Biorąc pod uwagę, to że np. o Sumerach wiemy tylko to, iż pojawili się nagle 6 tys. lat temu, nie wiemy skąd przybyli, mieli swoje pismo, dużą wiedzę z astronomii, matematyki...
@kircholm Nie zapominajmy o potężnym imperium Lechitów które zostało z jakiegoś powodu skazane na zapomnienie. Pojawiło się i zniknęło nagle, a słupy graniczne Lechici mieli na Plutonie zaś ambasadę na Nibiru, że nie wspominam o oddziałach husarii galaktycznej, która odwiedziła nawet dalekie imperium Kree.
I co, zamiast kłaniać się Jezusowi Chrystusowi, to będziesz się kłaniać statkom i postaciom z nich wychodzącym: diabłom. Zapominamy o pewnej kolejności przekazanej nam przez Boga w Biblii: najpierw antychryst, a dopiero potem drugie przyjście Jezusa Chrystusa, aby wszystkich nas postawić przed Wiecznym Sądem.
@Arcticfrost
To że żyjemy w symulacji jest dużo bardziej prawdopodobne niż obcy sterujący naszym rozwojem. Dlaczego? A no dlatego że poza mglistymi teoriami nie znamy dziś żadnej drogi do technologii podróży międzygwiezdnych. Za to stworzenie samoświadomości cyfrowej i społeczności sterowanej przez super-komputery z miliardami zmiennych już dziś byłoby możliwe przy nakładzie ogromnych sił i środków, wraz z rozwojem technologii stanie się coraz łatwiejsze.
zaymoon, to że my nie znamy takich technologii.. nie znaczy że np jakaś forma inteligentnego życia nie znała tego 6 tys czy 50 tys czy 100mln lat temu.. przecież człowiek nie musi być najwyżej rozwiniętą cywilizacją żyjącą we wszechświecie.. być może jesteśmy jedną z najbardziej prymitywnych form życia... a sądząc po tym jak się wyniszczamy.. to zapewne tak jest
@zaymoon no widzisz,a jednak chcemy lecieć w kosmos a nie tworzyć symulacje.Nadal nie mamy sposobu na tak dokładną symulacje,gdy próbowaliśmy stworzyć symulacje powstawania wszechświata galaktyki to były ledwo widoczne zbitko piskeli,ale symulacja się udała w pełni :-)
Jeśli to wszystko jest prawdą to tylko czekać aż drugi statek przyleci by wykasować ten nieudany eksperyment i zacząć z czymś prostszym i mniej destrukcyjnym. Żywa energia atomowa brzmi całkiem bezpiecznie.
Obcy to powstali przez eksperyment innych obcych, czy samoistnie przez ewolucje? Obecnie posiadamy już pewną wiedzę by stworzyć nawą formę życia na podstawie własnego DNA.
A jak to nasi "ufo-przodkowie" się rozbili, my nie jesteśmy eksperymentem, tylko kolejnym pokoleniem, a obcy to nie obcy, tylko swoi. Oczywiście, wypowiedź ma charakter żartobliwy, nie wynika z moich przekonań.
po pierwsze meteoryt, a nie asteroida, po drugie ten meteoryt wyrżnął dinozaury około 65mln lat temu, homo sapiens pojawili się około 300tys. lat temu.
Tia... Ja słyszałem teorię że ludzie zabili swojego stwórcę tak jak sztuczna superinteligencja w przyszłości ma unicestwić nasz gatunek. W końcu nasz mózg technicznie działa "na prąd" więc teoretycznie możemy się nazywać biorobotami. Tak, jestem pijany.
Piękna i romantyczna teoryjka, tylko że człowiek ma całą kupę wspólnych genów z organizmami żyjącymi na długo przed dinozaurami. Dowodzi to w sposób niezbity, że istoty przedludzkie będące naszymi przodkami, musiały ewoluować na Ziemi. Istnieją także genetyczne dowody ciągłości życia, praktycznie do samego jego początku na naszej planecie oraz dowody w postaci badań DNA mitochondrialnego (które ewoluuje znacznie wolniej niż DNA jądrowe), wskazujące na ciągłość ewolucyjną sięgającą wstecz przynajmniej do pierwszych ssaków, a te żyły na Ziemi już w epoce Triasu czyli ponad 200 milionów lat temu. Podsumowując, teoria w sam raz na film sci-fi, ale konfrontacji z nauką nie wytrzyma.
Biorąc pod uwagę, to że np. o Sumerach wiemy tylko to, iż pojawili się nagle 6 tys. lat temu, nie wiemy skąd przybyli, mieli swoje pismo, dużą wiedzę z astronomii, matematyki...
@kircholm Nie zapominajmy o potężnym imperium Lechitów które zostało z jakiegoś powodu skazane na zapomnienie. Pojawiło się i zniknęło nagle, a słupy graniczne Lechici mieli na Plutonie zaś ambasadę na Nibiru, że nie wspominam o oddziałach husarii galaktycznej, która odwiedziła nawet dalekie imperium Kree.
