@NemoTheEight To nie jest kretyńska teoria spiskowa tylko to jest grubymi nićmi szyte, że to wyłącznie dla rozrywki. Przed chwilą oglądałam w teleexpresie jak mówili o tej grze w samych superlatywach i zachęcali do korzystania.
@tomxy , Nie gram w gry. Wolę siedzieć 5h np. w pociągu i gapić się w okno niż odpalić jakąkolwiek grę na komórce. Jeszcze aż tak się nigdy nie nudziłem. A miałem i Atari i Commodore i się nigdy w to nie wciągnąłem. Ze dwa dni temu napisałem, że gdybym miał dostać PS w prezencie to wybrałbym książkę za 30 zł. Nie dlatego, że jestem taki jaśnie oświecony, zaczytany i literacko elitarny ( nic z tych rzeczy ) - tylko, że nawet bym tego PSa nie podłączył...Nawet bym nie sprawdził czy to działa...Co innego z PC-tem z 5-ma kartami graficznymi NVidii :). To już co innego :).
Tak, tak... Jeśli doda się pokemona w tajnej części pentagonu, to tłum rozszalałych graczy rozerwie ochronę na kawałki i zrobi zdjęcia. Jeśli agencja wywiadowcza potrzebuje coś tak banalnego jak zdjęć publicznie dostępnego miejsca, to wysyła stażystę, którzy przynajmniej zrobi porządną robotę - a nie przypadkowe zdjęcia jednego elementu.
Bez tej gry i tak telefon może być wykorzystywany przeciw użytkownikowi, a takie bezsensowne teorie spiskowe jak tutaj są przejawem większej głupoty niż same pokemony. Lecz oczywiście głupi ludzie, bez najmniejszego pojęcia o technologii (z gatunku: przeczytałem kilka artykułów, to jakby 5-letnie studia!), będą zaciekle jej bronić, bo taka ich wizja świata. Każdy agent rządowy całe dnie spędza na inwigilacji ich telefonów. W końcu agentów jest miliony i naprawdę nie mają co robić, tylko przypadkowo wybierać człowieka, któremu będą się całe dnie przyglądać.
Nie potrzebują wysyłać cywili do 'tajnej części pentagonu', bo jest tam ta rzeczona ochrona, znudzona w dodatku, która też sobie gra w Pokemony :) Tacy jak Ty, bez wyobraźni, umiejętności logicznego myślenia i przewidywania przyszłości zazwyczaj budzą się nagle w innym świecie i łupie się ich po gębach. Gratulacje i powodzenia.
a czego się wstydzisz? Że kur*a oglądasz anime?
Naprawdę ktoś myśli że kogoś obchodzi, kto co ma w domu jeśli nie trzymasz dziecka w piwnicy, czy nie masz ukrzyżowanych zwłok na korytarzu?
No ludzie...
co więcej w każdym mieście (no może w większości bo 100% pewności nie mam) są kamery co dają transmisję na żywo, więc nie potrzebna jest do tego jakaś głupia apka.
@Ridlak Panowie w kominiarkach nie mogę przyjść wcześniej jak o 6 rano - to raz. Dwa, żeby przyszli, musi stać się coś bardzo istotnego, mianowicie muszą mieć POWÓD. A poki co granie w Pokemony, powodem do takich wizyt nie jest.
@Ridlak Z takiej racji, że rewizji w domach nie można dokonywać między godziną 22:00 a 6:00. Chyba, że rewizja zaczęła się przed 22:00 i potrwa dłużej...
@Ridlak No cóż, w większości chyba nie wiedzą, bo niemało jest zatrzymań. Z kolei przestępca we własnym domu w godzinach 22:00 - 6:00 za dużo nie nabroi.
Przeanalizowanie wysyłanych pakietów z smartfona to żaden problem - nawet jeżeli są zaszyfrowane, to ich wielkość jest jawna, a co za tym idzie, można się łatwo domyśleć, że w danych pakietach przesyłane jest zdjęcie lub obraz z kamery. Dlatego nie rozumiem sensu takich teorii spiskowych, których obalenie zajmuje jakieś 10 minut, wliczając w to włączenie komputera i instalację programu do analizowania pakietów.
"Kosmici, Reptalianie, Illuminati są wszędzie... oni chcą widzieć wszystko .. strzeżcie się..uhuhuhu" Czy wy siebie słyszycie? Brzmicie jak paranoicy! Masa już powstała takich aplikacji co mają dostęp do gps i kamerki, a wy się czepiliście jakieś gierki o pokemonach. Może zamieszkacie gdzieś w środku afryki i owiniecie głowy folią aluminiową by ktoś przypadkiem nie wykrył waszych fal mózgowych xD Poza tym co wy macie do ukrycia, że się tak boicie iż facebook i aplikacje mają dostęp do waszych telefonów (B.T.W. na co sami się godzicie!)? Nielegalne dane do których nie ma dostępu rząd, złoty pociąg czy zbiór dziecięcej pornografii? xD
Serio kolejny debil... płaczecie z powodu "inwigilacji", k***a jakiej inwigilacji zastanówcie się żadne głupie CIA nie interesuje się takimi płotkami jak wy ... Jakby kogokolwiek interesował wasz dom i wasze życie, ludzie wierzą w inwigilacje i prześladowanie bo chcą być pępkiem świata nikogo nie interesuje wasze życie ...
Nie wiem dokladnie o co chodzi w tej grze ale jak jiz trzeba pokemon zrobic zdjecia to niech robia im samym z bliska a nie na dodatek fotografuja cale pomieszczenie.
Co za głupoty..Chyba już na wszystko powstała jakaś teoria spiskowa. Rzeczywiście na początku też zaskoczyłem się, że jakieś głupie pokemony wymagają dostępu do uprawnień, których tak naprawdę nie potrzebują. Jednak później przeczytałem, że już wyszła wersja z zmniejszonymi uprawnieniami tej gry, więc raczej wszystko jest ok.
Wszyscy pier*olą jak potłuczeni o tej prywatności. Wszędzie tylko spisek i inwigilacja. Czy wy naprawdę musicie łączyć absolutnie wszystko ze specjalnymi służbami? Znajdźcie coś normalnego do roboty zamiast szukać teorii spiskowych w każdej dziedzinie naszego życia. TAK, wiedzą o nas sporo. Ja tylko pytam, no i co z tego? Gadacie tak o prywatności, a wszyscy używacie facebooka, usług google, systemu microsoftu oraz używacie smartfonów z GPS i non stop siedzicie w internecie. Skończcie gadać o tym, bo robicie się jak studenci prawa i weganie.
hehe, ciekawe co zrobią z tymi wszystkimi danymi, np zdjęcie mojego kibla, albo jego współrzędne geograficzne. A może po kryjomu robią zdjęcia aparatem z przodu? to wtedy zrobią mi zdjęcie i powieszą sobie ku*wa nad łóżkiem. Zdjęcie jednego z milionów ludzi. Na pewno. Genialna taktyka. W sam raz jak na Central INTELLIGENCE Agency xD
Ludzie dają się inwigilowac na własne życzenie. Za jakiś dziwny pseudorabat, z imienia i nazwiska przy kasie skanują swoje zakupy, gdzie i kiedy tankują itd.
A cóż to takiego nielegalnego robi autor, że się szpiegowania boi? Mnie mogą szpiegować, moje jedynie zbrodnie to przejście czasem na czerwonym świetle, ale coś mi się wydaje, że CIA raczej nie przyleci wlepić mi mandatu :D
@VaniaVirgo Dziś jedyne twoje zbrodnie to przejście na czerwonym świetle, a jutro to już może być cokolwiek, co dziś przez prawo nie jest zabronione. Zresztą tacy jak ty zgodzą się na wszystko, "nie pij" "idź do kościoła" "nie myśl" "konsumuj" "idź zginąć za nieswoje ideały" - bo swoich już dawno nie masz.
Hahahah o proszę, myślisz, że mnie znasz? Widzę, że czyjeś ego jest przeogromne. Naprawdę sądzisz, że sztab ludzi w rządzie lub w jakiejś innej instytucji interesuje się tym co robisz? Jeśli już mają szpiegować, to nie to, do jakiego parku wejdziesz po pokemony, a jakie strony odwiedzasz. Możliwe, że pewne hasła wklepane w wyszukiwarkę i pewne strony są dobrze monitorowane, ale nie latanie po mieście każdego człowieka. A jeśli chodzi o resztę twojej jakże nietrafnej oceny, to mam to gdzieś co robisz, co pijesz, mam gdzieś kto w co wierzy, co kupuje. Mądry człowiek nie złapie się na tanie chwyty marketingowe, by kupić to, czego nie potrzebuje. W pokemony nie gram, ale jakbym miała telefon to możliwe, że bym grała, tylko że do niczego innego komórka nie jest mi potrzebna, więc z powodu gry jej nie kupie.
Eh te agencje wywiadowcze. Wiedzą o nas wszystko ale Bin ladena czy Kadafiego i tak latami szukali. Fejsbuk im jakoś nie pomógł, ani tym bardziej Google Earth. Funta kłaków niewarte te ich metody wywiadowcze, skoro nadal najgroźniejsi przestępcy, terroryści, oszuści itd nie są schwytani
Co do lokalizacji to uświadomię chyba autora ,że służby porządkowe wykonają podobną lokalizację tylko gdy włączysz telefon na podstawie twojego numeru więc to tyle jeśli chodzi o lokalizowanie.
A co do tej reszty to wiesz ,że wszystko co instalujesz na telefonie i wymaga internetu chociażby facebook, messanger i nie wiem co tam jeszcze istnieje działa na tej samej zasadzie?
Ale w sumie... Skoro nie robimy nic złego, to czemu tak się jeżymy przed udostępnianiem swoich danych? Komercyjne molochy raczej nie udostępnią ich hakerom...
Szpiegowanie ludzi za pomocą tej apki w takiej formie ma wadę logiczną. Ludzi szpieguje się w celu zdobycia informacji o tym, gdzie chodzą i z kim się spotykają. Problem polega na tym, że działanie aplikacji zmienia te parametry. Ktoś ktoś większość wolnego czasu spędzał na kanapie w domu teraz łazi za pokemonami, więc aplikacja zbiera informacje o tym, że znalazł się w miejscach, w których by się normalnie nie znalazł, gdyby nie liczył na złapanie tam jakiegoś pokemona. Podobnie z ludźmi: zamiast spotkać się z kumplami, z którymi zazwyczaj się spotyka poznaje nowych ludzi (o podobnych zainteresowaniach), sęk w tym, że to poznanie, jest konsekwencją istnienia aplikacji.
Mniej więcej na tej zasadzie: aplikacja każe Ci iść w dane miejsce, bo spotkasz tam innego "trenera" pokemonów i sobie możecie zawalczyć i zbiera informacje o tym, że idziesz tam gdzie Ci kazała. Bez sensu: szpieg każe śledzonemu obiektowi iść w dane miejsce i potem zapisuje w raporcie, że obiekt tam poszedł.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 lipca 2016 o 7:58
I znowu gdzieś pojawi się jakiś super rzadki pokemon, zbierze się tłum ludzi, by go złapać, wszyscy wpatrzeni w telefony i zamachowiec w ciężarówce ma ułatwione zadanie. Do tego zmierza ta gra?
Po pierwsze boomu. I bez cudzysłowu. Po drugi to najbardziej kretyńska teoria spiskowa jaka słyszałem.
@NemoTheEight To nie jest kretyńska teoria spiskowa tylko to jest grubymi nićmi szyte, że to wyłącznie dla rozrywki. Przed chwilą oglądałam w teleexpresie jak mówili o tej grze w samych superlatywach i zachęcali do korzystania.
A jak ja mam Nokię nie smartfona to też mnie szpiegują?
@Zibioff masz wbudowanego snake ? to jeszcze gorzej ;P
@tomxy , Nie gram w gry. Wolę siedzieć 5h np. w pociągu i gapić się w okno niż odpalić jakąkolwiek grę na komórce. Jeszcze aż tak się nigdy nie nudziłem. A miałem i Atari i Commodore i się nigdy w to nie wciągnąłem. Ze dwa dni temu napisałem, że gdybym miał dostać PS w prezencie to wybrałbym książkę za 30 zł. Nie dlatego, że jestem taki jaśnie oświecony, zaczytany i literacko elitarny ( nic z tych rzeczy ) - tylko, że nawet bym tego PSa nie podłączył...Nawet bym nie sprawdził czy to działa...Co innego z PC-tem z 5-ma kartami graficznymi NVidii :). To już co innego :).
Autor demota pewnie myśli, że jak nie wyrazi zgody to jego urządzenie nie będzie dostarczać potrzebnych wywiadowi danych, jakie to słodkie.
Tak, tak... Jeśli doda się pokemona w tajnej części pentagonu, to tłum rozszalałych graczy rozerwie ochronę na kawałki i zrobi zdjęcia. Jeśli agencja wywiadowcza potrzebuje coś tak banalnego jak zdjęć publicznie dostępnego miejsca, to wysyła stażystę, którzy przynajmniej zrobi porządną robotę - a nie przypadkowe zdjęcia jednego elementu.
Bez tej gry i tak telefon może być wykorzystywany przeciw użytkownikowi, a takie bezsensowne teorie spiskowe jak tutaj są przejawem większej głupoty niż same pokemony. Lecz oczywiście głupi ludzie, bez najmniejszego pojęcia o technologii (z gatunku: przeczytałem kilka artykułów, to jakby 5-letnie studia!), będą zaciekle jej bronić, bo taka ich wizja świata. Każdy agent rządowy całe dnie spędza na inwigilacji ich telefonów. W końcu agentów jest miliony i naprawdę nie mają co robić, tylko przypadkowo wybierać człowieka, któremu będą się całe dnie przyglądać.
i przesłuchują każdą rozmowę kobiet, która potrafi trwać nawet więcej niż godzinę hahaha :D
Amen.
Nie potrzebują wysyłać cywili do 'tajnej części pentagonu', bo jest tam ta rzeczona ochrona, znudzona w dodatku, która też sobie gra w Pokemony :) Tacy jak Ty, bez wyobraźni, umiejętności logicznego myślenia i przewidywania przyszłości zazwyczaj budzą się nagle w innym świecie i łupie się ich po gębach. Gratulacje i powodzenia.
a czego się wstydzisz? Że kur*a oglądasz anime?
Naprawdę ktoś myśli że kogoś obchodzi, kto co ma w domu jeśli nie trzymasz dziecka w piwnicy, czy nie masz ukrzyżowanych zwłok na korytarzu?
No ludzie...
co więcej w każdym mieście (no może w większości bo 100% pewności nie mam) są kamery co dają transmisję na żywo, więc nie potrzebna jest do tego jakaś głupia apka.
I tak będę w to grać!
A autor demota ma ból dupy, bo mu gra nie działa xD
@Ogarniacz Jak przyjdą panowie w kominiarkach o 4:30 do Ciebie, to też im powiedz, że pewnie mają ból dupy, bo na Windowsie nie działa.
@Ridlak to wtedy im nie otworze....
@Ogarniacz Masz racje, o 4:30 się śpi, oni sami wejdą :D
@Ridlak Panowie w kominiarkach nie mogę przyjść wcześniej jak o 6 rano - to raz. Dwa, żeby przyszli, musi stać się coś bardzo istotnego, mianowicie muszą mieć POWÓD. A poki co granie w Pokemony, powodem do takich wizyt nie jest.
@HAWAJ Kurcze, a ja myślałem, że granie w Pokemony to wystarczający powód. Z jakiej niby racji, nie mogą przyjść wcześniej jak o 6 rano?
@Ridlak Z takiej racji, że rewizji w domach nie można dokonywać między godziną 22:00 a 6:00. Chyba, że rewizja zaczęła się przed 22:00 i potrwa dłużej...
@HAWAJ Ale to panów w kominiarkach to masz na myśli, kominiarzy, komorników czy policjantów?
@Ridlak Wszystkich. Tylko komornik może działać od 7:00 do 21:00
@HAWAJ To dobrze, że przestępcy nie wiedzą, że mogą się czuć bezkarnie w tych godzinach, bo by im się w dupach poprzewracało :(
@Ridlak No cóż, w większości chyba nie wiedzą, bo niemało jest zatrzymań. Z kolei przestępca we własnym domu w godzinach 22:00 - 6:00 za dużo nie nabroi.
@HAWAJ No pewnie, w końcu jest cisza nocna.
Nie mam nic ciekawego, czym mogłoby si zainteresować CIA czy ktokolwiek, a gra się fajnie, więc te teorie spiskowe mam gdzieś.
@Shaka2303 zobaczą, że masz w pokoju stolik z Ikei i dożywotnio będziesz dostawał na skrzynkę newsletter o nowych stolikach w ich ofercie xD
A co jeśli gówno mnie to obchodzi, bo nie mam jeszcze Pikachu?
Przeanalizowanie wysyłanych pakietów z smartfona to żaden problem - nawet jeżeli są zaszyfrowane, to ich wielkość jest jawna, a co za tym idzie, można się łatwo domyśleć, że w danych pakietach przesyłane jest zdjęcie lub obraz z kamery. Dlatego nie rozumiem sensu takich teorii spiskowych, których obalenie zajmuje jakieś 10 minut, wliczając w to włączenie komputera i instalację programu do analizowania pakietów.
"Kosmici, Reptalianie, Illuminati są wszędzie... oni chcą widzieć wszystko .. strzeżcie się..uhuhuhu" Czy wy siebie słyszycie? Brzmicie jak paranoicy! Masa już powstała takich aplikacji co mają dostęp do gps i kamerki, a wy się czepiliście jakieś gierki o pokemonach. Może zamieszkacie gdzieś w środku afryki i owiniecie głowy folią aluminiową by ktoś przypadkiem nie wykrył waszych fal mózgowych xD Poza tym co wy macie do ukrycia, że się tak boicie iż facebook i aplikacje mają dostęp do waszych telefonów (B.T.W. na co sami się godzicie!)? Nielegalne dane do których nie ma dostępu rząd, złoty pociąg czy zbiór dziecięcej pornografii? xD
Serio kolejny debil... płaczecie z powodu "inwigilacji", k***a jakiej inwigilacji zastanówcie się żadne głupie CIA nie interesuje się takimi płotkami jak wy ... Jakby kogokolwiek interesował wasz dom i wasze życie, ludzie wierzą w inwigilacje i prześladowanie bo chcą być pępkiem świata nikogo nie interesuje wasze życie ...
Nie wiem dokladnie o co chodzi w tej grze ale jak jiz trzeba pokemon zrobic zdjecia to niech robia im samym z bliska a nie na dodatek fotografuja cale pomieszczenie.
Co za głupoty..Chyba już na wszystko powstała jakaś teoria spiskowa. Rzeczywiście na początku też zaskoczyłem się, że jakieś głupie pokemony wymagają dostępu do uprawnień, których tak naprawdę nie potrzebują. Jednak później przeczytałem, że już wyszła wersja z zmniejszonymi uprawnieniami tej gry, więc raczej wszystko jest ok.
Wow a jak karynki wstawiaja mase zdjenc na fesjbunie i insry to nik tych danych nie uzywa?
Wszyscy pier*olą jak potłuczeni o tej prywatności. Wszędzie tylko spisek i inwigilacja. Czy wy naprawdę musicie łączyć absolutnie wszystko ze specjalnymi służbami? Znajdźcie coś normalnego do roboty zamiast szukać teorii spiskowych w każdej dziedzinie naszego życia. TAK, wiedzą o nas sporo. Ja tylko pytam, no i co z tego? Gadacie tak o prywatności, a wszyscy używacie facebooka, usług google, systemu microsoftu oraz używacie smartfonów z GPS i non stop siedzicie w internecie. Skończcie gadać o tym, bo robicie się jak studenci prawa i weganie.
hehe, ciekawe co zrobią z tymi wszystkimi danymi, np zdjęcie mojego kibla, albo jego współrzędne geograficzne. A może po kryjomu robią zdjęcia aparatem z przodu? to wtedy zrobią mi zdjęcie i powieszą sobie ku*wa nad łóżkiem. Zdjęcie jednego z milionów ludzi. Na pewno. Genialna taktyka. W sam raz jak na Central INTELLIGENCE Agency xD
Ludzie dają się inwigilowac na własne życzenie. Za jakiś dziwny pseudorabat, z imienia i nazwiska przy kasie skanują swoje zakupy, gdzie i kiedy tankują itd.
A cóż to takiego nielegalnego robi autor, że się szpiegowania boi? Mnie mogą szpiegować, moje jedynie zbrodnie to przejście czasem na czerwonym świetle, ale coś mi się wydaje, że CIA raczej nie przyleci wlepić mi mandatu :D
@VaniaVirgo Dziś jedyne twoje zbrodnie to przejście na czerwonym świetle, a jutro to już może być cokolwiek, co dziś przez prawo nie jest zabronione. Zresztą tacy jak ty zgodzą się na wszystko, "nie pij" "idź do kościoła" "nie myśl" "konsumuj" "idź zginąć za nieswoje ideały" - bo swoich już dawno nie masz.
Hahahah o proszę, myślisz, że mnie znasz? Widzę, że czyjeś ego jest przeogromne. Naprawdę sądzisz, że sztab ludzi w rządzie lub w jakiejś innej instytucji interesuje się tym co robisz? Jeśli już mają szpiegować, to nie to, do jakiego parku wejdziesz po pokemony, a jakie strony odwiedzasz. Możliwe, że pewne hasła wklepane w wyszukiwarkę i pewne strony są dobrze monitorowane, ale nie latanie po mieście każdego człowieka. A jeśli chodzi o resztę twojej jakże nietrafnej oceny, to mam to gdzieś co robisz, co pijesz, mam gdzieś kto w co wierzy, co kupuje. Mądry człowiek nie złapie się na tanie chwyty marketingowe, by kupić to, czego nie potrzebuje. W pokemony nie gram, ale jakbym miała telefon to możliwe, że bym grała, tylko że do niczego innego komórka nie jest mi potrzebna, więc z powodu gry jej nie kupie.
Jeżeli moje życie wydaje się im tylko wystarczająco ciekawe aby mnie szpiegować to proszę bardzo :D
Islam potępia pokemony, tak tak, to na pewno dlatego wywiad nie może namierzyć terrorystów, bo nie grają w kieszonkowe potwory :D
Kretynami to jestescie wy, ze wymyslacie takie teorie spiskowe i w nie wierzycie...
Kur**, mniejsza czcionka się nie dało?
Eh te agencje wywiadowcze. Wiedzą o nas wszystko ale Bin ladena czy Kadafiego i tak latami szukali. Fejsbuk im jakoś nie pomógł, ani tym bardziej Google Earth. Funta kłaków niewarte te ich metody wywiadowcze, skoro nadal najgroźniejsi przestępcy, terroryści, oszuści itd nie są schwytani
Co do lokalizacji to uświadomię chyba autora ,że służby porządkowe wykonają podobną lokalizację tylko gdy włączysz telefon na podstawie twojego numeru więc to tyle jeśli chodzi o lokalizowanie.
A co do tej reszty to wiesz ,że wszystko co instalujesz na telefonie i wymaga internetu chociażby facebook, messanger i nie wiem co tam jeszcze istnieje działa na tej samej zasadzie?
Ale w sumie... Skoro nie robimy nic złego, to czemu tak się jeżymy przed udostępnianiem swoich danych? Komercyjne molochy raczej nie udostępnią ich hakerom...
jak już przynajmniej piszesz takie bzdury, to chociaż zrób dobry research przed pisaniem i nazwę firmy, która to wydaje napisz poprawnie :V
Szpiegowanie ludzi za pomocą tej apki w takiej formie ma wadę logiczną. Ludzi szpieguje się w celu zdobycia informacji o tym, gdzie chodzą i z kim się spotykają. Problem polega na tym, że działanie aplikacji zmienia te parametry. Ktoś ktoś większość wolnego czasu spędzał na kanapie w domu teraz łazi za pokemonami, więc aplikacja zbiera informacje o tym, że znalazł się w miejscach, w których by się normalnie nie znalazł, gdyby nie liczył na złapanie tam jakiegoś pokemona. Podobnie z ludźmi: zamiast spotkać się z kumplami, z którymi zazwyczaj się spotyka poznaje nowych ludzi (o podobnych zainteresowaniach), sęk w tym, że to poznanie, jest konsekwencją istnienia aplikacji.
Mniej więcej na tej zasadzie: aplikacja każe Ci iść w dane miejsce, bo spotkasz tam innego "trenera" pokemonów i sobie możecie zawalczyć i zbiera informacje o tym, że idziesz tam gdzie Ci kazała. Bez sensu: szpieg każe śledzonemu obiektowi iść w dane miejsce i potem zapisuje w raporcie, że obiekt tam poszedł.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 lipca 2016 o 7:58
I znowu gdzieś pojawi się jakiś super rzadki pokemon, zbierze się tłum ludzi, by go złapać, wszyscy wpatrzeni w telefony i zamachowiec w ciężarówce ma ułatwione zadanie. Do tego zmierza ta gra?
Po pierwsze to firma nazywa się Niantic.
Po drugie wcześniej był to oddział Googla, który stworzył Ingress'a.
Po trzecie to jesteś baran.
I właśnie dlatego mam iPhona