Jestem pewny, że to napędzanie kasy właścicielom autostrady.
Automapa tez bezmyślnie mnie prowadzi na autostradę mimo, że jest o 50 km dalej i z 15 minut dłużej.
Takie utrudnianie ruchu jest właśnie krokiem wybitnie w kierunku pogorszenia bezpieczeństwa. Jakim trzeba być debilem, żeby twierdzić, że coś takiego poprawi bezpieczeństwo? I jakim trzeba być ślepym, aby w to uwierzyć?
jeżdżę tą trasą 2x dziennie od 15 lat (z krótkimi przerwami). rzeczywiście drogowców poniosła trochę fantazja. namalowali podwójną ciągłą w miejscach gdzie widać na kilometr. i teraz sie zastanawiam kiedy moj samochod zobacze na youtube a ja zostane groźnym piratem drogowym.
ale hitem na tej drodze było zlikwidowanie zatoczek autobusowych po remoncie z2 lata temu. na szczęście po wjechaniu tira w busa (delikatnym) jedną zatoczkę zrobili. została jeszcze na wylocie z krakowa.
kolejna rewolucyjna rzecz, to wysepki na środku drogi z 15cm krawężnikami. widzialem jak w zimie jakiś nieświadomy kierowca najechał na taką przy intensywnych opadach śniegu. z rowu go wyjechaliśmy, ale kółko miał do wymiany.
ech taka eksperymentalna droga.
Nie wiem jak wygląda ten odcinek, ale jeśli prowadzi również przez tereny zabudowane i nie ma na nim dwóch pasów w jednym kierunku, to średnia prędkość wynosi tam około 70 km/h. Gdyby łatwiej można było wyprzedzać, średnia prędkość wzrosłaby może do 80 km/h. 40-kilometrowy odcinek, jadąc z prędkością 70 km/h pokonamy w 34 minuty, a jadąc 80 km/h w 30 minut... No załóżmy że łamiemy przepisy ruchu drogowego i jedziemy ze średnią prędkością wynoszącą 90 km/h to pokonamy go w 26 i pół minuty... Nie wiem czy w takim wypadku jest sens się ścigać i denerwować.
@kenzol ---- BŁĄD! --- Tak, jak napisałeś, byłoby, gdyby każdy jechał tak, jak na to pozwalają warunki drogowe i przepisy. Jeżeli jednak trafi się ktoś, kto na prostej suchej drodze poza obszarem zabudowanym jedzie 50-60 km/h, a w miejscowościach jeszcze mniej (a są tacy, oj są), to wszyscy za nim jadą tyle samo, bo nie ma gdzie go wyprzedzić, a wobec tego całe Twoje wyliczenia szlag trafia, bo nawet maksymalna prędkość nie wyniesie 70 km/h, nie mówiąc o średniej.
@kenzol Obliczeń Ci nie przedstawię. Napisałem to na podstawie doświadczenia. Oczywiście zależy to od wielu czynników, ale w dzień tak mniej więcej to wychodzi.
Nasi kochani komentatorzy są mądrzy. Nie dziwie sie że tak zrobili. Było pare poważnych wypadków w których zginęli ludzie. Bo jak chce sie wam jechać jak wariat, to polecam tor wyścigowy.
Ciekawe co powiecie wam ktoś z rodziny umrze? Mój kuzyn zmarł bo komuś się spieszyło. Na tej trasie lubi dużo debili wyprzedzać.
@Sabina227 --- Właśnie takie ograniczone myślenie leży zapewne u podstaw stworzenia tego "cudu". Jeżeli ktoś na prostej drodze jedzie 50-60 km/h, to jak ktoś inny chce pojechać dozwolone 90, to znaczy, że jedzie, jak wariat, jest debilem, piratem, mordercą, tak? --- Jeżeli były wypadki, to trzeba się przyjrzeć sytuacji w konkretnych miejscach, a nie stwarzać bezsensowne rozwiązania na całej trasie, nawet w miejscach, które bez problemu pozwalałyby na jazdę z niebotyczną prędkością 90 km/h i na bezproblemowe wyprzedzanie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 października 2015 o 14:30
@Sabina227 Nie ma nic dziwnego w tym, że zdarzają się tam wypadki, bo jest to droga o sporym natężeniu ruchu. Jechałem tamtędy raptem kilkanaście razy, ale jakiś pogląd mam. Jakkolwiek głupio by to nie brzmiało to możliwe, że ze statystycznego punktu widzenie wypadków jest tyle ile trzeba w przeliczeniu na tę ilość pojazdów. Nie chce mi się wierzyć, by wkurzeni kierowcy po kilkunastu kilometrach ciągnięcia się za śmierdzącą ciężarówką wpłynęli na poprawę bezpieczeństwa, ale widać Ty wiesz lepiej.
