Jeśli mogę się czepiać to część pytań ma błędy.. np. 7. (flaga dalej będzie powiewać na południe, ponieważ balon przez swoją bezwładność, tarcie itp. itd nigdy nie będzie poruszał się z prędkością wiatru... wiatr nadal będzie szybszy od balonu... albo 8. jeśli proces nie jest jednostajny, to niestety jeśli sznurek podpalimy z jednej strony i pali się 60min to podpalony z dwóch jeśli jest niejednostajny to nie będzie palił się 30 min...
@AVictor A zastanowiłeś się co miałoby wywoływać to tarcie i opory balonu? Jeżeli w poruszającym się (załóżmy dla uproszczenia że jednostajnie i prostoliniowo) powietrzu miałby się on poruszać z inną prędkością niż to powietrze, to w którą stronę będzie się poruszał balon w nieruchomym powietrzu? (załóżmy, że go lekko pchniemy)
Co do sznurków również się jeszcze zastanów, dlaczego pomimo niejednostajnego spalania podpalony z dwóch stron sznurek będzie się palił dokładnie 30 minut (zakładając, że podpalony z jednej na pewno paii się dokładnie godzinę)
Idiotyczne te zagadki. Skoro faceci są identyczni to przyjmuj, że pod każdym względem ponieważ nie ma więcej informacji. Czyli obaj są dokladnie tak samo uprzejmi. Wredny mnie w ogóle nie ma piwodu dla, ktorego by się mięli witać. Przejdą obok siebie.
Wybaczcie ze pisze bez polskich znakow ale nie mam "alt". Uwazam ze w zagadce nr 2 wystepuje niescislosc. Przejawia sie tekstem samym w sobie, gdzie jest napisane, ze "wchodzisz do ciemnego pokoju" Rozumiem przez to ze pokoj jest ciemny, czyli moze miec ciemne sciany, o zimnych kolorach, albo jest ciemny bo jest glupi, a nie ze jest w nim ciemno, czyli ze panuje mrok...
@conradowl Czy jak coś wygląda głupio to jest głupie czy nie? Nie neguję twojej wypowiedzi tylko tak mi przyszło do głowy. Bo pokój może wyglądać głupio więc jest głupi czy nie?
@conradowl Hawking nie wygląda głupio. Głupio wygląda facet w szpilkach z dużą brodą trzymający na sznurku różowego strusia. Hawking jest chory i GŁUPIO mi się zrobiło, że napisałeś tak o nim.
@conradowl Poprawność polityczna? A co to takiego? Na kogo głosuję? Od lat na tych co przegrywają. Taki urok. Śmieszne, ale może zacznę z tego czerpać profity? Hawking, hmmm. To, że jest powykręcany i ośliniony to jest rzecz wtórna przynajmniej dla mnie. Ja mam szacunek i odrobinę współczucia dla ludzi dotkniętych kalectwem. Wiesz dlaczego szacunek? Bo im jest naprawdę trudniej. Nie chodzi tu o podjazdy dla wózków, niskie krawężniki przy zebrach czy szerokie wejście a właściwie wjazd do tramwaju czy autobusu. Tylko o to, jak są traktowani przez ludzi. Wiesz dlaczego mam też tylko odrobinę współczucia? Bo ja wiem, że tacy ludzie nie potrzebują współczucia a zrozumienia ich sytuacji i ewentualnej pomocy. Tak jak pomaga się dziecku wstać po upadku. Bez emocji i trąbienia o tym dookoła. Taki jestem dziwny człowiek, że nie uśmiecham się z politowaniem gdy ktoś niepełnosprawny puści głośnego bąka czy się popluje. Politowanie należy się tym, którzy się zachowują z wyższością dla słabszych. Co do filmów w których parodiują Hawkinga. Dopóki robią to za jego zgodą i nie przekraczają granicy, nie ma sprawy. Hawking musi mieć niesamowite poczucie humoru i dystans do takich działań. No dobra, Hawking wygląda głupio.
zagadka 8 - jeżeli proces spalania sznurka jest niejednostajny, to dlaczego autor zakłada, że po spaleniu się pierwszego sznurka (zapalonego z dwóch stron równocześnie) minie 30 minut? Nawet jeśli rozwiązanie jest poprawne, to sposób objaśnienia karygodny :-P
Nawet jeśli proces spalania jest niejednostajny, to sznurek podpalony z dwóch stron będzie się palił dokładnie 30 minut. Podpalony z jednej strony, w pół godziny spali się do jakiegoś punktu X, niekoniecznie w połowie sznurka. Całość pali się godzinę, więc od punktu X do drugiego końca minie drugie pół godziny. Zatem gdyby podpalić go z drugiej strony, to również pół godziny potrwa spalenie do punktu X. Co już wprost oznacza, że gdy podpalimy jednocześnie z obu stron, to cały spali się w pół godziny, a płomienie spotkają się w naszym punkcie X.
4. Przecież to nasz znajomy Staszek! W południe chodzi normalnie na dwóch nogach jak człowiek, wieczorem na imprezie jak już popije to musi się ściany podeprzeć by iść, a rano jak wraca do domu to nie da się inaczej niż na czworaka!
W siódmej odpowiedzi jest błąd.
Wiatr pcha balon na południe, ale balon ze względu na opory powietrza będzie leciał wolniej od prędkości wiatru, w związku z tym chorągiewki będą powiewać w kierunku południowym, tak jak wieje wiatr.
Jeżeli wiatr wieje z prędkością przykładowo 10m/s, to balom będzie leciał powiedzmy z prędkością 6m/s (na pewno wolniej niż prędkość wiatru).
W ty momencie wiatr na chorągiewkę działa z prędkością 4m/s (10-6) w kierunku południowym.
Nie ma znaczenia czy za miast 6km będzie 8 czy 9, będzie wolniejszy od wiatru - zawsze
Ale jaka bezwładność? Co z tego, że balon jest cięższy, skoro jest zawieszony w ośrodku (jakim jest powietrze), który się porusza (wieje)? Owszem, można przyjąć, że ze względu na masę (a więc bezwładność) będzie się on rozpędzał przez jakiś czas (nawet gdyby wejść głębiej w rozważania, to nieskończenie długo), ale w końcu będzie się poruszał z prędkością wiatru (pomijam "głębsze rozważania"). To nie jest żaglówka, którą pcha wiatr, a hamuje woda. Jeżeli dalej się upieracie, że będzie leciał zauważalnie wolniej niż wiatr, to pytanie pomocnicze: w którą stronę i z jaką prędkością będzie leciał przy całkowitym BRAKU wiatru? (bo to jest analogiczna sytuacja)
4. Znam tę zagadkę ale nie pasuje do innych. Rano to rano a nie dzieciństwo. To jakieś rozmyślania filozoficzne a nie test na logikę.
5. Pod jakim drzewem? Pod dowolnym. Każda inna odpowiedź to dorabianie ideologii. A już na pewno odpowiedź "pod mokrym" nie jest prawidłowa, bo pod dużym drzewem (mokrym) może stać mniejsze, suche drzewo i pod tym suchym może schować się zając.
6. Już ktoś napisał, że skoro są identyczni to żaden nie jest bardziej uprzejmy od drugiego. Na to, kto się przywita pierwszy będą miały więc czynniki zewnętrzne.
7. Oczywiście, że flaga będzie powiewała w kierunku lotu balonu, ponieważ balon nie może lecieć z prędkością wiatru, zawsze jest jakiś opór. Flaga stawia mniejszy opór i będzie powiewała.
10. Tyle można do tego wymyśleć historii, że żadna odpowiedź nie jest tą jedyną. Więc co to za zagadka... Moja wersja jest taka: dziewczyna chce zagarnąć majątek matki więc ją zabija a potem siostrę. Chłopak nie ma z tym nic wspólnego.
@teslar i to jest prawdziwe logiczne rozumowanie. Natomiast co do 7. się nie zgodzę. Opór rzeczywiście jest ale to właśnie ten opór wprawia balon w ruch zgodny z prądem powietrza. Początkowo rzeczywiście balon będzie leciał wolniej niż prąd wiatru, więc flagi będą powiewać zgodnie prądem wiatru, ale zakładając niezmienność prędkości wiatru i wysokości balona, prędkość balonu będzie dążyła do zrównania się z prędkością wiatru i flagi opadną.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
30 maja 2016 o 10:56
@nkg Prędkość opływającego balon wiatru będzie większa niż prędkość balonu. Załóżmy prędkość wiatru na 50 km/h a prędkość balonu na 45km/h. Zatem na flagę będzie działała wypadkowa wiatru o wartości 5km/h wiejąca z tyłu balonu.Napisałeś " prędkość balonu będzie dążyła do zrównania się z prędkością wiatru i flagi opadną". Będzie dążyła ale nigdy się nie zrówna więc flaga nie opadnie.
@teslar Na dziesiąte pytanie jest tylko ta jedna odpowiedź. Uznajesz, że dziewczyna jest tak samo zdrowa psychicznie jak ty (mam nadzieję) i wymyślasz różne powody. Jednakże nie bierzesz pod uwagę, że może być też psychopatą i zabiła siostrę też z innego powodu, bo np. siostra zjadła jej makaron. W tym pytaniu chodzi o to czy blisko ci do psychopaty, odpowiadając na to pytanie tak jak się oczekuje (czyli, że ma nadzieję, że chłopak się pojawi albo że zjadła makaron) można wywnioskować, że ci blisko bądź już nim jesteś. Jeżeli uważasz, że jest wiele odpowiedzi, a twoim faworytem jest to, że zabiła dla majątku ciesz się: myślisz jak typowy, zdrowy na umyśle człowiek, a twoje czyny są w większym stopniu wytłumaczalne w prosty sposób :P
@mahon88 Nie. Sugeruję, że różnica prędkości wiatru i balonu jest wystarczająca do poruszania flagą. Nie wiem ile ona wynosi (to zadanie dla pogromców mitów), ale podejrzewam, że osoby lecące balonem czuja podmuch wiatru (przy silnym wietrze).
Tu jest kilka błędów: Przy dwóch identycznych facetach może chodzić o lustro i odpowiedź nie jest pewna, przy palącym się sznurku - jeśli nie jest jednostajny - odpowiedź jest bzdurą, przy flagach - będą powiewać, przy zającu - jeśli deszcz ZACZYNA padać, to ŻADNE drzewo jeszcze nie jest mokre, przy jednej zapałce, to może być cokolwiek - 1. świeca, lampa, piecyk, 2. lampa, świeca, piecyk, 3.piecyk, świeca, lampa. Jedyne nielogiczne kombinacje to lampa, piecyk, świeca i piecyk, lampa, świeca, bo świecę odpalisz i od piecyka i od lampy i świecą odpalisz i lampę i piecyk.
@Fragglesik Właśnie chodzi o to, że zapałka jest tak oczywista, że nikt o niej nie pomyśli a to właśnie zapałka jest poprawną odpowiedzią bo bez niej niczego innego nie zapalisz
@sila1989 Zainwestował 40 $ (30+10), a odzyskał 60 $ (20+40). Różnica między przychodem (kwota sprzedaży) , a kosztem inwestycji to jego dochód (zarobek).
1. Kamil, bo to ja
2. Lampe naftową najłatwiej zapalić (pytanie źle sformułowane, skoro mam tylko zapałkę to nie mam draski, więc zakładam że ta zapałka już jest zapalona)
3. 20
4. Nic (ręce jak i laska to nie nogi)
5. Najbliższym
6. To zależy, jak równocześnie się zauważyli to w tym samym czasie, a jak nie to ten który pierwszy zauważył, lub żaden bo może się nie znają
7. W żadną stronę (jak leci równo z wiatrem to nie ma co powiewać flag, tak jak by rzucić coś ze wstęgami do wody to będzie to równo z prądem płynąć)
8. Rozwiązanie jest poprawne (odnośnie powyższych komentarzy, jak się z jednej strony spali 2/3 sznura to z tamtej strony 1/3 będzie się palić tyle samo więc mamy 30min, a skoro na drugim też minęło 30min palenia to resztka będzie się palić 15min z każdej strony)
9. Nie da się tego udowodnić
10. To był nowy chłopak siostry, a ta głupa myślała że tak go zdobędzie :)
5. A nie, bo pod najbliższym. 6. Skoro są identyczni, myślałam, że chodzi o czyjeś odbicie w lustrze. Reszta już została powiedziana, chociaż na 9 mogę znaleźć pierdyliard różnych dowodów.
