem jest to, żeby nie zagłuszać sumienia i nie wmawiać sobie, że złe jest dobre, a także to, żeby cały czas starać się maksymalnie ograniczyć ilość grzechów, które popełniamy. Hipokrytą nie jest ten, kto użyje antykoncepcji albo prześpi się z kimś. Hipokrytą jest ten, kto robi to regularnie i nie ma zamiaru tego zmienić, a nadal uważa się za katolika.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zinio
+5 / 5

@Ethanell i takich katolików bardzo szanuję jako ateista serio. Wkurzają mnie ci hipokryci wokół. Za ten wpis o seksie szacunek, bo mam tak samo ale ja swoją moralność zbudowałem na filozofii. @MarikVao ja uznałem że po pierwsze duchowo nie czuję wiary i nigdy nie czułem, po drugie dużo dogmatów mi się osobiście nie podoba i wiedziałem że nie będę się stosował do nich więc zrezygnowałem z tej wiary. Moim zdaniem jeśli przyjmujesz religie to po to aby jej przestrzegać. I z twoim ostatnim zdaniem się zgadzam ale sam widzisz wokół pewnie ilu jest hipokrytów w waszej grupie i pewnie cię to irytuje jak mnie gimboateusze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ethanell
+1 / 3

@zinio Pewnie teraz wyjdę na katotaliba, jak to się nas dźwięcznie określa, ale uważam, że jesteś blisko tego, żeby zbudować prawdziwie własną wiarę w Jezusa - nie taką wziętą z domu "bo rodzice kazali" i tego Ci jak najbardziej życzę. Nie ze względu na to, żeby Katolicy na Ciebie patrzyli "ła, ten to jednak jest gość", ale dlatego, że dla Jezusa jesteś potencjalnym Zbawionym :) jeszcze tylko kwestia "tylu hipokrytów wokół" - z grubsza większa część moich znajomych mówi o sobie, chciałoby się napisać "dumnie",ale robią to chyba raczej z przyzwyczajenia, "Katolicy". Nie widuję ich w kościołach, praw naszej religii też nie przestrzegają, co gorsze, nie widzą w tym nic złego. Ja nie traktuję ich jako Katolików-hipokrytów tylko jako osoby, które nie mają na tyle odwagi, żeby stwierdzić, że nie są wierzącymi. I tak, też mnie to wkurza.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 października 2015 o 10:47

Z zinio
0 / 0

@Ethanell aż tak daleko bym nie szedł. Chociaż pewnie większość zasad w życiu i wartości moralnych mamy zbliżone. Zresztą jak sam wiesz Kościół Katolicki też sporo czerpał od filozofów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar eSPe_quattro
+6 / 16

No i? Ch** to kogo obchodzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar idj95
+3 / 21

Jak ktoś wierzy w Boga, to dobrze, ale jak ktoś wierzy w kosciol, to znaczy, ze jest zagubiony.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar idj95
+4 / 4

@FilozofNaKoksie To był taki skrót myślowy, niezbyt precyzyjnie wyszło. Co do drugiego zdania twojej wypowiedzi, możesz, lecz dobrze by było również, gdyby twoje poglady zgadzały sie z naukami kosciola, jeśli uwazasz sie za katolika.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar idj95
0 / 2

@FilozofNaKoksie Nie mowie o tym, czy nauki Kościoła są zbieżne z Biblia, lecz o TWOICH poglądach. Jeżeli akceptujesz kosciol i uważasz sie za katolika, to ladnie by bylo z twojej strony, gdybys sie do odpowiednich nauk stosowal. Nie chce ci niczego zarzucać, to ty sam weryfikujesz siebie pod tym względem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar idj95
0 / 2

@FilozofNaKoksie A do czego sie nie stosujesz? O to samo mogę zapytać, w końcu się nie znamy. Z tego, co mi się wydaje, nie ma niczego, do czego byś się nie stosował, z poglądem na pewne sprawy jednak juz stoisz w opozycji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar idj95
0 / 2

@FilozofNaKoksie Mozna bylo się spodziewać, ze o to zapytasz. W glowie siedzi mi przyklad niedawnej rozmowy nt. aborcji. Jak dla mnie, twoja opinia jest stosunkowo kontrowersyjna. Jednak ciekaw jestem, jak polaczysz to z nauka kosciola. Zapewne argumenty masz juz dawno przygotowane.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar idj95
+2 / 2

@FilozofNaKoksie Odpowiedź na pytanie, czy płód jest człowiekiem, jest dosyć niepewna i nie sposób jednoznacznie orzec, kiedy człowiekiem jeszcze nie jest, a kiedy już można go za człowieka uznać. Może w dwudziestym ósmym dniu jeszcze nie, ale w dwudziestym dziewiątym już tak? Twierdzisz, że kościół się w czymś myli i tego nie zmieni. Czyli: "jestem katolikiem, ale...". Przykro mówić, ale trąci mi to trochę katolickim lemingiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
-1 / 1

@FilozofNaKoksie: "Nauka kościoła = Nauka Biblii" – Trochę pojechałeś. Aby nie być gołosłownym weźmy choćby dziesięć przykazań. W Biblii mamy przykazanie "Nie uczynisz sobie obrazu rytego ani żadnej podobizny tego, co jest na niebie w górze..." A wersji katechizmowej tego nie ma. W Biblii (ST) Bóg jest mściwy, zazdrosny, karzący. A Kościół przedstawia Boga jako kochającego ojca, itd.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Natalia677
+4 / 14

