Może ich znaleźć za pomocą komputera, np. wg klucza wspólnych zainteresowań. Może też wyłączyć komputer, jak tu zalecają, stanąć pod trzepakiem i czekać, aż jakiś miłośnik fotografii tradycyjnej, starych samochodów albo górskiej wspinaczki przypadkiem się tam pojawi. Która metoda daje większe szanse powodzenia?
Myślę, poruszam się, oddycham i wydaje mi się, że w takim razie chyba żyję. Każdy ma inny temperament, zainteresowania i potrzeby i przeżywa swoje życie tak, jak jemu mu się podoba, jednemu do szczęścia będzie potrzebne duże grono znajomych, częste wyjścia i imprezy, inna osoba będzie wolała czas spędzać samotnie z książką, filmem lub grą.
Kopmuter - laptop, przyjaciol? - 250 km ode mnie xD, przy stole z rodziną? Matka w pracy, ojciec pije, brat odsypia nocke. Jak milo jest pisac takie rzeczy będąc jeszcze w gimnazjum :D
Nie mam przyjaciół, mieszkam samotnie, komputer zapewnia jedyną rozrywkę w domu i pozwala zapomnieć o tej ogłupiającej ciszy w domu. Szach mat. Co Ty na to?
Wyjdę stąd jak skończę pracę :D
no dobra ale tak w środku nocy?
Na piwo też się liczy?
a co jeśli nie masz przyjaciół i rodziny?
Może ich znaleźć za pomocą komputera, np. wg klucza wspólnych zainteresowań. Może też wyłączyć komputer, jak tu zalecają, stanąć pod trzepakiem i czekać, aż jakiś miłośnik fotografii tradycyjnej, starych samochodów albo górskiej wspinaczki przypadkiem się tam pojawi. Która metoda daje większe szanse powodzenia?
Myślę, poruszam się, oddycham i wydaje mi się, że w takim razie chyba żyję. Każdy ma inny temperament, zainteresowania i potrzeby i przeżywa swoje życie tak, jak jemu mu się podoba, jednemu do szczęścia będzie potrzebne duże grono znajomych, częste wyjścia i imprezy, inna osoba będzie wolała czas spędzać samotnie z książką, filmem lub grą.
Yyy jestem programistą...
Kopmuter - laptop, przyjaciol? - 250 km ode mnie xD, przy stole z rodziną? Matka w pracy, ojciec pije, brat odsypia nocke. Jak milo jest pisac takie rzeczy będąc jeszcze w gimnazjum :D
a KIM TY @#$@$ JESTEŚ, ŻEBY MÓWIĆ MI CO MAM ROBIĆ.
Tak masz rację! Wyłącz komputer i przestań robić demoty! Ironia losu czyż nie?
Oglądam to na telfonie, będąc w przedzle pociągu osobowego w którym jacysz żule się kłucą.
Wspaniałą cechą dorosłości i samodzielności jest to, że już nie trzeba nikomu (łącznie z samym sobą) niczego udowadniać. :)
...zobacz, że tak naprawdę każdy ma cię w dupie
Nie ma mnie tu. Jestem w pracy
jak chcesz komuś wmawiać swoje poglądy, pierw sam się do nich zastosuj i nie siedź na demotach tylko wyłącz komputer
Nie muszę nic udowadniać, "myślę więc jestem"
Gdzie żeś zniknął ?
Właśnie rozmawiam z mamą przez Skype'a...
Najmądrzejszy demot ever :)
ide na gościa
Nie mam przyjaciół, mieszkam samotnie, komputer zapewnia jedyną rozrywkę w domu i pozwala zapomnieć o tej ogłupiającej ciszy w domu. Szach mat. Co Ty na to?
Nie mam przyjaciela, rodzina niechętnie rozmawia. Zostaję na kompie!
Serio?! I nie dostanę nagany od dyrektora?! ;p
Cholera, jest 4 rano, mam siedzieć jak ten debil sama przy stole i czekać aż ktoś się obudzi?
Jakby wszystko moglo byc tak proste jak mysli gimnazjalisty..
Wolę Skyrim :)