1 Ja nim jestem wiec w moim wypadku ma na imie Kamil
2 Najpierw zapalam zapałkę
3 Przyjmijmy że mam 100 zł kupuje konia za 10 mam 90 sprzedaje za 20 mam 110. Ponownie kupuje za 30 mam 80. Sprzedaje za 40 mam 120. Wychodzi na to że 20 do przodu
4 Zagadka czwarta z mitologii odp to człowiek
5 Liściatym bądź do nory
6 Ten który jest bliżej bądź tego którego znam
7 rzadnym
8 ?
9 ból jest realny
10 Siostra miała hiv albo raka i nie chciała by sie bidulka męczyła1 Ja nim jestem wiec w moim wypadku ma na imie Kamil
2 Najpierw zapalam zapałkę
3 Przyjmijmy że mam 100 zł kupuje konia za 10 mam 90 sprzedaje za 20 mam 110. Ponownie kupuje za 30 mam 80. Sprzedaje za 40 mam 120. Wychodzi na to że 20 do przodu
4 Zagadka czwarta z mitologii odp to człowiek
5 Liściatym bądź do nory
6 Ten który jest bliżej bądź tego którego znam
7 rzadnym
8 ?
9 ból jest realny
10 Siostra miała hiv albo raka i nie chciała by sie bidulka męczyła
Nie ma dwóch identycznych ludzi, dlatego pierwszy ukłoni się ten, który nie jest odbiciem w lustrze.
Biznesmen zarobił... na pierwszej transakcji zarobił 10. na odkupieniu stracił 10. Na ponownym odprzedaniu zarobił 10. To podejście biznesowe. Podejście matematyczne: -10-30+20+40=20
Zagadka 10ta - dla mnie odpowiedzią było, że to jej szwagier był tym facetem, ale to chyba dobrze, że nie myślę jak psychopata.
@bp2345 sznurek nie pali się równomiernie. Więc twoja odpowiedź jest nieprawidłowa
10. To kolejna mutacja pytania sprawdzającego, czy jesteś psychopatą. Psychopaci dużo łatwiej odszukują właściwą odpowiedź.
to dobrze bo się 10 minut zastanawiam i nie wiem
Jeśli mogę się czepiać to część pytań ma błędy.. np. 7. (flaga dalej będzie powiewać na południe, ponieważ balon przez swoją bezwładność, tarcie itp. itd nigdy nie będzie poruszał się z prędkością wiatru... wiatr nadal będzie szybszy od balonu... albo 8. jeśli proces nie jest jednostajny, to niestety jeśli sznurek podpalimy z jednej strony i pali się 60min to podpalony z dwóch jeśli jest niejednostajny to nie będzie palił się 30 min...
@AVictor A zastanowiłeś się co miałoby wywoływać to tarcie i opory balonu? Jeżeli w poruszającym się (załóżmy dla uproszczenia że jednostajnie i prostoliniowo) powietrzu miałby się on poruszać z inną prędkością niż to powietrze, to w którą stronę będzie się poruszał balon w nieruchomym powietrzu? (załóżmy, że go lekko pchniemy)
Co do sznurków również się jeszcze zastanów, dlaczego pomimo niejednostajnego spalania podpalony z dwóch stron sznurek będzie się palił dokładnie 30 minut (zakładając, że podpalony z jednej na pewno paii się dokładnie godzinę)
Zagadka nr.4 jest stara jak świat
@lunar_dreams Jest tak stara, jak dramat o ,,Królu Edypie" albo i starsza ;)
@lunar_dreams I głupia jak but.
Idiotyczne te zagadki. Skoro faceci są identyczni to przyjmuj, że pod każdym względem ponieważ nie ma więcej informacji. Czyli obaj są dokladnie tak samo uprzejmi. Wredny mnie w ogóle nie ma piwodu dla, ktorego by się mięli witać. Przejdą obok siebie.
a przypadkiem nie zrobią tego obaj jednoczesnie bo jest tylko jeden który idzie w strone lustra? :p
Lustro. Dokładnie tak samo pomyślałem
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 maja 2016 o 15:49
Wybaczcie ze pisze bez polskich znakow ale nie mam "alt". Uwazam ze w zagadce nr 2 wystepuje niescislosc. Przejawia sie tekstem samym w sobie, gdzie jest napisane, ze "wchodzisz do ciemnego pokoju" Rozumiem przez to ze pokoj jest ciemny, czyli moze miec ciemne sciany, o zimnych kolorach, albo jest ciemny bo jest glupi, a nie ze jest w nim ciemno, czyli ze panuje mrok...
@conradowl Czy jak coś wygląda głupio to jest głupie czy nie? Nie neguję twojej wypowiedzi tylko tak mi przyszło do głowy. Bo pokój może wyglądać głupio więc jest głupi czy nie?
@conradowl Hawking nie wygląda głupio. Głupio wygląda facet w szpilkach z dużą brodą trzymający na sznurku różowego strusia. Hawking jest chory i GŁUPIO mi się zrobiło, że napisałeś tak o nim.
@conradowl Poprawność polityczna? A co to takiego? Na kogo głosuję? Od lat na tych co przegrywają. Taki urok. Śmieszne, ale może zacznę z tego czerpać profity? Hawking, hmmm. To, że jest powykręcany i ośliniony to jest rzecz wtórna przynajmniej dla mnie. Ja mam szacunek i odrobinę współczucia dla ludzi dotkniętych kalectwem. Wiesz dlaczego szacunek? Bo im jest naprawdę trudniej. Nie chodzi tu o podjazdy dla wózków, niskie krawężniki przy zebrach czy szerokie wejście a właściwie wjazd do tramwaju czy autobusu. Tylko o to, jak są traktowani przez ludzi. Wiesz dlaczego mam też tylko odrobinę współczucia? Bo ja wiem, że tacy ludzie nie potrzebują współczucia a zrozumienia ich sytuacji i ewentualnej pomocy. Tak jak pomaga się dziecku wstać po upadku. Bez emocji i trąbienia o tym dookoła. Taki jestem dziwny człowiek, że nie uśmiecham się z politowaniem gdy ktoś niepełnosprawny puści głośnego bąka czy się popluje. Politowanie należy się tym, którzy się zachowują z wyższością dla słabszych. Co do filmów w których parodiują Hawkinga. Dopóki robią to za jego zgodą i nie przekraczają granicy, nie ma sprawy. Hawking musi mieć niesamowite poczucie humoru i dystans do takich działań. No dobra, Hawking wygląda głupio.
zagadka 8 - jeżeli proces spalania sznurka jest niejednostajny, to dlaczego autor zakłada, że po spaleniu się pierwszego sznurka (zapalonego z dwóch stron równocześnie) minie 30 minut? Nawet jeśli rozwiązanie jest poprawne, to sposób objaśnienia karygodny :-P
Pomijając już, że autor napisał "nei" zamiast "nie".
Nawet jeśli proces spalania jest niejednostajny, to sznurek podpalony z dwóch stron będzie się palił dokładnie 30 minut. Podpalony z jednej strony, w pół godziny spali się do jakiegoś punktu X, niekoniecznie w połowie sznurka. Całość pali się godzinę, więc od punktu X do drugiego końca minie drugie pół godziny. Zatem gdyby podpalić go z drugiej strony, to również pół godziny potrwa spalenie do punktu X. Co już wprost oznacza, że gdy podpalimy jednocześnie z obu stron, to cały spali się w pół godziny, a płomienie spotkają się w naszym punkcie X.
Skoro podpalony z jednej strony pali się dokładnie godzinę, to logiczne, że podpalony z dwóch stron będzie palił się 30 minut...
8. wystarczy jeden sznurek zapalić z obydwu stron a drugi złożyć na 4 i zapalić z jednej strony gdy ten pierwszy się spali.
4. Przecież to nasz znajomy Staszek! W południe chodzi normalnie na dwóch nogach jak człowiek, wieczorem na imprezie jak już popije to musi się ściany podeprzeć by iść, a rano jak wraca do domu to nie da się inaczej niż na czworaka!
Staszek podpiera się trzecią nogą? To ci Staszek!
W siódmej odpowiedzi jest błąd.
Wiatr pcha balon na południe, ale balon ze względu na opory powietrza będzie leciał wolniej od prędkości wiatru, w związku z tym chorągiewki będą powiewać w kierunku południowym, tak jak wieje wiatr.
@szymonweyer raczej chodzi o jego bezwładność, nie opór powietrza, bo... napór powietrza będzie go w tym przypadku napędzać, a nie zwalniać.
@szymonweyer Dokładnie. Balon jest o wiele cięższy od chorągiewki i na nią też będzie działać wiatr, nawet mniejszy od tego który wprawi balon w ruch.
Jeżeli wiatr wieje z prędkością przykładowo 10m/s, to balom będzie leciał powiedzmy z prędkością 6m/s (na pewno wolniej niż prędkość wiatru).
W ty momencie wiatr na chorągiewkę działa z prędkością 4m/s (10-6) w kierunku południowym.
Nie ma znaczenia czy za miast 6km będzie 8 czy 9, będzie wolniejszy od wiatru - zawsze
Ale jaka bezwładność? Co z tego, że balon jest cięższy, skoro jest zawieszony w ośrodku (jakim jest powietrze), który się porusza (wieje)? Owszem, można przyjąć, że ze względu na masę (a więc bezwładność) będzie się on rozpędzał przez jakiś czas (nawet gdyby wejść głębiej w rozważania, to nieskończenie długo), ale w końcu będzie się poruszał z prędkością wiatru (pomijam "głębsze rozważania"). To nie jest żaglówka, którą pcha wiatr, a hamuje woda. Jeżeli dalej się upieracie, że będzie leciał zauważalnie wolniej niż wiatr, to pytanie pomocnicze: w którą stronę i z jaką prędkością będzie leciał przy całkowitym BRAKU wiatru? (bo to jest analogiczna sytuacja)
4. Znam tę zagadkę ale nie pasuje do innych. Rano to rano a nie dzieciństwo. To jakieś rozmyślania filozoficzne a nie test na logikę.
5. Pod jakim drzewem? Pod dowolnym. Każda inna odpowiedź to dorabianie ideologii. A już na pewno odpowiedź "pod mokrym" nie jest prawidłowa, bo pod dużym drzewem (mokrym) może stać mniejsze, suche drzewo i pod tym suchym może schować się zając.
6. Już ktoś napisał, że skoro są identyczni to żaden nie jest bardziej uprzejmy od drugiego. Na to, kto się przywita pierwszy będą miały więc czynniki zewnętrzne.
7. Oczywiście, że flaga będzie powiewała w kierunku lotu balonu, ponieważ balon nie może lecieć z prędkością wiatru, zawsze jest jakiś opór. Flaga stawia mniejszy opór i będzie powiewała.
10. Tyle można do tego wymyśleć historii, że żadna odpowiedź nie jest tą jedyną. Więc co to za zagadka... Moja wersja jest taka: dziewczyna chce zagarnąć majątek matki więc ją zabija a potem siostrę. Chłopak nie ma z tym nic wspólnego.
@teslar i to jest prawdziwe logiczne rozumowanie. Natomiast co do 7. się nie zgodzę. Opór rzeczywiście jest ale to właśnie ten opór wprawia balon w ruch zgodny z prądem powietrza. Początkowo rzeczywiście balon będzie leciał wolniej niż prąd wiatru, więc flagi będą powiewać zgodnie prądem wiatru, ale zakładając niezmienność prędkości wiatru i wysokości balona, prędkość balonu będzie dążyła do zrównania się z prędkością wiatru i flagi opadną.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 maja 2016 o 10:56
@nkg Prędkość opływającego balon wiatru będzie większa niż prędkość balonu. Załóżmy prędkość wiatru na 50 km/h a prędkość balonu na 45km/h. Zatem na flagę będzie działała wypadkowa wiatru o wartości 5km/h wiejąca z tyłu balonu.Napisałeś " prędkość balonu będzie dążyła do zrównania się z prędkością wiatru i flagi opadną". Będzie dążyła ale nigdy się nie zrówna więc flaga nie opadnie.
@teslar Na dziesiąte pytanie jest tylko ta jedna odpowiedź. Uznajesz, że dziewczyna jest tak samo zdrowa psychicznie jak ty (mam nadzieję) i wymyślasz różne powody. Jednakże nie bierzesz pod uwagę, że może być też psychopatą i zabiła siostrę też z innego powodu, bo np. siostra zjadła jej makaron. W tym pytaniu chodzi o to czy blisko ci do psychopaty, odpowiadając na to pytanie tak jak się oczekuje (czyli, że ma nadzieję, że chłopak się pojawi albo że zjadła makaron) można wywnioskować, że ci blisko bądź już nim jesteś. Jeżeli uważasz, że jest wiele odpowiedzi, a twoim faworytem jest to, że zabiła dla majątku ciesz się: myślisz jak typowy, zdrowy na umyśle człowiek, a twoje czyny są w większym stopniu wytłumaczalne w prosty sposób :P
@teslar Sugerujesz, że przy różnicy prędkości: wiatr 50 km/h, balon 49,999 km/h flaga będzie choćby drgała?
@mahon88 Nie. Sugeruję, że różnica prędkości wiatru i balonu jest wystarczająca do poruszania flagą. Nie wiem ile ona wynosi (to zadanie dla pogromców mitów), ale podejrzewam, że osoby lecące balonem czuja podmuch wiatru (przy silnym wietrze).
Tu jest kilka błędów: Przy dwóch identycznych facetach może chodzić o lustro i odpowiedź nie jest pewna, przy palącym się sznurku - jeśli nie jest jednostajny - odpowiedź jest bzdurą, przy flagach - będą powiewać, przy zającu - jeśli deszcz ZACZYNA padać, to ŻADNE drzewo jeszcze nie jest mokre, przy jednej zapałce, to może być cokolwiek - 1. świeca, lampa, piecyk, 2. lampa, świeca, piecyk, 3.piecyk, świeca, lampa. Jedyne nielogiczne kombinacje to lampa, piecyk, świeca i piecyk, lampa, świeca, bo świecę odpalisz i od piecyka i od lampy i świecą odpalisz i lampę i piecyk.
@Fragglesik - Ale najpierw zapalisz zapałkę, prawda? Ta zagadka nie jest intrygująca, a raczej irytująca.
"~Bibbs no tak, ale to jest oczywiste, nie da się raczej zapalić piecyka, lampy czy świecy przez pocieranie..:)
@Fragglesik Właśnie chodzi o to, że zapałka jest tak oczywista, że nikt o niej nie pomyśli a to właśnie zapałka jest poprawną odpowiedzią bo bez niej niczego innego nie zapalisz
@sila1989 wydatki $10+$30=$40, przychody $20+$40=$60, dochód $60-$40=$20
@sila1989 Zainwestował 40 $ (30+10), a odzyskał 60 $ (20+40). Różnica między przychodem (kwota sprzedaży) , a kosztem inwestycji to jego dochód (zarobek).
sila1989 do szkoły wróć.... :)
@BlueAlien Co do ostatniego się czepiasz. Właśnie chodzi o to, że ona MA NADZIEJĘ, że on pojawi się na pogrzebie siostry.
Zagadka nr 4 jest starsza od Jezusa...