Nie jestem katoliczką i jestem z tego dumna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~RFTTGT
0 / 20

Przestańcie się panoszyć z tym swoim katolicyzmem. Tak samo ja mogę powiedzieć,że jestem antyreligijna i jestem z tego powodu dumna. Nienawidzę katolicyzmu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sila1989
0 / 2

To bądź, nikt Ci tego nie zabrania przecież. To Ty zabraniasz się panoszyć z katolicyzmem...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~jim71
+4 / 22

Historia kościoła pokazuje, że jest się raczej czego wstydzić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~dareklejf
+5 / 23

ja jestem dumny z tego, że nie jestem katolikiem. Przez całe moje życie wpajano mi te żydowskie bzdury i bajki a jednak nie udało się mnie przyciągnąć i uwierzyć w tą całą semicką ściemę ;-), 12 lat religii po 2 godziny, 1 rok w zerówce i dwa lata w przedszkolu, całe gimnazjum spotkania do bierzmowania po 60 min, rekolekcje, matka z babką mnie zmuszały do chodzenia na majówki, różańce, roraty, adoracje, procesje, nowenny do świętego józefa, nawet pielgrzymki;-) pół dzieciństwa chyba zmarnowałem w kosciele, takiego rozbudowanego systemu prania mózgu nie ma chyba żadna sekta na świecie....i wszystko poszło na marne. Zresztą większość moich znajomych też to wszystko uważa za zwykłe żydowskie brednie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sliko
+2 / 10

Gratulacje ~dareklejf

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar t1ger
-4 / 8

I twój przykład przeczy temu, co lewica wmawia - zmuszano cię? Otóż, rodzice wychowywali cię jak potrafili wg. siebie najlepiej. Dobry rodzic nie zmusza dziecka siłą do wiary. Nie czujesz wiary to nie wierzysz. Proste. Mnie wychowali katolicy a jestem ateistą. To mój wybór. Nikt nigdy tego nie krytykował. Mówisz o systemie prania mózgu... Ale alternatywą na niego jest tylko inny system prania mózgu. Powiedz jednak szczerze - czy rodzice dobrze cię wychowali? Bo oni bazowali to na swojej wierze i doświadczeniach. Czy wszystko poszło na marne? Pewnie sobie nawet nie zdajesz sprawy, że sam wprowadzasz w życie podświadomie etykę katolicką - tak działa samokształcenie dziecka na podstawie obserwacji. Nie lubisz kościoła, ale pobrałeś z niego pozytywne wzorce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~AAAniaaaa
+3 / 9

@SuperKingRobert
@SuperKingRobert
Ale z czego dokładnie jesteś dumny? Jaki jest Twój stopień katolicyzmu? Czy stosujesz się do wszystkich zasad?
Bo jeśli urodziłeś się w ktaolickiej rodzinie, obchodzisz święta i chodzisz co niedziele do kościoła i babcia wie, że ochrzczisz dzieci, to jest tak jak, będąc Polakiem urodzonoym w Polsce, chwalić się, że umiesz pisać po polsku (i to nawet nie wiadomo, czy poprawnie).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Therjn
+6 / 6

@SuperKingRobert: a czego oczekiwałeś? Afirmacji? Komentarzy w stylu "hej, brawo ty, do boju, zbawiaj świat!"? Stworzyłeś tego demota z własnej potrzeby czy dla poklasku? Sądząc po tym, że już nawet komentarze liczysz, obstawiam to ostatnie. Wiara na pokaz to nie wiara, twój Jezus nie biegał po Jerozolimie krzycząc: "Jam jest syn boży, czcijcie mnie i uwielbiajcie!". Bierz przykład.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~berkogfjf
0 / 12

katolicyzm fajnie wygląda w święta, koszyczek z jajkami, kolędy, wigilia, biała suknia na ślubie, a tak po za tym nie ma nic ciekawego. zwykła organizacja religijna, stosująca manipulacje psychologiczne, typu- Jezus Cię kocha, Bozia będzie płakać albo najlepsze: "Gdybyś wiedział jak Matka Boska Cię kocha płakałbyś z radości". Trochę mnie to zastanawiało, że w dzisiejszych czasach ludzie nie zauważają takich manipulacji, ale gdy poznałem kilka osób które naprawdę szczerze wierzą w przepowiednie Nostraadamusa, wróżbity Macieja to zmieniłem zdanie, i wróże KK jeszcze długie funkcjonowanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lukas19823
+2 / 6

a ja chrześcijaninem i też mi to nie przeszkadza

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S szeropinjon
+6 / 14

Katolicyzm zaczyna uchodzić za coś wstydliwego i kojarzącego się z zacofaniem. Dziś obrażanie katolików jest czymś normalnym natomiast gdy ktoś powie, że homoseksualizm jest czymś nie tak to od razu grozi ci społeczny lincz. Jestem katolikiem i nie chce żyć w zakłamanym, fałszywym świecie w którym najważniejsza jest poprawność polityczna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MajKel09
-2 / 8

@szeropinjon Ekhem... Co do Twojego świata to dwa pierwsze punkty już spełnione.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Albiorix
+5 / 11

