Od miesiaca szukam sera żółtego bez barwnika annato i jakiejkolwiek wędliny bez wzmacniaczy smaku i konserwantów: E250 , benzoesan sodu, glutaminian momosodowy.
Może znacie jakieś. Nie ma co jeść!
Nikt nie zabrania polskiemu patriocie produkować prawdziwie zdrowych produktów, a Tobie ich kupować. Ja tam jem zdrową wędlinę. Z tym że kilogram kosztuje 50 zł.
Bardzo wnerwiający demot. Mieliśmy najlepsze prawo dotyczące produktów pochodzenia zwierzęcego. Obowiązywało od 1926 roku. Kraje Europy i Amerykanie (służby wet) twierdzili, że im daleko do tak wysokiego poziomu. Kto zmienił na obowiązujący syf? Krótka pamięć. Pan A. Lepper, minister w rządzie J.Kaczyńskiego. Przestańcie więc narzekać na UE. Proponuje powalczyć z cholesterolem.
Demot trafiony jak kulą w płot. Akurat w tym składzie nie ma niczego złego. Bardziej rakotwórcze są wędlinki od dziadka, robione na brudnym stole w garażu i wędzone na benzopirenach.
Widzę, że mało kto łapie o co chodzi, więc napiszę => aromat dymu wędzarniczego!!! Ta kiełbaska/parówka, ma tyle wspólnego z wędliną, co ja z kulturystą ;)
Ale grunt, że zakazano wędzenia :)
@toad0123 nikt nigdzie nie zakazał wędzenia.
87% mięsa? Wyższa półka! Czy to z działu "żywność ekologiczna"?
mięsa we świat to o niemal 87% więcej jak w parówkach
dlatego ja kupuję od gospodarza ze wsi, minie jeszcze kilka lat i większość będzie tak robić
Od miesiaca szukam sera żółtego bez barwnika annato i jakiejkolwiek wędliny bez wzmacniaczy smaku i konserwantów: E250 , benzoesan sodu, glutaminian momosodowy.
Może znacie jakieś. Nie ma co jeść!
@glus_eli
Sporo mięsa, pewnie jakaś droga wędlina.
Nikt nie zabrania polskiemu patriocie produkować prawdziwie zdrowych produktów, a Tobie ich kupować. Ja tam jem zdrową wędlinę. Z tym że kilogram kosztuje 50 zł.
ja robię sam ;) bo mam dość hipokryzji ze strony UE - wędliny są be, bo substancje smoliste, ale papierosy i kasa z akcyzy są cacy ;)
Bardzo wnerwiający demot. Mieliśmy najlepsze prawo dotyczące produktów pochodzenia zwierzęcego. Obowiązywało od 1926 roku. Kraje Europy i Amerykanie (służby wet) twierdzili, że im daleko do tak wysokiego poziomu. Kto zmienił na obowiązujący syf? Krótka pamięć. Pan A. Lepper, minister w rządzie J.Kaczyńskiego. Przestańcie więc narzekać na UE. Proponuje powalczyć z cholesterolem.
Demot trafiony jak kulą w płot. Akurat w tym składzie nie ma niczego złego. Bardziej rakotwórcze są wędlinki od dziadka, robione na brudnym stole w garażu i wędzone na benzopirenach.
87% to wcale nieźle, więc o co chodzi.
UE precz.
Widzę, że mało kto łapie o co chodzi, więc napiszę => aromat dymu wędzarniczego!!! Ta kiełbaska/parówka, ma tyle wspólnego z wędliną, co ja z kulturystą ;)