1. Kamil, bo to ja
2. Lampe naftową najłatwiej zapalić (pytanie źle sformułowane, skoro mam tylko zapałkę to nie mam draski, więc zakładam że ta zapałka już jest zapalona)
3. 20
4. Nic (ręce jak i laska to nie nogi)
5. Najbliższym
6. To zależy, jak równocześnie się zauważyli to w tym samym czasie, a jak nie to ten który pierwszy zauważył, lub żaden bo może się nie znają
7. W żadną stronę (jak leci równo z wiatrem to nie ma co powiewać flag, tak jak by rzucić coś ze wstęgami do wody to będzie to równo z prądem płynąć)
8. Rozwiązanie jest poprawne (odnośnie powyższych komentarzy, jak się z jednej strony spali 2/3 sznura to z tamtej strony 1/3 będzie się palić tyle samo więc mamy 30min, a skoro na drugim też minęło 30min palenia to resztka będzie się palić 15min z każdej strony)
9. Nie da się tego udowodnić
10. To był nowy chłopak siostry, a ta głupa myślała że tak go zdobędzie :)
Zagadka nr.4 - to człowiek:)
@devilmirror Nigdy nie widziałem 4 lub 3-nożnego człowieka (mówiąc o tych nie zrośniętych z rodzeństwem oraz ze wszystkimi kończynami sprawnymi)
Mitu o Sfinksie najwyraźniej też nigdy nie czytałeś.
5. A nie, bo pod najbliższym. 6. Skoro są identyczni, myślałam, że chodzi o czyjeś odbicie w lustrze. Reszta już została powiedziana, chociaż na 9 mogę znaleźć pierdyliard różnych dowodów.
1 Ja nim jestem wiec w moim wypadku ma na imie Kamil
2 Najpierw zapalam zapałkę
3 Przyjmijmy że mam 100 zł kupuje konia za 10 mam 90 sprzedaje za 20 mam 110. Ponownie kupuje za 30 mam 80. Sprzedaje za 40 mam 120. Wychodzi na to że 20 do przodu
4 Zagadka czwarta z mitologii odp to człowiek
5 Liściatym bądź do nory
6 Ten który jest bliżej bądź tego którego znam
7 rzadnym
8 ?
9 ból jest realny
10 Siostra miała hiv albo raka i nie chciała by sie bidulka męczyła1 Ja nim jestem wiec w moim wypadku ma na imie Kamil
2 Najpierw zapalam zapałkę
3 Przyjmijmy że mam 100 zł kupuje konia za 10 mam 90 sprzedaje za 20 mam 110. Ponownie kupuje za 30 mam 80. Sprzedaje za 40 mam 120. Wychodzi na to że 20 do przodu
4 Zagadka czwarta z mitologii odp to człowiek
5 Liściatym bądź do nory
6 Ten który jest bliżej bądź tego którego znam
7 rzadnym
8 ?
9 ból jest realny
10 Siostra miała hiv albo raka i nie chciała by sie bidulka męczyła
Nie ma dwóch identycznych ludzi, dlatego pierwszy ukłoni się ten, który nie jest odbiciem w lustrze.
Biznesmen zarobił... na pierwszej transakcji zarobił 10. na odkupieniu stracił 10. Na ponownym odprzedaniu zarobił 10. To podejście biznesowe. Podejście matematyczne: -10-30+20+40=20
Zagadka 10ta - dla mnie odpowiedzią było, że to jej szwagier był tym facetem, ale to chyba dobrze, że nie myślę jak psychopata.
@Eksequtioner Odbicie w lustrze nie działa z opóźnieniem, zarówno człowiek jak i jego odbicie ukłonią się w tym samym czasie.
@Szarutka
Mylisz się :) Światło jakiś czas leci do lustra, odbija się i wraca. Musi pokonać drogę. Zajmuje mu to ułamek sekundy, ale jest to czas mierzalny.
4.Rusek!!!rano chodzi n czterech nogach bo ma kaca,w południe na dwóch i wieczorem na trzech-po pijaku ciągle sie o coś podpiera...XD
W 10 jest jedna poprawna odpowiedz, zabila siostre gdyz myslala ze jak to zrobi pojawi sie znow ten chlop