Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
1298 1447
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Xar
+9 / 31

Nie wszystkich kobiet,tylko dziwek. A to roznica.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~The_Atheist
+10 / 10

@dar97 Nie wiem jaki jest Twój pogląd na te sprawy, ale dla mnie dziewczyna która puszcza się na prawo i lewo a później szuka łosia żeby wychowywał dziecko jej i jakiegoś kozaczka za 5zł to raczej nie jest wzór kobiety. Przecież ta stateczność finansowa i porządny charakter są właśnie po to, żeby zapewnić sobie byt na dobrym poziomie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ThomasHewitt
+11 / 33

Niewiele kobiet lubi nudnych gości, którzy tylko grają w gry i siedzą w domu. Większość kobiet będzie chciało poznać przy nim życie, zobaczyć ciekawe miejsca, poznać fajnych ludzi, spontanicznie coś przeżyć. Jeśli jesteś nieśmiały i biedny, to masz małe szanse na zaimponowanie takiej kobiecie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Raion86
-1 / 15

@ThomasHewitt Nie tylko takiej, ale jakiej kolwiek. Z resztą jeśli mężczyzna jest nieśmiały, ma kiepską pracę i w dodatku jest mało atrakcyjny oraz na tyle zagubiony życiowo, że nie potrafi tego zmienić (granie w gry to generalnie żadna ujma, każdy ma jakieś hobby) to najlepiej dla niego żeby został sam, ponieważ nawet jak mu się uda zdobyć jakąś pannę to albo ona go szybko zostawi dla kogoś bardziej interesującego albo będzie zdradzać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar TheNiku
+18 / 18

@ThomasHewitt Hm.. Czy w takim razie jest ze mną coś nie tak, skoro lubię nieśmiałych i cichych ludzi tak w ogóle, a mój chłopak (z którym jesteśmy już trzy lata i nie, nie zdradzam go z powodu "chęci przygód") również jest bardzo skrytą, cichą i niepewną siebie osobą?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Albiorix
0 / 0

Myślę że mniejszość. Większość to po prostu rozwódki po wielu latach małżeństwa. Pierwsze lata życia dziecka to wyzwanie dla wielu związków i pada w tym czasie wiele małżeństw. Zmieniają się zasady i priorytety. Zamiast mnóstwa seksu, zabawy i podróży zaczynają się pieluchy, obowiązki, nieprzespane noce. Seks się zmienia i często psuje. I ludzie się rozwodzą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kostkalodu
+3 / 5

Jak ja poznalam meza to nie mial nic, poza kiepska i slabo platna praca. Do wszystkiego co mamy doszliśmy wspólnymi siłami, i teraz powodzi się nam bardzo dobrze. Niejedno tez juz ze soba przeszlismy przez 10 lat. Wynika z tego , ze to jakis ewenement, skoro kobiety tylko bogatych szukaja.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Arkadiusz19872
+4 / 4

