@Glaurung_Uluroki - Od kiedy to w miejscu gdzie jest ograniczenie do 40tu masz 2 pasy cwaniaczku? Może w pojedynczych miastach. W większości przypadków tam gdzie są 2 pasy jest minimum 50 a 40ci obowiązuje przeważnie tam gdzie pas jest tylko jeden i jest duże natężenie ruchu (w tym pieszego) lub istnieje duże niebezpieczeństwo wtargnięcia na jezdnię.
Czy Ty sobie zdajesz sprawę, że manewr wyprzedzania jest jednym z najbardziej ryzykownych? Można się zabić podczas takiego manewru. A ty sobie chcesz 80/90 i dziwisz się, że ludziom odbija. W wielu miejscach nie da się wyprzedzać, bo albo jakiś dureń namalował sobie linię ciągłą, albo jest rzeczywiście niebezpiecznie (jak więcej pojeździsz, to zrozumiesz, że u nas znaki nawet dopuszczające coś, należy traktować z dużą dozą sceptycyzmu, no chyba, że nie zdążysz i no jutro będziesz miał czołówkę z kimś, kto zaufał znakom). Tak więc chcesz sobie jeździć wolniej, spoko, ale ciągle będą dobijać Ci do zderzaka i wyprzedzać. Takie życie.
@dodawajka
Jadac drogą wiesz że za 200 m bedzie pochyłosc,. ostry zakręt/ szkola /uczlenia /miejsce gdzie piesi czesto wybiegaja na jezdnie bo sie spiesża na przystanek itd , Nie zawsze a twórcy przepisów to wiedza i uwzględniają. Twoim obowiązkiem jest dojechać tak żeby siebie nie zabic i najlepiej nikogo po drodze .Kiedy jadąc z prędkoscia 50 km/h potraci sie pieszego bedzie miał obrażenia ale najpewniej przezyje przy ponad 60 km h - pewna śmierc .A to tylko 10 km roznicy..
@yachu86 a żeś błysnął. Tobie to nawet do chipsów prawko się bali dorzucić...
Czepiacie się. Jechałem 40 km/h na drodze z ograniczeniem do 40 i też wszystkim odpier**lało.
@Glaurung_Uluroki - Od kiedy to w miejscu gdzie jest ograniczenie do 40tu masz 2 pasy cwaniaczku? Może w pojedynczych miastach. W większości przypadków tam gdzie są 2 pasy jest minimum 50 a 40ci obowiązuje przeważnie tam gdzie pas jest tylko jeden i jest duże natężenie ruchu (w tym pieszego) lub istnieje duże niebezpieczeństwo wtargnięcia na jezdnię.
Czy Ty sobie zdajesz sprawę, że manewr wyprzedzania jest jednym z najbardziej ryzykownych? Można się zabić podczas takiego manewru. A ty sobie chcesz 80/90 i dziwisz się, że ludziom odbija. W wielu miejscach nie da się wyprzedzać, bo albo jakiś dureń namalował sobie linię ciągłą, albo jest rzeczywiście niebezpiecznie (jak więcej pojeździsz, to zrozumiesz, że u nas znaki nawet dopuszczające coś, należy traktować z dużą dozą sceptycyzmu, no chyba, że nie zdążysz i no jutro będziesz miał czołówkę z kimś, kto zaufał znakom). Tak więc chcesz sobie jeździć wolniej, spoko, ale ciągle będą dobijać Ci do zderzaka i wyprzedzać. Takie życie.
@dodawajka
Jadac drogą wiesz że za 200 m bedzie pochyłosc,. ostry zakręt/ szkola /uczlenia /miejsce gdzie piesi czesto wybiegaja na jezdnie bo sie spiesża na przystanek itd , Nie zawsze a twórcy przepisów to wiedza i uwzględniają. Twoim obowiązkiem jest dojechać tak żeby siebie nie zabic i najlepiej nikogo po drodze .Kiedy jadąc z prędkoscia 50 km/h potraci sie pieszego bedzie miał obrażenia ale najpewniej przezyje przy ponad 60 km h - pewna śmierc .A to tylko 10 km roznicy..