I co, zamiast kłaniać się Jezusowi Chrystusowi, to będziesz się kłaniać statkom i postaciom z nich wychodzącym: diabłom. Zapominamy o pewnej kolejności przekazanej nam przez Boga w Biblii: najpierw antychryst, a dopiero potem drugie przyjście Jezusa Chrystusa, aby wszystkich nas postawić przed Wiecznym Sądem.
Kto powiedział że mamy się komukolwiek kłaniać? Ja nie mam zamiaru kłaniać się ni Jezusowi albo jakimś tam statkom...
Czyli stworzył nas według ciebie Szatan,a nie jesteś za głupi i to przez przypadek wyszło.
Człowieku, to tak samo prawdopodobne jak to że żyjemy w symulacji.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 sierpnia 2016 o 20:47
@Arcticfrost
To że żyjemy w symulacji jest dużo bardziej prawdopodobne niż obcy sterujący naszym rozwojem. Dlaczego? A no dlatego że poza mglistymi teoriami nie znamy dziś żadnej drogi do technologii podróży międzygwiezdnych. Za to stworzenie samoświadomości cyfrowej i społeczności sterowanej przez super-komputery z miliardami zmiennych już dziś byłoby możliwe przy nakładzie ogromnych sił i środków, wraz z rozwojem technologii stanie się coraz łatwiejsze.
zaymoon, to że my nie znamy takich technologii.. nie znaczy że np jakaś forma inteligentnego życia nie znała tego 6 tys czy 50 tys czy 100mln lat temu.. przecież człowiek nie musi być najwyżej rozwiniętą cywilizacją żyjącą we wszechświecie.. być może jesteśmy jedną z najbardziej prymitywnych form życia... a sądząc po tym jak się wyniszczamy.. to zapewne tak jest
@zaymoon no widzisz,a jednak chcemy lecieć w kosmos a nie tworzyć symulacje.Nadal nie mamy sposobu na tak dokładną symulacje,gdy próbowaliśmy stworzyć symulacje powstawania wszechświata galaktyki to były ledwo widoczne zbitko piskeli,ale symulacja się udała w pełni :-)
watpie czy jestesmy eksperymentem ale wierze ze gdzies tam sa obcy i niebawem przyleca na ziemie xd
A ja za dwa lata mam wizyte u okulisty na NFZ
Jeśli to wszystko jest prawdą to tylko czekać aż drugi statek przyleci by wykasować ten nieudany eksperyment i zacząć z czymś prostszym i mniej destrukcyjnym. Żywa energia atomowa brzmi całkiem bezpiecznie.
Obcy to powstali przez eksperyment innych obcych, czy samoistnie przez ewolucje? Obecnie posiadamy już pewną wiedzę by stworzyć nawą formę życia na podstawie własnego DNA.
od wyginięcia dinozaurów do pojawienia się człowieka minęło trochę czasu...
Niema na to żadnych dowodów, ale i tak jest to dużo bardziej prawdopodobne niż wszystkie religijne brednie.
@zaymoon na istnienie Boga też nie ma żadnego dowodu. Jest tylko wiara ;)
I jeszcze obcy strzelali do planktonu...
A jak to nasi "ufo-przodkowie" się rozbili, my nie jesteśmy eksperymentem, tylko kolejnym pokoleniem, a obcy to nie obcy, tylko swoi. Oczywiście, wypowiedź ma charakter żartobliwy, nie wynika z moich przekonań.
po pierwsze meteoryt, a nie asteroida, po drugie ten meteoryt wyrżnął dinozaury około 65mln lat temu, homo sapiens pojawili się około 300tys. lat temu.
@yhm938 Ssaki (czyli przodkowie ludzi) istniały już za dinozaurów. Człowiekowate (czyli nasi bliżsi przodkowie) pojawili się już 4,5 mln lat temu.
Czytamy "Dzienniki gwiazdowe" Lema?
@HaynvonCzirne Ewentualnie taki ,,Niezwyciężony" tylko na odwrót.
Tia... Ja słyszałem teorię że ludzie zabili swojego stwórcę tak jak sztuczna superinteligencja w przyszłości ma unicestwić nasz gatunek. W końcu nasz mózg technicznie działa "na prąd" więc teoretycznie możemy się nazywać biorobotami. Tak, jestem pijany.
Piękna i romantyczna teoryjka, tylko że człowiek ma całą kupę wspólnych genów z organizmami żyjącymi na długo przed dinozaurami. Dowodzi to w sposób niezbity, że istoty przedludzkie będące naszymi przodkami, musiały ewoluować na Ziemi. Istnieją także genetyczne dowody ciągłości życia, praktycznie do samego jego początku na naszej planecie oraz dowody w postaci badań DNA mitochondrialnego (które ewoluuje znacznie wolniej niż DNA jądrowe), wskazujące na ciągłość ewolucyjną sięgającą wstecz przynajmniej do pierwszych ssaków, a te żyły na Ziemi już w epoce Triasu czyli ponad 200 milionów lat temu. Podsumowując, teoria w sam raz na film sci-fi, ale konfrontacji z nauką nie wytrzyma.
A co jeśli srasz krwią i masz raka
A co za roznica. To chyba lepiej niż niebo u góry i wieczny ogień na dole