@ThomasHewitt tyle, że w tym konkretnym przypadku chodzi o totalnie opaczne rozumienie "atrakcyjności" człowieka. Rzecz jasna, facet z pasją, inteligentny, posiadający jakieś pojęcie o świecie, a do tego nieźle zarabiający będzie atrakcyjny i nie ma w tym nic dziwnego ani złego. Problem polega na tym, że te dziewczyny o których mówi obrazek szukają tego o czym piszesz, ale nie tam gdzie trzeba. Bo dla nich "poznawanie życia" to nie poznawanie tego jak działa świat i jakie prawa nim rządzą, a co najwyżej jak to jest spierdzielać boso i w koszuli z domu Seby, bo przyćpał jakieś gówno i urządził sobie worek bokserski z wybranki. "Ciekawe miejsca" to nie podróże po kraju czy świecie, a raczej rajd albo po komisariatach "bo znowu mój Sebuś komuś dał w mordę, a psiarnia się go czepiła", albo po szpitalach "bo znowu Sebusiowi jakieś frajery dały w mordę, sprowokowali bidulka". "Fajni ludzie" to nie inni pasjonaci czy inspirujący, nieszablonowi ludzie, a patologiczne otoczenie Seby - Mati, co trzyma się sztywno i nigdy się nie rozpruł na dołku, albo Łysy, co ostatnio skroił (z pięcioma innymi ziomkami) takiego jednego studenciaka, więc ma niewyobrażalny szacun. "Spontaniczne przeżycia" to nie "a dziś zobaczysz, jak to jest lecieć szybowcem", a "ty, k...a, ja p...e, psy! Zawijamy się! Jakby co, to mnie k...a nie znasz, nie?". Oczywiście pomiędzy skrajnym nudziarzem a typowym Sebkiem spod klatki jest ogromna przepaść, ale dla tych dziewczyn właśnie wszystko co nie jest Sebkiem spod klatki to "nuda i pedalstwo". Warto też wspomnieć, że to zjawisko w jakiś sposób szkodliwe społecznie. Owszem, taka mamuśka będzie szukała jelonka, ale w trakcie tych poszukiwań pierwsza krzyknie, że jest samotną matką z problemami, państwo ma jej pomóc, bo jej się NALEŻY. Ba! Ona często jest przekonana, że i porządny facet jej się należy niemal z urzędu, bo przecież jest samotną matką, a "prawdziwy facet" to nie patrzy na przeszłość, tylko od razu pakuje się w związek z matką trójki dzieci (przy czym przynajmniej jedno dziecko nosi inne nazwisko niż rodzeństwo). Jako że ten "prawdziwy" głupi nie jest, to bierze pierwszego z brzegu, który wyznaje miłość do niej i do dzieci mniej więcej do pierwszego orgazmu. Jako że u mamuśki w głowie siano, to i szansa na właściwe i zdrowe wychowanie dzieci jest nikła. Synek z braku ojcowskiej ręki (czyli po prostu właściwego męskiego wzorca) szuka wzorców na ulicy. Tak powstaje kolejny Seba. Córka widzi co jest grane - mamusia ma dużo kolegów, jest przez nich lubiana, a ona jako zakompleksiona nastolatka też by tak chciała. "Kartę przetargową" nosi przy sobie, więc szybko uczy się, jak jej używać i już jest wśród lokalnych Sebów popularna. Często szuka tej popularności także dlatego, bo nie miała w dzieciństwie ojca, tak więc Sebek, "może i bije, ale przynajmniej mówi, że kocha" staje się jego substytutem. Koło się zamyka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 grudnia 2015 o 3:54

avatar XavioXeno
+1 / 1

@ThomasHewitt Jebie mnie ile facet ma pieniędzy, może być nieśmiały (właściwie to takich lubię.. ^-^). Ważne żeby lubił Star Wars i jeździł ze mną na konwenty. :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bezimienny62
+2 / 2

@ThomasHewitt Zależy też co rozumiesz przez pojęcie ''biedny''. Prawdziwym biedakiem jest ten, kto bogactwo ocenia tylko na podstawie posiadanych/zarabianych pieniędzy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar wojciech_z
+2 / 2

@ThomasHewitt, co rozumiemy pod pojęciem "nudności" Czy to, że nie spędza wieczorów na imprezach, nie uczestniczy corocznie w jakiś wypasionych wycieczkach zagranicznych, nie chodzi na super wypasione kolacje? Może tak być, że kobiety mylą pojęcie rozważności i stabilności z nudą. I nie każdy jest na tyle bogaty finansowo, aby mógł pokazać, że pomimo wszystko, robi te rzeczy, o których piszesz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~E3O0
0 / 0

@ThomasHewitt podkreślając "biedny"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dbgoku
+13 / 13

Samotna matka mająca 30 lat i dziecko albo dwójkę dzieci (niekoniecznie z jednego ojca) nie myśli już o miłości, tylko raczej o pomocy, stabilizacji względnej - często by po prostu dzieciom było dobrze, by żyło się dostatnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Matteejj
+7 / 11

@dbgoku , no tak... tylko chodzi o to, o czym myślała na samym początku?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Albiorix
-4 / 10

