@mooz i podstawowy błąd - ludzie myślą, że wyszukiwarka od google jest wszechwiedząca. Nie jest. Ktoś szuka wiedzy specjalistycznej, ale jak ma ją znaleźć, skoro google pokazuje w pierwszej kolejności najbardziej popularne wyniki? A gdyby wiedza specjalistyczna była popularna, to nie byłaby specjalistyczna tylko ogólnodostępna... No i google również nie wyszukuje informacji zebranych w plikach dostępnych do pobrania jak np całe książki. W internecie jest niemal wszystko. Ale nie do wszystkiego też przeciętny użytkownik ma dostęp.
@mooz Tam też wszystkiego nie ma. Co nie zmienia faktu, że stwierdzenie "w internecie jest wszystko" jest bliskie prawdy, bo nawet jak ktoś komuś wysyła np drogą elektroniczną książkę do masowego druku albo robi sobie kopię zapasową w czasie pisania nowej, czy cokolwiek - owy materiał zostaje. Tyle tylko, że szary użytkownik ani przeciętny (nawet uzdolniony) informatyk tego nie dostanie. Mimo to - jest. Tak jak mówiłem - gdyby było łatwe, to wiedza nie byłaby specjalistyczna. No i przede wszystkim wiele osób by straciło robotę, nie byłoby też sensu studiowania bo mielibyśmy tylko masę samouków.
wtedy używa się google scholar...
o boze, co za .... polecam nauczyc sie korzystac z internetu zanim pojdziesz na studia madralo!
@mooz i podstawowy błąd - ludzie myślą, że wyszukiwarka od google jest wszechwiedząca. Nie jest. Ktoś szuka wiedzy specjalistycznej, ale jak ma ją znaleźć, skoro google pokazuje w pierwszej kolejności najbardziej popularne wyniki? A gdyby wiedza specjalistyczna była popularna, to nie byłaby specjalistyczna tylko ogólnodostępna... No i google również nie wyszukuje informacji zebranych w plikach dostępnych do pobrania jak np całe książki. W internecie jest niemal wszystko. Ale nie do wszystkiego też przeciętny użytkownik ma dostęp.
@mooz Tam też wszystkiego nie ma. Co nie zmienia faktu, że stwierdzenie "w internecie jest wszystko" jest bliskie prawdy, bo nawet jak ktoś komuś wysyła np drogą elektroniczną książkę do masowego druku albo robi sobie kopię zapasową w czasie pisania nowej, czy cokolwiek - owy materiał zostaje. Tyle tylko, że szary użytkownik ani przeciętny (nawet uzdolniony) informatyk tego nie dostanie. Mimo to - jest. Tak jak mówiłem - gdyby było łatwe, to wiedza nie byłaby specjalistyczna. No i przede wszystkim wiele osób by straciło robotę, nie byłoby też sensu studiowania bo mielibyśmy tylko masę samouków.