W rossmannie na niektórych opakowaniach jest nadrukowana na stałe cena w € i w przeliczeniu u nas za złotówki wychodzi sporo drożej. Przekonałam się o tym latem, kupując moskitiery na okna. Smutne to.
@The_Atheist Nowoczesna to klasyczna prawica banksterska. Pod płaszczykiem liberalnych haseł gospodarczych została powołana aby dopilnować "liberalizmu" w wersji tylko dla tych naprawdę bogatych.
@Hellfiat, prawicą jedynie w poglądach obyczajowych. W sprawach gospodarczych (czyli w sprawach determinujących pozycję prawica-lewica w polityce) jest jak najbardziej na lewo. Pamiętajmy, że Marks był pruderyjny i jego poglądy w sprawach obyczajowych były dość, można powiedzieć, konserwatywne. To nie czyni z niego ani konserwatysty, ani prawicowca. To samo tyczy się PIS-u. Postrzeganie ich jako prawicę i wmawianie Polakom, że prawica od lat zasiadała w sejmie w roli opozycji, a teraz w roli partii rządzącej, to mit, pranie mózgów i zakłamanie.
Nie wiem dlaczego Polacy przeliczają wszystko na złotówki. My zarabiamy 2000zł ,ceny szamponu czy wina to ok 10 zł. Na zachodzie zarabiają 2000euro a płacą za szampon czy wino ok 1.5 euro. Gdybyście liczyli w złotówkach to ich pensje tez przeliczcie na złotówki ,czyli ok 8500 na nasze przy cenach ok 6 zł za wino lub szampon. W jaki sposób byśmy nie liczyli oni maja taniej. My mamy wyższe ceny w stosunku do zarobków i to o wiele wiele wyższe.
@efta18 i to do takiego stopnia ze nawet gdy przeliczymy kurs to kupowanie niektórych rzeczy przez polaka bardziej się opłaca w Niemczech itp, świetnym przykładem jest np proszek, płyny do płukania itp
@efta18 Ja proponuje nałożyć na ludzie jeszcze pare nowych podatków i składek to będzie fajnie. Tak się właśnie kończy tzw. socjalizm z ludzką twarzą w kraju który jest biedny. Jesteśmy biednym krajem który drepcze w miejscu bo jest spętany chorą ideologią więc się nie dziwcie że jest w Polsce droga bo drogo musi być. Tanio się robi gdy gospodarka się rozwija a my stoi w miejscu więc jest drogo bo jest przepaść miedzy zachodem a Polską. Czechy, Słowacja czy Estonia też były w bloku wschodnim ba Estonia nawet była częścią składową ZSRR a jakoś sobie radzą lepiej niz u nas Estonia to przecież przykład małego cudu gospodarczego. Tak mały kraj świeżo po odzyskaniu niepodległości z garbem bycia republiką wchodzą w skład ZSRR sobie bardzo dobrze poradził. Gdyby nie pochopne przyjęcie Euro byłoby jeszcze lepiej.
@efta18
W stosunku do zarobków oni mają ceny dużo niższe niż nasze i to jest tzw. oczywista oczywistość. Autor demota chciał pokazać, że niektóre rzeczy w Niemczech są tańsze niż w Polsce po przeliczeniu na złotówki. Sam nawet z ciekawości sprawdziłem sobie bieżącą ofertę. U nich komplet baterii 1 euro, a nas to samo 6 zł. U nich słoik (1kg) Nutelli 3,33 euro, a u nas ze 20 zł.
@~sen21 nie porównywałbym Czech, Słowacji i Estonii z nami, gdyż na każde 1 miejsce pracy w tych krajach, my musimy stworzyć odpowiednio 4 ,8 i 35 takich miejsc. Mniejszy kraj łatwiej jest ogarnąć (chociaż są wyjątki jak Litwa czy Łotwa). Polska mogłaby być bogatym krajem, ale mamy bałagan i nic się tu nie zgadza.
