Czyli ten budynek miał stać pusty aż się sam zawali? Liczy się pamięć nie miejsce. W Polsce jest wiele takich starych opuszczonych budynków z historią. Nie ma sensu tego trzymać jak nic z tego nie jest. Został sprzedany więc właściciel ma prawo sobie zrobić w nim wszystko co jest legalne. Jeśli ci to twórco przeszkadza to jedź do Warszawy i ludziom na mieście każ chodzić smutnym bo 72 lata temu było wam powstanie.
@FilozofNaKoksie Remont takich budynków które mają później stać puste jest jak wyrzucanie pieniędzy. Władze lokalne które by musiały płacić za te budynki mają inne ważniejsze wydatki niż płacenie za coś co nie zostanie użyte. Są remontowane budynki które były wykorzystywane przez Niemców podczas IIWŚ lecz są to budynki o większej wartości historycznej niż areszty śledcze które był w każdym większym mieście.
@kmaker @FilozofNaKoksie Chyba powinienes jeszcze raz przeczytac teorie, ktora mnie poczestowales, kolego filozofie. Chyba ze ten "rage" mial jakis cel. Wracajac.. zgadzam sie z kmaker'em. Budynek to nie dab bartek, a jak cie tak natura obchodzi to wlasnie powinnismy sie "upychac" troche, a nie wp******* na kazda w miare plaska powierzchnie. Moze zrobienie tam muzeum byloby bardziej eleganckie, ale takich miejsc jest od groma i powinny byc wykorzystywane. Jak to sprawa drugorzedna.
@FilozofNaKoksie Dab nie jest niczemu i nikomu poswiecony, chyba ze sobie. Moze w przypadku roslin latwo o tym zapomniec, ale to tez istota zywa. A kosciol na dyskoteke zamienic.. coz, nie slyszalem o czyms takim, ale chetnie bym zobaczyl. Zarowno jako ateista, uwazajacy zwlaszcza taka przeterminowana religie za niepotrzebna, ba, szkodliwa, jak i zwykly uczestnik, bo ze tak sie kolokwialnie wyraze "miejscowka zacna". Do inwestowania przez panstwo tez nic nie mam, gdyby bylo przeprowadzane przez ludzi, ktorych obchodzi rzadzenie, a nie zapychanie kieszeni swoich i swych znajomkow.
@kmaker Racja a przykład Warszawy również bardzo dobry bo tam przecież na każdym kroku spotyka się te tablice upamiętniające z tekstem "W tym miejscu w (data) hitlerowcy rozstrzelali (podana liczba) Polaków" i jak by władze miasta postępowali tak jak radzi twórca demota to w tym mieście nikt by nie mógł się nigdzie bawić, imprezować, organizować przyjęć, wesel itp. O tych wydarzeniach trzeba pamiętać i po to są te tablice ale nie można każdego takiego miejsca zostawiać pustym robiąc z niego kolejny ponury pomnika upamiętniający cierpienie.
@FilozofNaKoksie Wierz mi w Starogardzie nie jest potrzebne następne muzeum. Tak jak powiedziałem poniżej, w tym mieście jest już dość muzeów i miejsc pamięci jak Łapiszewo i Kodzborowo. Problem polega na tym że Miejscowi już te historie znają a Miasto nie przyciąga turystów którzy by mogli taką inwestycje utrzymywać. Sama dyskoteka też mi nie przeszkadza bo przynajmniej utrzymuje budynek w dobrym stanie do momentu aż Żydzi sobie ten budynek odkupią i przywrócą mu pierwotną funkcje. Ważne że stoi w dobrym stanie a nie jak inne zabytki które stoją nie dalej niż 500 metrów popadają w ruinę.
@kmaker @FilozofNaKoksie kto ma go remontować? Ty zapłacisz? A tak jak jest restauracja to budynek sam zarabia na siebie. To co ktoś tam robił nie może być przeszkodą do funkcjonalności budynku. Jak ty w domu zamordujesz swoją żonę, to już nikt nie może w tym domu mieszkać, bo ma tragiczną historię? Weź się człowieku opanuj bo takie bzdury gadasz jak autor demota. Żeby ktoś dbał o budynek, ale nie ja, ale ktoś powinie. Przeszkadza ci to - kup ten budynek i zrób muzeum, a jak nie to nie przeszkadzaj uczciwym ludziom robić interesów. Jak pisze kmaker, działalność zgoda w 100% z prawem.