Jestem ateistą i nie jestem dumny - w przeciwieństwie do wielu innych ateistów. Nie uważam żeby wybór religii bądź jej braku był szczególnym wyzwaniem czy dowodem mądrości, szlachetności czy czegokolwiek. Można być dumnym dopiero z bycia dobrym człowiekiem w ramach wybranych wierzeń lub przekonań. To bywa wyzwaniem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AnielskiDemon
-4 / 20

Z tego, że duchowni gwałcą dzieci, robią przekręty finansowe i bezkarnie popełniają wiele innych przestępstw też jesteś dumny ??
Żałosny i głupi z ciebie człowiek!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ethanell
+4 / 12

@AnielskiDemon Tak, każdy ksiądz notorycznie spełnia normę zła. Wszyscy codziennie gwałcą dzieci, bezkarnie mordują ludzi na ulicach, terroryzują całe miasta. Zastanów się:
1. Ile takich przypadków jest w mediach?
2. Ile z nich okazuje się być błędnymi? A rozdmuchane są tak, że nikt nie jest w stanie nad tym zapanować.
3. Teraz kiedy już masz ilość udowodnionych przykładów i skazanych za te wszystkie rzeczy to podziel sobie tą liczbę przez ilość wszystkich księży w Polsce (ok. 27 tysięcy na 2001 rok) i Ci wyjdzie jaki odsetek przestępców jest wśród księży.
Dziękuję za uwagę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar t1ger
-5 / 7

@AnielskiDemon Tak samo jak LGBT jest dumne z tego http://mrconservative.com/2014/03/35800-disturbing-gay-couple-grooms-and-systematically-violates-adopted-son-from-20-months-old-for-use-in-pedophile-ring/ czy z tego https://www.rt.com/news/australian-paedophile-us-jail-976/ Nie łącz jednostek z resztą. Przez to stajesz się żałosnym i głupim człowiekiem. Takie jednostki są wszędzie. Zauważ, że nigdy nie wspomina się o zawodzie pedofila chyba, że jest księdzem lub nauczycielem. EDIT: A może lewica jest dumna z tego? http://www.sadistic.pl/lewak-aktywista-zatrzymany-za-sciaganie-pedofilskich-tresci-vt232459.htm

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 października 2015 o 17:57

avatar AnielskiDemon
0 / 4

@T1ger: Po pierwsze nie łącz mnie ze środowiskami LGBT, bo nie mam z tym nic wspólnego, ani specjalnie mnie ten temat nie interesuje.
I po drugie jeśli ktokolwiek zostaje seksualnie skrzywdzony przez osobę typu ksiądz, czy nawet nauczyciel (nawet jeśli ich odsetek to tylko/aż 2%) i zamiast pomóc, społeczeństwo taką osobę potępia i gnębi to jest to chore! Pedofilia zdarza się chyba w każdych grupach zawodowych, ale jakoś nie słyszałem, żeby za takim np. Trynkiewiczem ludzie stawali murem w obronie, tak jak to ma miejsce często, kiedy to duchowny jest oskarżony.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar t1ger
-4 / 4

@AnielskiDemon Nie łączę cię. Po prostu daję kontrprzykład - a za ten wybrałem przeciwników kościoła.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Az
+3 / 11

Religia jest jak penis. Można być z niej dumnym, może dawać dużo radości. Ale nie należy wpychać jej na siłę obcym. A już na pewno nie dzieciom

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pirogron
+4 / 6

Niemniej jednak porozmawiać o penisach można. Nawet trzeba. Tak, również z dziećmi, a nawet szczególnie z nimi w pewnym okresie ich życia. I tak, jak powinniśmy rozmawiać o penisach, czyli sensownie, rzeczowo i z szacunkiem, tak również powinniśmy rozmawiać o wszystkim innym w tym także o religii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sila1989
+2 / 2

Zgadzam się, nie powinno się zmuszać dzieci do religii ale zapoznać ich z nią to jak najbardziej. Dziecko samo musi podjąć decyzje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A A_Sinistra
+5 / 15

A ja jestem niewierząca i jestem z tego dumna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~KryTykTykBum
+6 / 12

A ja jestem dumny z bycia ateistą.. To co, walić podziały i idziemy na piwo?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C cocomero
+2 / 8

Jestem chrześcijaninem i też jestem z tego dumna :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~natalia678
+1 / 3

@cocomero nie jestem chrześcijanką i jestem z tego dumna

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T TheNihil44
-2 / 6

Patrząc na komentarze to ja jestem bardziej zadowolony, że jestem agnostykiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar cargo123
+5 / 9

Bądź kim chcesz. Żyj i daj żyć innym

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Segasik
-1 / 5

Rozumiem ze demotywujace w tym democie jest to ze ktos moze byc dumny z tego ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar tomxy
-3 / 15

Nie dziwi mnie to - nienawiść z jaką traktujesz innych jasno identyfikuje twoje wyznanie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RadnyZDopiewa
0 / 14

@tomxy A jak na twoje komentarze patrzę, to myślę że ateiści to zło. Na szczęście umysł mi podpowiada, że nie wszyscy tacy są i po prostu jesteś debilem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar tomxy
0 / 10

