To chyba na wypadek gdyby jakiś osobnik o bliskowschodnim typie urody chciał dostarczyć uczestnikom rozrywki. Przynajmniej od razu byłaby na miejscu policja
@dbgoku
Biurowi na bank bardzo słabo, liniowi (prewencja, drogówka i podobne) już trochę lepiej - sprawnościówki, a większość operatorów jednostek AT i podobnych pewnie dałoby radę
Nie mam wątpliwości, że AT by sobie poradziło, natomiast ogólne egzaminy wstępne do policji (fizyczne) to śmiech na sali, a teoretycznie muszą być powtarzane co roku. Piszę teoretycznie, bo sprawdzają je koledzy, potem jest patologia "wpisz mi 3 ze sprawnościówki bo przytyło mi się" - autentyk, mam kolegę w policji.
@dbgoku a podchodziłeś do takiego testu sprawności fizycznej? Czy widziałeś w necie? Fakt - dla wysportowanej osoby nie jest ciężko wykręcić dobry czas. Ale zwykły człowieczek, który podchodzi do takiego testu albo go po prostu nie zdaje, albo ledwo mieści się w normach czasowych i na mecie wypluwa płuca :P No i jak zauważył maksiking9 - później na szkole jest taki wycisk, że niektórym po zajęciach trzeba pomagać się przebierać, bo rąk do góry nie są w stanie podnieść. @maksiking9 Oddziały Prewencji Policji pozdrawiają - 80% służb to zdzieranie butów, jeździ tylko kierowca i dowódca :P w tym samym czasie 3 patrole latają na piechotę.
@kaczan66 czy podchodziłem? Nie podchodziłem. I nie chcę się tutaj bez sensownie chwalić, ale akurat jestem wytrenowany w miarę dobrze, 8 lat regularnej siłowni, trochę sportów walki i trochę biegów. Czy bym zdał? Trudno byłoby tego nie zdać. Ogółem policji nie lubię zbytnio, nie ma wątpliwości że takowa MUSI być, ale nie w takiej formie, służy głównie do zbierania mandatów. Zarobki też są bezsensowne, kolega jest w policji coś 3-4 lata, zarabia (wraz z dodatkami) 2700 zł na rękę plus 13-nastka, kiedy w moim mieście znaczna część normalnych pracowników w prywatnych zakładach zarabiają 1300 - 1900 zł, nie więcej niż 2000 zł, bo więcej to już malutki procent. Miasto niecałe 30 tys.
@dbgoku cieszę się, że jesteś wysportowany i byś sobie poradził. Tylko wyobraź sobie, że dla mniej wysportowanych te testy wcale takie łatwe nie są. Więc nie piernicz że to taki śmiech na sali, bo wielu szaraków się na tych testach przejechało. Co do zarobków - owszem, są bezsensowne. Ja zarabiam 2500 zł z dodatkami po trzech latach. Zanim poszedłem do policji, na taśmie w fabryce zarabiałem 1600 na papierze, z premiami 2200. Gdzie odpowiedzialność jest nieporównywalna, o ryzyku zawodowym już nie wspominając. Uprzedzając pytania "jak ci tak źle to czemu nie wrócisz na taśmę?" - bo jestem psem (tak ziomeczki - policjanci o dobrych funkcjonariuszach sami mówią "psy") i chcę nim być. Miasto niecałe 17 tys. mieszkańców :P
@kaczan66 ale czego nie potrafią? Rzucić kulą lekarską zza głowy? Fikołka w tył? Biegu między przeszkodami? Jeżeli ktoś tego nie potrafi to jest kaleką. Znam wielu ludzi którzy się nie dostali do policji, ale oblewając na testach psychologicznych, głównie dlatego, że mieli własne zdanie, a jak wiadomo w policji takowego mieć nie wolno.
@dbgoku Wchodząc tutaj, tylko szukałem takiego komentarza. Znam Policjantów, którzy biegają maratony, półmaratony. Organizują streetwokout, chodzą na siłownie, strzelnice... mają bzika na punkcie diety. Czasy są takie, że znacznie więcej ludzi dba o kondycję, w tym też funkcjonariusze. Ostatnio w Warszawie przy stadionie Polonii ze 300 chłopa w kaskach i ochraniaczach biegało wokół stadionu z tarczami. Chyba trenowali, bo żadnego meczu nie było, więc nawet Ci na samym dole też dużo trenują.
@dbgoku właśnie dlatego debilu pytałem, czy podchodziłeś do tego testu... Bieg (dla wielu w stresie) z totalnym mętlikiem w głowie i rozbujanym błędnikiem ("ósemka" i przewroty robią swoje) wcale do takich łatwych nie należą. W dodatku kondycję też trzeba mieć niezłą, bo jak już pisałem - wbrew pozorom łatwo nie jest. Więc skończ z durnowatymi tekstami, jakie to łatwe, bo równie dobrze można wyjść z założenia że profesjonalne granie w piłkę nożną jest łatwe - bo co to za problem trochę pobiegać i piłkę kopnąć? Ogólnie jesteś klasycznym przykładem idioty, co to w pupie był i kupę widział, ale wszystko wie lepiej :P
No i proszę, typowy (czytaj głupi, bo mądry policjant jeżeli takowy jest to nie siedzi w prewencji/drogówce) Polski policjant, który najchętniej by teraz wstawił mandat, ale że tego zrobić nie może to próbuje wyładować swoją frustrację obrażając drugiego. W dupie ci się poprzewracało, wydaje ci się, że jesteś jakąś władzą bo każdy zwraca się do policjanta per władzo by nie dostać mandatu, a takie półgłówki jak ty z czasem zaczynają wierzyć, że tak faktycznie jest. I dlatego 100 razy bardziej wolę złodzieja, bo złodziej jak mi ukradnie 100 zł i uda mi się do złapać to dostanie w pysk i nawet nie będzie miał o to pretensji bo będzie wiedział za co. Policjanta jakbym uderzył, za głupie wstawienie na SIŁĘ mandatu, to wielkie halo, sprawa w sądzie za uderzenie funkcjonariusza i zdziwko dlaczego ja to to zrobiłem? Dlatego też zwykli złodzieje to ludzie mniej zepsuci moralnie niż większość policjantów (nie wszyscy wiadomo, są normalni). No ale cóż, Bóg was osądzi za to co robicie, i NIECH KAŻDY kto to czyta zobaczy te niesamowicie trudne testy http://praca.policja.pl/pwp/rekrutacja/38731,Test-sprawnosci-fizycznej.html tak to są testy sprawnościowe do policji. Wybacz, ale w gimnazjum są trudniejsze sprawdziany na WFie... i tak, gimbusy też się stresują. Mógłbyś próbować bronić pracy w policji argumentując, że np narażacie życie wystawiając te wasze mandaty, że 90% społeczeństwa wami gardzi, ale kuwa testy sprawnościowe? Znam kilkunastu ludzi którzy rekrutowali się do policji i nikt nie oblał na sprawnościówkach
pomiętam, że u nas organizowano biegi po plaży, też w słusznej sprawie, jako wyznacznik tępa puszczono kilku żołnierzy w pełnym wyposażeniu, kto dorównał im kroku mógł się czuć wygranym
po prostu ścigała tego, który zapieprzał na początku
Nikt nie chciał być pierwszy,biegła z bronią
I spróbuj przed taka uciec.
To chyba na wypadek gdyby jakiś osobnik o bliskowschodnim typie urody chciał dostarczyć uczestnikom rozrywki. Przynajmniej od razu byłaby na miejscu policja
Ciekawe jakby wypadli funkcjonariusze Polskiej policji...
@dbgoku
Biurowi na bank bardzo słabo, liniowi (prewencja, drogówka i podobne) już trochę lepiej - sprawnościówki, a większość operatorów jednostek AT i podobnych pewnie dałoby radę
Nie mam wątpliwości, że AT by sobie poradziło, natomiast ogólne egzaminy wstępne do policji (fizyczne) to śmiech na sali, a teoretycznie muszą być powtarzane co roku. Piszę teoretycznie, bo sprawdzają je koledzy, potem jest patologia "wpisz mi 3 ze sprawnościówki bo przytyło mi się" - autentyk, mam kolegę w policji.
@dbgoku a podchodziłeś do takiego testu sprawności fizycznej? Czy widziałeś w necie? Fakt - dla wysportowanej osoby nie jest ciężko wykręcić dobry czas. Ale zwykły człowieczek, który podchodzi do takiego testu albo go po prostu nie zdaje, albo ledwo mieści się w normach czasowych i na mecie wypluwa płuca :P No i jak zauważył maksiking9 - później na szkole jest taki wycisk, że niektórym po zajęciach trzeba pomagać się przebierać, bo rąk do góry nie są w stanie podnieść. @maksiking9 Oddziały Prewencji Policji pozdrawiają - 80% służb to zdzieranie butów, jeździ tylko kierowca i dowódca :P w tym samym czasie 3 patrole latają na piechotę.
@kaczan66 czy podchodziłem? Nie podchodziłem. I nie chcę się tutaj bez sensownie chwalić, ale akurat jestem wytrenowany w miarę dobrze, 8 lat regularnej siłowni, trochę sportów walki i trochę biegów. Czy bym zdał? Trudno byłoby tego nie zdać. Ogółem policji nie lubię zbytnio, nie ma wątpliwości że takowa MUSI być, ale nie w takiej formie, służy głównie do zbierania mandatów. Zarobki też są bezsensowne, kolega jest w policji coś 3-4 lata, zarabia (wraz z dodatkami) 2700 zł na rękę plus 13-nastka, kiedy w moim mieście znaczna część normalnych pracowników w prywatnych zakładach zarabiają 1300 - 1900 zł, nie więcej niż 2000 zł, bo więcej to już malutki procent. Miasto niecałe 30 tys.
@dbgoku cieszę się, że jesteś wysportowany i byś sobie poradził. Tylko wyobraź sobie, że dla mniej wysportowanych te testy wcale takie łatwe nie są. Więc nie piernicz że to taki śmiech na sali, bo wielu szaraków się na tych testach przejechało. Co do zarobków - owszem, są bezsensowne. Ja zarabiam 2500 zł z dodatkami po trzech latach. Zanim poszedłem do policji, na taśmie w fabryce zarabiałem 1600 na papierze, z premiami 2200. Gdzie odpowiedzialność jest nieporównywalna, o ryzyku zawodowym już nie wspominając. Uprzedzając pytania "jak ci tak źle to czemu nie wrócisz na taśmę?" - bo jestem psem (tak ziomeczki - policjanci o dobrych funkcjonariuszach sami mówią "psy") i chcę nim być. Miasto niecałe 17 tys. mieszkańców :P
@kaczan66 ale czego nie potrafią? Rzucić kulą lekarską zza głowy? Fikołka w tył? Biegu między przeszkodami? Jeżeli ktoś tego nie potrafi to jest kaleką. Znam wielu ludzi którzy się nie dostali do policji, ale oblewając na testach psychologicznych, głównie dlatego, że mieli własne zdanie, a jak wiadomo w policji takowego mieć nie wolno.
@dbgoku Wchodząc tutaj, tylko szukałem takiego komentarza. Znam Policjantów, którzy biegają maratony, półmaratony. Organizują streetwokout, chodzą na siłownie, strzelnice... mają bzika na punkcie diety. Czasy są takie, że znacznie więcej ludzi dba o kondycję, w tym też funkcjonariusze. Ostatnio w Warszawie przy stadionie Polonii ze 300 chłopa w kaskach i ochraniaczach biegało wokół stadionu z tarczami. Chyba trenowali, bo żadnego meczu nie było, więc nawet Ci na samym dole też dużo trenują.
@dbgoku właśnie dlatego debilu pytałem, czy podchodziłeś do tego testu... Bieg (dla wielu w stresie) z totalnym mętlikiem w głowie i rozbujanym błędnikiem ("ósemka" i przewroty robią swoje) wcale do takich łatwych nie należą. W dodatku kondycję też trzeba mieć niezłą, bo jak już pisałem - wbrew pozorom łatwo nie jest. Więc skończ z durnowatymi tekstami, jakie to łatwe, bo równie dobrze można wyjść z założenia że profesjonalne granie w piłkę nożną jest łatwe - bo co to za problem trochę pobiegać i piłkę kopnąć? Ogólnie jesteś klasycznym przykładem idioty, co to w pupie był i kupę widział, ale wszystko wie lepiej :P
No i proszę, typowy (czytaj głupi, bo mądry policjant jeżeli takowy jest to nie siedzi w prewencji/drogówce) Polski policjant, który najchętniej by teraz wstawił mandat, ale że tego zrobić nie może to próbuje wyładować swoją frustrację obrażając drugiego. W dupie ci się poprzewracało, wydaje ci się, że jesteś jakąś władzą bo każdy zwraca się do policjanta per władzo by nie dostać mandatu, a takie półgłówki jak ty z czasem zaczynają wierzyć, że tak faktycznie jest. I dlatego 100 razy bardziej wolę złodzieja, bo złodziej jak mi ukradnie 100 zł i uda mi się do złapać to dostanie w pysk i nawet nie będzie miał o to pretensji bo będzie wiedział za co. Policjanta jakbym uderzył, za głupie wstawienie na SIŁĘ mandatu, to wielkie halo, sprawa w sądzie za uderzenie funkcjonariusza i zdziwko dlaczego ja to to zrobiłem? Dlatego też zwykli złodzieje to ludzie mniej zepsuci moralnie niż większość policjantów (nie wszyscy wiadomo, są normalni). No ale cóż, Bóg was osądzi za to co robicie, i NIECH KAŻDY kto to czyta zobaczy te niesamowicie trudne testy http://praca.policja.pl/pwp/rekrutacja/38731,Test-sprawnosci-fizycznej.html tak to są testy sprawnościowe do policji. Wybacz, ale w gimnazjum są trudniejsze sprawdziany na WFie... i tak, gimbusy też się stresują. Mógłbyś próbować bronić pracy w policji argumentując, że np narażacie życie wystawiając te wasze mandaty, że 90% społeczeństwa wami gardzi, ale kuwa testy sprawnościowe? Znam kilkunastu ludzi którzy rekrutowali się do policji i nikt nie oblał na sprawnościówkach
pomiętam, że u nas organizowano biegi po plaży, też w słusznej sprawie, jako wyznacznik tępa puszczono kilku żołnierzy w pełnym wyposażeniu, kto dorównał im kroku mógł się czuć wygranym
Ciekawe czy biegła też z bronią główną (PM / strzelba / karabinek szturmowy), bo widzę tylko pistolet w kaburze.
szacun dla tej Pani
.....a kasa z tego niby charytatywnego biegu poszła na brązowych śmieci którzy w przyszłości zabiją jej dzieci... Typowe rozumowanie lewych idiotów