Trzeba zrozumieć też, że taka osoba nie pozbierała się do końca. Rozpacz czasami bierze górę i ciężko jest powstrzymać łzy, a co dopiero komuś gratulować
@qbpm Nie zawsze jest tak jak mówisz. Przypuszczam, że taka pozytywna postawa wymaga wielkiej dojrzałości i wiary we własną wartość, że bycie pokonanym przez kogoś jest odbierane, jako wielki komplement dla tego przeciwnika. Kiedy znasz swoje możliwości, potrafisz je ocenić i znasz swoje granice, to da się prezentować taką postawę bez fałszu. Przykładem może być słynny szachista Michaił Tal, który dopiero kilka lat po przegranej z Nedzhmetdinov'em wyznał, iż ta przegrana to był najszczęśliwszy dzień w jego życiu z powodu piękna, jakim charakteryzowała się gra jego przeciwnika.
Może i wyjdę na ignoranta ale nie rozumiem jak można się cieszyć z sukcesu rywala oczywiście, że można pogratulować, tego że był lepszy, ale cieszyć się z jego sukcesu to dla mnie jest to jak cieszyć się z własnej przegranej .
Oj tam, czepiacie się. Na obu zdjęciach widać jak na dłoni różnicę pomiędzy prostą słowiańską uczciwością i szczerością, a amerykańskim fałszem i zakłamaniem. Powinni zdyskwalifikować Williams za oszustwo, nie? ;)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 lipca 2016 o 16:13
"Juuuhu, ale fajnie że nie wygrałam!" Obłuda i tyle! Można pogratulować rywalowi wygranej, ale żal z przegranej jest na pewno. Nie było jej wesoło i akurat złapali to na zdjęciu.
słaba prowokacja- albo totalny brak tematu ( nazwisk tenisistek)
Ale czarna też się nie cieszy
Ta pani ponizej to Maria Szarapowa
@kyrystek Sorka, poprawiam. Zdawało mi się, że to zdjęcie z ostatniego finału Wimbledona.
Spoko loko, kij w maroko :)
heheheh ale blef
ruskie tak mają.
Ta czarna to niestety koksiara.
Trzeba zrozumieć też, że taka osoba nie pozbierała się do końca. Rozpacz czasami bierze górę i ciężko jest powstrzymać łzy, a co dopiero komuś gratulować
Cieszenie się z sukcesu rywala nie może być szczere. To po prostu udawanie, kłamstwo.
@qbpm Dokładnie :D
@qbpm Nie zawsze jest tak jak mówisz. Przypuszczam, że taka pozytywna postawa wymaga wielkiej dojrzałości i wiary we własną wartość, że bycie pokonanym przez kogoś jest odbierane, jako wielki komplement dla tego przeciwnika. Kiedy znasz swoje możliwości, potrafisz je ocenić i znasz swoje granice, to da się prezentować taką postawę bez fałszu. Przykładem może być słynny szachista Michaił Tal, który dopiero kilka lat po przegranej z Nedzhmetdinov'em wyznał, iż ta przegrana to był najszczęśliwszy dzień w jego życiu z powodu piękna, jakim charakteryzowała się gra jego przeciwnika.
Ciekawe, kiedy będą sprawdzać amerykańskich sportowców.
Może i wyjdę na ignoranta ale nie rozumiem jak można się cieszyć z sukcesu rywala oczywiście, że można pogratulować, tego że był lepszy, ale cieszyć się z jego sukcesu to dla mnie jest to jak cieszyć się z własnej przegranej .
A kto z was lubi się cieszyć z własnej porażki?
Włożyła mnóstwo pracy i wysiłku w trening i przygotowanie się do turnieju, dlaczego więc miałaby cieszyć się z przegranej?
@Malinator Do tego, przegrała w nierównej walce z babo-chłopem.
A może Maria Szarapova nie potrafi cieszyć się z sukcesu cyborga, który od dzieciństwa był karmiony odzywkami, żeby tylko wygrywać, no matter what.
Jak nie, skoro cieszy się na pierwszym zdjęciu? Aha, rosyjskie nazwiska piszemy po polsku trochę inaczej - "w" tam powinno być.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 lipca 2016 o 16:15
Potrafi, tylko akurat nie jest naćpana.
Serena sama się średnio cieszy :P
Oj tam, czepiacie się. Na obu zdjęciach widać jak na dłoni różnicę pomiędzy prostą słowiańską uczciwością i szczerością, a amerykańskim fałszem i zakłamaniem. Powinni zdyskwalifikować Williams za oszustwo, nie? ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 lipca 2016 o 16:13
@marcinqwerty pseudo-słowianin ? czy kolejny pożyteczny głupek ? :P
Moskale ze stepów akurat tyle mają wspólnego ze Słowianami, co Polacy z latynosami.
Mam wrażenie, że niektórzy tutaj nie dostrzegą ironii, nawet gdy dostaną nią w łeb.
"Juuuhu, ale fajnie że nie wygrałam!" Obłuda i tyle! Można pogratulować rywalowi wygranej, ale żal z przegranej jest na pewno. Nie było jej wesoło i akurat złapali to na zdjęciu.
Ta czarna co wygrała wygląda bardziej jak facet niż kobieta.
bo baby są wredne a Serena to facet
Ze swoich sukcesów, też się szybko nie pocieszy.
Ja widzę, że na górnym zdjęciu obie się cieszą, a na dolnym obie prawdopodobnie wysłuchują przemówienia księcia i cholernie sie nudzą.
Taa...
Z tego zdjęcia poniżej wynikało by , że Serena nie potrafi się nawet z własnego sukcesu cieszyć.