No proszę flaga wrogiego państwa... wiesz... w czasie II wojny takich jak ty określano mianem folksdojczy i rozprawiano się z nimi szybko i skutecznie. Szkoda że Polacy zrezygnowali z tego w stosunku do watykańskich folksdojczy jak ty

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Matired
-2 / 8

@tomxy Ach ta ateistyczna tolerancja. To tak świetnie świadczy o wielkich myślicielach ateizmu - życzyć katolikowi śmierci ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar t1ger
-5 / 9

@tomxy Tomciu, psujesz tylko image ateistów swoją zaściankowością i nietolerancją. Idź być nazistą gdzie indziej, dobrze :) I zabierz ze sobą Xara.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tankar
-3 / 5

mam podobny Różaniec ale się z nim nie obnoszę

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Eskel97
+1 / 9

Nie tylko ty ;-) Jak nas będą muslimy mordować, to przynajmniej będziemy mieli honorową śmierć za wiarę, a nie za gejów, lesby, feministki i cała resztę lewactwa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar belaczka
+7 / 7

@pxxxr Katolików to najczęściej nie uwiera, bo i czemu miałoby? Jeśli sam jesteś częścią jakiejś społeczności, to raczej dobrze, że państwo przeznacza na nią kasę :) Ateiści słusznie się bulwersują, ale są w mniejszości, więc to się nie zmieni. Jakbyśmy nie mieli konkordatu, to byłoby może o czym dyskutować, ale mamy i spora część tych świadczeń z niego wynika. Pretensje do rządu, nie do katolików.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Matired
0 / 4

@bekaczka Akurat rozwiązanie konkordatu niczego by nie zmieniło, bo tak np. nauczanie religii w szkole umożliwia konstytucja, art. 53

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar t1ger
-4 / 6

@Matired - Konstytucja nie mówi jakiej religii. Przedmiot też nazywa się "religia" a nie "katecheza" :) Od dyrekcji szkoły zależy program nauczania. Pamiętam w technikum ksiądz nas nauczał. Ale nie katolicyzmu - stwierdził, że to już potrafimy. Zaczął od buddyzmu, potem islam i inne wierzenia. Mimo, że byłem zwolniony z religii chętnie przychodziłem na te zajęcia. Uczyły tolerancji do innych wierzeń. Często też padały pytania o gejów i stosunek kościoła wobec nich. Kościół nie popiera, ale nie ma zamiaru tępić. Ma swoje zdanie i będzie przy nim stać. Tak powinna być prowadzona religia :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Matired
+1 / 1

@t1ger Cytuję ze wspomnianego artykułu "Religia kościoła lub innego związku wyznaniowego o uregulowanej sytuacji prawnej może być przedmiotem nauczania w szkole, przy czym nie może być naruszona wolność sumienia i religii innych osób."

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~loversonthefield
+2 / 6

i o to chodzi!!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~wow321
-3 / 3

Pluski za wywołanie gównoburzy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
+2 / 10

A gdyby ktoś stworzył taki demotywator z napisem "Jestem muzułmaninem"?
Ahh wyobrażam sobie te burze. Tak wyglądają podwójne standardy i te fałszywe zwroty "ja nic do niego nie mam".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ethanell
+6 / 10

@Stomka A ja jako Katolik nie mówię, że nic nie mam do Muzułmanów. Owszem, mam. Chociażby to, że Koran im zaleca mordowanie W SZCZEGÓLNOŚCI Chrześcijan i Żydów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MajKel09
-2 / 10

@Ethanell Mylisz się. Ty mógłbyś żyć w swojej wierze. Musiałbyś tylko im płacić haracz i przyznać, że Allah jest prawdziwym Bogiem. Ale mógłbyś praktykować swoją wiarę. W szczególności wzywa do mordowania innowierców i brakuje mi słowa ale chodzi o ateistów, a ty i żydzi i ciapaci wierzycie w tego samego Boga.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ethanell
+1 / 7

@MajKel09 Dlaczego w takim razie w Arabii nie można budować kościołów? Dlaczego chrześcijanie są prześladowani w krajach muzułmańskich? O nie, mój drogi - mój Bóg nawołuje do miłości, a ich do mordowania. Nie przytaczaj mi Starego Testamentu jako kontrargumentu, bo Jezus wywrócił całe Prawo do góry nogami i to jednak w głównej mierze Nowy Testament jest fundamentem mojej wiary. I nie wiem jak bym postąpił, ale żywię nadzieję, że jednak byłbym w stanie wyznać, że to Jezus jest moim jedynym Panem i Bogiem w razie próby wiary ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MajKel09
-5 / 7

@Ethanell Coś się nie zrozumieliśmy. Ja mówię co Koran mówi. Gdyby tutaj przyszedł islam, który trzyma się ściśle Koranu, to by Cię nie zabili pod dwoma warunkami: haracz i przyznanie, że Allah jest jedynym i prawdziwym Bogiem i później mógłbyś sobie chodzić do kościoła. Koran tak to widzi, bo Chrześcijaństwo, Islam i Judaizm czczą tego samego Boga tylko inne nazwy, tak u muzułmanów np. Jezus był prorokiem. Natomiast dla pogan i ateistów z miejsca miecz w kark. A ja nie mówię co Twój Bóg mówi katolicki Bóg mówi swoje kalwinistyczny swoje, protestancki swoje tak samo Bóg sunnitów mówi swoje i Bóg szyitów mówi swoje. (Swoją drogą sunnici i szyici się napierdzielają bardziej między sobą niż chrześcijan) @FilozofNaKoksie Ehh... Różnice są wszędzie mniejsze większe. Widzisz Protestanci mają swoją wersję Boga tak jak Kalwiniści, Anglikanie, Katolicy łączy was to, że Jezus jest Bogiem. Żydzi to taki pierwowzór, twoje wierzenie pochodzą z wierzeń żydów. No i muzułmanie wierzą w tego samego Boga tylko objawionego przez Mahometa. Np. jak napisałem wyżej Jezus jest prorokiem w islamie tylko mało ważnym. Nie mówiłem, że wasze religie są takie same. Tylko macie wspólnego Boga, który wszędzie mówi to co ludzie chcą słyszeć. Ale się rozpisałem... Poza tym dobry system obronny, od razu do pozycji ofiary :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 13 października 2015 o 22:57

avatar iluminat
-1 / 3

@MajKel09 w ogóle nie rozumiesz idei wiary, dla ciebie wiara to coś odległego, gdzieś tam w przestworzach, daleko, to coś nigdy nie osiągalnego, wręcz absurdalnego. Ale nie smuć się, większość ludzi tak ma. Ogólnie w dzisiejszych czasach, wiara w Boga jest podana w postaci żartu, jest ośmieszana. Ta cała walka muzułmanów, islamu, buddyzmu, katolicyzmu, protestantyzmu, świadków to taki miszmasz jak w "Modzie na sukces", kompletnie wszystko ze sobą pomieszane, nie jest to dobrze rozumiane. Dla osoby wierzącej powinno być sprawą jasną, dlaczego tak się stało. Komu miałoby zależeć na upadku moralności, kulcie seksu i przemocy, by sypianie każdy z każdym, dla przygody nawet, byłoby uznawane za "normalne", na tym by ośmieszyć wiarę i sprawić by była widziana jako absurd? No właśnie. Tak naprawdę to obalenie większości religii jest dziecinnie łatwe, przyjmując matematyczne założenie, przyjmując trochę logiki do rozumowania. Nie ma czegoś takiego jak "wersja Boga", to tak jakbyś napisał, że są różne "wersje układu słonecznego". Jeden uzna, że Słońce jest w centrum układu i planety krążą wokół niego. Drugi zaś stwierdzi, że to Ziemia jest w centrum, a Słońce i inne planety krążą wokół Ziemi. Trzeci ci powie, że jest czarna materia w środku, czwarty, że planety nie istnieją, jest tylko Ziemia, a na dodatek nie jest okrągła tylko wklęsła. Piąty zaś wierzy w to, że Ziemia jest płaska i jest ulokowana na plecach gigantycznego żółwia. I jak ty możesz stwierdzić, że są różne wersje układu słonecznego jeśli my, wszyscy tu obecni, znamy prawdę? Jak możesz zignorować ukazaną prawdę, dowody i napisać, że my ludzie ułomni, wierzymy w różne wersje TEGO samego układu słonecznego? Przecież ci co wierzą w układ z czarną materią po środku, po prostu zignorowali podaną w jakimś artykule naukowym, przedstawioną prawdę. I jak ty, wiedząc co jest prawdziwe a co nie, nawiążesz dyskusję z osobą, która myśli, że jesteśmy w centrum układu? Przedstawisz mu dowód, pokażesz artykuł naukowy? A co powiesz osobom, które w ogóle nie wierzą w jakiś wymyślony, magiczny układ słoneczny, który rzekomo kontroluje cały wszechświat? Już rozumiesz to wyszukane porównanie czy dalej nie za bardzo? By zacząć rozumować powinniśmy przyjąć proste założenie matematyczne: Bóg istnieje albo nie istnieje. W pierwszym przypadku, jeśli Bóg istnieje, dał nam do dyspozycji Jego Słowo - Biblię. Więc możemy założyć, że wszystko, dosłownie wszystko, tam napisane jest prawdą. Przecież Bóg by nie pozwolił na to by była tam nieprawda, albo by jakiś człowiek coś tam dołożył od siebie. W tym przypadku Islam upada, dla przypomnienia dodam, że w ich mniemaniu Bóg zmienił zdanie i nagle to co napisał się nie liczy ale za to posłał Archanioła, który zmienił ponad połowę rzeczy. Cóż. Cała religia w tym momencie zostaje obalona. Dalej, Świadkowie, wyznaczają datę końca świata, wbrew Biblii, Jezus nagle nie jest Bogiem, wbrew Biblii, Jezus jest inną osobą! Archaniołem Michałem, wbrew Biblii, nie ma zmartwychwstania, wbrew Biblii - hmm obalona religia. Katolicyzm (tu mi się oberwie), powstał w Rzymie, to korporacja, jaki ma cel? Zarabiać pieniądze, ośmieszyć wiarę i zwieźć jak najwięcej ludzi. Biblia mówi, że bycie Chrześcijaninem to droga wąska, jak do tego ma się kilkanaście miliardów osób (tak dobrze widzisz, przecież sporo ludzi już umarło, a byli katolikami)? Jak można być zbawionym według Biblii? Tylko i wyłącznie poprzez łaskę, nie dzięki naszym staraniom, to dar od Boga, "nie z uczynków by nikt się nie chlubił". A co na to katolicy? Musisz robić to, musisz tamto, eucharystia, spowiadanie się księdzu, chrzest, bez tego to już w ogóle nie masz czego szukać, musisz, powtarzam musisz spełniać dobre uczynki, katechizmy, komunia, nie możesz popełniać "grzechów śmiertelnych", i co tam jeszcze musicie robić? Aha zapomniałem, możesz być zbawionym a potem "odzbawionym", według tego co czynicie w danym momencie. [koniec części pierwszej]