@dbgoku Z takimi się jeszcze nie spotkałem. 30-paro-letnie kobiety z dziećmi mają już zwykle jakąś tam stabilność finansową, wyrobioną pozycję zawodową i jakoś sobie radzą. Mają też swoje potrzeby seksualne i romantyczne i zwykle lepiej je sobie uświadamiają i bardziej potrafią o nich mówić niż 20-latki. Dotyczy to zarówno kobiet zmęczonych brakiem stabilnego wsparcia po latach przygód jak i mężatek/rozwódek rozczarowanych dekadą chłodnej monotonii (ten drugi przypadek ma dokładnie odwrotnie niż na democie).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Raion86
+1 / 9

A mnie generalnie one nie obchodzą. Dokonały takich, a nie innych wyborów i ponoszą ich konsekwencje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pauli444
+19 / 23

Nie wszystkie matki są samotne dlatego że się z kimś puściły.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~jk
+5 / 5

Nie tyczy to mnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~YayaBaba
+8 / 8

Oczywiscie ze nie wszystkich, moja na pewno nie. Jeszcze wiele kobiet zostało, ktore wolą spokojnych miłych fajnych kolesi. Bad boye są złe!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar maggdalena18
+13 / 15

Czy naprawdę nie ma nic między zdradzającym i bijacym łobuzem, a facetem, który spędza czas tylko przed kompem (pomijam zawód)? Pełno jest normalnych facetów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar wojciech_z
+4 / 4

@maggdalena18, normalny samotny facet w pewnym wieku może zostać określany przez pewne kobiety jako nieudacznik, prawiczek etc., nie posiadający pewnych cech, które imponują kobiecie :).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar maggdalena18
-1 / 5

@wojciech_z jeśli facet/kobieta ma, powiedzmy,, 30 lat i jest na utrzymaniu rodziców, to jest życiowym nieudacznikiem. Nie mówię, o mieszkaniu z rodzicami, bo czasem nie ma wyboru. Ale jeśli ktoś jest na ich garnuszku, chociaż mógłby pracować, no to sorry... Po co komu niezaradny życiowo partner? Ale jeśli jest samotny w pewnym wieku, to nie znaczy, ze jest do kitu - ludzie czasami nie znajdują w wieku 20kilku lat swojej drugiej połówki. Teraz coraz częściej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar wojciech_z
-3 / 3

@maggdalena18, zgadzam się. Chodź troszeczkę z ostatnim Twoim zdaniem sprzeciwię się - nie dlatego, że nie mogą sobie znaleźć, tylko dlatego, że oczekiwania są zbyt nierealne i wysokie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar maggdalena18
-2 / 2

@wojciech_z różnie bywa. Czasem po prostu nie wychodzi. Doskonale coś na ten temat wiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Morela01
+5 / 13

To tak na poważnie? Aż tak trudno znaleźć kobietę, która nie jest samotną matką? Poza tym chciałabym zauważyć, że większość z tu obecnych panów nie podpada pod kategorię "porządny mężczyzna", więc nie wiem, o co te gorzkie żale. A opinia, że łobuz kocha najmocniej, nie jest opinią kobiet, ale internetowych frustratów, poza internetem to powiedzenie nie funkcjonuje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~wertyu899
0 / 4

@Morela01 Kobiet również, ale tych typu "ostra bicz króla osiedla" która ma tatuaże itp. A propagande na temat kochających łobuzów tworzą nie faceci którzy biją kobiety itp ale jacys alkoholicy, bez pracy, po rozwodach, ogólnie nieudacznicy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~piszę_zpoza_internetu
+2 / 6

@Morela01 "poza internetem to powiedzenie nie funkcjonuje." Serio????? To może wyjdź z domu i pójdź na jakąś imprezę i popatrz kto ma największe "branie". ;D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar midnight123
-1 / 3

Serio ? admini serio ? Przecież to było z 2 miesiące temu. Wrzućcie jeszcze za dwa, a najlepiej wszystko co dwa miesiące, po co przemęczać skoro pod ręką takie "hity".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar HuecoMundo
0 / 0

Już to gdzieś na głównej było. A że tak bardzo często jest, jak tu opisano to już inna historia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~capote
+5 / 9

Pamiętam czasy, gdy marnowałem czas w klubach, mając złudną nadzieję, że spotkam tam jakąś dziewczynę godną uwagi. Często wracam myślami do mojej ostatniej wizyty w takowym lokalu, w czasie której doznałem oświecenia. Zrozumiałem wówczas, że podjeżdżając Mercem i na wejściu rzucając kilka stów na stół na pewno nie znajdę nikogo wartościowego- co za ironia. Na ogól zaraz po takim "wejściu" miałem obok siebie kilka "koleżanek", które z perspektywy czasu mogę śmiało nazwać coorvami- zawsze chętne i napalone. Wtedy jednak byłem przekonany, że one tylko w tych miejscach są takie "rozrywkowe", a na co dzień to normalne, myślące istoty, które coś sensownego sobą reprezentują. No cóż... Tego dnia usilnie próbowałem sprawdzić rozmowę z trzema kobitkami na jakiś sensowny poziom, ale gdy po wejściu na tematy zainteresowań, umiejętności, jedna z nich powiedziała, że jej głównym atutem jest "dobre ssanie", druga "pochwaliła się", że jej też to świetnie idzie i w tym momencie trzecia zaczęła się z nimi licytować, to właśnie wtedy zaczęło docierać do mnie, że jestem w złym miejscu. Przez chwilę miałem jeszcze nadzieję, że one żartują... Nie żartowały. Rzuciłem tekstem, którego te "ambitne" panienki najwyraźniej się nie spodziewały i opuściłem ten zacny przybytek na zawsze. To była lekcja życia. W ogólnym rozrachunku cholernie kosztowna, ale cóż, zmądrzałem. Lepiej późno i tak dalej... Jeśli jednak ktoś lubi takie coorviska, to polecam wizyty w takich miejscach. Ja natomiast odpowiednią osobę znalazłem po dość długim czasie, bynajmniej nie w "takim miejscu" i nie rzucając gotówką na wszystkie strony.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I illidan777
0 / 2

Piękna historia. A czy w tej bajce były smoki?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar XavioXeno
+1 / 3

Czy tylko ja wolę ogarniętych i porządnych mężczyzn, a nie jakich"prawilniaków" z osiedla? Jak może się podobać "łobuz"...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar wojciech_z
+1 / 1

@XavioXeno, większość takich "prawilniaków" jest bardzo pewnych siebie, być może mają bogatych rodziców i pozwalają sobie na więcej rzeczy, niż inni, i nie muszą przejmować się niektórymi sprawami, może też mają bardzo dużo czasu na spędzanie tak czasu (np. nie muszą pracować). Dodatkowo jest takie odczucie wśród dziewczyn, że przy takich osobach nie będę mogli się nudzić. Oczywiście, z biegiem lat zmieniają się oczekiwania wobec partnera.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Orlando73
-1 / 1

PRAWDA !!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N Nina_008
-4 / 6

Bzdetki, bzdetki po raz kolejny... Co to znowu robi na głównej? A zapomniałam, że idą święta, zaczną się pytania ciotek i babć przy stole " a czy masz już dziewczynę?".I niestety autor takowej nie posiada, frustracja sięgnęła zenitu i trzeba swoje żale wylać w internetach. Zamiast tworzyć takie demoty znajdź sobie drogi autorze kobietę. A jeśli tak zazdrościsz "łobuzom" to stań się takim. Nieważne, zrób coś ze sobą bo strasznie biadolisz i przynudzasz. Czego kobiety nie cierpią. Bzdurą jest, że nie lubimy spokojnych ułożonych facetów, którzy słuchają, szanują i biorą pod uwagę nasze zdanie. I nie, oni nie są ciotami. Ciotami są niezdecydowane osoby, które wolą płakać i wyżywać się w internecie, zamiast poszukać sobie kogoś. A jeśli uważasz, że kobiety wokół ciebie lecą tylko na "łobuzów", to lepiej zmień otoczenie. Może akurat obracasz się w takiej grupie społecznej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 grudnia 2015 o 0:35

S Sinedd11
+1 / 5

@Nina_008 Moim zdaniem skoro takie demotywatory są częste na główniej, to jednak coś chyba jest na rzeczy prawda ? Zresztą w dzisiejszym świcie ciężko znaleźć porządną kobietę, wiem to na swoim przykładzie. Jestem osoba nie pijącą nie palącą, uczciwie pracującą, mam sporo zainteresowań i jakoś kobiety nigdy nie miałem. A dlaczego ? Bo po prostu ich taki ktoś nie interesuje, bo on nie piję i nie chodzi na imprezy więc jest nudny. Wolą kogoś kto chleje co tydzień do nieprzytomności przykład: Mój znajomy który co tydzień chodzi pijany, wymienia dziewczyny jak rękawiczki. I tego nie wymyśliłem tak po prostu jest... Zmienić otoczenia, na jakie ciekawe ? Gdzie można spotkać nie pijącą co sobotę i nie palącą dziewczynę ? No gdzie ? Ja jakoś nie mogę taką znaleźć... Wszystkie tylko chleją i dupy pokazują w klubach....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N Nina_008
+2 / 2

@Sinedd11, powiem szczerze że nie chcę mi się wierzyć w to, co napisałeś. Ile masz lat? Myślę, że takie dziewczyny zdarzają się max do 24 lat, a potem wszystko się normuje. Ja sobie nie wyobrażam latania po klubach i chlania co weekend bo mi szkoda na to życia. Raz- mam odpowiedzialną pracę, dwa- wolę robić coś innego w wolnym czasie. W klubie normalnej dziewczyny nie poznasz. Za czasów studenckich trochę się chodziło do klubów. Ale ja osobiście średnio te doświadczenie wspominam. Do klubu szłam, gdy rzeczywiście miałam ochotę na fizyczne wyżycie się, poskakanie w rytm muzyki. Natomiast żeby kogoś poznać, to raczej nie. Po prostu nie da się zamienić nawet słowa bo muzyka dudni. A to raczej podstawa. Bywało, że moje koleżanki wchodziły na parkiet lekko wstawione. Ale nikt się nie zataczał, każdy miał kontrolę i tylko banana na twarzy. I to był jedyny skutek wypicia alkoholu. Żadna nie pali, dupy nie pokazywała i nie pokazuje i nie wychodziła z pierwszym lepszym z klubu. Więc myślę, że to kwestia środowiska.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sinedd11
0 / 2

@Nina_008 Czyli porządną dziewczynę w wieku od 20 do około 24 lat nie znajdę ? Bo muszą się dopiero unormować, tak ? Obecnie mam 22 lata i jestem właśnie na studiach… I uwierz mi na słowo, nie znam ani jednej dziewczyny, która by choć raz, się nie upiła do prawie nieprzytomności. Są dwa wyjścia, albo mam niesamowitego pecha do dziewczyn, albo po prostu one takie są…
Zadam w taki razie takie pytanie: Czy istnieje nie pijąca dziewczyna, w wieku od 20 do 24 lat ? Która nie lubi i nie chodzi na imprezy ? I gdzie taką spotkać ? Bo u koleżanek ze szkoły jest to niemożliwe…

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N Nina_008
0 / 0

@Sinedd11, napisałam że takie dziewczyny zdarzają się do 24 r. ż, a nie że każda do tego wieku taka jest. Z czasem dojrzewają i już nie latają tak po tych klubach i nie piją na umór. Chyba, że to ich sposób i styl życia. Ale to akurat inna historia. Ja bym jednak radziła spojrzeć na koleżanki z uczelni łaskawym wzrokiem. Bo może wszystkie takie nie są. Poobserwować, popytać tak czysto koleżeńsko jak spędzają np. nadchodzący weekend. Nie wierzę, że wszystkie tak latają po klubach :) A co studiujesz, jeśli można wiedzieć? Nie żebym chciała Cię tutaj obrazić, ale to dziwne że te dziewczyny mają tyle czasu na rozrywki. A normalną dziewczynę spotkasz w kolejce do biblioteki, możesz spróbować na ulicy(jakkolwiek to nie zabrzmiało:)). A najlepsze są domówki. Bo wtedy można porozmawiać, ustalić co kobieta/ facet ma w głowie i jak się zachowuje. I oczywiście przez znajomych. Tak przynajmniej u mnie się ludzie poznawali.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sinedd11
-1 / 1

@Nina_008 Studiuję architekturę wnętrz. Dziękuje za rady, choć wątpię że takie są...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L LRLogan
0 / 0

Uwidacznia się tu pewna prawidłowość. Kobieta im mniej ma do zaoferowania od siebie tym więcej wymaga od mężczyzny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem