Dostaniesz sporo minusów bo teraz Polska jest najlepsiejsza :) Zgadza się, Szwajcarzy mieli lepszy doping, ale My też go mieliśmy. Wstyd mi za brak szacunku do rywali, między innymi przez inne demoty - w tym meczu nie byliśmy lepsi, ale wygraliśmy i to jest najważniejsze. Wkurza mnie także komentarze po bramce Shaqiriego: "Dwa dni odpoczynku robi różnice" - gówno robi. Gdy Polacy na MŚ w siatkówce mieli dzień przerwy więcej przed finałem (który Polska wygrała) to wszyscy pisali, że to tylko tłumaczenie porażki Brazylijczyków. Wspierajmy Polaków i nie pierdzielmy głupot. Myślę, że mój demot z kiedyś jest dalej aktualny: http://demotywatory.pl/4402978/Polacy-wygrali-z-reprezentacja-Niemiec-pierwszy-raz-w-historii
Po za tym widziałem też demota, gdzie jakiś aktor z holywood zaczął wspierać Polskę po wyjściu z grupy i odzew był natychmiastowy: "A gdzye byłeś, gdy Polska dostawała baty ze Słowacją?" (czy coś w tym stuly). A WY GDZIE WTEDY BYLIŚCIE? Też zlewaliście Polskę, tak jak i ja, ale gdy zaczęli wygrywać, to nagle coś w was ruszyło... Polska w ćwierćfinale i jest to historyczna chwila, ale niektórzy wielcy patrioci i kibice są strasznie fałszywi...
Jaki doping???? Doping to jest na meczach ligowych. Januszom nie chce się krzyczeć. A gdyby nie dobre wyniki reprezentacji to w ogóle nie byłoby ich na meczach.
Nie wiem jaki niektórzy mecz oglądali, ale chyba nie dzisiejszy. Ilekroć Polacy byli przy piłce to mocny doping, a kiedy Szwajcarzy byli przy piłce, to było słychać gwizdy. Polska zawsze gra w dwunastu. Jaki by to nie był mecz, doping polskich kibiców zawsze najgłośniejszy. Mamy chyba najlepszych, a już na pewno jednych z najlepszych kibiców na całym świecie. I dzisiaj inaczej nie było ;)
A to już inna historia. Ale fakt, są tacy, którym wiecznie coś będzie nie pasowało. Ja osobiście czułbym niedosyt, gdybyśmy odpadli w 1/8, ale ostatecznie cieszyłbym się z samego sukcesu zakwalifikowania się do 1/8, bo to nam się w Mistrzostwach Europy jeszcze nigdy nie udało. Tak samo będzie z czwartkowym ćwierćfinałem. Patrząc na grę Portugalii można jasno stwierdzić, że spokojnie możemy powalczyć o półfinał. Zawsze będzie jakiś zawód/niedosyt jeżeli odpadniemy, ale jak człowiek ochłonie z emocji, to zda sobie sprawę, że to był przecież ćwierćfinał Mistrzostw Europy. I zacznie się cieszyć z największego sukcesu Polskiej Reprezentacji od kilkudziesięciu lat ;)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 czerwca 2016 o 1:03
Dalej budujcie ten mit o najlepszych kibicach, a prawda jest taka, że potrafimy zaśpiewać 4 przyśpiewki na krzyż. Nawet hymn narodowy zdegradowaliśmy do roli przyśpiewki stadionowej, bo rozumiem, zaśpiewać raz, w końcówce meczu, ale więcej to już przesada. Może i naszych jest dużo na trybunach, ale liczy się nie ilość, a jakość. Węgrzy, Szwedzi czy Irlandczycy biją nas na głowę pod tym względem. Jeszcze parę lat temu pzpn miał problem ze sprzedawaniem biletów na mecze kadry, a teraz wszyscy są najwierniejsi. Jak idzie.
akurat w tym meczu szwajcarscy kibice zmiażdżyli polskich dopingiem
No nie wiem. Mecz oglądałam co prawda tylko w telewizji, ale można było usłyszeć chociażby hymn Polski śpiewany przez kibiców.
Dostaniesz sporo minusów bo teraz Polska jest najlepsiejsza :) Zgadza się, Szwajcarzy mieli lepszy doping, ale My też go mieliśmy. Wstyd mi za brak szacunku do rywali, między innymi przez inne demoty - w tym meczu nie byliśmy lepsi, ale wygraliśmy i to jest najważniejsze. Wkurza mnie także komentarze po bramce Shaqiriego: "Dwa dni odpoczynku robi różnice" - gówno robi. Gdy Polacy na MŚ w siatkówce mieli dzień przerwy więcej przed finałem (który Polska wygrała) to wszyscy pisali, że to tylko tłumaczenie porażki Brazylijczyków. Wspierajmy Polaków i nie pierdzielmy głupot. Myślę, że mój demot z kiedyś jest dalej aktualny: http://demotywatory.pl/4402978/Polacy-wygrali-z-reprezentacja-Niemiec-pierwszy-raz-w-historii
Po za tym widziałem też demota, gdzie jakiś aktor z holywood zaczął wspierać Polskę po wyjściu z grupy i odzew był natychmiastowy: "A gdzye byłeś, gdy Polska dostawała baty ze Słowacją?" (czy coś w tym stuly). A WY GDZIE WTEDY BYLIŚCIE? Też zlewaliście Polskę, tak jak i ja, ale gdy zaczęli wygrywać, to nagle coś w was ruszyło... Polska w ćwierćfinale i jest to historyczna chwila, ale niektórzy wielcy patrioci i kibice są strasznie fałszywi...
@delete97 Byliśmy lepsi. Gdybyśmy nie byli, bysmy nie awansowali. O tego jedno karnego ale jednak bylismy lepsi.
Jaki doping???? Doping to jest na meczach ligowych. Januszom nie chce się krzyczeć. A gdyby nie dobre wyniki reprezentacji to w ogóle nie byłoby ich na meczach.
Chyba oglądałeś jakiś inny mecz. Było 1-1 i doping był cudowny!
Ligowych? A gdzie tam masz doping,oprócz wrzasków imbecyli,co nie kibicują,tylko przychodzą obrazić
@Hazik Nie byłeś chyba nigdy na meczu, prawda?
@daro97 Od ponad siedmiu lat nie chodzę,dość sie tam łaciny nauczyłem, a ile się nauciekało przed łysymi łbami z innych klubów...
Nie wiem jaki niektórzy mecz oglądali, ale chyba nie dzisiejszy. Ilekroć Polacy byli przy piłce to mocny doping, a kiedy Szwajcarzy byli przy piłce, to było słychać gwizdy. Polska zawsze gra w dwunastu. Jaki by to nie był mecz, doping polskich kibiców zawsze najgłośniejszy. Mamy chyba najlepszych, a już na pewno jednych z najlepszych kibiców na całym świecie. I dzisiaj inaczej nie było ;)
Szkoda tylko, że gdybyśmy odpadli, to część tych kibiców zacznie wieszać psy na naszej drużynie.
A to już inna historia. Ale fakt, są tacy, którym wiecznie coś będzie nie pasowało. Ja osobiście czułbym niedosyt, gdybyśmy odpadli w 1/8, ale ostatecznie cieszyłbym się z samego sukcesu zakwalifikowania się do 1/8, bo to nam się w Mistrzostwach Europy jeszcze nigdy nie udało. Tak samo będzie z czwartkowym ćwierćfinałem. Patrząc na grę Portugalii można jasno stwierdzić, że spokojnie możemy powalczyć o półfinał. Zawsze będzie jakiś zawód/niedosyt jeżeli odpadniemy, ale jak człowiek ochłonie z emocji, to zda sobie sprawę, że to był przecież ćwierćfinał Mistrzostw Europy. I zacznie się cieszyć z największego sukcesu Polskiej Reprezentacji od kilkudziesięciu lat ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 czerwca 2016 o 1:03
Dalej budujcie ten mit o najlepszych kibicach, a prawda jest taka, że potrafimy zaśpiewać 4 przyśpiewki na krzyż. Nawet hymn narodowy zdegradowaliśmy do roli przyśpiewki stadionowej, bo rozumiem, zaśpiewać raz, w końcówce meczu, ale więcej to już przesada. Może i naszych jest dużo na trybunach, ale liczy się nie ilość, a jakość. Węgrzy, Szwedzi czy Irlandczycy biją nas na głowę pod tym względem. Jeszcze parę lat temu pzpn miał problem ze sprzedawaniem biletów na mecze kadry, a teraz wszyscy są najwierniejsi. Jak idzie.