@polkiopolki Nie, po prostu to jest strasznie suche. Plus za dystans do siebie, ale śmianie się z czegoś typu "ani się porządnie spierdzieć ani beknąć" itd uwłacza ludzkiej godności...
@LittleCosette " "ani się porządnie spierdzieć ani beknąć" itd uwłacza ludzkiej godności..." A czy rzeczy fizjologiczne nie są naturalne dla ludzi z godnością? To nie powinno być tematem tabu dla takich ludzi. W końcu czy to nie czasem Terencjusz powiedział że: „Człowiekiem jestem; nic co ludzkie nie jest mi obce” , w końcu to też człowiek z godnością powiedział.
Wiem po sobie, że będąc trwale niepełnosprawnym, dystans do siebie i choroby są czasami jedynymi sposobami, aby się nie załamać i nie zwariować. Bo ludzie mogą pocieszać i gadać wiele rzeczy, aby nam poprawić humor, ale to jest nasza choroba i to my musimy sobie z nią radzić całe życie, a jak będziemy się użalać, to skończymy jako samobójcy, albo na prochach na głowę.
Ale z niego ćwok! Co drugie słowo to mięso! Nie mówcie mi już o kulturze w tym narodzie, nawet wśród niepełnosprawnych dawno zeszła na psy. Już wiem czemu naprawdę ten film się tak nazywał.
Ze względu na kulturę, nazwałem go tylko ćwokiem, to w pełni kulturalne określenie nie znane "gimbom", a nie chamem lub świnią. Nie zdajesz sobie sprawy co Brzechwa odpowiedziałby tobie słuchając tego "kabaretu"
@andrewdemo Po pierwsze określenie "ćwok" nie jest w żaden sposób kulturalne. Po drugie z jakiej racji niepełnosprawni mieliby być bardziej kulturalni od reszty społeczeństwa? W każdej grupie społecznej znajdą się przypadki wybitne i wybitnie beznadziejne. Po trzecie kultura w tym narodzie wciąż ma się dobrze. Jeśli nie widzisz jej w swoim otoczeniu, zmień je. Nie osądzaj całości na podstawie jednostek. Po czwarte nie przyszło ci na myśl, że słowo "gimb" też może kogoś urazić? Wulgaryzmy to jedno, każdemu zdarza się przekląć. Fakt, niektórzy z tym przeginają. Jeśli na tej tylko podstawie oceniasz człowieka jako ćwoka, chama, lub świnię, może się okazać, że jesteś godny powyższych określeń. Kultura to coś więcej. Jest nią na przykład zdolność zachowywania niektórych myśli dla siebie, lub przynajmniej wyrażanie ich w nie krzywdzący innych osób. Chyba tyle w temacie.
Wardan - jeśli chciałbym zmienić otoczenie, to musiałbym po prostu opuścić tą planetę. O jakich jednostkach mówisz? Jeśli twierdzisz że jemu się tylko "zdarza" przekląć to tylko powinszować. Mówisz że kultura w narodzie ma się dobrze? Dawniej jak ktoś używał wulgarnych słów w miejscu publicznym, to wszyscy patrzyli na takiego z niesmakiem. Dzisiaj znieczula się społeczeństwo poprzez takich kabareciarzy w tv, używając sobie ile wlezie, ważne żeby było śmiesznie. A widzowie jak to widzowie, nie chcą wyjść na sztywniaków, śmieją się także ile wlezie dając przyzwolenie na wszechobecność wulgaryzmów w życiu codziennym, zwłaszcza w mediach. I tak nasze dzieci, słuchają tego i dziwią się jak to jest: że jak im wpadnie w ucho brzydkie słowo i wyrwie się nagle z ust, to jest źle, ale jak kolega taty lub kabareciarz czy aktor klnie jak szewc to jest dobrze! I tym sposobem, ponieważ odważyłem się spojrzeć na sposób w jaki przedstawił swój występ krytycznie, to teraz ja okazuję się być niekulturalny, a gościu powyżej przedstawia totalnie "maniery z wyższych sfer". Jak widać widownia i piszący tu co niektórzy komentatorzy pochwalają taki sposób wyrażania swoich myśli i uczuć. Jeśli już chodzi o zachowywanie pewnych myśli dla siebie, jak napisałeś, to jak najbardziej, zgadzam się, ale w przypadku jaki opisałem na początku, tj. osoby w sklepie np. ale tu mamy "artystę" który przedstawia jakieś wartości - dodatnie lub ujemne - które właśnie bardziej krzywdzą niż pomagają. Tym bardziej że po to zostało to umieszczone na tej stronie, żeby każdy mógł wyrazić swoje zdanie na ten temat. Niezależnie od tego czy się to nam podoba czy nie. Powiem szczerze, szkoda mi chłopaka bo jest chory, historia śmieszna i zabawna, ale byłaby bardziej przyswajalna dla moich uszu, gdyby była wyrażona czystą mową. A teraz wszyscy zwolennicy mowy wulgarnej, minusujcie!
Saladyn1 - spójrzmy prawdzie w oczy. Nie sprawdzałem w encyklopedii znaczenia tego słowa. Ale jeśli twierdzisz że ktoś, kto obraża ludzi rzucając mięsem w teatrze, gdzie ludzie przychodzą spędzić CZAS Z KULTURĄ, jest inteligentny, dobrze wychowany itd. i należy mu tylko bić brawo no to wybacz, ale się z tym nie mogę zgodzić.
@andrewdemo Ale czy ja napisałem że gość jest kulturalny ? Nie, ja napisałem że ty jesteś hipokrytą, ponieważ piszesz o kulturze, a obrażasz faceta. Gdybyś napisał komentarz bez pierwszego zdania, pewnie nie miałbym się o co przyczepić.
@Saladyn1 - Dzięki za uwagę z tym @. Chcesz, to możesz mnie nazywać hipokrytą, ale wydaje mi się, że bardziej to ja mam prawo czuć się obrażony i jakbym go nie nazwał, to uważam, że zasłużenie. Tobie nigdy nie zdarzyło się nazwać ludzi od jakichś tam, gdy robią coś bardzo nie w porządku?
@andrewdemo zdarzyło się nie raz :) ale to zazwyczaj zasłużenie i nie szło inaczej. (np gdy jesteś świadkiem jak jakiś głąb wyjeżdża na ulice na pełnym gazie, prawie potrącając matkę z dzieckiem, nie nazwiesz gościa "nierozsądnym" czy "nieodpowiedzialnym" tylko wyzwiesz gościa idiotów...). Natomiast w twoim przypadku wypowiedz nie straciła by sensu gdybyś "przemilczał" pierwsze zdanie. Ba.. nawet miała by lepszy wydźwięk i odbiór.
Monolog fajny i zabawny, ale nie lubię tego klniecie na wizji (jakaś moda na to ostatnio). Według mnie to takie tanie cwaniactwo, jak ktoś tak klnie co drugie słowo.
Drogi autorze.....SAM JESTEŚ NIEPEŁNOSPRAWNY... Gość jest chory na stwardnienie rozsiane. Szacun dla pana występującego, zajebiście duży dystans do siebie.
Dżizas ktobjet autorem tego demota?! Przecież nie śmiejesz się z niego tylko z jego żartów. No, chyba że Cię źle nauczono.
Jak dla mnie jeden z najlepszych standupowców!!
Moze jestem dziwna, ale nie rozsmieszyl mniee.
@polkiopolki Jesteś dziwna
@polkiopolki Nie, po prostu to jest strasznie suche. Plus za dystans do siebie, ale śmianie się z czegoś typu "ani się porządnie spierdzieć ani beknąć" itd uwłacza ludzkiej godności...
Little Cosette, z tą godnością to przesadziłaś.
@LittleCosette " "ani się porządnie spierdzieć ani beknąć" itd uwłacza ludzkiej godności..." A czy rzeczy fizjologiczne nie są naturalne dla ludzi z godnością? To nie powinno być tematem tabu dla takich ludzi. W końcu czy to nie czasem Terencjusz powiedział że: „Człowiekiem jestem; nic co ludzkie nie jest mi obce” , w końcu to też człowiek z godnością powiedział.
@maaciekk na randce też tak zagadasz?
Kozeta nie pierdzi.
A jakby Ciebie uczono, że należy się śmiać także byś się śmiał? Nie wszystko czego nas uczą i co nam nówią jest dobre i tak powinno być.
Pan ma niezłe żarty, szacunek za dystans do siebie :)
Podziwami tego kolesia. W takiej sytuacji, mieć taki dystans do siebie. Nie wyobrażam sobie znaleźć się w jego sytuacji.
Wiem po sobie, że będąc trwale niepełnosprawnym, dystans do siebie i choroby są czasami jedynymi sposobami, aby się nie załamać i nie zwariować. Bo ludzie mogą pocieszać i gadać wiele rzeczy, aby nam poprawić humor, ale to jest nasza choroba i to my musimy sobie z nią radzić całe życie, a jak będziemy się użalać, to skończymy jako samobójcy, albo na prochach na głowę.
Dobre!
Ale z niego ćwok! Co drugie słowo to mięso! Nie mówcie mi już o kulturze w tym narodzie, nawet wśród niepełnosprawnych dawno zeszła na psy. Już wiem czemu naprawdę ten film się tak nazywał.
@andrewdemo Piszesz o kulturze, a nazywasz obcego człowieka ćwokiem... Jak Brzechwa pisał "kwokę" to myślał o tobie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 października 2015 o 17:53
Ze względu na kulturę, nazwałem go tylko ćwokiem, to w pełni kulturalne określenie nie znane "gimbom", a nie chamem lub świnią. Nie zdajesz sobie sprawy co Brzechwa odpowiedziałby tobie słuchając tego "kabaretu"
@andrewdemo ćwok pogard. «o człowieku mało inteligentnym, nieobytym» hmm no nie wiem czy to takie kulturalne...
@andrewdemo Po pierwsze określenie "ćwok" nie jest w żaden sposób kulturalne. Po drugie z jakiej racji niepełnosprawni mieliby być bardziej kulturalni od reszty społeczeństwa? W każdej grupie społecznej znajdą się przypadki wybitne i wybitnie beznadziejne. Po trzecie kultura w tym narodzie wciąż ma się dobrze. Jeśli nie widzisz jej w swoim otoczeniu, zmień je. Nie osądzaj całości na podstawie jednostek. Po czwarte nie przyszło ci na myśl, że słowo "gimb" też może kogoś urazić? Wulgaryzmy to jedno, każdemu zdarza się przekląć. Fakt, niektórzy z tym przeginają. Jeśli na tej tylko podstawie oceniasz człowieka jako ćwoka, chama, lub świnię, może się okazać, że jesteś godny powyższych określeń. Kultura to coś więcej. Jest nią na przykład zdolność zachowywania niektórych myśli dla siebie, lub przynajmniej wyrażanie ich w nie krzywdzący innych osób. Chyba tyle w temacie.
Wardan - jeśli chciałbym zmienić otoczenie, to musiałbym po prostu opuścić tą planetę. O jakich jednostkach mówisz? Jeśli twierdzisz że jemu się tylko "zdarza" przekląć to tylko powinszować. Mówisz że kultura w narodzie ma się dobrze? Dawniej jak ktoś używał wulgarnych słów w miejscu publicznym, to wszyscy patrzyli na takiego z niesmakiem. Dzisiaj znieczula się społeczeństwo poprzez takich kabareciarzy w tv, używając sobie ile wlezie, ważne żeby było śmiesznie. A widzowie jak to widzowie, nie chcą wyjść na sztywniaków, śmieją się także ile wlezie dając przyzwolenie na wszechobecność wulgaryzmów w życiu codziennym, zwłaszcza w mediach. I tak nasze dzieci, słuchają tego i dziwią się jak to jest: że jak im wpadnie w ucho brzydkie słowo i wyrwie się nagle z ust, to jest źle, ale jak kolega taty lub kabareciarz czy aktor klnie jak szewc to jest dobrze! I tym sposobem, ponieważ odważyłem się spojrzeć na sposób w jaki przedstawił swój występ krytycznie, to teraz ja okazuję się być niekulturalny, a gościu powyżej przedstawia totalnie "maniery z wyższych sfer". Jak widać widownia i piszący tu co niektórzy komentatorzy pochwalają taki sposób wyrażania swoich myśli i uczuć. Jeśli już chodzi o zachowywanie pewnych myśli dla siebie, jak napisałeś, to jak najbardziej, zgadzam się, ale w przypadku jaki opisałem na początku, tj. osoby w sklepie np. ale tu mamy "artystę" który przedstawia jakieś wartości - dodatnie lub ujemne - które właśnie bardziej krzywdzą niż pomagają. Tym bardziej że po to zostało to umieszczone na tej stronie, żeby każdy mógł wyrazić swoje zdanie na ten temat. Niezależnie od tego czy się to nam podoba czy nie. Powiem szczerze, szkoda mi chłopaka bo jest chory, historia śmieszna i zabawna, ale byłaby bardziej przyswajalna dla moich uszu, gdyby była wyrażona czystą mową. A teraz wszyscy zwolennicy mowy wulgarnej, minusujcie!