@FilozofNaKoksie Wszystko zależy od człowieka i jego uczciwości. Jeśli pieniądze z podatków szłyby na cele szlachetne, rozwój o raz przyszłość tych co je płacą byłbym nawet za. Ale na pewno nie w formie jaka widzę obecnie.
@kmaker nie neguje postawy że żaden budynek nie powinien być pusty, ze wszystkiego powinno czerpać się jak najwięcej korzyści jednakże powinno się zachowywać odrobinę rozsądku estetycznego może jakiegoś moralnego. Zacznijmy od tego że:
1. Mamy restaurację w synagodze, zaraz mnie ktoś wyzwie od antysemity, spoko mówili na mnie gorsze rzeczy, ale Żydki pozwoliły zrobić restaurację w świętym dla siebie miejscu ?? Chyba właścicielem jest Żyd... Zamieńmy nazwę miejsca, kościół to by wszystkim od******liło. Z osobistego punktu widzenia budynek jak budynek no ale jedna tak trochę dziwnie... "święte miejsce" jem krwistego "stejka"...
2. Dołączamy tablice pamiątkową..... jem stejka a tu torturowali ludzi... robi się troszkę dziwniej.
3. Przejście ekstremalne robimy dziką imprezę dragi, alkohol, sex and Rock and Roll... dorzucamy wcześniejszą tablice i przeznaczenie budynku..reasumując miejscówka jak się patrzy do dzikich spontanów...
Sama wizja kawiarni/restauracji nie jest dla mnie przerażająca, czy odrażająca, nie muszę daleko szukać nieopodal mojego miejsca zamieszkania jest budynek gdzie z tego co można przeczytać na tablicy umieszczonej na budynku nie działy się miłe rzeczy. Rada osiedlowa a może miejska podjęła decyzję o wydzierżawieniu jakiemuś panu dolnej części budynku powstała kawiarenka ale sposób w jaki została wkomponowana w otoczenie, klimat jaki w niej się znajduje, to co można tam przeczytać i zobaczyć naprawdę nie uwłacza w żaden sposób temu miejscu.
Patrząc na powyższego demota rozumiem że powstała w miejscu mała imprezowania, idąc dalej tokiem rozumowania @kmaker nieopodal Katowic jakieś 40km znajduje się marniejący, zapuszczony ogromny areał, nie dopuśćmy aby budynki się zawaliły zróbmy tam sieć restauracji z największą imprezownią w Polsce, miejsce znane na całym świecie kupa ludzi będzie tam przyjeżdżać imprezować jeść wypas i wyczes.... uczyliście się o tym miejscu nieraz i nieraz słyszeliście...to za sprawą kradzieży pewnego napisu to za sprawą innych obchodów.
Domyślam się, że restauracja płaci za używanie tego miejsca. Proponuję, żeby osoby zainteresowane innym przeznaczeniem obiektu odkupiły prawo do jego użytkowania. Wówczas będą mogły zrobić tam np. muzeum lub przywrócić miejsce kultu.
W Polsce wielu ludzi utrzymuje za prywatne pieniądze np. kapliczki. Pozyskanie funduszu z różnych programów jest możliwe dla różnego rodzaju stowarzyszeń, których jest coraz więcej. Dlatego inicjatywa społeczna byłaby chyba adekwatnym podejściem.
Nie podoba mi się za to postawa: niech KTOŚ zorganizuje i KTOŚ zapłaci za to, co JA uważam za adekwatne zastosowanie obiektu. Ewentualne protesty powinny być podnoszone PO wykorzystaniu dostępnych środków osiągania słusznych celów, a nie punktem pierwszym jeszcze niewykrystalizowanego planu.
Osobiście wolę budynek który jest jak ten. Używany i odświeżany, niż pobliskie młyny obok których codziennie przechodzę a które stoją ruiną od ostatniego pożaru. I nikt nie chce z nimi nic zrobić bo bardziej się opłaca pozwolić aby te budynki się same rozleciały niż odremontować. Tym którzy uważają że w Starogardzie potrzebne jest kolejne muzeum sugerował bym spacer po Kodzborowie lub Łapiszewie, Nazistowska stopa odcisnęła się na tych miejscach równie mocno. Z resztą miasto jest pełne takich miejsc i gdyby z nich wszystkich zrobić muzea to takie były by w każdym z budynków które mają więcej niż 70 lat co zabrało by połowę miasta a i tak nikt by do nich nie chodził. Miejscowi znają te historie a przyjezdnych jak makiem zasiał,
ale autor ,bardzo chetnie by pewnie poejchal do anglii zarabiac ..czy sie bawic, gdzie wiekszosc kociołków jest przerobiona na imprezownie .wykorzystanie ruiny -chwalmy to ,a nie potepiajmy
A mi się nie podoba sama tablica. Przez jakich znowu "hitlerowców" byli torturowani mieszkańcy? To byli Niemcy z Niemiec, z matki Niemki i ojca Niemca, nie znający innego języka niż niemiecki. W czasie wojny mówiło się Niemcy, szkopy, "germańcy" itp. Nikt, zupełnie nikt, nie używał określeń: "nazista" czy "hitlerowiec". Takie tablice tylko pomagają Niemcom wyzbyć się odpowiedzialności za czyny ich ojców i dziadków.
@Pereplut No i dobrze, bo jaka oni ponosza odpowiedzialnosc. To sa inni ludzie. Jakby twoj dziadek kogos np zgwalcil, to uwazasz, ze byloby w porzadku gdyby do ciebie przychodzili z pretensjami? Zaznaczam jednak, ze sprawy miedzypanstwowe, jak np odszkodowania za wyburzenie warszawy, to juz inna bajka.
@Khelthuzad Użyłem liczby mnogiej w znaczeniu wszystkich Niemców i odpowiedzialności ich narodu za grzechy przodków a nie jednostkową odpowiedzialność wnuka za zbrodnie dziadka. Odszkodowania to inna sprawa ale wzięcie odpowiedzialności przez naród niemiecki za zbrodnie powinno się zacząć od jasnego stwierdzenia, że dokonali ich Niemcy a nie "hitlerowcy".
@Pereplut No dobra, to z innej strony. Zalozmy, ze odkryjesz jutro, ze twoja rodzina w tamtym okresie mieszkala akurat w niemczech. Jest troche takich przypadkow. I co wtedy? Zreszta, nie wszyscy niemcy brali w tym udzial. Co z nimi? Wszyscy wiedza, ze Hitler byl niemieckim przywodca. Hitlerowcy, to okreslenie niemcow, ktorzy sluchali, brali aktywny udzial i uwazam, ze jest lepszym okresleniem.
@Khelthuzad Zrozum wreszcie, że nie chodzi mi o przypadki indywidualne tylko o to, że wina musi być przypisana Niemcom a nie jakimś "hitlerowcom" czy "nazistom" bo to zostawia pole do popisu Grossowi i jemu podobnym by to Polaków stawiać w roli oprawców.
A losy mojej rodziny z czasów II WŚ znam i nikt w Niemczech nie mieszkał. Wiem za to gdzie walczyli moi dziadkowie czasem odwiedzam też pusty grób brata jednego z nich zamordowanego przez Niemców z gestapo.
@kmaker wyobraz sobie ze giniesz za idee, honor i liczysz na to ze w przyszlosci ktos doceni twa meke, trud i poswiecenie. Ale nie, na twoim grobie sa tance, alkohol i strzachiwany popiol z papierosa, chcialbys aby ktos profanowal miejsce twojej pamieci?
@maseratti w Katyniu jak sam zauważyłeś są GROBY a na grobach nie wypada takich rzeczy robić. Co więcej jakby tak zacząć analizować to się okaże że w bardzo wielu miejscach są groby a na nich postawiono budynki o różnym przeznaczeniu.
Zaprzestańmy zabaw, imprez oraz życia w Warszawie. Przeróbmy ją na Największe Muzeum Świata. W końcu była zniszczona i poległo tam dużo osób.
Co za nonsens... ogarnijcie się ludzie.
Prawdopodobnie w każdym miejscu kiedyś się wydarzyła jakaś zbrodnia. Zaś no. w Warszawa budowana na gruzach była również budowana na ludzkich szczątkach.
Czerpiemy energię ze szczątków wymarłych miliony lat temu organizmów. Cóż za tragedia. A tak na serio, jeśli nie ma tam muzeum itp. to nie widzę przeszkód.
Pare lat temu sprzedawali tam pampersy i wszystko co sie dalo z Chin kupic... to bylo spoko. A jeszcze wczesniej budynek zwyczajnie stal pusty. Ludzie poglupieli, ze niby jak kawalek ziemi kiedys ktos poswiecil, to juz nigdy w tym miejscu nic innego niz hold Bogu oddawac nie mozna ?
Jeśli z użytku codziennego wyłączymy wszystkie miejsca kaźni to na terenie naszego kraju zmieszczą się co najwyżej 3 duże dyskoteki. Taka nasza historia.
Czyli ten budynek miał stać pusty aż się sam zawali? Liczy się pamięć nie miejsce. W Polsce jest wiele takich starych opuszczonych budynków z historią. Nie ma sensu tego trzymać jak nic z tego nie jest. Został sprzedany więc właściciel ma prawo sobie zrobić w nim wszystko co jest legalne. Jeśli ci to twórco przeszkadza to jedź do Warszawy i ludziom na mieście każ chodzić smutnym bo 72 lata temu było wam powstanie.
@FilozofNaKoksie Remont takich budynków które mają później stać puste jest jak wyrzucanie pieniędzy. Władze lokalne które by musiały płacić za te budynki mają inne ważniejsze wydatki niż płacenie za coś co nie zostanie użyte. Są remontowane budynki które były wykorzystywane przez Niemców podczas IIWŚ lecz są to budynki o większej wartości historycznej niż areszty śledcze które był w każdym większym mieście.
@kmaker @FilozofNaKoksie Chyba powinienes jeszcze raz przeczytac teorie, ktora mnie poczestowales, kolego filozofie. Chyba ze ten "rage" mial jakis cel. Wracajac.. zgadzam sie z kmaker'em. Budynek to nie dab bartek, a jak cie tak natura obchodzi to wlasnie powinnismy sie "upychac" troche, a nie wp******* na kazda w miare plaska powierzchnie. Moze zrobienie tam muzeum byloby bardziej eleganckie, ale takich miejsc jest od groma i powinny byc wykorzystywane. Jak to sprawa drugorzedna.
@FilozofNaKoksie Dab nie jest niczemu i nikomu poswiecony, chyba ze sobie. Moze w przypadku roslin latwo o tym zapomniec, ale to tez istota zywa. A kosciol na dyskoteke zamienic.. coz, nie slyszalem o czyms takim, ale chetnie bym zobaczyl. Zarowno jako ateista, uwazajacy zwlaszcza taka przeterminowana religie za niepotrzebna, ba, szkodliwa, jak i zwykly uczestnik, bo ze tak sie kolokwialnie wyraze "miejscowka zacna". Do inwestowania przez panstwo tez nic nie mam, gdyby bylo przeprowadzane przez ludzi, ktorych obchodzi rzadzenie, a nie zapychanie kieszeni swoich i swych znajomkow.
@kmaker Racja a przykład Warszawy również bardzo dobry bo tam przecież na każdym kroku spotyka się te tablice upamiętniające z tekstem "W tym miejscu w (data) hitlerowcy rozstrzelali (podana liczba) Polaków" i jak by władze miasta postępowali tak jak radzi twórca demota to w tym mieście nikt by nie mógł się nigdzie bawić, imprezować, organizować przyjęć, wesel itp. O tych wydarzeniach trzeba pamiętać i po to są te tablice ale nie można każdego takiego miejsca zostawiać pustym robiąc z niego kolejny ponury pomnika upamiętniający cierpienie.
@FilozofNaKoksie Wierz mi w Starogardzie nie jest potrzebne następne muzeum. Tak jak powiedziałem poniżej, w tym mieście jest już dość muzeów i miejsc pamięci jak Łapiszewo i Kodzborowo. Problem polega na tym że Miejscowi już te historie znają a Miasto nie przyciąga turystów którzy by mogli taką inwestycje utrzymywać. Sama dyskoteka też mi nie przeszkadza bo przynajmniej utrzymuje budynek w dobrym stanie do momentu aż Żydzi sobie ten budynek odkupią i przywrócą mu pierwotną funkcje. Ważne że stoi w dobrym stanie a nie jak inne zabytki które stoją nie dalej niż 500 metrów popadają w ruinę.
@kmaker @FilozofNaKoksie kto ma go remontować? Ty zapłacisz? A tak jak jest restauracja to budynek sam zarabia na siebie. To co ktoś tam robił nie może być przeszkodą do funkcjonalności budynku. Jak ty w domu zamordujesz swoją żonę, to już nikt nie może w tym domu mieszkać, bo ma tragiczną historię? Weź się człowieku opanuj bo takie bzdury gadasz jak autor demota. Żeby ktoś dbał o budynek, ale nie ja, ale ktoś powinie. Przeszkadza ci to - kup ten budynek i zrób muzeum, a jak nie to nie przeszkadzaj uczciwym ludziom robić interesów. Jak pisze kmaker, działalność zgoda w 100% z prawem.
@FilozofNaKoksie Wszystko zależy od człowieka i jego uczciwości. Jeśli pieniądze z podatków szłyby na cele szlachetne, rozwój o raz przyszłość tych co je płacą byłbym nawet za. Ale na pewno nie w formie jaka widzę obecnie.
@kmaker nie neguje postawy że żaden budynek nie powinien być pusty, ze wszystkiego powinno czerpać się jak najwięcej korzyści jednakże powinno się zachowywać odrobinę rozsądku estetycznego może jakiegoś moralnego. Zacznijmy od tego że:
1. Mamy restaurację w synagodze, zaraz mnie ktoś wyzwie od antysemity, spoko mówili na mnie gorsze rzeczy, ale Żydki pozwoliły zrobić restaurację w świętym dla siebie miejscu ?? Chyba właścicielem jest Żyd... Zamieńmy nazwę miejsca, kościół to by wszystkim od******liło. Z osobistego punktu widzenia budynek jak budynek no ale jedna tak trochę dziwnie... "święte miejsce" jem krwistego "stejka"...
2. Dołączamy tablice pamiątkową..... jem stejka a tu torturowali ludzi... robi się troszkę dziwniej.
3. Przejście ekstremalne robimy dziką imprezę dragi, alkohol, sex and Rock and Roll... dorzucamy wcześniejszą tablice i przeznaczenie budynku..reasumując miejscówka jak się patrzy do dzikich spontanów...
Sama wizja kawiarni/restauracji nie jest dla mnie przerażająca, czy odrażająca, nie muszę daleko szukać nieopodal mojego miejsca zamieszkania jest budynek gdzie z tego co można przeczytać na tablicy umieszczonej na budynku nie działy się miłe rzeczy. Rada osiedlowa a może miejska podjęła decyzję o wydzierżawieniu jakiemuś panu dolnej części budynku powstała kawiarenka ale sposób w jaki została wkomponowana w otoczenie, klimat jaki w niej się znajduje, to co można tam przeczytać i zobaczyć naprawdę nie uwłacza w żaden sposób temu miejscu.
Patrząc na powyższego demota rozumiem że powstała w miejscu mała imprezowania, idąc dalej tokiem rozumowania @kmaker nieopodal Katowic jakieś 40km znajduje się marniejący, zapuszczony ogromny areał, nie dopuśćmy aby budynki się zawaliły zróbmy tam sieć restauracji z największą imprezownią w Polsce, miejsce znane na całym świecie kupa ludzi będzie tam przyjeżdżać imprezować jeść wypas i wyczes.... uczyliście się o tym miejscu nieraz i nieraz słyszeliście...to za sprawą kradzieży pewnego napisu to za sprawą innych obchodów.
Wybaczcie za chaos w wypowiedzi :) i Dobranoc
Domyślam się, że restauracja płaci za używanie tego miejsca. Proponuję, żeby osoby zainteresowane innym przeznaczeniem obiektu odkupiły prawo do jego użytkowania. Wówczas będą mogły zrobić tam np. muzeum lub przywrócić miejsce kultu.
W Polsce wielu ludzi utrzymuje za prywatne pieniądze np. kapliczki. Pozyskanie funduszu z różnych programów jest możliwe dla różnego rodzaju stowarzyszeń, których jest coraz więcej. Dlatego inicjatywa społeczna byłaby chyba adekwatnym podejściem.
Nie podoba mi się za to postawa: niech KTOŚ zorganizuje i KTOŚ zapłaci za to, co JA uważam za adekwatne zastosowanie obiektu. Ewentualne protesty powinny być podnoszone PO wykorzystaniu dostępnych środków osiągania słusznych celów, a nie punktem pierwszym jeszcze niewykrystalizowanego planu.
może jeszcze z Oświęcimia zrobią kompleks rekreacyjno wypoczynkowy?
W Lublinie nie lepiej mamy Centrum Handlowe w miejscu Nazistowskiego Obozu Pracy Przymusowej:
http://www.sztetl.org.pl/pl/article/lublin/13,miejsca-martyrologii/24257,nazistowski-oboz-pracy-przymusowej-przy-ul-lipowej-7/?action=viewtable&page=1
Osobiście wolę budynek który jest jak ten. Używany i odświeżany, niż pobliskie młyny obok których codziennie przechodzę a które stoją ruiną od ostatniego pożaru. I nikt nie chce z nimi nic zrobić bo bardziej się opłaca pozwolić aby te budynki się same rozleciały niż odremontować. Tym którzy uważają że w Starogardzie potrzebne jest kolejne muzeum sugerował bym spacer po Kodzborowie lub Łapiszewie, Nazistowska stopa odcisnęła się na tych miejscach równie mocno. Z resztą miasto jest pełne takich miejsc i gdyby z nich wszystkich zrobić muzea to takie były by w każdym z budynków które mają więcej niż 70 lat co zabrało by połowę miasta a i tak nikt by do nich nie chodził. Miejscowi znają te historie a przyjezdnych jak makiem zasiał,
ale autor ,bardzo chetnie by pewnie poejchal do anglii zarabiac ..czy sie bawic, gdzie wiekszosc kociołków jest przerobiona na imprezownie .wykorzystanie ruiny -chwalmy to ,a nie potepiajmy
bo imprezowanie jest ważniejsze niż cokolwiek?
A mi się nie podoba sama tablica. Przez jakich znowu "hitlerowców" byli torturowani mieszkańcy? To byli Niemcy z Niemiec, z matki Niemki i ojca Niemca, nie znający innego języka niż niemiecki. W czasie wojny mówiło się Niemcy, szkopy, "germańcy" itp. Nikt, zupełnie nikt, nie używał określeń: "nazista" czy "hitlerowiec". Takie tablice tylko pomagają Niemcom wyzbyć się odpowiedzialności za czyny ich ojców i dziadków.
@Pereplut No i dobrze, bo jaka oni ponosza odpowiedzialnosc. To sa inni ludzie. Jakby twoj dziadek kogos np zgwalcil, to uwazasz, ze byloby w porzadku gdyby do ciebie przychodzili z pretensjami? Zaznaczam jednak, ze sprawy miedzypanstwowe, jak np odszkodowania za wyburzenie warszawy, to juz inna bajka.
@Khelthuzad Użyłem liczby mnogiej w znaczeniu wszystkich Niemców i odpowiedzialności ich narodu za grzechy przodków a nie jednostkową odpowiedzialność wnuka za zbrodnie dziadka. Odszkodowania to inna sprawa ale wzięcie odpowiedzialności przez naród niemiecki za zbrodnie powinno się zacząć od jasnego stwierdzenia, że dokonali ich Niemcy a nie "hitlerowcy".
@Pereplut No dobra, to z innej strony. Zalozmy, ze odkryjesz jutro, ze twoja rodzina w tamtym okresie mieszkala akurat w niemczech. Jest troche takich przypadkow. I co wtedy? Zreszta, nie wszyscy niemcy brali w tym udzial. Co z nimi? Wszyscy wiedza, ze Hitler byl niemieckim przywodca. Hitlerowcy, to okreslenie niemcow, ktorzy sluchali, brali aktywny udzial i uwazam, ze jest lepszym okresleniem.
@Khelthuzad Zrozum wreszcie, że nie chodzi mi o przypadki indywidualne tylko o to, że wina musi być przypisana Niemcom a nie jakimś "hitlerowcom" czy "nazistom" bo to zostawia pole do popisu Grossowi i jemu podobnym by to Polaków stawiać w roli oprawców.
A losy mojej rodziny z czasów II WŚ znam i nikt w Niemczech nie mieszkał. Wiem za to gdzie walczyli moi dziadkowie czasem odwiedzam też pusty grób brata jednego z nich zamordowanego przez Niemców z gestapo.
@kmaker wyobraz sobie ze giniesz za idee, honor i liczysz na to ze w przyszlosci ktos doceni twa meke, trud i poswiecenie. Ale nie, na twoim grobie sa tance, alkohol i strzachiwany popiol z papierosa, chcialbys aby ktos profanowal miejsce twojej pamieci?
Wyobraź sobie że byłbym szczęśliwy gdyby mój grób był miejscem zabaw.
Jakby tak analizowac to by braklo miejsc na swiecie. Praktycznie wszedzie ktos kiedys umarl. Nie robmy paranoi.
@Xar No przeciez tu nie chodzi o wypadek na autostradzie, w katyniu na grobach tez bys imprezowal?
Maseratti wiesz, ze w USA nawet na skrzyzowaniach drog sa tablice pamiatkowe, ze tam i tam bylo jakies starcie? Tego samego chcemy w Polsce?
@Xar Dlaczego USA jest tutaj jakims wyznacznikiem norm?
@maseratti w Katyniu jak sam zauważyłeś są GROBY a na grobach nie wypada takich rzeczy robić. Co więcej jakby tak zacząć analizować to się okaże że w bardzo wielu miejscach są groby a na nich postawiono budynki o różnym przeznaczeniu.
A wiesz że na terenie gdzie obecnie mieszkasz mógł ktoś zginąć?I jak teraz będziesz żyła z tą myślą?
Zaprzestańmy zabaw, imprez oraz życia w Warszawie. Przeróbmy ją na Największe Muzeum Świata. W końcu była zniszczona i poległo tam dużo osób.
Co za nonsens... ogarnijcie się ludzie.
Hehe wszystkie kamienice mają taką samą historie;P
jeśli mordowali i torturowali żydów to dla mnie spoko
Prawdopodobnie w każdym miejscu kiedyś się wydarzyła jakaś zbrodnia. Zaś no. w Warszawa budowana na gruzach była również budowana na ludzkich szczątkach.
Synagoga, czyli Żydzi, czyli nie Polacy, a Polacy teraz tam się bawią, bo są u siebie i mogą robić co chcą z żydowskimi budynkami, czyli wszystko gra.
Czerpiemy energię ze szczątków wymarłych miliony lat temu organizmów. Cóż za tragedia. A tak na serio, jeśli nie ma tam muzeum itp. to nie widzę przeszkód.
Pare lat temu sprzedawali tam pampersy i wszystko co sie dalo z Chin kupic... to bylo spoko. A jeszcze wczesniej budynek zwyczajnie stal pusty. Ludzie poglupieli, ze niby jak kawalek ziemi kiedys ktos poswiecil, to juz nigdy w tym miejscu nic innego niz hold Bogu oddawac nie mozna ?
Gmina Żydowska wystąpiła o zwrot. Po odzyskaniu odrazu sprzedała. Liczy się tylko KASA.
O ile mi wiadomo w latach 90 budynek ten został zwrócony Gminie Żydowskiej i jest jej włsnością.
Masz II wojne światową w twoim mieście? :O przecinki, polecam
Jeśli z użytku codziennego wyłączymy wszystkie miejsca kaźni to na terenie naszego kraju zmieszczą się co najwyżej 3 duże dyskoteki. Taka nasza historia.