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 14 października 2015 o 0:49

avatar iluminat
-2 / 4

[część druga] To nic, że w Biblii jest napisane, że jesteś raz zbawiony na zawsze, nie za swoje zasługi, bo jeśli by na to patrzeć to nikt by nie był zbawiony, "nie ma ani jednego sprawiedliwego". No i oczywiście traktują katolicy poświęcenie Jezusa za zbyt mało wystarczające, skoro trzeba robić jeszcze coś dodatkowo by być zbawionym. Nie wiem czy warto wspominać jeszcze o takich wymysłach, których nie ma w Biblii, jak czyściec, wniebowstąpienie Marii, modlenie się do świętych czy do papieża, czy do Marii, spowiadanie się księdzu (gdzie Biblia wyjaśnia w jasny sposób, że jedynym pośrednikiem jest Jezus), do tworzenia i modlenia się do obrazów Jezusa, do chrztu niemowląt - kto to wymyślił? Pewnie ktoś w Rzymie setki lat po Chrystusie. Bum religia obalona. Bo czy w tym założeniu, że Bóg jest prawdziwy, któraś religia byłaby sprzeczna z Biblią choćby w jednej, najmniejszej sprawie? Być może wszystkie te religie, które opisałeś, są oparte na wierze w Boga Izraela, ale czy w niego wierzą naprawdę? Czy wierzą temu co obiecał, co nam przekazał? Oczywiście w drugim przypadku założenia, czyli, że Boga niema, to wszystko co napisałem nie ma znaczenia, przecież pochodzimy od małpy, był wielki wybuch, którego nie mogło być, powstało życie na naszej planecie, które nie miało prawa powstać, dostaliśmy prezent od ewolucji, w postaci podwyższonej stokrotnie inteligencji od innych gatunków, która nie ma sensu, a wręcz działa na szkodę natury (niszczymy naszą planetę, eksploatujemy ją do granic), ale może natura jest głupia i sama sobie chciała zaszkodzić. No dobra pierwiastki na naszą planetę przybyły z głębi kosmosu, po wybuchu jakiejś supernovej, potem z drugiej części wszechświata przybył inny pierwiastek i tak dalej. Po bilionach prób i błędów powstała jakaś materia nieożywiona, która w niewyjaśnionych okolicznościach zmieniła się w materię ożywioną, by po bilionach prób i błędów przerodzić się w jednokomórkowy organizm, a potem nagle po bilionach prób i błędów, powstało u nas inteligentne życie. A nie czekaj, dopiero powstała znikoma inteligencja, taka jak małpy czy wiewiórki. No tak, teraz w niewyjaśnionych okolicznościach dostaliśmy zastrzyk inteligencji i nagle jesteśmy samoświadomi. Hmm mówi wam coś rozkład Gaussa? Jest przecież obserwowany wszędzie, i w przyrodzie i w medycynie, jakbyśmy mogli go pominąć?! Okej czyli ponad 90% to przeciętniaki, załóżmy, 2% to geniusze, pewnie nasza rasa, 2% to skrajni idioci, pewnie jakieś komary i muchy. Hmm o ile się nie orientuje, to psy już powinny podzielić się na państwa, koty wynaleźć już dawno koło, wiewiórki oglądać wiewiórczą telewizję i narzekać na wiewiórczych polityków, a ryby mieć już za sobą pierwszy lot w kosmos. Ale chyba coś poszło nie tak.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ethanell
0 / 0

