Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
1305 1312
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar consternatious
+13 / 19

Będzie jakaś skromna premia?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Tuminure
+9 / 11

@conradowl Nie chciwych rodaków, a po prostu wdzięcznych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P piotrex001
+25 / 27

@conradowl Uważam, że za dobrze wykonaną pracę należy się odpowiednie wynagrodzenie. Rozumiem pasję, hobby czy honor, ale dyrekcja szkoły powinna wyjść z inicjatywą w kwestii chociażby jednorazowej premii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~takitam800
+9 / 9

@consternatious To że ktoś coś robi z pasji to nie znaczy że nie może czy nie powinien na tym zarabiać. Wręcz głupotą jest za taką robotę nie wziąć. No chyba że nie chcieli zapłacić, to rozumiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DonCzarny
+2 / 4

Znając życie i polskie realia to będzie pozew do sądu od konserwatora zabytków

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Paszkwilant
+2 / 2

@DonCzarny niestety masz rację. U mnie w budynku mamy piękne, dębowe zabytkowe drzwi wejściowe. Przez kilkadziesiąt lat były pomalowane olejną farbą "orzech". Prośby do konserwatora zabytków o wsparcie renowacji bez odzewu. No to zebraliśmy środki i oddaliśmy takiemu pasjonatowi - stolarzowi od zabytków. Po 2 tygodniach od montażu pięknych, odnowionych drzwi przyszedł konserwator, bo ktoś doniósł... Przyczepić się nie miał do czego, bo mieliśmy do nich nawet dokumentację, ale ręce opadają...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sneakoscope
-3 / 37

W nagrodę dyplom z podpisem dyrektora i roczna prenumerata "Młodego Technika".
Bonusowo zawiadomienie do prokuratury od konserwatora zabytków za naprawę bez uprawnień (grzywna 25tyś. zł.).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
+35 / 35

@sneakoscope Zegar nie jest wpisany na listę zabytków...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafalinformatyk
0 / 0

@sneakoscope Żal dupę ściska?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ljgvllgvlu
+8 / 8

I to jest bohater

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~WoyciechG
+16 / 22

A Urząd Podatkowy dowali mu podatek jak za darowiznę bo usługę za 22 tyś wykonał za darmo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar GunMeat
+6 / 6

Ale to nie jemu lecz szkole.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Koviru
+9 / 11

@~WoyciechG ale kto ma prawo ustalać jaką wartość ma jakaś usługa ?? to że ktoś stwierdził że wykona tą pracę za 22 tys nie oznacza że jest ona tyle warta . Wolny rynek tak nie działa . W wolnym rynku można sobie sprzedawać swoje usługi za tyle ile się chce nawet za darmo a to że zawyżysz swoją cenę i nikt nie będzie chciał kupić twoich usług to już twój problem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Tuminure
+12 / 14

Usługa została wyceniona na 22 tys. przez jedną, prywatną, firmę. Nijak to nie świadczy o tym, że usługa jest warta faktycznie 22 tys.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~dafdgdgfd
+5 / 5

@wy-wszyscy.. koniowi to tłumaczcie, jak urząd podatkowy czy inny mentalny nowotwór będzie chciał to i naliczy mu podatek od 22tysięcy, nie takie wałki i cuda przechodziły, urzędnik nie odpowiada przecież za swoje błędy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H hadzipp
+26 / 26

wstyd za takich ludzi jak Ty

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I IlIlIl
+1 / 1

Nikt mu się nie dobrał, tylko zrobił artykuł. Pewnie żal ci tyłek ściska, że sam nic w życiu nie potrafisz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~inżynier_sprzątacz
+10 / 10

Przecież państwowe instytucje powinny brać udział w przetargu , tylko jedna firma w Polsce naprawia zegary po zawyżonej cenie ? :) Jakoś nie dziwią mnie mafijne ceny usług na Śląsku. Domyślam się dlaczego Pan Mateusz nie ma tam własnej firmy...
Z takimi kwalifikacjami być w Polsce wożnym....nie ma to jak wykształcenie techniczne i pewna praca po tym :) Miesiąc czyszczenia z brudu, smaru i kurzu to praca woźnego hobbysty. Nudziło mu się w pracy i dodał sobie dodatkowych obowiązków za darmo. Teraz będą go mogli wykorzystywać do napraw zarabiając psie grosze. Po tym co zrobił pozostaje poszukać lepszej pracy. Ciekawe jakby zepsuł ten zegar to nie wypłaciłby się do końca życia. Szkola mogłaby go podać do sądu i do końca życia pracowałby za jedzenie.Ma szczęście że mu się udało.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Nick20
+8 / 12

Ja kopię piłkę za darmo, a taki Lewandowski za kilka milionów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar henio115
+1 / 1

@Nick20 dla niego to praca i uwierz bardzo wiele wyrzeczeń pracował nad tym wiele cieżkich lat i ma :) a dla Ciebie to pewnie zwykła przejmność i rozrywka :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Voqo
+16 / 16

Cecilia Gimenez we włoskim miasteczku Borja też sama naprawiła fresk, za darmo, z pasji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~LeBeau
+4 / 4

Ta. On naprawił i działa. Jedna konserwatorka-amator chciała naprawić fresk...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Gats
+4 / 8

Jeszcze nikt nie skomentował że oczyszczenie trybików kosztuje wg pewnej firmy 22 tysiące?;) A jak pielęgniarki chciały podwyżek o 200 zł na łebka to był płacz A ZA CO TAKA PENSJA, PRZECIEŻ ONE SIEDZĄ I NIC NIE ROBIĄ W TYCH DYŻURKACH. No to teraz macie, moi kochani Polacy, ceny usług takie jak wyczyszczenie trybików za 22 tysiące czy zdjęcie simlocka, trwające kilka min, za 100 zł:) I to wam nie przeszkadza

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R RXsmok
+1 / 3

@Gats uwielbiam jak ludzie mysla, ze cos kosztuje duzo, bo zajmuje duzo czasu. Czesto palaci sie za wiedze, badz tez uprzednie przygotwanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Gats
+3 / 3

@RXsmok ja to rozumiem, Ty to rozumiesz, to wytłumacz teraz to ludziom. Oni wszystko chcieliby za darmo i po taniości, ale jakoś nienawidzą niskich stawek i wyją w niebogłosy, na takie oferty. Ps. Ja za czas wykonania usługi rozumiem i przygotowania, i samo wykonanie, logiczne że jak kamieniarz ma wykonać podjazd z granitowego tłucznia, a do dyspozycji ma nieobrobione głazy, to normalne, że w czas wykonywania zlecenia wliczymy też obrobienie owych głazów (to tak teoretycznie).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar szczerbus9
+5 / 5

to mi się podoba w na prawdę starych mechanizmach, rozbierzesz, przeczyścisz i jak złożysz to będzie z powrotem działać, a ewentualne części można dorobić na podstawowym warsztacie ślusarskim

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quant
+5 / 7

Ja tego kolesia podziwiam i chętnie uścisnąłbym mu dłoń, jednak to nie zmienia faktu, że nasz gospodarka nigdy nie dogoni zachodu jeżeli będziemy myśleć takimi kategoriami. Na zachodzie od wszystkiego są firmy, wszystko zleca się innym (za pieniądze). Nikt tam nie zmienia samodzielnie uszczelki w kranie, albo wtyczki od telewizora, nikt nie woła pana Zenka, szwagra, albo sąsiada aby mu coś naprawił. Do wszystkiego wzywa się wyspecjalizowane firmy. Dzięki temu, zachodnie rynki są znacznie większe (pod względem obrotów), jest tam miejsce na znacznie większą ilość firm, wszyscy zarabiają i dają zarobić innym, a biznes się kręci. W Polsce jest zupełnie inaczej. 50 lat PRL-u, w którym wszystkiego brakowało, nauczyło nas radzić sobie samemu. Kupić głupią uszczelkę było trudno, więc szwagrowie i sąsiedzi nauczyli się je wycinać ze starych dętek. Dostęp do fachowców był ograniczony, bo fachowcy pracowali w przedsiębiorstwach państwowych, a na prywatne "fuchy" przychodzili albo pijani, albo partaczyli robotę (albo jedno i drugie). Dlatego mnóstwo ludzi umiało wszystko - od murowania po elektrykę. W ten sposób narodził się archetyp "Złotej rączki" czyli człowieka, który na wszystkim się zna i umie wszystko, nawet jeżeli jego wyuczony zawód nie ma z tym nic wspólnego. Tacy ludzie byli szanowani i lubiani, a młodzi ludzie chcieli iść w ich ślady. Po transformacji ustrojowej wiele się zmieniło, ale akurat ten sposób myślenia przetrwał. Po co dawać zarobić jakieś firmie, jeżeli można to zrobić samemu, albo poprosić znajomego/sąsiada/szwagra/pana Zenka, który zrobi za darmo? Zresztą trudno zarzuć coś logice takiego myślenia, bo to w końcu oszczędność. Tylko że zachód wychodzi znacznie lepiej na tym, że tam fachowiec w jednej dziedzinie, nie zna się na niczym innym i niczego innego nie robi. Dzięki takiej realnej specjalizacji wszyscy mają co robić i wszyscy zarabiają. Inna sprawa, że gdyby firma zegarmistrzowska z Wrocławia nie przeholowała z apetytem na zarobek, to być może dostałaby to zlecenie. Pewnie myśleli, że złapali pana Boga za nogę, bo zegarmistrze nie mają obecnie zbyt wielu zleceń (zalew tanich zegarków produkowanych w Azji, których nie opłaca się naprawiać, tylko kupuje się nowe). W każdym razie szacunek dla pana woźnego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~sdfsdgdf
-1 / 5

@Quant @Quant Nie głuptasku, one nie są bogate dlatego że tak jest, tylko jest tak dlatego ze są bogate. A, są bogate ponieważ mają maszyny które pracują za nich, i wymieniają prace swoich maszyn na prace rąk ludzi z biedniejszych krajów. Dlatego centra badawcze są zawsze w krajach rodzimych a montownie stawia się tam gdzie taniej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quant
+2 / 2

@sdfsdgdf - mylisz się słoneczko :) Żaden kraj nie jest bogaty dlatego, ze ma maszyny. Maszyny może mieć każdy, wystarczy je kupić. Bogate są dlatego, że mają kapitał, a kapitał mają dlatego, że potrafią go akumulować. Akumulacja kapitału następuje na wiele sposobów, których Ci nie będę wyjaśniał, bo zajęłoby to zbyt wiele czasu i miejsca. Nadmienię tylko, że rozmiar rynku usług ma tu spore znaczenie. Podsumowując, te kraje są bogate z wielu powodów i jednym z nich jest rozmiar rynku usług. Co do centrów badawczych i montowni, to wszystko stawia się tam gdzie taniej. Po prostu badań zazwyczaj nie opłaca się przenosić do innych krajów bo wtedy nie byłoby taniej. Gdyby było, to przenoszono by i centra badawcze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~sdfsdfsdfsd
-1 / 1

@Quant @Quant "Maszyny może mieć każdy, wystarczy je kupić." Niemcy sprzedają chinczyką maszyny których oni nie potrafią wyprodukować zajmuje to 1 000 roboczogodzin, a jej zakup przez cały okres eksploatacji zaoszczędzi chińczyką 30 000 roboczogodzin. A że Niemcy o tym wiedzą to nie sprzedają ich za 1 000 tylko za 12 000. Chińczycy suma summarum wychodzą na plus a Niemcy są 12 razy bogatsi od chinoli. Te usługi itd. są wynikiem bogactwa a nie jego przyczyną. To jest to co ty nazywasz "akumulacją kapitału" i to że ktoś trafi produkować lepsze maszyny i ma ich coraz wiecej jet fizyczną podstawą wzrostu. Nie wiem czy wiesz ale gopodarka światowa przez ostatnie 250 lat podwaja się co 10 lat. Milionowego wzrostu wydajnosci nie osiągniesz lepszym zaradzaniem, w każdym bądz razie przed 6000 lat nikomu się to nie udało. Wpisz w google "gdp timeline" i zobaczysz piekne wykresy :P.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quant
+3 / 3

@sdfsdfsdfsd - piękny przykład z tymi niemieckimi maszynami sprzedawanymi Chińczykom. Tylko że niestety przykład jest z kosmosu wzięty. Słyszałeś kiedyś o konkurencji? Gdyby faktycznie Niemcy żądali od Chińczyków 12.000 za maszynę wartą 1.000, to Chińczycy złożyliby zamówienie u Amerykanów, Japończyków, Francuzów czy Brytyjczyków, a Niemcy zarobiliby wielkie g... Cena rynkowa maszyn, podobnie jak dowolnego innego towaru nie jest kwestią widzimisię producenta, tylko zależności pomiędzy popytem a podażą. Pomijając niezwykle rzadkie przypadki, w których jeden producent jest ogólnoświatowym monopolistą na jakąś technologię, wszelkie maszyny można kupić od wielu różnych producentów, którzy między sobą konkurują. Zapewniam Cię, że Chińczycy nie kupują od Niemców maszyn za wielokrotność ich wartości. Jest wprost przeciwnie - kupują ich tak dużo, że dostają lepsze ceny niż np. Polacy. Jeżeli chodzi o przemysł, to obecnie nie ma takich maszyn, które nie byłby dostępne u różnych konkurujących producentów. Dotyczy to nawet najbardziej zaawansowanego hi-tech. Poza głowicami jądrowymi, kupić za cenę rynkową można dzisiaj absolutnie wszystko. Ps. Chińczykom, a nie "chińczyką" - takiego słowa w ogóle nie ma języku polskim. Nie, żebym się czepiał, ale jakoś dziwnie się czuję czytając wypowiedzi na temat ekonomii z taką ortografią :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~wedfghhfgd
0 / 0

@Quant @Quant Nie pisałem o wartości tylko o roboczo godzinach, jeśli na czymś można zarobić co można wyprodukować w roboczo rok i największy debil jest wstanie zarobić 10.000$ to nawet największy debil bez noża na gardle nie sprzeda tego poniżej 10k$. Jeśli w kraju A 10k$ to średnio 4 miesiące pracy a w kraju B to 5 lat pracy - realne wartości. Wymiana handowa kraju A z krajem B przy saldzie w$ na 0 powoduje że w kraju A trzeba machać rękoma 20 razy mniej niż w B( patrząc po pkb na głowie wymiana usa 3 swiat:20:1, usa polska 2:1, usa chiny 5:1, usa ukraina 9:1 to tez ciekawe ze chiny sa bogatsze od Ukrainy) jeśli ktoś eksportuje ciuchy, owoce duzo ręcznej pracy a kupuje maszyny stosunek jest jeszcze gorszy. .Oto mi chodziło. Poza tym wszystkie mądre teorie podaż popyt itd. bazą na założeniu że możliwe do osiągnięcia zdolności produkcyjne przekraczają możliwości zakupu. Jeśli jest inaczej to producent mówi mogę wykorzystać swoje możliwości produkcji i z kapitału x wyciągnąć np. 60% zwrotu, albo dasz mi więcej albo radź sobie sam. W informatyce tak jest. Ameryka pólnocna + europa zachodnia ma 2 razy więcej programistów niż reszta świata razem wzięta a i tak brakuje milionów. Innaczej żeby chiny miały takie same możliwości per capita w produkcji oprogramowania jak USA potrzebują ponad 150 milionów programistów. haczyk jest taki ze na całym świece jest ich teraz 100 mln ;) . Wiedziałeś np. że 5 letnie studia kosztują studenta w Polsce 100 tysiecy w nie zarobionych pieniądzach ? a jak policzysz że tylko 10% potem pracuje jako inżynierowie z "krwi i kości" to wychodzi MILION złoty w nie zarobionych pieniądzach na łepka. Czujesz to? pomnóż przez 60 milionów programistów na zachodzie. 60 tryliardów złoty. brrr . A jaki z tego wniosek? osiągniecie zdolności produkcyjnych w hi-tech jest absurdalnie drogie nie da się tego zrobić z dnia na dzień,to nie jest tak ze można tak po prostu wszystko kupić bo się nie da. A ci co je posiadają operują na zupełnie innych warunkach niż innni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~rfdfsgfd
0 / 0

@Quant @Quant sorka za błędy nie mam możliwości edycji i inne ograniczenia, napocztku miało być i może zarobić na tym 10.000$ w sensie korzystając z tego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jamarkus
0 / 2

Znając Polandie, woźny skończy w pierdlu na dłuuuuuuuuugie lata
tfu tfu co ja plote ale sami ludzie wiecie jak tu jest :(

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tihomax
+2 / 6

I takich ludzi nam potrzeba co za najniższą krajową zrobią wszystko. I do tego w wolnym czasie. Przez takich cymbałów zamiast iść do pracy spokojnie i robić co do ciebie zależy to usłyszysz że ten to zrobił, a tamten w wolnym czasie itp. W polszy to chyba norma że trzeba szefowi dupsko wylizać i nic z tego nie mieć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Gats
+1 / 1

Ci, co nie przeliczają wszystkiego na pieniądze, kończą w biedzie i zapomnieniu, tak jak ten polski matematyk, twórca prototypu komputera, co mu komuna nie pozwoliła rozwinąć skrzydeł. Jestem ciekaw czy autor demota wstawiłby tekst o przeliczaniu wszystkiego na pieniądze tym milionom które wyjechały na Zachód po lepszy los. Tak, pieniądze się nie liczą, pewnie, to po co stypendia naukowe i sportowe uzdolnionym dzieciakom? Przecież oni wszystko powinni robić KU CHWALE SZKOŁY i być zadowoleni z byle dyplomu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Długi1
+2 / 2

@Gats @SmiesznaSprawa: Ten informatyk w biedzie nie żyje bo już zmarł niestety (w 2010 roku). Ci co nie wiedzą - polecam zapoznać się z nazwiskiem Jacek Karpiński

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U Umbaharyc
+2 / 2

A pomyślał który(a), że temu panu sprawiło to wielką satysfakcję i frajdę? Kasa w takich wypadkach nie liczy się tak bardzo. Płakać każdy umie, krytykować też. Typowe podejście na zasadzie "całej du..y nie pokazuj". Ja rozumiem jego pasję, bo mam swoją. I jeśli miałbym podobną okazję to zrobiłbym jak ten pan. Brawo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~vvfv
+2 / 2

"Patrzcie, jaki zysk ma szkoła z tego tytułu, od tego trzeba zapłacić podatek" - pomyślał urzędnik urzędu skarbowego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar t1ger
-4 / 4

Powinni dać mu połowę tego, co chciał "fachowiec". Nagroda się należy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~jednym_zdaniem
+1 / 1

BRAWO ON! Wszyscy powinni robić w gratisie po godzinach aby pracodawca nie musiał zatrudniać!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~2234
0 / 0

nom i tak sie dzieje to jest problem haha :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem