Z całą pewnością jest to prowokacja lub przerobione zdjęcie. Nie wiem dlaczego tak usilnie próbuje się wyśmiewać katolików. Jestem inżynierem, moja żona jest magistrem i chodzimy do kościoła. Na mszy nie słyszę tego o czym tak często piszą media wyśmiewając Kościół. Wiara w Pana Boga jest dla nas bardzo ważna i tylko mogę się smucić, że tak wielu ludzi nie odkryło jak wiele daje modlitwa.
@kamratt83
No tak bo wszystkie rzeczy, które kompromitują wiarę są spiskiem i niewiadomo czym. I tak bez potrzeby musiałeś wspomnieć o byciu inżynierem:D Modlitwa wiele daje? A czy komuś odrosła ręka od modlitwy? Czy modlitwa szczerze kiedyś komuś pomogła?
Bo można być normalnym wierzącym, albo wybrać drogę fanatyzmu. Przedstawiciele miłośników RM, zaliczają się do tych drugich
@stachuW niektórym modlitwa pomaga. Zaczynają dzień od modlitwy i czasem modlitwą kończą. Mohery od Rydzyka modlą się nawet podczas srania, żeby gówno gładko z tyłka wyszło...
Jeśli wierzy się w Pana Boga to również wierzy się w istnienie szatana. Ten drugi najbardziej będzie ingerował i kusił tych co reprezentują tego pierwszego aby zamazać prawdziwy obraz wiary. Dla mnie nie ma zgody dla tych którzy dali się omamić szatanowi i popełnili te grzechy aby dalej reprezentowali Pana Boga. Jednakże obarczanie Stwórcy za te grzechy jest głupotą, a ocenianie całości kościoła po tym małym procencie jest tym samym. Co do odrastania ręki to nie twierdzę, że tak jest i nie zawsze to o co się modlimy staje się faktem ale są rzeczy które się u mnie sprawdziły jak np. poznanie mojej żony z którą nigdy się nie kłócimy, znalezienie dobrze płatnej pracy czy też gdy mój syn miał przepuklinę pachwinową którą lekarze mówili że da się usunąć tylko chirurgicznie, a po modlitwach ona zniknęła. O wszystkie w/w rzeczy modliłem się. Kto nie wierzy ten nigdy tego nie zrozumie i będzie podawał głupie przykłady. Głupotą też jest twierdzenie, że o co się pomodlimy to od razu się spełni bo gdyby tak było to każdy by prosił o wszelkie wygody i nagle każdy byłby wierzącym i żył wyjątkowo dobrze. A z tego co ja rozumiem to otrzymaliśmy przykazania, a to życie jest próbą czy uda nam się je przeżyć zgodnie z nimi aby po śmierci pójść do nieba. I zwłaszcza gdy nam się nie układa to czy uda nam się wytrwać w wierze...
Dlaczego podkreśliłem, że jestem inżynierem, ano dlatego, że przeważnie chcecie wmówić, że katolicy to "ciemnogród" co jednoznacznie stwierdza, że są głupi i niewykształceni, a prawda jest często zupełnie inna.
moherów może ma za sobą ale ich czas jest krótki, a ten "dyrektor" właśnie rozpiernicza katolicyzm młodych swoja postawą, o której nawet w Piśmie św mowa, przed którą to sam Pan Jezus przestrzega, dla mnie żaden autorytet, wręcz przeciwnie, nie trawię go
3 maja - Święto Matki Bożej Jakiejśtam
Święto MB też jest, więc to akurat żaden błąd. W każdym razie, nie wiedziałem, że Chrystus miał brata.
A ja głupi myślałem, że 3 maja to nie tylko Święto Konstytucji, ale też Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski...
@mentor Masz rację w pierwszych trzech słowach.
Aż mnie zatkało.
Eee, wierutne kłamstwo, Jezus nie miał braci, wiedzą o tym nawet w malutkim Rajszewie :D http://www.parafiarajszew.pl/do-poczytania/czy-jezus-mia%C5%82-rodze%C5%84stwo
Dobre prowo nie jest złe.
Z całą pewnością jest to prowokacja lub przerobione zdjęcie. Nie wiem dlaczego tak usilnie próbuje się wyśmiewać katolików. Jestem inżynierem, moja żona jest magistrem i chodzimy do kościoła. Na mszy nie słyszę tego o czym tak często piszą media wyśmiewając Kościół. Wiara w Pana Boga jest dla nas bardzo ważna i tylko mogę się smucić, że tak wielu ludzi nie odkryło jak wiele daje modlitwa.
@kamratt83
No tak bo wszystkie rzeczy, które kompromitują wiarę są spiskiem i niewiadomo czym. I tak bez potrzeby musiałeś wspomnieć o byciu inżynierem:D Modlitwa wiele daje? A czy komuś odrosła ręka od modlitwy? Czy modlitwa szczerze kiedyś komuś pomogła?
Bo można być normalnym wierzącym, albo wybrać drogę fanatyzmu. Przedstawiciele miłośników RM, zaliczają się do tych drugich
@stachuW niektórym modlitwa pomaga. Zaczynają dzień od modlitwy i czasem modlitwą kończą. Mohery od Rydzyka modlą się nawet podczas srania, żeby gówno gładko z tyłka wyszło...
Jeśli wierzy się w Pana Boga to również wierzy się w istnienie szatana. Ten drugi najbardziej będzie ingerował i kusił tych co reprezentują tego pierwszego aby zamazać prawdziwy obraz wiary. Dla mnie nie ma zgody dla tych którzy dali się omamić szatanowi i popełnili te grzechy aby dalej reprezentowali Pana Boga. Jednakże obarczanie Stwórcy za te grzechy jest głupotą, a ocenianie całości kościoła po tym małym procencie jest tym samym. Co do odrastania ręki to nie twierdzę, że tak jest i nie zawsze to o co się modlimy staje się faktem ale są rzeczy które się u mnie sprawdziły jak np. poznanie mojej żony z którą nigdy się nie kłócimy, znalezienie dobrze płatnej pracy czy też gdy mój syn miał przepuklinę pachwinową którą lekarze mówili że da się usunąć tylko chirurgicznie, a po modlitwach ona zniknęła. O wszystkie w/w rzeczy modliłem się. Kto nie wierzy ten nigdy tego nie zrozumie i będzie podawał głupie przykłady. Głupotą też jest twierdzenie, że o co się pomodlimy to od razu się spełni bo gdyby tak było to każdy by prosił o wszelkie wygody i nagle każdy byłby wierzącym i żył wyjątkowo dobrze. A z tego co ja rozumiem to otrzymaliśmy przykazania, a to życie jest próbą czy uda nam się je przeżyć zgodnie z nimi aby po śmierci pójść do nieba. I zwłaszcza gdy nam się nie układa to czy uda nam się wytrwać w wierze...
Dlaczego podkreśliłem, że jestem inżynierem, ano dlatego, że przeważnie chcecie wmówić, że katolicy to "ciemnogród" co jednoznacznie stwierdza, że są głupi i niewykształceni, a prawda jest często zupełnie inna.
moherów może ma za sobą ale ich czas jest krótki, a ten "dyrektor" właśnie rozpiernicza katolicyzm młodych swoja postawą, o której nawet w Piśmie św mowa, przed którą to sam Pan Jezus przestrzega, dla mnie żaden autorytet, wręcz przeciwnie, nie trawię go
Nawet Poczta Polska popiera Ojca Impertatora