@fenomenn2 tak ale na stworzenia każ│dego miejsca pracy my mamy potencjalnych 2,4,8,30 potencjalnych przedsiębiorców którzy te miejsa potrafią stworzyć. Myślenia że mały kraj łatwiej ogarnąć jest myśleniem komunistycznym gdzie trzeba ogarniać każdy aspekt życia. W gospodarce państwo ma włąsnie jak NAJMNIEJ ogarniać to ludzie maja ogarniać. Skoro tak łatwiej to podzielmy Polskę na x takich Estonii i tez nam będzie dobrze. Najstarsze głupie gadanie socjalistów Czechy Czy Estonia to mał kraj więc im łatwiej; Niemcy czy Francja to duże kraje więc im łatwiej. Zawsze się znajdzie wymówka dlaczego jest w tym kraju źle a źle jest dlatego że zamiast pozowlić ludziom działać to pastwo własnie ogarnia gospodarke.
Patrząc na to co się dzieje w Niemczech niedługo to oni będą prawdziwym Bangladeszem Europy. Wojna domowa trwa. Musimy bronić się rękami i nogami przed falą tzw. "uchodźców", która w rzeczywistości jest armią państwa islamskiego. Tu przynajmniej nie musisz się bać, że ktoś Cię na ulicy skróci maczetą o głowę.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
15 stycznia 2016 o 14:22
@Kierowca600 tylko niemcy maja pol europy u siebie w dlugach dlugie lata i dlugie wojny z tym bangladeszem nie sprawia ze niemcy beda biedniejszym krajem od polski.
A niby dlaczego dany towar w innym kraju ma być tańszy, skoro koszt wytworzenia go nie jest niższy,bo pochodzi z tej samej fabryki? Poza tym dochodzą jeszcze koszta transportu.
Ceny z aktualnej oferty w niemieckim Kauflandzie i dwóch marketach w Polsce. Według bieżącego kursu Euro (tj. 4,40) :
- 1 kg nutelli w Kauflandzie kosztuje 15 zł, a w Selgrosie 8,66 za 350 g czyli około 24 zł za kilogram
- Lenor na 58 prań w Kauflandzie kosztuje 8,75 zł a w regularnej cenie
10 zł w Tesco w Polsce cena wynosi 11,99
W takim razie chyba jednak ceny mogą być aktualne. W niemczech wiele produktów jest tańsza, ale nie tylko produktów. Owszem w jednej z głównych kategorii jest drożej niż u nas: mięso i wędliny ale różnica nie jest zatrważająca.
To ja podam swój przykład nierówności cenowych pomiędzy PL i DE. Jak myślicie, dlaczego Niemcy mają w miarę nowe samochody? Przykład zza mojego okna: w komisie stoi Opel Astra Cosmo 2011 za 9900€ czyli 5 standardowych miesięcznych wynagrodzeń po 2000€. W Polsce po dzisiejszym kursie są to prawie 22 pensje po 2000zł. Ojciec mego szefa powiedział kiedyś: "To nam Niemcom zależy abyście wy Polacy nie mieli pieniędzy, bo jak będziecie mieć pieniądze to Ty już do mnie do pracy nie przyjedziesz". Myślę, że jest to doskonałe podsumowanie tego demota. Smutne, ale prawdziwe
Niestety racja panie i panowie. Mieszkam w IRL i wiele rzeczy i produktów wychodzi taniej tutaj juz w PL. Nie mówiąc o jakości . Wiadomo, zarobki inne i ceny inne ale np. nie kupisz tshirta za €2.5 w PL, nie kupisz butów letnich za €4. Wchodzad do zabawkowego z dzieckiem za €50 wyjdziesz z 6cioma wypasionymi zestawami ,za 200zl w Polsce masz dwie te same zabawki. Nie ma ofert typu buy one get second free itp Z drugiej strony w Polsce kupie piwo za €1.5 w pubie ,tutaj poniżej €4.5 nie znajdziesz . Wyjazd do Polski wychodzi nas (rodzina plus jedno dziecko) drożej juz np do Hiszpani, Portugali czy Lanzarote. Polska jest droga .
1. cała Europa się z nas śmieje- no od jesiennych wyborów tak, ale sami chcieliśmy.
2. nikt nikomu nie każe pracować za 7 zł
3. pojedź na zachód, porozmawiaj z ludźmi tam żyjącymi i dowiedz się jak jest naprawdę. Owszem nieco wyższe zarobki, a ceny? Hm - promocjami łatwo zmylić, to przyzwoite włoskie wino za 6 zł owszem może zasmucić, ale pomińmy promocje. Wiecie ile kosztuje jednorazowy bilet komunikacji miejskiej w Niemczech? 10 złotych. Podobno oni 4 x więcej zarabiają? No więc ceny też potrafią mieć 4 x wyższe..
10 zł czyli mniej 2 euro. bilety w Krakowie są po 2.50 pln. przy 'jednakowych' zarobkach 2k euro i 2k pln cena biletu jest nawet nieco niższa a nie 4x wyższa.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
15 stycznia 2016 o 18:08
@jacaato
Dziwnym trafem, jak porownuje sie zarobki w internetach, kazdy wychodzi z zalozenia, ze w niemczech kazdy zarabia dwojke. Owszem, wykwaliwikowany pracownik, doswiadczony, badz chociaz bardzo porzadny dwojke dostanie, ale taki dostanie w Polsce tez wiecej niz dwojke. W niemczech "nizsze warstwy" i "RTL" czesto zarabia kolo 1,3-1,6 brutto. Nie zapominaj tez o cenach mieszkan, poza saksonia, w wiekszosci duzych miast, nawet na baaaardzo dalekich obrzerzach, wynajem 2pokoi potrafi pochlonac prawie polowe takiej wyplatki.
Prosilbym sie nie inspirowac przechwalkami znajomych, ktorzy przyjezdzaja do Polski raz na rok wypozyczonym samochodem ^^
Wiadomo w ostatecznym rozrachunku wychodzi sie i tak na + ale napewno nie tyle, ile niektorzy staraja sie niektorym wmowic, i zadnych kokosow nie zbije nikt(prawie nikt), kto w domu sie utrzymac nie potrafi ;p
W Polsce w kiepskiej pracy zarabiasz 1500 zł, wynajem mieszkania u mnie w mieście w blokowisku 2 pokoje ok 45 m2 koszt 1400/1600 zł. W Niemczech w mieście podobnej wielkości za 3 pokoje 70 m2 w centrum płacimy 700 euro, w przeliczeniu na złotówki wychodzi drożej ale w stosunku do zarobków już niekoniecznie. Fakt, że jednej osobie może być ciężko się utrzymać i jeszcze próbować coś odłożyć ale jeśli dwie osoby pracują zarabiając tylko 1500 euro masz do dyspozycji 3000 tys euro. Czynsz i opłaty 700 + 300 = 1000 czyli zostaje ok 2000 euro. Spokojnie wystarcza na jedzenie i pozostałe wydatki a także drobne przyjemności typu wyjście na kawę, do restauracji czy kina i jeszcze można całkiem sporo odłozyć. Natomiast w Polsce znam pary, które mimo, że oboje pracują mają problem by zwiazać koniec z końcem bo opłaty za czynsz, media i jedzenie pochłaniąją całe pieniadze.Ceny żywności w Niemczech są podobne do tych w Polsce za wyjątkiem mięsa i wędlin, które rzeczywiście są droższe ale za to lepszej jakości. Jeszcze nie zdarzyło mi się kupic w Niemczech mięsa złej jakości a w Polsce czasem przy smażeniu miałam pół patelni wody bo często nastrzykują mięso. Droższe są także wszelkie usługi typu fryzjer, kosmetyczka, bilety do kina czy jedzenie w restauracjach. Za to tańsze są kosmetyki, chemia i alkohole. No i żeby nie było tak kolorowo na emigracji najgorsza jest tęsknota za domem, rodziną przyjaciółmi, tutaj zawsze będziesz obcy i zawsze znajdzie się ktoś, kto spojrzy na Ciebie jak na intruza.