@iluminat Dziękuję, że zdążyłeś obalić islam zanim zacząłem się rozpisywać w tym temacie :) Natomiast dalej przeszedłeś płynnie do obalania Chrześcijaństwa i tutaj już niestety w już w pierwszym zdaniu (jeśli dobrze rozróżniam granicę) mówisz nieprawdę - w Biblii jest jasno napisane, że tylko Bóg Ojciec zna "dzień i godzinę" - każdy kto jest Katolikiem to wie. Chrześcijaństwo to wąska droga - owszem. Jak do tego ma się kilkanaście miliardów ludzi? "Wielu zostało powołanych, lecz niewielu wybranych" (Mt 22, 14). Do zbawienia potrzeba łaski, nie zamierzam się sprzeczać. Pytasz jednak po co spowiedź, inne sakramenty? Zacznijmy od Chrztu św. - Chrzest wprowadza w społeczność chrześcijańską i zmywa grzech pierworodny. Dalej, Komunia św. podczas Eucharystii - przyjmowanie Ciała Jezusa jest właśnie ŁASKĄ - zdolność do tej czynności (czyt. ŁASKA uświęcająca) wiąże się z wyznaniem przed POŚREDNIKIEM z Bogiem swoich grzechów. Nawiasem mówiąc tu znowu błąd, to nie Jezus jest jedynym pośrednikiem. On w ogóle nie jest pośrednikiem tylko Bogiem. Tu znowu za Biblią "Komu odpuścicie grzechy, są im odpuszczone" - to chyba brzmi jednoznacznie, że Apostołowie i ich następcy czyli księża są pośrednikami w kontakcie z Bogiem. "nie możesz popełniać grzechów śmiertelnych" A co w tym nadzwyczajnego, że nie możesz czynić zła, żeby otrzymać dobro? Nie ma czegoś takiego, że jesteś zbawiony a potem odzbawiony. Po prostu gdy w danej chwili jesteś w stanie łaski uświęcającej i teoretycznie w tym momencie następuje Sąd Ostateczny to zostajesz zbawiony i kropka. A gdy ten Sąd nie następuje w tej chwili i potem się staczasz, oddalasz od Boga no to co się dziwić, że nie byłbyś zbawiony w tym następnym momencie z życia? To nie jest tak, że wypełnisz pewną ilość dobrych uczynków i potem już hulaj dusza, piekła nie ma. Nie, muszę Cię zmartwić - całe swoje życie musisz starać się być dobrym człowiekiem i zabiegać o swoje zbawienie. "No i oczywiście traktują katolicy poświęcenie Jezusa za zbyt mało wystarczające, skoro trzeba robić jeszcze coś dodatkowo by być zbawionym." - ofiara Chrystusa była ofiarą doskonałą, ale to my-ludzie jesteśmy ułomni, że nawet po takim czynie naszego Boga grzeszymy i potrzebujemy odpuszczenia grzechów. "kto to wymyślił? Pewnie ktoś w Rzymie setki lat po Chrystusie. Bum religia obalona." - podałeś tutaj PRZYPUSZCZENIE. Zero argumentów. Innymi słowy dopowiedziałeś sobie tą teorię spiskową. W dodatku połowa rzeczy, które wymieniłeś przed tymi słowami to są rzeczy, których potwierdzenie ważności znajduje się w Biblii bądź tradycji chrześcijańskiej. Więcej nie będę się produkował w tym komentarzu, bo nie jestem erudytą i pewnie już tutaj znajduje się wiele błędów gramatycznych i składniowych, ale mam nadzieję, że zawarłem tu w miarę jasny przekaz ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MajKel09
0 / 2

@Iluminat Z racji tego, że mi się nudzi pozwoliłem sobie przeczytać Twoje posty. Załóżmy, że Bóg nie istnieje. Bum, wszystkie religie obalone... Tak na serio, jak zrobisz matematykę to wyjdzie, że we wszechświecie jest TYLKO bilion planet, które są w położeniu Ziemi, czyli z życiem. Co w praktyce oznacza, że jest BARDZO mała szansa jakiejkolwiek komunikacji. To tak na początek. Problem z Twoim układem słonecznym jest taki, że mamy naukowe dowody, że jest on taki, a nie inny. Co do religii mamy Biblię... Oraz by Biblia działała trzeba na początku wierzyć, że: 1. Bóg istnieje 2. Bóg jest autorem Biblii Więc by w ogóle brać Biblię na poważnie trzeba wierzyć w Boga. A żeby wierzyć w to, że Słońce jest wewnątrz układu trzeba przestudiować ten temat i dojdziesz to tej samej konkluzji. Wielki Wybuch to prawda, nie wiadomo skąd, dlaczego to się wzięło. Jednak Twoje twierdzenie, że go nie mogło być wymaga wiary. Ja po prostu nie wiem skąd to się wzięło. Czekam na dowody, póki ich nie ma jakakolwiek filozofia na ten temat mija się z celem. Życie miało prawo powstać, naukowcy już mają całkiem dobre wyobrażenie jak mogło to życie powstać. Oczywiście nadal nie jest to pewne, więc trzeba czekać. Jak już mówiłem prawdopodobnie życie powstało na bilionie innych planet, tylko bilionie. Co do ewolucji to widzę, że nie masz pojęcia o czym mówisz. Polecam obejrzeć jakiś film na ten temat. Powiem tak małpy to inteligentne istoty. Po prostu one miały inne przywileje by przetrwać. Tam bardziej opłacało się mieć zręczność i szybkość. Gdy gatunek homo sapiens się tworzył ludzie tylko wysoce sprawni umysłowo byli w stanie przetrwać. Na początku posługiwanie się kamieniami, ostrzenie ich itd. Na koniec powiem tak, gdy masz organizm replikujący się, w bardzo długim okresie czasu może powstać człowiek, małpa, pies. Ponieważ w organizmie replikującym się może zajść mutacja i nagle mamy dwa różne organizmy i ewolucja rusza do boju.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MajKel09
0 / 0

@FilozofNaKoksie Ja mam w dupie co Jezus powiedział. To co ja przedstawiam to fakty. Islam, Chrześcijaństwo i Judaizm, wierzy w Boga Biblijnego. Judaizm w tego ze starego testamentu chrzescijaństwo głównie w tego z nowego, a muzułmanie w tego od Mohameta, który to jest tym z Biblii tylko zmienionym. Pojmij to.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MajKel09
-1 / 1

@FilozofNaKoksie Muzułmanie nie wierzą, że Jezus był Bogiem, więc jego słowa wiele nie znaczą... Twój Bóg nazywa się Jahwe muzułmanów Allah, to ten sam Bóg, Twój ma jeszcze Jezusa, oni nie mają Jezusa. U nich Mohamet powiedział co jest prawdą w Biblii, a co nie. Więc powiedział, że Jezus mówiąc to nie miał racji, lub tego nie powiedział. Dobra, Mohamet odwiedzony przez Anioła Dżibrila napisał Koran, który opiera się na Bogu Biblijnym i on napisał co jest prawda, a co nie. Zrozum!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar iluminat
-1 / 1

@Ethanell wybacz, że tak długo nie odpisywałem, ale zastanawiałem się czy w ogóle to robić. No właśnie, tylko Bóg zna datę i godzinę, więc branie się za wyznaczanie daty jest wbrew Biblii, można powiedzieć, że to chęć przejęcia kompetencji Boga, świadkowie sami sobie strzelają w stopę już na starcie, nie mówiąc o innych rzeczach, które źle interpretują, albo wręcz wymyślają (według nich Jezus nie jest Bogiem ale za to jest Archaniołem - bez komentarza to zostawię). Podejrzewam, że po prostu błędnie mnie zrozumiałeś, chodziło mi o to, by nie wyznaczać tej daty skoro wiemy, że tylko i wyłącznie Bóg ją zna. Czemu wstrzymywałem się z odpisaniem? Trudno mi się rozmawia z zatwardziałymi katolikami, dużo łatwiej mi się rozmawia z ateistami, którzy sugerują, że wiara w Boga jest irracjonalna, oderwana od nauki, nie zgodna z zasadami fizyki, a wierzący to osoby nieracjonalne, niestąpające twardo po ziemi, czy też nie mogą być ścisłowcami, zajmować się nauką i tym podobne. Może poniekąd dlatego, że sam jestem takim "ścisłowcem", który lubi parać się logiką. By stało się jasne, nie miałem na myśli nic złego pod słowem "zatwardziały". Dla mnie to osoba, która od dziecka tkwi w katolicyzmie, już zna na pamięć znaczenie różnych fragmentów i takiej osobie trudno przyjąć inny punkt widzenia. Ja strzelam argumentami, a ta osoba je przeinacza, ignoruje czy też tłumaczy innym argumentem. Taka osoba jest zdolna nawet do pomijania jednego argumentu by zaprezentować drugi. To oczywiście nie jest regułą. Z jednej strony rozumiem takie osoby, ponieważ ktoś kto jest z zewnątrz, z waszego punktu widzenia, tak jakby atakuje waszą wiarę, próbuje znaleźć nieścisłości, więc obrona wydaje się oczywista, nawet wskazana. Moją intencją nigdy nie było "zabieranie" kogoś wiary. Ale osoba, która żyje swoją tradycją, która zbyt długo słuchała co księża mówili na mszach, jak powinni odnosić się do fragmentów Biblii, nawet gdy ta interpretacja jest bardzo naciągana, już została tym przesiąknięta. Katolicy, a raczej pomysłodawcy katolicyzmu, całą swoją tradycję, albo najważniejsze w niej składniki, oparli o wiele różnych fragmentów, wręcz pojedynczych zdań, które są rozrzucone po całej Biblii. Napisane jest o tym, że wiara jest z łaski - dobrze bierzemy to. Paweł pisał, że bez uczynków wiara jest martwa - dodajemy. Mateusz pisał, że chrzest jest ważny - dodajemy. Ktoś pisał, że Jezus mówił, by na znak pamięci o nim, jeść ciało i pić krew Jego - okej już dopisujemy. Gdzieś było wspomniane o monetach - ok czyściec powstał. Gdzieś napisane jest, że jakaś rodzina ochrzciła dom swój - dodajemy chrzest niemowląt, ponieważ, na pewno w tym domu były dzieci, przecież to niespotykane by nie było w tamtym okresie dzieci. My nie modlimy się do obrazu, tylko do tego kogo przedstawia obraz - ok może nikt się nie kapnie, że Biblia potępia tworzenie rzeźb i obrazów Jezusa. Kościół Katolicki przez wiele lat zabraniał czytania Biblii normalnym ludziom. Uważał, że jej zinterpretowanie odpowiednie jest bardzo trudne, i ktoś bez przygotowania nie podoła temu. Przez lata przygotowywali swoje interpretacje, można nawet rzec, że ich wizja jest bardzo wybiórcza, skoro czasem ignorują niektóre słowa a łączą fragmenty w sposób by im pasowało. A jak jest naprawdę? Jest wręcz przeciwnie, Biblia jest prosta. Biblia napisana jest w sposób, by każdy mógł ją wziąć do ręki i przeczytać. Oczywiście nie wszystko można zrozumieć od razu, ale ważne sprawy, takie jak Ewangelia, jest napisana w bardzo prosty sposób. Jest napisane jasno i wyraźnie, że by zostać zbawionym wystarczy uwierzyć. W kilku różnych fragmentach nawet. To nie znaczy, że wszystko inne jest nieważne przecież. Jest napisane, że masz uwierzyć, a wszystko inne będzie dodane. Jest napisane, że to nie człowieka rzecz, tylko Boga. To Bóg decyduje, zapisał nas albo nie zapisał w księdze żywota, jeszcze przed założeniem świata. Jest napisane, że to nie zależy od naszych starań czy uczynków, to dar od Boga. [koniec części pierwszej]

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 16 października 2015 o 6:40