Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
141 152
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar XklocMan8
+7 / 7

Gdybyśmy zapożyczyli sobie wzorce ekonomiczne z zachodu sprzed dwóch dekad (nie obecnych typu, podatek dochodowy 40%) to duża ilość zachodnich spółek zarejestrowałaby swoją działalność u nas jak to było z Googlem i Irlandią, gdy Obama zrobił ogromny podatek korporacyjny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Dearther
+1 / 1

@XklocMan8 zapożyczanie wzorców nie ma sensu. Coś co działa/zadziałało na innym rynku niekoniecznie będzie działać u nas. Ot, to tak jakbym chciał zepsuty tłumik w Audi wymienić na ten ze Skody. Nie mniej jednak z reguły zmniejszenie podatków i liberalizacja rynku zazwyczaj pomagają w sytuacji takiej jak ta. Potem trzeba już tylko dostosowywać. Przede wszystkim nie róbmy tu drugiej Ameryki, Irlandii czy czego tam kto chce, bo to nie wyjdzie. Po prostu pozwólmy gospodarce się rozwijać, a nie niszczmy ją nowymi podatkami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S seybr
+6 / 12

Demot ma fatalny błąd. To nie Polska powoduje, że ludzie emigrują. To ekipy rządzące tworzą burdel, to urzędnicy od najniższego szczebla po posłów, powodują że odechciewa się żyć w tym kraju. To oni nie płacą za swoje błędy, marnują pieniądze. Wręcz trwonią je. W prywatnej firmie pracownik wylatuje z wielkim hukiem. Pracodawca za swoje błędy płaci. Urzędnik się śmieje i robi swoje. Ukradniesz batonik, jesteś złodziejem. Ukradniesz milion zrobiłeś defraudację. Sprzedaje zdrajca swój kraj, w nagrodę dostaje wysokie stanowisko UE (Tusk). Polska to piękny kraj, ale rządzący to kur... Ludzie też są sobie winni. Głosują ciągle na tych samych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H HAWAJ
+4 / 8

@seybr Jeden z lepszych komentarzy jakie czytalem ostatnio. Dorzuciłbym jeszcze prawo tak zagmatwane i niejasne, że sami urzędnicy się w nim gubią, przez co niektórzy tracą dorobek całego życia. I oczywiście nikt nie ponosi konsekwencji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P picapica
+11 / 11

Są w Europie kraje bogatsze i biedniejsze. Ludzie, skoro mogą, to migrują z biedniejszych do bogatszych. Nikt ich nie "wyrzuca" ani nie "zabiera". Od 89' mają wolny wybór.
Wszystkie te kraje są dziś kapitalistyczne. Jedyna różnica jest taka, że niektóre były przez 2 pokolenia socjalistyczne. I to są te dziś biedniejsze kraje. Socjalizm to trucizna, która zabija kraje powoli. Ale bardzo skutecznie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Azon
-5 / 7

@Glaurung_Uluroki Ciężko było by stworzyć kraj ściśle kapitalistyczny i mieć otwarte granice. Niemal wszyscy by pouciekali.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Azon
-2 / 2

@maksiking9 Tylko bez regulacji państwa PO CO firmy miały by ze sobą konturować w czymkolwiek skoro bardziej opłacalne dla nich będą zmowy?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Azon
0 / 2

@maksiking9 Słyszałeś może kiedyś o czymś takim jak ceny dumpingowe? Obecne przepisy chronią przed takimi praktykami - bez nich nowe firmy próbujące prowadzić interesy poza zmową cenową nie mają żadnych szans. A co z negatywną kampanią rekalmową? Jak nowe powstała marka ma się przed nią bronić? A co z gałęziami w których - z uwagi na gigantyczne koszty rozpoczęcia działalności - "nowi gracze" praktycznie się nie pojawiają?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Azon
0 / 0

@maksiking9 Może nie w nieskończoność, ale na pewno na tyle długo żeby zniszczyć potencjalną konkurencję i odstraszyć innych chętnych. Oczywiście kiedyś doszło by do sytuacji, że już nie mogą sobie na to pozwolić, ale potrzeba by wielu idealistów, którzy byli by w stenie się poświęcić (wchodząc na rynek, wiedząc, ze są na straconej pozycji), żeby do tego doszło. Odnośnie tego mam też inny problem. Cały koncept kapitalizmu opiera się na tym, że firmy będą obniżać ceny i zwiększać płace aby klienci/pracownicy wybierali ich dzięki czemu zarobią więcej pieniędzy (bo zgodzisz się chyba, że w kapitalizmie chodzi głównie o pieniądze). Tyle, że zmowy cenowe/płacowe w oczywisty sposób są bardziej dla nich opłacalne. Z kapitalistycznego punktu widzenia konkurencja przyniesie mniej zysku obu firmom. Teraz powiedz mi: dlaczego nowe firmy wolały by wchodzić na rynek z niskimi cenami zamiast dołączyć do zmowy? To kłóciło by się ideą kapitalizmu. No, ale wyjdźmy poza tą dyskusję. To o czym powiedziałem na początku - ciężko było by stworzyć kraj kapitalistyczny i równocześnie pozwalać na swobodny przepływ ludzi. Obwyatele mają wtedy dwie opcje: Życie w kraju gdzie za wszystko trzeba zapłacić (od szkoły, ochrony zdrowia, bezpieczeństwa aż po tak trywialne rzeczy jak poruszanie się drogą czy chodnikami) a małe potknięcie jak utrata pracy bądź źle zainwestowane pieniądze skazują na śmierć lub sprzedanie się w niewolę jakiejś korporacji. Lub też życie w państwie gdzie mogą liczyć na to, że ich dzieci będą mogły uczęszczać do szkoły, ich życie będzie ratowane niezależnie od tego ile mają pieniędzy na koncie a złe decyzje nie skreślają całej reszty ich życia. Nie sądzę ile osób wybrało by to pierwsze - coś czuję, że nawet ty byś tego nie wybrał gdybyś widział jak działa to w praktyce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Eyarimu
-1 / 5

Ułomność europejskiego wspólnego rynku polega na tym, że gdy zachodnie firmy chcą zarabiać na rynkach takich jak polski, to nie możemy nic zrobić, jak tylko im to umożliwić. Gdy zaś polska firma chce się wybić i zarabiać na rynkach Europy Zachodniej, to powstają coraz to kolejne bariery. Dlaczego jedne kraje mogą bronić swoich interesów a inne nie? UE jest podzielona na lepszych i gorszych? Coraz bardziej odnoszę wrażenie, że kraje które wstąpiły do UE po 2004 są tylko takim buforem bezpieczeństwa, źródłem siły roboczej i łatwym rynkiem zbytu dla krajów starej unii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mankiva
-1 / 1

bool doopy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Qrvishon
+1 / 1

Żyjemy w kraju absurdu. I nic nie stoi na przeszkodzie żeby to zmienić, żeby ludziom żyło się lepiej... a nie, jednak sami ludzie stoją na przeszkodzie. To oni wybierają ciągle stary układ i liczą że może tym razem nie będą kraść tylko naprawią co jest źle. Kto kuwa wybiera tych debili - inni debile, bo tak jest zazwyczaj że wybieramy podobnych sobie w jakiejś kwestii. Także w polsce jest potencjał, ale ci mądrzy ludzie którzy chcą coś zmienić nie mają siły walczyć z falą złodziei, moherów i innych grup społecznych wspierających układ. Wyjeżdżają więc. Tam może nie jest wszystko dobrze, ale jak ktoś ukradnie publiczne pieniądze i sprawa wyjdzie ja jaw to jest skończony w życiu publicznym, wszyscy się od niego odetną, a wyborcy nawet splunąć nie będą chcieli na takie ścierwo, a u nas to normalne. Przecież tak być nie musi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem