@katem A Tobie to o co chodzi? Wszystko w tym democie jest dobrze napisane. Choć=chociaż, tak dla Twojej wiadomości. A słownika to Ty sam potrzebujesz, proszę, służę pomocą: http://sjp.pwn.pl/
@Edson: gdy pisałam komentarz (złośliwy, przyznam, ale szlag mnie trafia na tą pogardę dla ortografii i gramatyki prezentowaną przez licznych internautów), "choć" było napisane jako "chodź". Przepraszam za złośliwość i cieszę się, że błąd został poprawiony.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
10 stycznia 2016 o 18:22
Każdy ma sąsiada, który przeszkadza. Ja mam za ścianą gówniarza grającego na gitarze od rana do wieczora, jego rodzeństwo drze się ja opętane całymi dniami, jego rodzicom puszczają nerwy i drą się na dzieci i na siebie nawzajem, jak sięgam pamięcią to przez trzy lata od wprowadzenia się robili remont, ale jak zwracam im uwagę to jestem wredną sąsiadką, której wszystko przeszkadza.
@jasevrati Z tego co wiem nie ma zakazu grania na instrumentach o ile nie zakłóca to ciszy nocnej, a jak mniemam po wypowiedzi w nocy nie gra. Jakoś się trzeba nauczyć grać a do lasu nikt nie będzie dzieciaka wywoził żeby czasem jakiemuś sąsiadowi nie przeszkadzać. Radzę się cieszyć, że to tylko gitara a nie skrzypce czy perkusja.
@Mazino, To jest gitara ze wzmacniaczem, gówniarz ma w zwyczaju grać o różnych porach, jak rodziców nie ma w domu to w nocy również, codziennie rano o siódmej przed wyjściem do szkoły zapodaje mi kilka akordów. Cisza nocna obowiązuje od 22 do 6, ale kultura powinna obowiązywać całą dobę. Ale jak ktoś nie ma wychowania to się zasłania przepisami. Kiedy mój brat grał w zespole na perkusji, to wynajmowali z kolegami jakiś garaż i tam sobie barabanili o wszelkich możliwych godzinach nikomu nie przeszkadzając. Ta perkusja gdzieś jeszcze jest, więc mogę pożyczyć i powalczyć z chamami ich własną bronią. Ale chyba nie muszę, bo na takie sąsiedzkie chamstwo jest odpowiedni paragraf - ustawa o zanieczyszczeniach. Hałas jest uciążliwością i jest traktowany jako zanieczyszczenie, jeśli ja we własnym domu słyszę ustawiczny hałas od sąsiada, to mogę go ciągać po sądach z tego paragrafu. Przykre, że ludzie nie potrafią się zachowywać na poziomie, mieszkanie w bloku to żadna przyjemność i zamiast jakoś ze sobą żyć nie przeszkadzając, to jeszcze taki jełop na złość ludziom to mieszkanie w zbiorowisku uprzykrza. Takie chamstwo ma oczywiście w zanadrzu rezerwowy tekst o tym, że jak się komuś nie podoba to niech się wyprowadzi do domku z ogródkiem. W jego pustym łbie powstała myśl, że 90 rodzin musi się zaopatrzyć w domki z ogródkiem w środku lasu bo jeden cham nie umie się zachować. Paradne.
Chodź i zajrzyj do słownika.
@katem A Tobie to o co chodzi? Wszystko w tym democie jest dobrze napisane. Choć=chociaż, tak dla Twojej wiadomości. A słownika to Ty sam potrzebujesz, proszę, służę pomocą: http://sjp.pwn.pl/
Kto splusowal tego analfabete katema?
@Edson: gdy pisałam komentarz (złośliwy, przyznam, ale szlag mnie trafia na tą pogardę dla ortografii i gramatyki prezentowaną przez licznych internautów), "choć" było napisane jako "chodź". Przepraszam za złośliwość i cieszę się, że błąd został poprawiony.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 10 stycznia 2016 o 18:22
Hę, a po co twoim znajomym plastikowy piec..... 8-o
*pies
Pewnie ją obszczekał.
Bo sąsiadce chodziło o sąsiada a nie jego plastikowego psa.
Każdy ma sąsiada, który przeszkadza. Ja mam za ścianą gówniarza grającego na gitarze od rana do wieczora, jego rodzeństwo drze się ja opętane całymi dniami, jego rodzicom puszczają nerwy i drą się na dzieci i na siebie nawzajem, jak sięgam pamięcią to przez trzy lata od wprowadzenia się robili remont, ale jak zwracam im uwagę to jestem wredną sąsiadką, której wszystko przeszkadza.
tak, jesteś wredną sąsiadką, której wszystko przeszkadza
no, chyba, że nie jesteś
@jasevrati Z tego co wiem nie ma zakazu grania na instrumentach o ile nie zakłóca to ciszy nocnej, a jak mniemam po wypowiedzi w nocy nie gra. Jakoś się trzeba nauczyć grać a do lasu nikt nie będzie dzieciaka wywoził żeby czasem jakiemuś sąsiadowi nie przeszkadzać. Radzę się cieszyć, że to tylko gitara a nie skrzypce czy perkusja.
@Mazino, To jest gitara ze wzmacniaczem, gówniarz ma w zwyczaju grać o różnych porach, jak rodziców nie ma w domu to w nocy również, codziennie rano o siódmej przed wyjściem do szkoły zapodaje mi kilka akordów. Cisza nocna obowiązuje od 22 do 6, ale kultura powinna obowiązywać całą dobę. Ale jak ktoś nie ma wychowania to się zasłania przepisami. Kiedy mój brat grał w zespole na perkusji, to wynajmowali z kolegami jakiś garaż i tam sobie barabanili o wszelkich możliwych godzinach nikomu nie przeszkadzając. Ta perkusja gdzieś jeszcze jest, więc mogę pożyczyć i powalczyć z chamami ich własną bronią. Ale chyba nie muszę, bo na takie sąsiedzkie chamstwo jest odpowiedni paragraf - ustawa o zanieczyszczeniach. Hałas jest uciążliwością i jest traktowany jako zanieczyszczenie, jeśli ja we własnym domu słyszę ustawiczny hałas od sąsiada, to mogę go ciągać po sądach z tego paragrafu. Przykre, że ludzie nie potrafią się zachowywać na poziomie, mieszkanie w bloku to żadna przyjemność i zamiast jakoś ze sobą żyć nie przeszkadzając, to jeszcze taki jełop na złość ludziom to mieszkanie w zbiorowisku uprzykrza. Takie chamstwo ma oczywiście w zanadrzu rezerwowy tekst o tym, że jak się komuś nie podoba to niech się wyprowadzi do domku z ogródkiem. W jego pustym łbie powstała myśl, że 90 rodzin musi się zaopatrzyć w domki z ogródkiem w środku lasu bo jeden cham nie umie się zachować. Paradne.
Obleciało to wszystkie internety i wielu wpisuje, ze to ich pies na ich balkonie. Ciekawe, zaiste
pogryzl go ?
tzn ja * jeblo mi sie.