juz niedługo dzieki obecnym politykom nasz kraj bedzie mlekiem i miodem płynacy ze Niemcy, francuzi, Brytyjczycy i Amerykanie beda do nas emigrowac z tego dobrobytu :D a tak na poważnie... jak bys zarbiał 1200 euro na miesiac to bys tych cen nie przeliczał na zł. :) Dobrobyt w naszym kraju jest dzieki stale to nowym podatkom i stojacym w miejscu zarobom :D
Oczywiście antypolska propaganda trwa nadal. Cudzie chwalicie swojego nie znacie, umiecie tylko szczekać :polaczki, głupi Polacy tylko zachód " . Tylko przypomnę ze tez sam zachód spowodował tyle gwałtów na kobietach pierwszego stycznia w Niemczech :)
jedyne co drozsze za granica sa uslugi jako ktos kto pracuje za granicą, przekonalem sie ze elektronika, produkty spozywcze nawet te z polski przywozone sa czesto tansze niz u nas w kraju :)
a uslugi sa drozsze bo tutaj ludzie za najmniejsza moga sobie na 4 razy wiecej pozwolic niz w polszy, ja za godzine pracy w anglii moge pozwolic sobie na 8 litrow paliwa. w polsce paliwo tyci tyci tansze ale wciaz cena do zarobkow jest absurdalna.
aaa najwazniejsze alkohol w niemczech jest duzo tanszy niz w polsce, i to kazdy typ, zaczynajac od piwa konczac na whisky
Nie przeliczajcie euro na złotówki to błąd! Przykładowo pracujesz w Niemczech dostaniesz za godz pracy 10 euro zobacz ile możesz kupić,pracujesz w Polsce dostaniesz 10 zł...sam widzisz ile możesz kupić smutne ale prawdzwie.Przyjeżdżam do Niemiec do pracy już 3 rok i jakoś nie wyobrażam sobie pracować w Polsce...
Sami jesteśmy sobie winni. Podatki dopier*alają najwięcej. 10 % to moim zdaniem max. podatek jaki może być. Obniżyć o 13% VAT i po sprawie. To samo tyczy się np. paliw. To rząd i państwowe firmy zdzierają z obywateli "ostatnią koszulę". A my jak te barany nie mamy odwagi by wyjść na ulicę i położyć temu kres.
Wszyscy pier*olą o uchodźcach, Dudzie, o tym jak kaczyński się śmieje (kogo to obchodzi), o gejach, lesbijkch i jak Obama sobie rano pierdnął.
Jak zwykle nie mówi się i nie próbuje naprawić tego co najważniejsze. Gdzie obiecana reforma służby zdrowia ? Gdzie obniżenie podatków ? Gdzie ograniczenie liczby urzędasów ? Gdzie obiecana praworządność? Trakotwanie "zwykłych obywateli" z szacunkiem, a nie jak niewolnika ? Pytam się GDZIE? Ano, w du*pie, bo WŁADZA, jaka by nie była, czerwona, niebieska lub złota, sobie nie utnie środków dochodu. TO MY POLACY, jak to było w tym filmie o facecie, który ześwirował musimy o nasz lepszy byt zawalczyć !
W rossmannie na niektórych opakowaniach jest nadrukowana na stałe cena w € i w przeliczeniu u nas za złotówki wychodzi sporo drożej. Przekonałam się o tym latem, kupując moskitiery na okna. Smutne to.
@Zofia_Dyrman W Polsce jest drożej, ponieważ mamy wyższy vat.
@Rozenkranz przypomnę tylko, że Nowoczesna to prawica gospodarcza.
@The_Atheist Nowoczesna to klasyczna prawica banksterska. Pod płaszczykiem liberalnych haseł gospodarczych została powołana aby dopilnować "liberalizmu" w wersji tylko dla tych naprawdę bogatych.
@Rozenkraz Kiedy to prawica jest największą partią w sejmie-PiS
@Hellfiat, prawicą jedynie w poglądach obyczajowych. W sprawach gospodarczych (czyli w sprawach determinujących pozycję prawica-lewica w polityce) jest jak najbardziej na lewo. Pamiętajmy, że Marks był pruderyjny i jego poglądy w sprawach obyczajowych były dość, można powiedzieć, konserwatywne. To nie czyni z niego ani konserwatysty, ani prawicowca. To samo tyczy się PIS-u. Postrzeganie ich jako prawicę i wmawianie Polakom, że prawica od lat zasiadała w sejmie w roli opozycji, a teraz w roli partii rządzącej, to mit, pranie mózgów i zakłamanie.
@Rozenkranz - dokładnie ;) W końcu normalnie myślący facet... Tylko Korwin!
Patrząc na to że są to promocje gazetowe to tylko toffifee jest tańsze, reszta to normalna promocyjna cena, do spotkania u nas w kaufland/auchan itp
Tyle ,że my zarabiamy w złotówkach a oni w euro.
@Kara21 Nie widziałem i napisałem, żetoffife tam tańsze...
@sebmor21 Do tego porównano zupełnie różne produkty, różnych firm w 2 różnych typach sklepów (tanim markecie i drogerii).
Byłem, widziałem i prawie płakałem...
Nie wiem dlaczego Polacy przeliczają wszystko na złotówki. My zarabiamy 2000zł ,ceny szamponu czy wina to ok 10 zł. Na zachodzie zarabiają 2000euro a płacą za szampon czy wino ok 1.5 euro. Gdybyście liczyli w złotówkach to ich pensje tez przeliczcie na złotówki ,czyli ok 8500 na nasze przy cenach ok 6 zł za wino lub szampon. W jaki sposób byśmy nie liczyli oni maja taniej. My mamy wyższe ceny w stosunku do zarobków i to o wiele wiele wyższe.
@efta18 i to do takiego stopnia ze nawet gdy przeliczymy kurs to kupowanie niektórych rzeczy przez polaka bardziej się opłaca w Niemczech itp, świetnym przykładem jest np proszek, płyny do płukania itp
@efta18 Ja proponuje nałożyć na ludzie jeszcze pare nowych podatków i składek to będzie fajnie. Tak się właśnie kończy tzw. socjalizm z ludzką twarzą w kraju który jest biedny. Jesteśmy biednym krajem który drepcze w miejscu bo jest spętany chorą ideologią więc się nie dziwcie że jest w Polsce droga bo drogo musi być. Tanio się robi gdy gospodarka się rozwija a my stoi w miejscu więc jest drogo bo jest przepaść miedzy zachodem a Polską. Czechy, Słowacja czy Estonia też były w bloku wschodnim ba Estonia nawet była częścią składową ZSRR a jakoś sobie radzą lepiej niz u nas Estonia to przecież przykład małego cudu gospodarczego. Tak mały kraj świeżo po odzyskaniu niepodległości z garbem bycia republiką wchodzą w skład ZSRR sobie bardzo dobrze poradził. Gdyby nie pochopne przyjęcie Euro byłoby jeszcze lepiej.
@efta18
W stosunku do zarobków oni mają ceny dużo niższe niż nasze i to jest tzw. oczywista oczywistość. Autor demota chciał pokazać, że niektóre rzeczy w Niemczech są tańsze niż w Polsce po przeliczeniu na złotówki. Sam nawet z ciekawości sprawdziłem sobie bieżącą ofertę. U nich komplet baterii 1 euro, a nas to samo 6 zł. U nich słoik (1kg) Nutelli 3,33 euro, a u nas ze 20 zł.
@~sen21 nie porównywałbym Czech, Słowacji i Estonii z nami, gdyż na każde 1 miejsce pracy w tych krajach, my musimy stworzyć odpowiednio 4 ,8 i 35 takich miejsc. Mniejszy kraj łatwiej jest ogarnąć (chociaż są wyjątki jak Litwa czy Łotwa). Polska mogłaby być bogatym krajem, ale mamy bałagan i nic się tu nie zgadza.
@fenomenn2 tak ale na stworzenia każ│dego miejsca pracy my mamy potencjalnych 2,4,8,30 potencjalnych przedsiębiorców którzy te miejsa potrafią stworzyć. Myślenia że mały kraj łatwiej ogarnąć jest myśleniem komunistycznym gdzie trzeba ogarniać każdy aspekt życia. W gospodarce państwo ma włąsnie jak NAJMNIEJ ogarniać to ludzie maja ogarniać. Skoro tak łatwiej to podzielmy Polskę na x takich Estonii i tez nam będzie dobrze. Najstarsze głupie gadanie socjalistów Czechy Czy Estonia to mał kraj więc im łatwiej; Niemcy czy Francja to duże kraje więc im łatwiej. Zawsze się znajdzie wymówka dlaczego jest w tym kraju źle a źle jest dlatego że zamiast pozowlić ludziom działać to pastwo własnie ogarnia gospodarke.
Wiem,że autor demota chciał przekazać że mamy drogo. Wspomniałam tylko,że jeśli już ceny przeliczamy na zarobki to płacę również.
Patrząc na to co się dzieje w Niemczech niedługo to oni będą prawdziwym Bangladeszem Europy. Wojna domowa trwa. Musimy bronić się rękami i nogami przed falą tzw. "uchodźców", która w rzeczywistości jest armią państwa islamskiego. Tu przynajmniej nie musisz się bać, że ktoś Cię na ulicy skróci maczetą o głowę.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 15 stycznia 2016 o 14:22
@Kierowca600 tylko niemcy maja pol europy u siebie w dlugach dlugie lata i dlugie wojny z tym bangladeszem nie sprawia ze niemcy beda biedniejszym krajem od polski.
A niby dlaczego dany towar w innym kraju ma być tańszy, skoro koszt wytworzenia go nie jest niższy,bo pochodzi z tej samej fabryki? Poza tym dochodzą jeszcze koszta transportu.
Ceny z dupy i z 10 lat wstecz.
Ceny z aktualnej oferty w niemieckim Kauflandzie i dwóch marketach w Polsce. Według bieżącego kursu Euro (tj. 4,40) :
- 1 kg nutelli w Kauflandzie kosztuje 15 zł, a w Selgrosie 8,66 za 350 g czyli około 24 zł za kilogram
- Lenor na 58 prań w Kauflandzie kosztuje 8,75 zł a w regularnej cenie
10 zł w Tesco w Polsce cena wynosi 11,99
W takim razie chyba jednak ceny mogą być aktualne. W niemczech wiele produktów jest tańsza, ale nie tylko produktów. Owszem w jednej z głównych kategorii jest drożej niż u nas: mięso i wędliny ale różnica nie jest zatrważająca.
To ja podam swój przykład nierówności cenowych pomiędzy PL i DE. Jak myślicie, dlaczego Niemcy mają w miarę nowe samochody? Przykład zza mojego okna: w komisie stoi Opel Astra Cosmo 2011 za 9900€ czyli 5 standardowych miesięcznych wynagrodzeń po 2000€. W Polsce po dzisiejszym kursie są to prawie 22 pensje po 2000zł. Ojciec mego szefa powiedział kiedyś: "To nam Niemcom zależy abyście wy Polacy nie mieli pieniędzy, bo jak będziecie mieć pieniądze to Ty już do mnie do pracy nie przyjedziesz". Myślę, że jest to doskonałe podsumowanie tego demota. Smutne, ale prawdziwe
nie wiem gdzie na budowie masz 7 zł i to na czarno... u mnie w firmie daja 10zł i normalna umowa o prace...
"Musimy dostosowywać ceny to nohrm Euhropejskich!" D. Tusk
Niestety racja panie i panowie. Mieszkam w IRL i wiele rzeczy i produktów wychodzi taniej tutaj juz w PL. Nie mówiąc o jakości . Wiadomo, zarobki inne i ceny inne ale np. nie kupisz tshirta za €2.5 w PL, nie kupisz butów letnich za €4. Wchodzad do zabawkowego z dzieckiem za €50 wyjdziesz z 6cioma wypasionymi zestawami ,za 200zl w Polsce masz dwie te same zabawki. Nie ma ofert typu buy one get second free itp Z drugiej strony w Polsce kupie piwo za €1.5 w pubie ,tutaj poniżej €4.5 nie znajdziesz . Wyjazd do Polski wychodzi nas (rodzina plus jedno dziecko) drożej juz np do Hiszpani, Portugali czy Lanzarote. Polska jest droga .
1. cała Europa się z nas śmieje- no od jesiennych wyborów tak, ale sami chcieliśmy.
2. nikt nikomu nie każe pracować za 7 zł
3. pojedź na zachód, porozmawiaj z ludźmi tam żyjącymi i dowiedz się jak jest naprawdę. Owszem nieco wyższe zarobki, a ceny? Hm - promocjami łatwo zmylić, to przyzwoite włoskie wino za 6 zł owszem może zasmucić, ale pomińmy promocje. Wiecie ile kosztuje jednorazowy bilet komunikacji miejskiej w Niemczech? 10 złotych. Podobno oni 4 x więcej zarabiają? No więc ceny też potrafią mieć 4 x wyższe..
10 zł czyli mniej 2 euro. bilety w Krakowie są po 2.50 pln. przy 'jednakowych' zarobkach 2k euro i 2k pln cena biletu jest nawet nieco niższa a nie 4x wyższa.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 15 stycznia 2016 o 18:08
bo w PL jest łamane prawo ;) UE powinna zrobić z tym porządek
Podaj jeszcze rok zrobienia zdjecia.
Takie ceny to moze z 10lat temu °.°
dopóki złotówka będzie słaba, będą takie różnice albo i większe. Niestety nie zapowiada się żeby się umocniła po tym co się dzieje w polityce.
@jacaato
Dziwnym trafem, jak porownuje sie zarobki w internetach, kazdy wychodzi z zalozenia, ze w niemczech kazdy zarabia dwojke. Owszem, wykwaliwikowany pracownik, doswiadczony, badz chociaz bardzo porzadny dwojke dostanie, ale taki dostanie w Polsce tez wiecej niz dwojke. W niemczech "nizsze warstwy" i "RTL" czesto zarabia kolo 1,3-1,6 brutto. Nie zapominaj tez o cenach mieszkan, poza saksonia, w wiekszosci duzych miast, nawet na baaaardzo dalekich obrzerzach, wynajem 2pokoi potrafi pochlonac prawie polowe takiej wyplatki.
Prosilbym sie nie inspirowac przechwalkami znajomych, ktorzy przyjezdzaja do Polski raz na rok wypozyczonym samochodem ^^
Wiadomo w ostatecznym rozrachunku wychodzi sie i tak na + ale napewno nie tyle, ile niektorzy staraja sie niektorym wmowic, i zadnych kokosow nie zbije nikt(prawie nikt), kto w domu sie utrzymac nie potrafi ;p
toż przecież napisałem że jest prawie tak samo jak u nas :)
W Polsce w kiepskiej pracy zarabiasz 1500 zł, wynajem mieszkania u mnie w mieście w blokowisku 2 pokoje ok 45 m2 koszt 1400/1600 zł. W Niemczech w mieście podobnej wielkości za 3 pokoje 70 m2 w centrum płacimy 700 euro, w przeliczeniu na złotówki wychodzi drożej ale w stosunku do zarobków już niekoniecznie. Fakt, że jednej osobie może być ciężko się utrzymać i jeszcze próbować coś odłożyć ale jeśli dwie osoby pracują zarabiając tylko 1500 euro masz do dyspozycji 3000 tys euro. Czynsz i opłaty 700 + 300 = 1000 czyli zostaje ok 2000 euro. Spokojnie wystarcza na jedzenie i pozostałe wydatki a także drobne przyjemności typu wyjście na kawę, do restauracji czy kina i jeszcze można całkiem sporo odłozyć. Natomiast w Polsce znam pary, które mimo, że oboje pracują mają problem by zwiazać koniec z końcem bo opłaty za czynsz, media i jedzenie pochłaniąją całe pieniadze.Ceny żywności w Niemczech są podobne do tych w Polsce za wyjątkiem mięsa i wędlin, które rzeczywiście są droższe ale za to lepszej jakości. Jeszcze nie zdarzyło mi się kupic w Niemczech mięsa złej jakości a w Polsce czasem przy smażeniu miałam pół patelni wody bo często nastrzykują mięso. Droższe są także wszelkie usługi typu fryzjer, kosmetyczka, bilety do kina czy jedzenie w restauracjach. Za to tańsze są kosmetyki, chemia i alkohole. No i żeby nie było tak kolorowo na emigracji najgorsza jest tęsknota za domem, rodziną przyjaciółmi, tutaj zawsze będziesz obcy i zawsze znajdzie się ktoś, kto spojrzy na Ciebie jak na intruza.
Nie wiem gdzie wy pracujecie,że wyciągacie 7zł/h norma w głupiej stoczni wynosi 13zł/h i to dla tego który zaczyna!
Polak na parę markowych butów średnio pracuje 3-4 dni, a Np. niemiec kilka godzin ... i jak to się nie wku***
juz niedługo dzieki obecnym politykom nasz kraj bedzie mlekiem i miodem płynacy ze Niemcy, francuzi, Brytyjczycy i Amerykanie beda do nas emigrowac z tego dobrobytu :D a tak na poważnie... jak bys zarbiał 1200 euro na miesiac to bys tych cen nie przeliczał na zł. :) Dobrobyt w naszym kraju jest dzieki stale to nowym podatkom i stojacym w miejscu zarobom :D
ten sunflowers w Anglii £10 czyli niecałe 60zl :D
~The_Atheist Gdzie to wyczytałeś?To chyba jakiś żart z twojej strony ?:D
Oczywiście antypolska propaganda trwa nadal. Cudzie chwalicie swojego nie znacie, umiecie tylko szczekać :polaczki, głupi Polacy tylko zachód " . Tylko przypomnę ze tez sam zachód spowodował tyle gwałtów na kobietach pierwszego stycznia w Niemczech :)
Mam 20 lat pracuje na budowie na czarno i zarabiam 15zł na godzinę...
jedyne co drozsze za granica sa uslugi jako ktos kto pracuje za granicą, przekonalem sie ze elektronika, produkty spozywcze nawet te z polski przywozone sa czesto tansze niz u nas w kraju :)
a uslugi sa drozsze bo tutaj ludzie za najmniejsza moga sobie na 4 razy wiecej pozwolic niz w polszy, ja za godzine pracy w anglii moge pozwolic sobie na 8 litrow paliwa. w polsce paliwo tyci tyci tansze ale wciaz cena do zarobkow jest absurdalna.
aaa najwazniejsze alkohol w niemczech jest duzo tanszy niz w polsce, i to kazdy typ, zaczynajac od piwa konczac na whisky
7 zloty na budowie? kto to kur... pisal?
jestem budowlancem i wiem cos,
Mentalnosc polakow mnie przeraza, Budowa- 2500 zl minimum
po wypowiedzeniu nam wojny ekonomicznej przez naszych "sojuszników" z USA(rela) kurs euro to 4.49 .
tylko ze na budowie na czarno nie dostaje sie 7 zl na godzine tylko minimum 12 zl i do tego mozna szybko zalapac sie na podwyzke :)
Dobrze ze pracuje w Holandii :)
Nie przeliczajcie euro na złotówki to błąd! Przykładowo pracujesz w Niemczech dostaniesz za godz pracy 10 euro zobacz ile możesz kupić,pracujesz w Polsce dostaniesz 10 zł...sam widzisz ile możesz kupić smutne ale prawdzwie.Przyjeżdżam do Niemiec do pracy już 3 rok i jakoś nie wyobrażam sobie pracować w Polsce...
Jasne, chemię i słodycze mają dużo tańsze. Ale popatrz na żywność - warzywa, owoce, mięso. Już wcale nie jest tak kolorowo.
U nich ceny są dużo wyższe i tylko czasami zdarzają się takie promocje wiem co mówię bo mieszkam na granicy
Niektórzy pracują jeszcze za 4zł/h .... Znam takie osoby.... Także dla nich 7zł/h to pełna rozpusta....
To się oczywiście zgadza, ale przykłady słabe. Jest wiele znacznie lepszych.
Sami jesteśmy sobie winni. Podatki dopier*alają najwięcej. 10 % to moim zdaniem max. podatek jaki może być. Obniżyć o 13% VAT i po sprawie. To samo tyczy się np. paliw. To rząd i państwowe firmy zdzierają z obywateli "ostatnią koszulę". A my jak te barany nie mamy odwagi by wyjść na ulicę i położyć temu kres.
Wszyscy pier*olą o uchodźcach, Dudzie, o tym jak kaczyński się śmieje (kogo to obchodzi), o gejach, lesbijkch i jak Obama sobie rano pierdnął.
Jak zwykle nie mówi się i nie próbuje naprawić tego co najważniejsze. Gdzie obiecana reforma służby zdrowia ? Gdzie obniżenie podatków ? Gdzie ograniczenie liczby urzędasów ? Gdzie obiecana praworządność? Trakotwanie "zwykłych obywateli" z szacunkiem, a nie jak niewolnika ? Pytam się GDZIE? Ano, w du*pie, bo WŁADZA, jaka by nie była, czerwona, niebieska lub złota, sobie nie utnie środków dochodu. TO MY POLACY, jak to było w tym filmie o facecie, który ześwirował musimy o nasz lepszy byt zawalczyć !
@~Adamantum, święta prawda, w pełni się zgadzam! Szkoda, że tak wiele osób mydli sobie oczy tym mitem...