Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar idj95
+3 / 13

Hehe, no zabawne jak cholera. Pewnie to dla cienie dowod na bycie prawdziwym męszczyznom.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar tomcio2416
0 / 10

Gorąca herbata z sokiem malinowym jest świetna :-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~kdfslngred
0 / 0

@tomcio2416 również polecam! :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
+7 / 9

Gorąca herbata z ciemnym rumem (Captain Morgan) i syropem klonowym. Nie ma nic lepszego jak się wróci zmarzniętym do domu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~znudzony96
+2 / 4

Ehhh kolejny powtarzany miliony razy zart.... NUDA

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Winowajca
0 / 2

Dokładnie , admini nie powinni tego wpuszczać na główną :/

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A ArcziN
0 / 2

Grzaniec z sokiem malinowym? To jakby nazywać się metalem i nosić rurki...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~gość564
+2 / 2

@ArcziN
o tak, bo prafdziwi menszczyźni pijom tylko zimne piwo

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A ArcziN
0 / 0

@gość564 Grzaniec to grzaniec, na cholerę do niego jakiś sok?
@Koviru Podtrzymuje twierdzenie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar szaleniec16
0 / 0

@ArcziN na to sok, mój drogi, że odpowiednio przyrządzony sok malinowy jest rewelacyjnym środkiem na ból gardła i kaszel, co w połączeniu z miodem i grzanym piwem daje świetny efekt. Może to rurki u metala, ale działa

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A ArcziN
0 / 0

@szaleniec16 Zdrowotnie może i tak, ale sądząc po chęci ukazania swej "męskości" przez autora wygląda to kuriozalnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Jack94
+1 / 1

grzane piwo pomarańczowo-karmelowe z cynamonem. polecam! najlepsze takie podają w Chmielniku w Poznaniu. :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~1234tester1234
+2 / 2

TO mi się przypomina jak swoje pierwsze grzane wino piłem. Tak się złożyło, że byłem pod rząd parę razy chory i znowu mnie coś złapało. Matka stwierdziła, że zamiast znowu antybiotyków może jakoś domowymi sposobami. Tutaj z pomocą miało przyjść grzane wino. Jako, że się doczekać nie mogłem to poszedłem do sklepu, kupiłem wino marki "vino" - najtańszego i najpodlejszego jabola za 2zł. Jako, że sprawa działa się w lecie, to po powrocie do domu oceniłem, że butelka jest ciepła. Stwierdziłem, że bardziej już tego chyba grzać nie trzeba. nie czekając ani chwili dłużej zacząłem się zam "leczyć grzanym winem". Potem się dopiero okazało, że to nie do końca o to chodziło. Na tym skończyła się moja przygoda z grzańcami XD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar szaleniec16
0 / 0

Gdzie są jabole po 2 zł? Będę musiał się przeprowadzić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~1234tester1234
0 / 0

@szaleniec16 nie gdzie a kiedy. To jakieś 30 lat temu było XD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tentonhammer
0 / 4

Czyli jesteś debilem. Czym tu sie chwalić ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ThomasHewitt
-1 / 1

Rozgrzanie się, poprawa krążenia to tylko usprawiedliwienie dla picia. Osiągniecie to samo bez alkoholu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar szaleniec16
0 / 0

@ThomasHewitt pewnie robisz furorę na imprezach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem