Ale płycizna. Nie wiem co to za sklep/lokal ale jakbym coś takiego zobaczył to nic nigdy by mnie nie zmusiło żeby tam wejść. Zresztą moja kobieta jest zbyt mądra i sama by progu tego przybytku nie przekroczyła. Żenujące.
Jak już kilka osób powiedziało, to zwykła manipulacja mająca na celu nakłonienie mężczyzny do kupna najdroższego bukietu dla ukochanej. Wiadomo, męska duma potrafi zrobić swoje, w końcu jak to tak, że niby jego nie stać na udowodnienie, że kocha kobietę? Już on im pokaże! Kupi kwiaty za 50zł, a nawet większą kwotę i... i... zrobi dokładnie to, o co chodziło właścicielom kwieciarni. Sklep zarobi więcej, niż normalnie powinien. Czy tańszy bukiet czymś się różni od droższego? Z pewnością, ale jest to tylko jedna różnica - wielkość. Kwiaty to kwiaty, niezależnie od swojej ceny i kompozycji szybko zwiędną. Jako kobieta powiem, że bardziej bym się ucieszyła z jednej, skromnej róży, niż tysiąca, których nie dam rady włożyć do wazonu. Na miejscu panów unikałabym tego sklepu jak ognia.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 lutego 2016 o 8:31
@centurionek Otóż to. kasę lepiej przeznaczyć na coś sensownego. Bo czy jakaś dziewczyna wspomina, jaki to dostała bukiet pięć lat temu? A wyjście do teatru, czy wyjazd na wycieczkę za miasto, to się jednak wspomina latami....
Boże... Walentynki... i nagle wszyscy się kochają i kupują prezenty ten jeden dzień w roku. Czy tylko dla mnie nie ma to sensu? MarcinQ84 i to jest dobra postawa
Myślałem, że walentynki to święto dla obojga partnerów, a nie głównie dla pań. Mamy dzień kobiet i mężczyzn, a w walentynki robi się wzajemnie "prezent".
Jeszcze kilka lat i w walentynki będzie trzeba nie tylko dla swojej lubej "kupować" coś, albo lepiej, w dzień faceta to facet będzie musiał zrobić coś dla kobiety, a nie ona dla niego :D
Tak na marginesie, nie zapominajcie, że to po prostu dzień zakochanych, ale zakochani nie widzą potrzeby by ten dzień był bardziej wyjątkowy od innych skorą się kochają :)
Ale płycizna. Nie wiem co to za sklep/lokal ale jakbym coś takiego zobaczył to nic nigdy by mnie nie zmusiło żeby tam wejść. Zresztą moja kobieta jest zbyt mądra i sama by progu tego przybytku nie przekroczyła. Żenujące.
Wniosek płynie taki, że walentynki to komercja i wszyscy chcą zarobić. A tutaj żenująca próba wyłudzenia waszych pieniędzy.
Jak już kilka osób powiedziało, to zwykła manipulacja mająca na celu nakłonienie mężczyzny do kupna najdroższego bukietu dla ukochanej. Wiadomo, męska duma potrafi zrobić swoje, w końcu jak to tak, że niby jego nie stać na udowodnienie, że kocha kobietę? Już on im pokaże! Kupi kwiaty za 50zł, a nawet większą kwotę i... i... zrobi dokładnie to, o co chodziło właścicielom kwieciarni. Sklep zarobi więcej, niż normalnie powinien. Czy tańszy bukiet czymś się różni od droższego? Z pewnością, ale jest to tylko jedna różnica - wielkość. Kwiaty to kwiaty, niezależnie od swojej ceny i kompozycji szybko zwiędną. Jako kobieta powiem, że bardziej bym się ucieszyła z jednej, skromnej róży, niż tysiąca, których nie dam rady włożyć do wazonu. Na miejscu panów unikałabym tego sklepu jak ognia.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 lutego 2016 o 8:31
@centurionek Otóż to. kasę lepiej przeznaczyć na coś sensownego. Bo czy jakaś dziewczyna wspomina, jaki to dostała bukiet pięć lat temu? A wyjście do teatru, czy wyjazd na wycieczkę za miasto, to się jednak wspomina latami....
10/10
Boże... Walentynki... i nagle wszyscy się kochają i kupują prezenty ten jeden dzień w roku. Czy tylko dla mnie nie ma to sensu? MarcinQ84 i to jest dobra postawa
Zestaw walentynkowy wiecznie zywy, durex, kwiatek i bomboniera.
jak miarą miłości są dla was prezenty na walentynki, to szczerze współczuję
żenujące wyłudzanie. Oscentacyjnie wydałbym na mą piękną żonę 100zeta w kawiarni obok
Czy to jest cennik za godzinę ?
Myślałem, że walentynki to święto dla obojga partnerów, a nie głównie dla pań. Mamy dzień kobiet i mężczyzn, a w walentynki robi się wzajemnie "prezent".
Jeszcze kilka lat i w walentynki będzie trzeba nie tylko dla swojej lubej "kupować" coś, albo lepiej, w dzień faceta to facet będzie musiał zrobić coś dla kobiety, a nie ona dla niego :D
Tak na marginesie, nie zapominajcie, że to po prostu dzień zakochanych, ale zakochani nie widzą potrzeby by ten dzień był bardziej wyjątkowy od innych skorą się kochają :)