@Sabina227 Raczej nie jeżdżę jak wariat ALE gdy chce sobie tak pojeździć to GDZIE KUR*A SĄ TE TORY NA KTÓRE NAS WYSYŁACIE?!? Tor Kielce czy Poznań (który ma być zamknięty niedługo). Niech wybudują trochę torów to i na drogach zrobi się bezpieczniej bo będzie gdzie się wyszaleć.
Czyżby StalExport miał za małe wpływy? Nawet nie ma możliwości wyprzedzania za Kogutkiem w stronę Krakowa. Tam Nigdy nie było wypadku.... ciekawe jak to miejsce ma sie akurat do dyrektywy unijnej która nakazuje robienie pasów do wyprzedzania? czyli drogi 3 jezdniowej
A w ogóle to wina Gierka jest... Zamiast zrobić drogę do Krakowa to zatrzymał się na Olkuszu a teraz NIGDY jej ni zrobią bo są na to zbyt mało inteligentni nasi włodarze
A ja jestem ciekawa jaka jest średnia prędkość na tej trasie i czy faktycznie jest o co się złościć.
@Izyda666 zapominasz o samochodach DMC > 3,5t one mają Vmax 70km/h. Wybacz ale nie lubię się snuć 70 za ciężarówką na prostej.
Widać policja ma problem z wyrobieniem normy w wystawianiu mandatów i trzeba jej pomóc.
Jestem pewny, że to napędzanie kasy właścicielom autostrady.
Automapa tez bezmyślnie mnie prowadzi na autostradę mimo, że jest o 50 km dalej i z 15 minut dłużej.
@glus_eli I masz rację.
Takie utrudnianie ruchu jest właśnie krokiem wybitnie w kierunku pogorszenia bezpieczeństwa. Jakim trzeba być debilem, żeby twierdzić, że coś takiego poprawi bezpieczeństwo? I jakim trzeba być ślepym, aby w to uwierzyć?
jeżdżę tą trasą 2x dziennie od 15 lat (z krótkimi przerwami). rzeczywiście drogowców poniosła trochę fantazja. namalowali podwójną ciągłą w miejscach gdzie widać na kilometr. i teraz sie zastanawiam kiedy moj samochod zobacze na youtube a ja zostane groźnym piratem drogowym.
ale hitem na tej drodze było zlikwidowanie zatoczek autobusowych po remoncie z2 lata temu. na szczęście po wjechaniu tira w busa (delikatnym) jedną zatoczkę zrobili. została jeszcze na wylocie z krakowa.
kolejna rewolucyjna rzecz, to wysepki na środku drogi z 15cm krawężnikami. widzialem jak w zimie jakiś nieświadomy kierowca najechał na taką przy intensywnych opadach śniegu. z rowu go wyjechaliśmy, ale kółko miał do wymiany.
ech taka eksperymentalna droga.
Nie wiem jak wygląda ten odcinek, ale jeśli prowadzi również przez tereny zabudowane i nie ma na nim dwóch pasów w jednym kierunku, to średnia prędkość wynosi tam około 70 km/h. Gdyby łatwiej można było wyprzedzać, średnia prędkość wzrosłaby może do 80 km/h. 40-kilometrowy odcinek, jadąc z prędkością 70 km/h pokonamy w 34 minuty, a jadąc 80 km/h w 30 minut... No załóżmy że łamiemy przepisy ruchu drogowego i jedziemy ze średnią prędkością wynoszącą 90 km/h to pokonamy go w 26 i pół minuty... Nie wiem czy w takim wypadku jest sens się ścigać i denerwować.
@kenzol ---- BŁĄD! --- Tak, jak napisałeś, byłoby, gdyby każdy jechał tak, jak na to pozwalają warunki drogowe i przepisy. Jeżeli jednak trafi się ktoś, kto na prostej suchej drodze poza obszarem zabudowanym jedzie 50-60 km/h, a w miejscowościach jeszcze mniej (a są tacy, oj są), to wszyscy za nim jadą tyle samo, bo nie ma gdzie go wyprzedzić, a wobec tego całe Twoje wyliczenia szlag trafia, bo nawet maksymalna prędkość nie wyniesie 70 km/h, nie mówiąc o średniej.
@kenzol Żeby mieć średnią 70 km/h to musisz jechać 110-120 poza zabudowanym i 70-80 w terenie zabudowanym. Przepisowo to wyjdzie jakieś 50 km/h.
@Lord_Tomasz... żeby średnia wyniosła 70 km/h to trzeba jechać 70-80 w zabudowanym a 110-120 poza?:) Przedstaw mi swoje obliczenia.
@kenzol Obliczeń Ci nie przedstawię. Napisałem to na podstawie doświadczenia. Oczywiście zależy to od wielu czynników, ale w dzień tak mniej więcej to wychodzi.
Jakie to polskie, teraz jeszcze powinni tam wyslac tajniaków aby wlepiali mandaty!
Nasi kochani komentatorzy są mądrzy. Nie dziwie sie że tak zrobili. Było pare poważnych wypadków w których zginęli ludzie. Bo jak chce sie wam jechać jak wariat, to polecam tor wyścigowy.
Ciekawe co powiecie wam ktoś z rodziny umrze? Mój kuzyn zmarł bo komuś się spieszyło. Na tej trasie lubi dużo debili wyprzedzać.
@Sabina227 --- Właśnie takie ograniczone myślenie leży zapewne u podstaw stworzenia tego "cudu". Jeżeli ktoś na prostej drodze jedzie 50-60 km/h, to jak ktoś inny chce pojechać dozwolone 90, to znaczy, że jedzie, jak wariat, jest debilem, piratem, mordercą, tak? --- Jeżeli były wypadki, to trzeba się przyjrzeć sytuacji w konkretnych miejscach, a nie stwarzać bezsensowne rozwiązania na całej trasie, nawet w miejscach, które bez problemu pozwalałyby na jazdę z niebotyczną prędkością 90 km/h i na bezproblemowe wyprzedzanie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 października 2015 o 14:30
@Sabina227 Nie ma nic dziwnego w tym, że zdarzają się tam wypadki, bo jest to droga o sporym natężeniu ruchu. Jechałem tamtędy raptem kilkanaście razy, ale jakiś pogląd mam. Jakkolwiek głupio by to nie brzmiało to możliwe, że ze statystycznego punktu widzenie wypadków jest tyle ile trzeba w przeliczeniu na tę ilość pojazdów. Nie chce mi się wierzyć, by wkurzeni kierowcy po kilkunastu kilometrach ciągnięcia się za śmierdzącą ciężarówką wpłynęli na poprawę bezpieczeństwa, ale widać Ty wiesz lepiej.
@Sabina227 Raczej nie jeżdżę jak wariat ALE gdy chce sobie tak pojeździć to GDZIE KUR*A SĄ TE TORY NA KTÓRE NAS WYSYŁACIE?!? Tor Kielce czy Poznań (który ma być zamknięty niedługo). Niech wybudują trochę torów to i na drogach zrobi się bezpieczniej bo będzie gdzie się wyszaleć.
Czyżby StalExport miał za małe wpływy? Nawet nie ma możliwości wyprzedzania za Kogutkiem w stronę Krakowa. Tam Nigdy nie było wypadku.... ciekawe jak to miejsce ma sie akurat do dyrektywy unijnej która nakazuje robienie pasów do wyprzedzania? czyli drogi 3 jezdniowej
A w ogóle to wina Gierka jest... Zamiast zrobić drogę do Krakowa to zatrzymał się na Olkuszu a teraz NIGDY jej ni zrobią bo są na to zbyt mało inteligentni nasi włodarze
To nie drogowcy, to zwykłe sk....
Ja mam zasadę że jak przepisy są kretyńskie to się do nich nie stosuje. Także w tym przypadku miałbym to gdzieś i wyprzedzał na podwójnej.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 października 2015 o 12:43