Saladyn1 - spójrzmy prawdzie w oczy. Nie sprawdzałem w encyklopedii znaczenia tego słowa. Ale jeśli twierdzisz że ktoś, kto obraża ludzi rzucając mięsem w teatrze, gdzie ludzie przychodzą spędzić CZAS Z KULTURĄ, jest inteligentny, dobrze wychowany itd. i należy mu tylko bić brawo no to wybacz, ale się z tym nie mogę zgodzić.
@andrewdemo Ale czy ja napisałem że gość jest kulturalny ? Nie, ja napisałem że ty jesteś hipokrytą, ponieważ piszesz o kulturze, a obrażasz faceta. Gdybyś napisał komentarz bez pierwszego zdania, pewnie nie miałbym się o co przyczepić.
@andrewdemo I jeszcze pamiętaj by przed Nickiem osoby do której piszesz wstawiać @ ponieważ wtedy dostaje powiadomienie o twoim wpisie. :)
@Saladyn1 - Dzięki za uwagę z tym @. Chcesz, to możesz mnie nazywać hipokrytą, ale wydaje mi się, że bardziej to ja mam prawo czuć się obrażony i jakbym go nie nazwał, to uważam, że zasłużenie. Tobie nigdy nie zdarzyło się nazwać ludzi od jakichś tam, gdy robią coś bardzo nie w porządku?
@andrewdemo zdarzyło się nie raz :) ale to zazwyczaj zasłużenie i nie szło inaczej. (np gdy jesteś świadkiem jak jakiś głąb wyjeżdża na ulice na pełnym gazie, prawie potrącając matkę z dzieckiem, nie nazwiesz gościa "nierozsądnym" czy "nieodpowiedzialnym" tylko wyzwiesz gościa idiotów...). Natomiast w twoim przypadku wypowiedz nie straciła by sensu gdybyś "przemilczał" pierwsze zdanie. Ba.. nawet miała by lepszy wydźwięk i odbiór.
@Przyznaję się do błędu i przepraszam. Powinienem go nazwać głąbem :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 października 2015 o 13:33
Czy to jakaś rodzina Pana Karola?
Co tu dużo gadać, gość ma dystans do swojej choroby i wykorzystuje to, nie chowa się i nie użala nad sobą i to jest DUŻY PLUS
ma kolega dystans do siebie
Monolog fajny i zabawny, ale nie lubię tego klniecie na wizji (jakaś moda na to ostatnio). Według mnie to takie tanie cwaniactwo, jak ktoś tak klnie co drugie słowo.
Drogi autorze.....SAM JESTEŚ NIEPEŁNOSPRAWNY... Gość jest chory na stwardnienie rozsiane. Szacun dla pana występującego, zajebiście duży dystans do siebie.
Dżizas ktobjet autorem tego demota?! Przecież nie śmiejesz się z niego tylko z jego żartów. No, chyba że Cię źle nauczono.
Jak dla mnie jeden z najlepszych standupowców!!